Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pn maja 13, 2024 5:18 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1918 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49 ... 64  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Śr lut 13, 2013 8:52 am 
Kombatant

Dołączył(a): N maja 04, 2008 2:55 pm
Posty: 371
Lokalizacja: Łódź
Sonka napisał(a):
Obejrzałam program, był reportaż i 2 wywiady.

Też obejrzałem, ale tylko dlatego, że po prostu nie wyłączyłem telewizora - pojawił się znacznie później!
Sonka napisał(a):
Program niezbyt interesujący, w której dziennikarz nie zachował bezstronności i pojechał po bieszczadzkim GOPR.

A ja uważam, że program był bardzo wyważony i nad wyraz interesujący, a prowadzący zachował pełną bezstronność.
Co do "pojechania" po bieszczadzkich goprowcach...
Trochę to oni jednak przegięli z opiniami o uczestnikach...
Ciekawa była opinia PvdC odnośnie tego, że ta akcja była duża, a że takich wcześniej tam nie było, to i ratownicy "komentatorsko" zbyt unieśli się ambicjami opartymi o "szkło"..
Nie sprostali temu, że ratowani mają zawsze takie same reakcje po udanej akcji: uważają, że sami by sobie poradzili. I wcale nie dotyczy to tylko ratownictwa górskiego!
Następne akcje bieszczadzcy goprowcy pewno skomentują bardziej trafnie, a najlepiej... w ogóle. Mogą przykład brać z TOPR-u... o ile się nie obrażą...
Właściciel SAS oczywiście bronił swego tyłka, a na uwagę, że jednak instruktora na górze nie było, nawet słowa nie powiedział. Tu ma "miękko"...
Sonka napisał(a):
Brakowało mi bezstronności i udziału przedstawiciela bieszczadzkiej grupy GOPR.

Inny program oglądałem cy... cóś...?
W studio nikogo z Bieszczadów nie było, ale całkiem dobra wypowiedź goprowca nagrana po akcji była i to właśnie dobrze równoważyło program, a zwłaszcza zachwyty ufotelowanej "mamuśki" co do "zbawiennej roli SAS-a w wychowaniu jej syn-asa".
Sonka napisał(a):
W miarę ciekawy wywiad był z Kingą Baranowską, podoba mi się jej spojrzenie na góry.

Tak, ale to był wywiad z Kingą i o Kindze - prawie zero związku z omawianą sprawą.
No, może to że nie tylko Himalaje są groźne...
Zatem, trochę inaczej ten sam program odebrałem, ale...
Sonka napisał(a):
SAS to kółko wzajemnej adoracji, szkolą się nawzajem, młodzi ludzie doświadczenie zdobywają w jasno określony sposób, są szkoleni przez tych samych ludzi. Po szkoleniach są przyjmowani do SAS jako instruktorzy, a to oznacza jedno. Błędy mogą być powielane z "pokolenia na pokolenie" kursantów.

To jest bardzo ciekawa i trafna uwaga!
Oczywiście poza inwektywą o "kółku wzajemnej adoracji", ale przecież bez inwektyw nie ma... życia!
To jest właśnie najlepsza ilustracja skutku przechodzenia nawyków z "pokolenia na pokolenie" 8)

_________________
Na świecie nie ma miejsc nieciekawych,
Natomiast ludzie... owszem, są.
http://www.turystyka.skibicki.pl


Ostatnio edytowano Śr lut 13, 2013 9:36 am przez Zygmunt Skibicki, łącznie edytowano 3 razy

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lut 13, 2013 9:22 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N cze 17, 2012 7:20 pm
Posty: 771
Lokalizacja: Bieszczady
Przeglądam z nudów internet. Okazałam się niezłym prorokiem, kilka postów wcześniej wspominałam o możliwości wprowadzenia opłat za akcje. Już pojawiły się głosy za wprowadzeniem zmian i to wśród posłów.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... BoxWiadTxt

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lut 13, 2013 10:45 am 
Kombatant

Dołączył(a): N maja 04, 2008 2:55 pm
Posty: 371
Lokalizacja: Łódź
Takie "głosy za opłatami za akcje" były już za czasów Mariusza Zaruskiego - patrz pierwszy rachunek wystawiony w Polsce za akcję górską, a Pan Generał nie okrzykiwał się był "niezłym prorokiem".
Może dlatego, że był niezłym... człowiekiem. 8)
Kwestia: czy opłaty za akcje, czy komercyjne ubezpieczenia górskie, czy nadal tak jak jest, czyli nijak, to dość skomplikowana sprawa od strony prawa, a nawet samej konstytucji.
Moim zdaniem obecny stan prawny plus opłaty za "akcje z winy uczestników" według uznaniowego orzecznictwa ratowników, to bodaj najgorszy z możliwych pomysłów. Zresztą, niemożliwy do wprowadzenia.
Po każdym bardziej "medialnym" wypadku górskim ta populistyczna "karuzelka" wykonuje kilka obrotów i... staje na dłużej. Bym się tym nie przejmował...

