Forum portalu turystyka-gorska.pl

Cześć, organizuję rajd w gorce na początku grudnia i proszę o info- na jakich szlakach najlepiej się poruszać o tej porze roku, biorąc pod uwagę jakieś 6 godzin chodzenia i to, że noclegi planuję w schronisku na starych wierchach, na turbaczu i ew. w studzionkach. Pozdrawiam!

Gratulacje dla 500 forumowicza

gdzie sa te gorce?

_________________
...wiem,co mam do stracenia,i wiem,co mam do zyskania,decyzja nie trwa długo...

nie wiesz gdzie sa gorce? chyba musisz odwiedzic moje tereny. gorce sa w okolicach nowego targu, doskanale widoczne np z giewontu

w studzionkach jest jeszcze jakieś schronisko?

_________________
Tylko milczenie jest właściwym językiem w obcowaniu z nimi. Tylko w ciszy słyszy się ich głos.
Czasami

zwykle to jednak Tatry lepiej sa widoczne z Gorców, niż Gorce z Tatr, bo patrząc od południa ku północy cxasem nie wiadomo, czy to Gorce, czy Sądecki, czy może już Wyspowy...

_________________
Tylko milczenie jest właściwym językiem w obcowaniu z nimi. Tylko w ciszy słyszy się ich głos.
Czasami

a widzicie wlasnie gdzies jade w styczniu na oboz narciarski kolo Nowego Targu ta wioska sie nazywa chyba jakos na K... czyli przez przypadek odwiedze ten region

_________________
...wiem,co mam do stracenia,i wiem,co mam do zyskania,decyzja nie trwa długo...

Polecam TURBACZ ... przy pieknej pogodzie piekne widoki na Tatry Wysokie ... a do tego szczyt Korony Gór Polskich

_________________
POZDRAWIAM !

-Gofer-

tam gdzie jedziesz, wtej miejscowosci na K.. jest calkiem sympatycznie, pod warunkiem ze nie ma zbyt wielu ludzi.. chyba ze to nie jest to K o ktorym mysle...

a ja jade niebawem w Gorce pod namioty, ale bedzie fajnie

_________________
Tylko milczenie jest właściwym językiem w obcowaniu z nimi. Tylko w ciszy słyszy się ich głos.
Czasami

Kluszkowce tak to sie nazywa

_________________
...wiem,co mam do stracenia,i wiem,co mam do zyskania,decyzja nie trwa długo...

Nie wiem skąd planujecie wyruszyć, ale w tym przypadku widzę dwie szkoły. Albo na przystanku PKP w Pyzówce, skąd na Stare Wierchy macie kawałek, albo w Rabce, skąd na SW jest już trochę dalej, ale po drodze zatrzymać się warto w schronisku na Maciejowej, i to jest wg mnie znacznie lepszy pomysł, przynajmniej jeśli i dzie o obsługę; ta na Starych Wierchach, jest wg mnie nie warta funta kłaków Czas spędzony na Maciejowej po dziś dzień wspominam bardzo miło. Gospodarz jest również hodowcą psów pociągowych, zajefajne zwierzaki naprawdę. Niestety, z Maciejowej jest dalej na Turbacz, ale tylko około godzinę (w warunkach letnich), cała trasa to około 5 godzin turystycznego dreptania. We wschodniej części Gorców schronisk jako takich nie ma (poza Turbaczem), nocleg znaleźć można natomiast w Ochotnicy czy Koninkach.

_________________
Ogień, powietrze, woda i wolność!!!

z kluszkowcow albo kluszkowic (nie wiem jak sie to odmienia) to blizej jest do pienin niz do gorcow. jak dla mnie to kluszkowce kojarza sie z tym ze jak jade do zakopanego to tam sie zaczynaja mgly i ciagna sie az do nowego targu