Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Od czego zacząć?
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=7464
Strona 1 z 3

Autor:  Paolo [ Wt maja 05, 2009 10:00 am ]
Tytuł:  Od czego zacząć?

Witam Was w swoim pierwszym wpisie :D.

[Podobnego tematu nie znalazłem, a forum nie chcę zaśmiecać, więc jeśli temat jest nieodpowiedni proszę o przeniesienie do odpowiedniego działu :oops:.

Chciałbym w tym sezonie rozpocząć swoją przygodę z turystyką górską. Nie ukrywam, że w większości tematów jestem 'zielony' :wink: .

Poniekąd jakieś doświadczenie w biwakowaniu mam. Jeżdżę na wyprawy rowerowe, więc spanie w namiocie, przebywanie w warunkach polowych nie jest dla mnie problemem, a wręcz przyjemnością. :P

Wracając do sedna... od czego zacząć?
Na początku powstaje idea... tą mam, więc dalej.... :P

Z natury lubię czasem pobyć sam, ponad to, partnera/ki do wycieczek w góry wśród znajomych nie znalazłem :roll:. Trudno, jeśli nikogo nie znajdę to wyruszę sam. Na swoją kondycję nie narzekam, do czasu wyruszenia postaram się jak najwięcej dowiedzieć.

Na pewno ważną rzeczą jest zakup odpowiedniego ekwipunku (wstępne plany: plecak Hi-Mountain Woodpecker, namiot Jack Wolfskin Gossamer). Sprzęt to temat rzeka, od tego są inne działy, poczytam :) . Ekwipunek jest ważny ale ważniejsza jest wiedza i determinacja.
Z reguły lubię być samowystarczalny i nie polegać na schroniskach, kwaterach, nie ma to jak 'walnąć się' w pięknym miejscu :D .


Druga sprawa... trasa. Co polecacie na początek? Jaki prosty, najlepiej nie 'zawalony' ludźmi i bezpieczny szlak byłby dobry (gdzieś może w Bieszczadach?)?

Jakich błędów nie popełniać? Jak Wy zaczynaliście? Będę wdzięczny za każde rady dla początkującego :wink: .
Paolo

Autor:  Kaytek [ Wt maja 05, 2009 10:09 am ]
Tytuł: 

Proponuję abyś po prostu pojechał do Żywca, Szczyrku, Wisły lub innej dowolnie wybranej miejscowości wśród gór w Beskidach lub Sudetach kupił mapę turystyczną z czasami i kilometrówką, wybrał sobie trasę jednodniową - kilka do kilkunastu kilometrów i po prostu poszedł, po powrocie zjadł kolację, a na drugi dzień znalazł inną drogę... itd...

wówczas zobaczysz czy Ci się to w ogóle podoba...

Jeśli chodzi o sprzęt to woodpecker to dobra pozycja, lecz duża... Na jednodniówki wystarczy coś mniejszego...
Namiot to też może jednak na początek nie jest punktem obowiązkowym... pomyśl raczej o butach i kurtce.

Chyba, że chcesz od razu uderzyć na jakiś lekki trekking - ale to już lepiej uderzyć np. na Ukrainę.

Autor:  Łukasz T [ Wt maja 05, 2009 10:19 am ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
Proponuję abyś po prostu pojechał do Żywca


Kaytek napisał(a):
wybrał sobie trasę jednodniową


Browar - Grojec - Browar.

Autor:  Kaytek [ Wt maja 05, 2009 10:20 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Browar - Grojec - Browar.

Milcz Gadzie Żywiecki, nie mierz innych podług siebie!!!!!!!

Autor:  Łukasz T [ Wt maja 05, 2009 10:24 am ]
Tytuł: 

W porządku. Proponuję Piwiarnia Żywiecka - Muzeum Browaru - Piwiarnia Żywiecka. Górę Grojec niech sobie Paolo na początek odpuści.

Autor:  Kaytek [ Wt maja 05, 2009 10:27 am ]
Tytuł: 

Paolo - pojedź jednak lepiej w Sudety!!!! W Żywcu możesz napotkać niesubordynowanych użytkowników forum - a to nie pozostanie bez śladu na twojej psychice...