_________________
Na świecie nie ma miejsc nieciekawych,
Natomiast ludzie... owszem, są.
http://www.turystyka.skibicki.pl


Ostatnio edytowano Śr lut 13, 2013 11:29 am przez Zygmunt Skibicki, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lut 13, 2013 11:08 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Nie takie głupoty wygadują posłowie i nic się nie dzieje.

Gdyby link do tego wspominanego programu TV znalazł się na sieci to proszę o informację.

Ale zapewne Piotr VdC poda go na swoim FB.

_________________
-------------------------------------------------
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza na kurs przewodnicki :)
http://www.skpg.gliwice.pl/kurs/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lut 13, 2013 11:48 am 
Kombatant

Dołączył(a): N maja 04, 2008 2:55 pm
Posty: 371
Lokalizacja: Łódź
Basia Z. napisał(a):
Nie takie głupoty wygadują posłowie i nic się nie dzieje.

P.V.d.C. znany jest w środowisku z dość bulwersujących, a czasem nawet śmieszących niektórych wypowiedzi i działań, ale tym razem, podobnie jak we wcześniejszej wypowiedzi pisemnej o tej akcji nie powiedział prawie... nic.
Z dwoma wyjątkami:
1. Przed kamerami zdecydowanie opowiedział się za pozytywami wynikającymi z samego istnienia takich szkół przetrwania. Natomiast w sprawie wiadomej "zdalnej" opieki instruktora zaledwie się zająknął, dużo szerzej opisując błędy bieszczadzkich goprowców związane z relacjami do mediów. Dla równowago zaznaczył, że praktycznie tylko oni mogą takie opinie głosić... No, pogłaskał główki obydwu stron i dał im po klapsie... Nic nowego, jak na Niego...
2. Jedną wszak rzecz w tym wywiadzie powiedział P.V.d.C. istotną i może mniej powszechnie znaną: po każdej akcji zakończonej szczęśliwie, czyli bez ofiar, siedzący już w bezpiecznym, suchym i ciepłym miejscu, przebrani, rozgrzani, napojeni i najedzeni uczestnicy wyrażają prawie zawsze opinie, że i bez ratowników by sobie poradzili, co dla uczestników akcji ratowniczej jest w rażącej sprzeczności z ze stanem ratowanych w momencie, gdy ratownicy dopiero do nich docierają.
Moim zdaniem warto jednak ten wywiad obejrzeć, a nawet dla przyszłych pokoleń zachować...

_________________
Na świecie nie ma miejsc nieciekawych,
Natomiast ludzie... owszem, są.
http://www.turystyka.skibicki.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lut 13, 2013 10:41 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4265
Lokalizacja: Łódź
Zygmunt Skibicki napisał(a):
zdecydowanie opowiedział się za pozytywami wynikającymi z samego istnienia takich szkół przetrwania

Kazda sroczka swój ogonek chwali - przecież ich szkolił.
Zygmunt Skibicki napisał(a):
dużo szerzej opisując błędy bieszczadzkich goprowców związane z relacjami do mediów.
Niestety nie mogłam obejrzeć wywiadu, ale tez sądze że byli zbyt wylewni.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lut 14, 2013 8:32 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N cze 17, 2012 7:20 pm
Posty: 771
Lokalizacja: Bieszczady
WILCZYCA napisał(a):
Zygmunt Skibicki napisał(a):
dużo szerzej opisując błędy bieszczadzkich goprowców związane z relacjami do mediów.
Niestety nie mogłam obejrzeć wywiadu, ale tez sądze że byli zbyt wylewni.

Moim zdaniem przełamali tabu. Po raz pierwszy pokazali film z akcji i po raz pierwszy skrytykowali publicznie organizatora i uczestników wypadku. Moim zdaniem słusznie. Ich zachowanie było reakcją na publiczne wystąpienia pracowników SAS i poszkodowanych. Cieszę się, że tak stało się. Nie rozumiem dlaczego w imię moim zdaniem źle pojętej poprawności politycznej - wszak godność ma każdy z nas - nie można mówić o błędach, które doprowadziły do wypadku. Sądzę, ze to SAS zachował się skandalicznie, może nie dzieciaki - byli w szoku, ale kadra.
Nie sądzę, aby ratowników obowiązywał zasada, którą pięknie w słowa ujął da Vinci: przyjaciela krytykuj w cztery oczy, ale chwal publicznie. Gdybym ja dostała op... od ratowników za popełnione błędy, a już troszeczkę oberwałam, to wzięłabym to na klatę i wyciągnęła wnioski z popełnionych przewin czy błędów.

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lut 14, 2013 10:06 am 
Kombatant

Dołączył(a): N maja 04, 2008 2:55 pm
Posty: 371
Lokalizacja: Łódź
Sonka napisał(a):
Moim zdaniem przełamali tabu. Po raz pierwszy pokazali film z akcji i po raz pierwszy skrytykowali publicznie organizatora i uczestników wypadku.