Autor:  Gustaw [ Wt maja 05, 2009 10:35 am ]
Tytuł: 

Paolo napisał(a):
Chciałbym w tym sezonie rozpocząć swoją przygodę z turystyką górską.

Pojęcie "turystyki górskiej" jest pojemne.
Do jednego wora można wrzucić wiele form. To co akurat Tobie się spodoba to trudno dzisiaj zgadnąć.
Nie jestem specem. To co odróżnia "górską" od innych to specyfika terenu ... z jednej strony piękne i rozległe widoki, z drugiej strony większe wymagania kondycyjne i zmienność i niepewność pogody ...

Gdzie wyruszysz na pierwsze próby zależy trochę od tego gdzie mieszkasz. Nie ma co daleko jechać tylko po to żeby się przekonać, że to nie dla Ciebie. Połaź sobie szlakami (lub bez jeśli to możliwe) gdzieś po najbliższych pagórkach ... A potem sobie pojedź w jakieś wyższe ... Lubisz biwakować to sobie zorganizuj trasę pod biwaki ...
To tyle na wstępie.

Autor:  Basia Z. [ Wt maja 05, 2009 10:38 am ]
Tytuł:  Re: Od czego zacząć?

Paolo napisał(a):
Witam Was w swoim pierwszym wpisie :D.


Witaj !

Paolo napisał(a):
Poniekąd jakieś doświadczenie w biwakowaniu mam. Jeżdżę na wyprawy rowerowe, więc spanie w namiocie, przebywanie w warunkach polowych nie jest dla mnie problemem, a wręcz przyjemnością. :P


No to wcale taki "zielony" nie jesteś :-)

Paolo napisał(a):
Wracając do sedna... od czego zacząć?
Na początku powstaje idea... tą mam, więc dalej.... :P

Z natury lubię czasem pobyć sam, ponad to, partnera/ki do wycieczek w góry wśród znajomych nie znalazłem :roll:. Trudno, jeśli nikogo nie znajdę to wyruszę sam. Na swoją kondycję nie narzekam, do czasu wyruszenia postaram się jak najwięcej dowiedzieć.

Na pewno ważną rzeczą jest zakup odpowiedniego ekwipunku (wstępne plany: plecak Hi-Mountain Woodpecker, namiot Jack Wolfskin Gossamer). Sprzęt to temat rzeka, od tego są inne działy, poczytam :) . Ekwipunek jest ważny ale ważniejsza jest wiedza i determinacja.


Jeśli chodzi o plecak i namiot - to bardzo dobry wybór (z doświadczeń osobistych i bliskich znajomych).
Jednak najważniejsze z tego wszystkiego są dobre i wygodne buty, konkretnej marki nie polecę, bo każdy ma inne nogi :-)
Trzeba trochę poszukać po sklepach ale na lato da się kupić buty w granicach 300 zł.

Paolo napisał(a):
Z reguły lubię być samowystarczalny i nie polegać na schroniskach, kwaterach, nie ma to jak 'walnąć się' w pięknym miejscu :D .


Weź pod uwagę, że generalnie to "walnąć się" byle gdzie nie można.
Ale jak się walniesz poza rezerwatami i Parkami Narodowymi, trochę w bok od szlaku, poza tym po zmroku, wstaniesz wcześnie i nie zostawisz po sobie żadnych śladów to powinno być OK.

Paolo napisał(a):
Druga sprawa... trasa. Co polecacie na początek? Jaki prosty, najlepiej nie 'zawalony' ludźmi i bezpieczny szlak byłby dobry (gdzieś może w Bieszczadach?)?


Zatłoczenie bardziej jest zależne od okresu niż od terenu.
Generalnie poza "długimi weekendami" w polskich górach nie jest aż tak źle.
Trzeba jednak omijać parę miejsc najbardziej uczęszczanych, zwłaszcza przez wycieczki zbiorowe - jak np. Trzy Korony w Pieninach, pasmo połonin w Bieszczadach, chociaż i tam bywają okresy pustki.

Ja akurat polecałabym Beskid Niski lub Beskid Sądecki.


Paolo napisał(a):
Jakich błędów nie popełniać? Jak Wy zaczynaliście? Będę wdzięczny za każde rady dla początkującego :wink: .
Paolo


Ja akurat zaczynałam ze znajomymi.
Błędów i tak trudno się ustrzec.
Ja osobiście zawsze zostawiam sobie dość sporą rezerwę czasową na przejście trasy, np. na fotografowanie na szlaku, na miłe i niemiłe niespodzianki.
I też radzę nie planować tras bardzo wyśrubowanych czasowo.

Generalnie to jest temat-rzeka i trudno napisać na forum o wszystkim.

Pozdrowienia

Basia

Autor:  świnia na świnicy [ Wt maja 05, 2009 12:27 pm ]
Tytuł: 

Paolo napisał(a):
Jakich błędów nie popełniać?

nie zakładać nowych butów na długą trasę :oops: a jak już trzeba, to zaopatrzyć się w plastry albo bandaże elastyczne ;)
impregnować buty :oops:
nie startować na nocną wędrówkę bez czołówki/zapasowych baterii ;)
...życie. moje. i moje błędy :D ;)


ps. zabierać mały plecak albo tragarza ;)

Autor:  RaHo [ Wt maja 05, 2009 2:20 pm ]
Tytuł: 

Ja może dodam że lepiej by było gdybyś jednak znalazł kogoś do wspólnej wycieczki. Chodzenie samemu po górach ma swój klimat, ale bezpieczniej jest chodzić w 2-3 osoby. Więcej osób i robi się tłoczno.

Pozdrawiam

Autor:  Kaytek [ Wt maja 05, 2009 2:32 pm ]
Tytuł: 

RaHo napisał(a):
ale bezpieczniej jest chodzić w 2-3 osoby


Tiaaaa... W Polsce zawsze może ktoś w nocy przyjść nafutrować i pobrać zawyżoną opłatę za nocleg ;)

Autor:  Gustaw [ Wt maja 05, 2009 3:30 pm ]
Tytuł: 

Od Bacha :?: :roll:

Oooops ... :oops:
Nie mogłem się powstrzymać.
Stare słabe zwieracze.
Sooooorrrrryyyyy.

Autor:  Paolo [ Wt maja 05, 2009 6:50 pm ]
Tytuł: 

Ostatniego wpisu nie zrozumiałem, ale trudno :mrgreen: .

Dzięki wszystkim za rady :wink:
Co zdecydowałem... do wakacji obejdę ile się da w swojej okolicy, skompletuję sprzęt i go porządnie przetestuję (rozchodzę buty itd.).

Dziś przyglądałem się różnym plecakom i doszedłem do wniosku, że tak duży plecak jak Dzięcioł (75l) nie będzie mi potrzebny. Akurat na plecaku nie będę chciał oszczędzić - poszukam jakichś ciekawych propozycji w rozmiarach 45-50l.

Najgorsze jest to, że dobrych sklepów turystycznych w swoim 'mieście' nie mam :lol: . Butów za kostkę dosłownie jest w sklepach kilka :x . Cóż... trzeba się będzie wybrać do prawdziwego miasta :P .

Autor:  Gustaw [ Wt maja 05, 2009 6:56 pm ]
Tytuł: 

Paolo napisał(a):
Ostatniego wpisu nie zrozumiałem, ale trudno

Tere fere http://sciagaj.nsdev.net/Qrjzt/zbigniew ... bacha-mp3/
:wink:

Autor:  Paolo [ Wt maja 05, 2009 7:23 pm ]
Tytuł: 

Hoho.. nie skojarzyłem :mrgreen: .

P.S. Wolę Bacha od Wodeckiego :P .