Najdelikatniej to ujmując... mijasz się z prawdą i to bardzo.
Nie za często się to zdarza...?
Wcześniej pisałaś, że to jedna z największych akcji ratowniczych w kraju...
Albo to brak szerszego rozeznania w temacie, albo zwykła egzaltacja, ale widać z tego, że krytykujesz jednych za rozdmuchiwanie sprawy, a sama pragniesz nadać jej jakąś nadzwyczajną rangę.
Naprawdę uważasz, że Ty jedna masz do tego prawo?
Jeśli tak, to może uświadom wszem i wobec: kto Ci takie prawo nadał?
Nie liczył bym jednak na honorowanie tu tego przywileju...

Jeśli chodzi o akcje bieszczadzkie, to może i prawda, że nikt, nigdzie i nic takiego nie pokazywał i nie komentował. Ja przynajmniej nie trafiłem. Widać... nie było powodu ani potrzeby.
Co do innych gór, to filmów, komentarzy, baaaa! obszernych artykułów, a nawet publikacji książkowych odnośnie górskich akcji ratowniczych można znaleźć tyle, że... głowa goli.

A co do przełamywania tabu...
Wygląda na to, że bieszczadzcy goprowcy zrozumieli po tej, być może pierwszej dla nich tak dużej zawierusze medialnej, że publiczne krytykowanie uczestników akcji oraz organizatora, to akurat dla nich nie jest mądre posunięcie.
Ale... jak to mówią starzy górale: jak siem nie psewrócis, to siem nie naucys...

_________________
Na świecie nie ma miejsc nieciekawych,
Natomiast ludzie... owszem, są.
http://www.turystyka.skibicki.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lut 14, 2013 2:19 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 01, 2008 11:36 pm
Posty: 447
Lokalizacja: Wrocław
O błędach można i należy mówić. Bez tego nie ma co liczyć na jakąkolwiek prewencyjną funkcję działalności ratowniczej.

ALE na wszystko jest czas, miejsce i sposób. Czym innym jest komunikat, w którym wymienia się przyczyny wypadku (brak przygotowania, przecenianie własnych sił, niedostateczne wyposażenie itd...przecież to codzienność) a czym innym medialne wykpiwanie i ogłoszenie, że poszkodowani to "gadżeciarze". To jest Twoim zdaniem "mówienie o błędach"? bo dla mnie to już się ociera o buractwo. Do którego nie powinien mieć prawa nikt. A już na pewno nie ratownik górski, od którego oczekuje się profesjonalizmu nie tylko w kwestii zaopatrywania urazów. I nie ma to NIC wspólnego, z łamaniem jakiegokolwiek tabu.

W tej sytuacji wcale się nie dziwię, że poszkodowani przyjęli "postawę obronną". Gdy ktoś słyszy po akcji, że popełnił taki i taki błąd, to faktycznie może i powinien to, jak piszesz, wziąć na klatę. Podziękować za radę i następnym razem będzie mądrzejszy. Ale jak wyobrażasz sobie "wzięcie na klatę" wykpiwania poszkodowanych, i to nie twarzą w twarz a przed kamerami TV?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lut 14, 2013 2:58 pm 
Kombatant

Dołączył(a): N maja 04, 2008 2:55 pm
Posty: 371
Lokalizacja: Łódź
Artur1683 napisał(a):
... medialne wykpiwanie i ogłoszenie, że poszkodowani to "gadżeciarze". To jest Twoim zdaniem "mówienie o błędach"? bo dla mnie to już się ociera o buractwo./-/ I nie ma to NIC wspólnego, z łamaniem jakiegokolwiek tabu.

Absolutna zgoda i to w całej rozciągłości.

Artur1683 napisał(a):
W tej sytuacji wcale się nie dziwię, że poszkodowani przyjęli "postawę obronną". Gdy ktoś słyszy po akcji, że popełnił taki i taki błąd, to faktycznie może i powinien to, jak piszesz, wziąć na klatę. Podziękować za radę i następnym razem będzie mądrzejszy. Ale jak wyobrażasz sobie "wzięcie na klatę" wykpiwania poszkodowanych, i to nie twarzą w twarz a przed kamerami TV?

Tam była bodaj inna kolejność włażenia sobie na odciski, choć trudno cokolwiek wyrokować, gdy się nie było od początku do końca w akcji...
Ponoć najpierw "sas-anki" napadły w Mucznem słownie na goprowców, a oni się bronili publikacją filmów z akcji i publicznymi wypowiedziami.
Jak by tam nie było, to wynik na zewnątrz jest taki: bieszczadzcy goprowcy w ciężkiej akcji górskiej wykonali kawał solidnej roboty, ale poza górami zachowali się zdecydowanie nieprofesjonalnie i powiedzieli dużo za dużo do kamer.

Tak sobie myślę, że dla dobra BG GOPR nie powinniśmy dalej tej sprawy wałkować.

_________________
Na świecie nie ma miejsc nieciekawych,
Natomiast ludzie... owszem, są.
http://www.turystyka.skibicki.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lut 14, 2013 6:32 pm 
Nowy

Dołączył(a): Cz gru 20, 2012 7:51 am
Posty: 3
Bieszczady, piękne góry porośnięte lasem i jest to bez wątpienia jedno z najdzikszych zakątków w Polsce. To miejsce zachwyca po prostu wszystkich, którzy tutaj przyjadą. Bez wyjątku. Czego trzeba więcej, aby odpocząć i bawić się świetnie niż majestatycznych gór i malowniczych jezior? Mieszkańcami Bieszczad są takie gatunki zwierząt jak niedźwiedzie, wilki czy nawet groźne rysie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lut 14, 2013 7:19 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N cze 17, 2012 7:20 pm
Posty: 771
Lokalizacja: Bieszczady
Dlaczego piszesz, że rysie są groźne? I komu zagrażają?

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lut 14, 2013 7:49 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 9:09 am
Posty: 5456
Lokalizacja: Białystok
Chociażby sarnom

_________________
Wiem, że nic nie wiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lut 14, 2013 11:55 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Sonka napisał(a):
Cieszę się, że tak stało się. Nie rozumiem dlaczego w imię moim zdaniem źle pojętej poprawności politycznej - wszak godność ma każdy z nas - nie można mówić o błędach, które doprowadziły do wypadku

Można, a nawet trzeba, lecz bezpośrednio uczestnikom i organizatorowi. Jeśli się robi to w mediach, to trafia to do ponad 90 procent odbiorców, którzy nie mają zupełnie pojęcia, o czym gadają, więc pozostają im w pamięci, tylko ogólniki: winny, ukarać. W praktyce, ten krytykowany, nie ma żadnej możliwości obrony.
Prawdopodobnie dla większości społeczeństwa, ludzie chodzący zima po górach, to nieodpowiedzialne świrusy, ryzykujące życiem i egoistycznie zostawiający w domu żonę/męża/dzieci.
Sonka napisał(a):
Gdybym ja dostała op... od ratowników za popełnione błędy, a już troszeczkę oberwałam, to wzięłabym to na klatę i wyciągnęła wnioski z popełnionych przewin czy błędów.

Publicznie, w mediach, przed cała Polską, Ci się "oberwało"?
Ciekawe czy miałabyś takie samo zdanie, gdyby ta krytyka wpłynęła potem na mniej zleceń przewodnickich. Gdyby już z zarezerwowanych terminów, klienci by sie zaczęli wycofywać.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt lut 15, 2013 7:21 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N cze 17, 2012 7:20 pm
Posty: 771
Lokalizacja: Bieszczady
@ Chiefie mylisz skutek z przyczyną. SAS na początku tej medialnej awantury starał się całą winę za akcję przerzucić na ratowników. Mówili o tym uczestnicy, ci mieli prawo byli w szoku, właściciel firmy, były tego rodzaju wpisy: "GOPR został poproszony o poradę w sprawie pogody oraz warunków panujących w górach i jak widać świetnie to wykorzystał. Akcja została przeprowadzona w sposób "nadęty", na pokaz." Na każdą krytyczną wzmiankę reagowali cenzurą, atakowali GOPR. Szef SAS do końca szedł w zaparte i kłamał - przemilczał niekorzystne dla siebie fakty. Ani on ani naczelnik Jurajskiej Grupy, panowie ze sobą kiedyś współpracowali , mówili o tym znajomi z innych regionów kraju, nawet w audycji usiłowali przemilczeć kwestię braku opiekuna wśród poszkodowanych.
To fakt, że większość osób oglądających nie ma zielonego pojęcia o górach zimą, ale moim zdaniem w obecnych czasach, gdy zmienia się podejście do gór terapia wstrząsowa jest koniczna. Może to kogoś uchroni przed zrobieniem głupstw. Ty myślisz w kategoriach tatrzańskich, (nie znam Tatr zimą, a latem nie pasą mi), ja beskidzką (znam w jakiejś tam mierze zimowe Beskidy), musimy różnić się w podejściu do gór. Widzę co u nas dzieje się. Na forach i w realnym świecie ludzie nie mając zielonego pojęcia lezą zimą w góry. Wszak Bieszczady są łatwe, miłe i przyjemne, to wycieczka. Ostatnio na naszej grupie wypowiadała się o zimowych Bieszczadach kobieta, kpiła z ostrzeżeń ratowników, w sumie przejechała się na swojej opinii. Publicznie krytykując komunikat GOPR, stawiając siebie w roli eksperta nie wiedziała nawet, że czas przejścia zimowego w górach wydłuża się. Ten filmik był dla takich jak ona.

Nie oberwało mi się publicznie, ponoć Lucy tak. Sam o tym opowiadałeś. I co? Korona jej z głowy spadła? Przeprosiła i tyle, jak ostatnio byłam w Piwniczce na spotkaniu to Lucy siedziała obok Naczelnika GOPR, nie widać było aby byli skonfliktowani.
W Bieszczadach w naszych grupach panuje zasada, trzy razy wpłynie na ciebie skarga, nawet, gdy klient nie skarży się, ale jest niezadowolony, to wylatujesz. Nie ma zmiłuj się, po pierwszej uzasadnionej skardze przez miesiąc nie otrzymujesz zleceń, masz szansę na poprawę, jak nie to kończy się współpraca. Ta zasada nie obowiązywała tylko jedną osobę, ale to minęło. Wyleciała z grupy. Nie słyszałam o przewodniku, który nadal byłby w zawodzie po rozstaniu się z krainą wilka czy z naszą grupą. Życie jest brutalne. Osobiście uważam, że nie byłoby tej medialnej szopki, gdyby SAS po zakończonej akcji zamiast głupio pogrywać podziękował za akcję.