Autor:  gouter [ Wt maja 05, 2009 7:46 pm ]
Tytuł: 

Ja raczej radziłbym nie zaczynać chodzenia po górach samemu, po pewnym "obyciu górskim" to tak, ale na początek dobrze by było mieć obok siebie kogoś z jakimś tam doświadczeniem. Na początek ciekawa mogłaby być ostatnia trasa Kilerusa czyli Małe Pieniny + Beskid Sądecki, bo połączona z ładnymi widokami
Basia Z. napisał(a):
Beskid Niski

tu raczej wielu widoków nie uświadczysz, co może skutecznie zniechęcić do dalszych wędrówek, no chyba że chodzi Ci o doświadczenie samotności i lasu, lasu, lasu.... lasu

Autor:  Do-misiek [ Wt maja 05, 2009 8:46 pm ]
Tytuł: 

gouter nie przesadzaj - w Niskim jest wiele urokliwych i widokowych miejsc. Zresztą po górach nie łazi się dla panoramek.

Na sam początek dobre są trasy dobrze oznakowane, łatwe kondycyjnie, z możliwością ewentualnego skrócenia/wydłużenia trasy wg. widzimisię idącego. Doświadczony towarzysz to dobry wybór, ale nie zawsze takiego można znaleźć.

Autor:  lucyna [ Śr maja 06, 2009 5:00 am ]
Tytuł: 

RaHo napisał(a):
Ja może dodam że lepiej by było gdybyś jednak znalazł kogoś do wspólnej wycieczki. Chodzenie samemu po górach ma swój klimat, ale bezpieczniej jest chodzić w 2-3 osoby. Więcej osób i robi się tłoczno.


Dobrze gada piwa Mu dajcie. Na forach internetowych, szczególnie tu jest wielu Debili, którzy non stop gdzieś łażą po górach. Daj poznać się, może ktoś ktoś wciągnie Cię w górski światek.
Gdybyś kiedyś zawędrowac chciał w Bieszczady to na naszym forum www.bieszczadzkieforum.pl jest dział poświęcony zaproszeniom na imprezy. Tam od czasu do czasu zwołujemy się, w sezonie sporadycznie raz-dwa razy w miesiącu ale zimą łazęgowaliśmy dość często.

Autor:  mischa [ Śr maja 06, 2009 6:59 am ]
Tytuł: 

lucyna napisał(a):
szczególnie tu jest wielu Debili, którzy non stop gdzieś łażą po górach

Wiem ze chciałaś dobrze, ale jakoś tak pejoratywnie to zabrzmiało, rozumiem ze godzina wczesna, wiec może napij się kawy i wyedytuj :wink:

Autor:  Kaytek [ Śr maja 06, 2009 7:53 am ]
Tytuł: 

Z tym towarzystwem to też nie przesadzajmy, wielodniówka, zima albo jakieś trudne góry - to i owszem, towarzystwo wskazane, ale letnie jednodniówki w Beskidach - czego tu się uczyć, bierzesz mapę, idziesz szlakiem, kupujesz kolację i browarka i idziesz spać. Towarzystwo może być przydatne głównie do tego ostatniego ;)

Autor:  Gustaw [ Śr maja 06, 2009 9:37 am ]
Tytuł: 

Do-misiek napisał(a):
Zresztą po górach nie łazi się dla panoramek.

:shock:
To na cholerę :?:
:lol:
:wink:
Chyba, że dla sportu ...
Folklor, faunę i florę to można wszędzie oglądać, nawet w Londynie ... :lol:
Pochlać też można wszędzie ... np. pod jakimś atrakcyjnym mostem kolejowym ... albo na Ząbkowskiej ...
:mrgreen:

Autor:  Paolo [ Śr maja 06, 2009 3:35 pm ]
Tytuł: 

Nono, ja ogólnie do przyrody czuję szacunek. Ile było sytuacji, gdzie ktoś wychodził na prosty szlak i nie wrócił... :roll: . Warunki ekstremalne mogą się nam trafić dosłownie wszędzie...

Dlatego podstawa to wiedza i doświadczenie. Macie racje , postaram się znaleźć współtowarzysza. Mimo, że czasem lubię pobyć samemu to dobre towarzystwo mile widziane :) .

Co do panoramek to zgadzam się z Gustawem :P .