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt lut 15, 2013 8:32 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn sie 20, 2012 9:47 pm
Posty: 2380
Lokalizacja: Kraków
Sonka napisał(a):
Szef SAS do końca szedł w zaparte i kłamał - przemilczał niekorzystne dla siebie fakty.

Kłamał czy nie kłamał, nie mnie to oceniać, ale też nie dziwię się ludziom, którzy bronią swojego interesu (czyt. bytu) stając przed wizją utraty interesu, nawet jeśli poczynili jakieś głupstwa.

Sonka napisał(a):
Ostatnio na naszej grupie wypowiadała się o zimowych Bieszczadach kobieta, kpiła z ostrzeżeń ratowników

Też czasem odnoszę wrażenie, że ratownicy zbyt wczuwają się w rolę i przesadzają z odradzaniem, ale w sumie od ratownika nie ma co oczekiwać, że będzie dostosowywał swoje ostrzeżenia do umiejętności każdego górołaza bo by musiał mieć tysiąc wariantów ostrzeżeń. Więc kpić to nieładnie.
Ostatnio przeszedłem się na Jaworzynę i zahaczyłem o poradę GOPROwca jakie warunki na szlaku, strzelił mi taki wykład jakbym na kończysty w adidasach zimą co najmniej sie wybierał, a warunki były takie, że na golasa można iść :) Ładnie podziękowałem i poszedłem, bez żadnej kpiny.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt lut 15, 2013 10:39 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Stefan 1856 napisał(a):
Też czasem odnoszę wrażenie, że ratownicy zbyt wczuwają się w rolę i przesadzają z odradzaniem, ale w sumie od ratownika nie ma co oczekiwać, że będzie dostosowywał swoje ostrzeżenia do umiejętności każdego górołaza bo by musiał mieć tysiąc wariantów ostrzeżeń. Więc kpić to nieładnie.
Ostatnio przeszedłem się na Jaworzynę i zahaczyłem o poradę GOPROwca jakie warunki na szlaku, strzelił mi taki wykład jakbym na kończysty w adidasach zimą co najmniej sie wybierał, a warunki były takie, że na golasa można iść :) Ładnie podziękowałem i poszedłem, bez żadnej kpiny.


A to też zauważyłam, za każdym razem kiedy pytałam w GOPR czy TOPR o warunki.
Biorę jednak poprawkę.

Poza tym - sama też nieraz mam takie zapędy, kiedy ktoś o coś pyta.
Nie znam człowieka, nie wiem co potrafi.
Jeżeli pyta - to widocznie nie jest pewny swoich umiejętności, więc wolę nieco "na zapas" ostrzegać.
Również tutaj na forum, czy innych forach.

_________________
-------------------------------------------------
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza na kurs przewodnicki :)
http://www.skpg.gliwice.pl/kurs/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt lut 15, 2013 10:52 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N cze 17, 2012 7:20 pm
Posty: 771
Lokalizacja: Bieszczady
U nas panują zupełnie inne zasady. Jak pogoda łamie się, jest niewyraźnie, lub wiemy, że w górach są niezbyt dobre warunki to dzwonimy do GOPR, w Bieszczadach do ratowników na Połoninie Wetlińskiej. Otrzymujemy świeże informacje, czasami znajomi ratownicy mówią nam wprost, że mając nieprzygotowaną grupę nie powinniśmy się pchać w góry. Bywa, że organizatorzy usiłuję przepchnąć swoją opinię, to wtedy ratownicy bezpośrednio rozmawiają z klientem. To nam zapewnia poczcie bezpieczeństwa, być może to jest powód, że tylko jednej naszej koleżance umarł na szlaku turysta.

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt lut 15, 2013 11:06 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn sie 20, 2012 9:47 pm
Posty: 2380
Lokalizacja: Kraków
Sonka napisał(a):
że tylko jednej naszej koleżance umarł na szlaku turysta.

To zabrzmiało jak sukces :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt lut 15, 2013 11:08 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Sonka napisał(a):
U nas panują zupełnie inne zasady. Jak pogoda łamie się, jest niewyraźnie, lub wiemy, że w górach są niezbyt dobre warunki to dzwonimy do GOPR, w Bieszczadach do ratowników na Połoninie Wetlińskiej. Otrzymujemy świeże informacje, czasami znajomi ratownicy mówią nam wprost, że mając nieprzygotowaną grupę nie powinniśmy się pchać w góry. Bywa, że organizatorzy usiłuję przepchnąć swoją opinię, to wtedy ratownicy bezpośrednio rozmawiają z klientem. To nam zapewnia poczcie bezpieczeństwa, być może to jest powód, że tylko jednej naszej koleżance umarł na szlaku turysta.


To sama nie potrafisz na miejscu ocenić warunków oraz możliwości grupy ?

_________________
-------------------------------------------------
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza na kurs przewodnicki :)
http://www.skpg.gliwice.pl/kurs/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt lut 15, 2013 11:25 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Sonka napisał(a):
SAS na początku tej medialnej awantury starał się całą winę za akcję przerzucić na ratowników.

Proszę podać źródło. Z tego co pamiętam to w jednym z pierwszych komunikatów ze strony SASu były podziękowania za sprawną akcję.

Sonka napisał(a):
były tego rodzaju wpisy: "GOPR został poproszony o poradę w sprawie pogody oraz warunków panujących w górach i jak widać świetnie to wykorzystał. Akcja została przeprowadzona w sposób "nadęty", na pokaz."

Ponownie proszę o źródło. Bez tego, Twój post podchodzi chyba pod pomówienie.

Sonka napisał(a):
atakowali GOPR

I jeszcze raz proszę o cytat. Bez nich jesteś zupełnie niewiarygodna.

Sonka napisał(a):
W Bieszczadach w naszych grupach panuje zasada, trzy razy wpłynie na ciebie skarga, nawet, gdy klient nie skarży się, ale jest niezadowolony, to wylatujesz. Nie ma zmiłuj się, po pierwszej uzasadnionej skardze przez miesiąc nie otrzymujesz zleceń, masz szansę na poprawę, jak nie to kończy się współpraca. Ta zasada nie obowiązywała tylko jedną osobę, ale to minęło. Wyleciała z grupy. Nie słyszałam o przewodniku, który nadal byłby w zawodzie po rozstaniu się z krainą wilka czy z naszą grupą. Życie jest brutalne. Osobiście uważam, że nie byłoby tej medialnej szopki, gdyby SAS po zakończonej akcji zamiast głupio pogrywać podziękował za akcję.

To już wiem jak kogoś pozbawić pracy. Wystarczy 3 razy pójść z nim na wycieczkę i po każdej z nich złożyć skargę :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt lut 15, 2013 11:34 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Sonka napisał(a):
@ Chiefie mylisz skutek z przyczyną. SAS na początku tej medialnej awantury starał się całą winę za akcję przerzucić na ratowników. Mówili o tym uczestnicy, ci mieli prawo byli w szoku, właściciel firmy, były tego rodzaju wpisy: "GOPR został poproszony o poradę w sprawie pogody oraz warunków panujących w górach i jak widać świetnie to wykorzystał. Akcja została przeprowadzona w sposób "nadęty", na pokaz."

Naprawdę Sonko, nie wiem, gdzie to czytałaś, że wyciągasz takie wnioski. Z tych artykułów, które ja czytałem, niegdzie nie było sytuacji, aby SAS, chciał przerzucać winę, na kogo kolwiek. Wydaje mi sie, ze zaczynasz nieco "ubarwiać" to zdarzenie.
Sonka napisał(a):
Szef SAS do końca szedł w zaparte i kłamał - przemilczał niekorzystne dla siebie fakty

On po prostu, nie widział w tym, żadnego swojego błędu, także brakiem opiekuna na biwaku. Ma takie zdanie i ma prawo do takowej opinii, więc wcale nie musiał sie przed nikim kajać. Ja mam na temat opiekuna odmienne zdanie i tyle...
Zresztą, zawód przewodnika bardzo często lawiruje na granicy ryzyka prawnego dla samego przewodnika, ale bez takiego "lawirowania", mało, która wycieczka by doszła do skutku. Gdyby doszło do wypadku, to pomimo, ze byłbym na pozycji przegranej, to raczej starałbym sie bronić niż płakać z żalu i rozpaczy.
Sonka napisał(a):
To fakt, że większość osób oglądających nie ma zielonego pojęcia o górach zimą, ale moim zdaniem w obecnych czasach, gdy zmienia się podejście do gór terapia wstrząsowa jest koniczna. Może to kogoś uchroni przed zrobieniem głupstw

Dobrze Ci sie to pisze, gdy ta "terapia wstrząsowa", nie jest twoim kosztem.
Sonka napisał(a):
Na forach i w realnym świecie ludzie nie mając zielonego pojęcia lezą zimą w góry. Wszak Bieszczady są łatwe, miłe i przyjemne, to wycieczka

Odnoszę wrażenie Sonko, ze masz jakiś kompleks, na temat niższości Bieszczadów, względem Tatr, czy inszych rejonów typu alpejskiego. Tak samo niektórzy bieszczadzcy ratownicy i staracie sie na siłę, udowodnić, że tak nie jest, wykorzystując sytuacje, którą nie powinno sie wykorzystywać.
Sonka napisał(a):
Ostatnio na naszej grupie wypowiadała się o zimowych Bieszczadach kobieta, kpiła z ostrzeżeń ratowników

Bo i tez nie zawsze trzeba je brać na poważnie i pisze jak najbardziej serio.
Sonka napisał(a):
Nie oberwało mi się publicznie, ponoć Lucy tak. Sam o tym opowiadałeś. I co? Korona jej z głowy spadła? Przeprosiła i tyle