P.S. Czemu nie mogę wgrać avatarka :oops: :?:

Autor:  gouter [ Śr maja 06, 2009 6:28 pm ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
To na cholerę

No właśnie, ja akurat chodzą przede wszystkim dla panoramek, to co mnie urzeka to zmieniający się co chwilę krajobraz, największą przyjemność mam, gdy idę w nowe pasmo i widzę jakieś góry po raz pierwszy, zaskoczenie, co będzie widać, niestety Tatry już mam mocno opatrzone, nie ma tu niespodzianki, no chyba że sprawią ją warunki atmosferyczne.

Autor:  lucyna [ Śr maja 06, 2009 6:31 pm ]
Tytuł: 

mischa napisał(a):
lucyna napisał(a):
szczególnie tu jest wielu Debili, którzy non stop gdzieś łażą po górach

Wiem ze chciałaś dobrze, ale jakoś tak pejoratywnie to zabrzmiało, rozumiem ze godzina wczesna, wiec może napij się kawy i wyedytuj :wink:

Ups, wszystkich Obażonych przepraszam. W porównaniu z rankiem czuję się koszmarnie, w górach potwornie mnie wywiało.

Autor:  piomic [ Śr maja 06, 2009 7:39 pm ]
Tytuł: 

Do-misiek napisał(a):
Doświadczony towarzysz to dobry wybór, ale nie zawsze takiego można znaleźć

Znaleźć można zawsze, ale nie zawsze będzie Cię stać... :wink:

Autor:  Vespa [ Śr maja 06, 2009 9:27 pm ]
Tytuł: 

Paolo, jeśli mogę spytać - co było głównym motywem który zachęcił cię akurat do gór?

Autor:  Rohu [ Śr maja 06, 2009 9:31 pm ]
Tytuł: 

Vespa napisał(a):
Paolo, jeśli mogę spytać - co było głównym motywem który zachęcił cię akurat do gór?


To ja spróbuje zgadnąć. Górskie dziewczyny?
http://www.frazpc.pl/b/224680

Autor:  Paolo [ Śr maja 06, 2009 10:02 pm ]
Tytuł: 

Vespa napisał(a):
Paolo, jeśli mogę spytać - co było głównym motywem który zachęcił cię akurat do gór?


Góry mnie hmm.. po prostu pociągają. Zapewne mają na to wpływ zdjęcia, filmy...

Dalej.. lubię piesze wycieczki, uważam się za człowieka wysportowanego, chcę spróbować czegoś nowego. W poprzednim roku przejechałem przez całe Czechy rowerkiem z północy na południe i mogę powiedzieć, że podobają mi się tereny górzyste.

W tym roku wyprawę rowerową planuję po płaskim, więc góry będą pewną odskocznią.... chciałbym 'wyłazić się' ale też popatrzeć na piękne widoczki :wink:. Kocham przygodę :P.


Rohu napisał(a):
Vespa napisał(a):
Paolo, jeśli mogę spytać - co było głównym motywem który zachęcił cię akurat do gór?


To ja spróbuje zgadnąć. Górskie dziewczyny?
http://www.frazpc.pl/b/224680


Haha, nie ma to jak odpowiedni strój i tapetka :abovelol: :crazy: . BTW.. ta panienka wygląda jak dmuchana lala, nie mam pojęcia co w niej pociągającego :lol:.

P.S. Macie pojęcie jak załadować avatarka? :wink:

Autor:  Vespa [ Śr maja 06, 2009 10:12 pm ]
Tytuł: 

W sensie bardziej walory estetyczne otoczenia czy aspekt sportowo - wyzwaniowy, to miałam na myśli.
Nie że to nie może iść w parze ofkoz - ale co przeważa, dawaj, łatwiej będzie coś zarekomendować :twisted:

Autor:  Paolo [ Śr maja 06, 2009 10:37 pm ]
Tytuł: 

W sensie takim to nie odpowiem :) .

W gruncie rzeczy nie mogę nastawiać się na aspekty sportowo-wyzwaniowe gdyż totalnie brak mi doświadczenia :mrgreen: .

Chcę zacząć, a na czym skończę to nie wiem :D .

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/