Ale ja o tym incydencie z Lucyną, nie usłyszałem z ogólnopolskich mediów, tylko sama wspomniała na forum.
Sonka napisał(a):
W Bieszczadach w naszych grupach panuje zasada, trzy razy wpłynie na ciebie skarga, nawet, gdy klient nie skarży się, ale jest niezadowolony, to wylatujesz

Tak, szczerze i zupełnie nie złośliwe, to zasada dla mnie dość śmieszna i nie poważna.
Jednak, jako, ze członkostwo w waszej "grupie" jest dobrowolne i sami decydujecie oraz akceptujecie te warunki, to jest to wasza sprawa i nie mam zamiaru was oceniać.
Sonka napisał(a):
Nie ma zmiłuj się, po pierwszej uzasadnionej skardze przez miesiąc nie otrzymujesz zleceń, masz szansę na poprawę

Tak z ciekawości, na czym ma polegać ta "poprawa"? :mrgreen:
Sonka napisał(a):
Nie słyszałam o przewodniku, który nadal byłby w zawodzie po rozstaniu się z krainą wilka czy z naszą grupą. Życie jest brutalne

Jeśli takowym przewodnikom robicie potem "opinię", to jest to bardzo negatywne, przynajmniej w mojej ocenie.

ps.
Sonko, prawdopodobnie na większości moich wycieczek w grupie mam osoby ze mnie niezadowolone. Warto pamiętać, ze potem do biura zgłaszają sie nie ci, którzy byli zadowoleni, lecz ci drudzy.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt lut 15, 2013 12:13 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N cze 17, 2012 7:20 pm
Posty: 771
Lokalizacja: Bieszczady
Nie chcę robić piętrusa więc w jednym poście ustosunkuję się do wszystkich wypowiedzi.

@ Stefan
Znam zawodowego i naprawdę dobrego przewodnika beskidzkiego, któremu w czasie wycieczek zmarło trzech turystów, w tym jeden przewodnik spoza regionu pod Tarnicą.

@ Pani Basiu to są Bieszczady rozumiane pod względem turystycznym. Jak będąc oddalona o 50 km od połonin mogę wiedzieć co dzieje się w wysokich Bieszczadach? Poza tym w rejonie Jeziora Solińskiego może być lampa, a w górach padać śnieg. Już nie wspomnę o anomaliach. To było chyba dwa lata temu, Lucy opalała się z grupą na Smereku, ja z przewodnikiem i nasza grupą wraz z innymi turystami siedziałam w czasie ulewy w schronisku na Połoninie Wetlińskiej, Grzesiek w deszczu ze śniegiem wchodził z grupą świetnie przygotowanych turystów na Połoninę Caryńską, a Andrzej w śnieżycy cofnął się spod Tarnicy. Pogoda w regionie jest nieobliczalna jak chyba w każdych górach.

@ Rohu co nie istnieje w sieci tego nie ma? Tak składa się, że non stop miałam nastawione radio na program lokalny i telewizor na stację regionalną. Jak mam przedstawić dowody? Poza tym byłam w kontakcie z kolegami ratownikami.
Cytat pochodzi z rozmowy na facebooku, z ich oficjalnej strony, został wraz z opiniami pod nim skasowany przez biuro. Zachował się w naszej zamkniętej grupie, gdzie został przeniesiony, na forum brązowym bieszczadzkim i na grupach na facebooku.

@ Chief taka kuracja wstrząsowa może być i do mnie zaadresowana. Tak godzimy się na takie zasady, sami je ustaliliśmy. Lepsze to niż strata klientów, w tym współpracy ośrodków. Już to przerabialiśmy, utraciliśmy np. ośrodek Połoniny w Bukowcu. W jednym przypadku przewodnik nie zjawił się do pracy, a drugim przewodnik był dwukrotnie w konflikcie z organizatorem. W drugim przypadku wycieczka załatwiła przewodnika-pilota. Spiła go na Węgrzech, a potem nagrała i prawie nieprzytomnego wyniosła z autokaru na recepcję. Materiał ze skargą dotarł do Izby Turystyki, przewodnik stracił uprawnienia. Takich przypadki niestety mogę mnożyć.

Edit
Nie robimy złej opinii, bo i po co? Nie dostają zleceń, to wszystko. Sami nie są w stanie sobie bez pomocy kolegów poradzić na rynku.
Edit 2
Nie doczytałam. Nie mam kompleksów, znam swoje możliwości. Na pewno nich nie przeceniam, wolę nie docenić i przeżyć. Poza tym wiem jak reaguję na tatrzańskich szlakach. Mimo, że nie mam lęku wysokości, to źle znoszę ekspozycję. Bardzo nie lubię łańcuchów, naprawdę czasami bałam się trzymając w ręku to żelastwo targane przez innych turystów.

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 16, 2013 8:42 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N cze 17, 2012 7:20 pm
Posty: 771
Lokalizacja: Bieszczady
Wczoraj podkradałam Lucy płytę z muzyką łemkowską, którą dostała w prezencie od wirtualnego kolegi z jakiegoś forum górskiego. Jest świetna, wciąga jak nie wiem co. Polecam zespół Lesja i Muzyky i "Zielone wino". Nie wiem, gdzie płytę można kupić, ale warto zajrzeć na ich stronę
http://www.myspace.com/lesjaimuzyky

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 16, 2013 12:01 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Nie wiem po jaką cholerę w każdym poście piszesz coś o Lucynie. Nie potrafisz inaczej?
Muzyka ładna. Zwłaszcza piękny, czysty wokal kobiecy, co w tego rodzaju nagraniach zdarza się nieczęsto.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 16, 2013 12:09 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N cze 17, 2012 7:20 pm
Posty: 771
Lokalizacja: Bieszczady
Żyję w jej cieniu, to ona otrzymuje te prezenty, nie ja. Nie wiem jakimi kanałami trafiają do niej, ja na pewno nie mam do nich dostępu. Książki, czy płyty są poza moim zasięgiem mimo iż jestem także czynnym przewodnikiem i pilotem. Boleśnie przekonałam się o tym i to nie raz. Na spotkaniu przewodników z dyrekcją BdPN wszyscy przewodnicy dostali po jeden książce z wyjątkiem Lucy, Piotrka Kutiaka i Pawła Wójcika, którzy wyszli obładowani stertami książek i map.
Oczywiście, potem trafiły do mnie. Poza tym to są święte wątki Lucy, ona jest zbanowana, więc ją zastępuję. Niech ci co jej coś dają wiedzą, że ona stoi za popularyzacją wydawnictw.

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 16, 2013 12:20 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn sie 20, 2012 9:47 pm
Posty: 2380
Lokalizacja: Kraków
Sonka napisał(a):
Żyję w jej cieniu.

"Nasz ssssssssskarb, chccccą nam go odebrać"
Nie pamiętam z jakiego to filmu ale tak mi się akurat przypomniało


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 16, 2013 12:38 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N cze 17, 2012 7:20 pm
Posty: 771
Lokalizacja: Bieszczady
Coś w tym jest na rzeczy. Obawiam się, że ona na łożu śmierci będzie o nich pamiętać i przekaże swoje święte wątki wraz Kretynem nam w testamencie. :mrgreen:

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lut 17, 2013 3:39 pm 
Kombatant

Dołączył(a): N maja 04, 2008 2:55 pm
Posty: 371
Lokalizacja: Łódź
Nie wiem, czemu czepiacie się Sonki?
Obojętne, kto pisze pod tym nick'iem, i tak już wszyscy " niedzisiejsi tutejsi" wiedzą, że jest to kundelek folwarczny w ciasnej obróżce, na krótkim postronku, przy budzie... wiadomo czyjej.
I tak nie da się tego uzależnienia zlikwidować jakąkolwiek perswazją - na kilku forach próbowano wielu metod, ale skuteczny okazał się jedynie zdecydowany i pełny ban.
Podać przykłady... ?
Nawet kompletny ostracyzm nic nie dawał, a wręcz prowokował do paskudzenia "mierzwą odlucynową" coraz większej ilości wątków.
Podać przykłady... ?
One po prostu mają dokładnie opracowaną technologię stopniowego zawłaszczania nie swoich for do własnych celów stricte komercyjnych, czego zresztą nie kryją.
Podać linki do autorskich wypowiedzi?
Ponoć właścicielom for obiecują, że one im forum... rozkręcą. Okazuje się, że rozkręcają rzeczywiście i dosłownie... na śrubki! Stąd potem te bany...
Podać przykłady... ?
Ich własne forum, jak wiadomo, odniosło tak oszałamiający sukces, że zostało zablokowane jako wręcz "porażająco" groźne dla ewentualnych użytkowników.
Zamieścić oficjalny komunikat?
Zatem... ewentualne pretensje o dalsze tolerowanie już dwukrotnie tu zbanowanej Lucyny (najpierw naja naja, a potem lucyna) teraz występującej per procura pod postacią kretyńsko - nomen omen - wpatrzonej w nią jak w święty obrazek Sonki - rzygać się chce! - czy jakiegokolwiek innego klona - idę o zakład, że są już przygotowane! - należy kierować wyłącznie do Administratorów forum.
Ja na podstawie wieloletnich obserwacji "zjawiska-lucy-avan(ti)turnictwa" na kilku forach górskich mogę tylko stwierdzić, że im wcześniej się tego ropiejącego wrzoda wypali żelazem do żywego, tym mniej ciekawych gór użytkowników pójdzie stąd w cholerę...
Podać przykłady... ?

_________________
Na świecie nie ma miejsc nieciekawych,
Natomiast ludzie... owszem, są.
http://www.turystyka.skibicki.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lut 17, 2013 11:09 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 8:51 am
Posty: 3860
Lokalizacja: Bathgate/Wawa
Za przyklady dziekujemy, przestan jatrzyc prosze uprzejmie.
U nas nie musimy robic kibla jak na 321 bo nawet jak ludzie sie "przemowia" to trzyma to jakies standardy, a u was to podchodzi pod klasyczny bullying. Ze nie bez powodu to wiem, ale i tak smierdzi na maksa. Nara.

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1918 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49 ... 64  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL