Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Egipt i jego góry
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=8480
Strona 1 z 1

Autor:  prof.Kiełbasa [ Wt paź 27, 2009 9:57 am ]
Tytuł:  Egipt i jego góry

Witam
Czy mia ktoś z Was okazję być na Górze Mojżesza 2285mnpm?
Są na nią wycieczki fakultatywne jeśli ktoś jest na Synaju.

Dodatkowo interesuje mnie najwyższa góra Egiptu -Góra Św. Katarzyny 2629mnpm
-tu akurat żadnych informacji o wycieczkach na tą górę nie znalazłem ,a leży ona w tym samym praktycznie miejscu co Mojżesza i choćby dlatego interesuje mnie bardziej.
Każde info mile widziane 8)

Autor:  trekker [ Wt paź 27, 2009 11:17 am ]
Tytuł: 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Synaj_(g%C3%B3ra)

http://pl.wikipedia.org/wiki/G%C3%B3ra_ ... _Katarzyny

http://www.summitpost.org/mountain/rock ... arina.html

http://www.summitpost.org/trip-report/2 ... range.html

Autor:  LKK [ Wt paź 27, 2009 2:01 pm ]
Tytuł: 

http://www.gorskiswiat.pl/forum/showthread.php?tid=2142

Autor:  Hania ratmed [ Wt paź 27, 2009 2:14 pm ]
Tytuł: 

Łukasz serio jest na GŚ :lol:

Autor:  Tomeq [ Śr paź 28, 2009 12:47 am ]
Tytuł: 

Są podstawowe 2 warianty:
1. wejście na wschód Słońca
2. wejście na zachód Słońca
Lepszy wydaje mi się wariant 1. Wchodzisz nocą, kiedy planeta nie wali żarem( jak schodzisz koło 8,9 już jest dosyć gorąco)
A po wschodzie na szczycie masz miłą niespodziankę w postaci widoków tego, czego nie widziałeś podchodząc.

Masz dwie drogi:
1. dla wielbłądów
2. droga po schodach (kilka tysięcy stopni) można nią sobie zejść do Klasztoru Św. Katarzyny

Po drodze dużo wielbłądów, g...na, i naganiaczy: Camel? Do ju łont camel? Wielbłąda? I tak całą drogę.

Pod szczytem kolejki jak na Giewoncie :shock: Z racji tego, że wiodą tam kamienne schody, a towarzystwo zmęczone :lol:

Potrafi być zimno, więc wybierając się tam najlepiej zabrać coś ciepłego polar, kurtkę, czy coś podobnego i żałować, tych którzy myślą, że jak Egipt i Afryka to można iść w spodenkach i koszulce :lol:( ewentualnie pozostaje opcja wypożyczenia od beduinów śmierdzącego, sztywnego od brudu koca za 20$ co właśnie wyżej opisani często czynią :shock:)

Ta wycieczka wygląda dokładnie tak jak ją opisują w ofertach, jeżeli chodzi o organizację.
Najgorsze jest to, że jak za późno wyprowadzą na szczyt, to pozostaje przeciskanie się w tłumie, żeby złapać jakąś dobrą miejscówę na focenie :mrgreen: A i to nie wiadomo czy się uda.
Ale pomijając to, naprawdę warto się tam wybrać. To całkiem inny krajobraz, i inne góry

Autor:  piomic [ Śr paź 28, 2009 6:41 am ]
Tytuł: 

No co Ty? Już?
Kobieta cię zmusza do plażowania?
Skończyło się taternikowanie... :wink:

Autor:  prof.Kiełbasa [ Śr paź 28, 2009 8:35 am ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
No co Ty? Już?
Kobieta cię zmusza do plażowania?
Skończyło się taternikowanie... :wink:

:lol: Od czasu do czasu chętnie zalegnę nie wyżej niż kilka metrów npm :wink:


dzięki za wszelkie info :!:
to z GŚ to niestety nie dla mnie bo tam nie lubią Wielkiego Lubonia :lol:

Kilka lat temu byłem już koło klasztoru św. Katarzyny i chyba przez swoją ignorancję nie dowiedziałem się że można tam iść na ten wschód słońca.
To akurat niema problemu bo bodaj za 30$ jest organizowane wyjście i mimo komercji mogło by być ciekawe.

Dlatego też szukałem info o samym szczycie Św Katarzyny który jest nie opodal a wycieczki tam nie są jakoś nagłośnione 8)

Autor:  KWAQ9 [ Cz paź 29, 2009 2:54 pm ]
Tytuł: 

Ty nawet Mojżesza chcesz pogonić? :mrgreen: :twisted: 8)

Autor:  Darycjusz [ Cz paź 29, 2009 7:55 pm ]
Tytuł: 

A da się tam wejść tak nie komercyjnie, czy trzeba zapłacić za wprowadzenie po tych schodach na szczyt. Są jakieś okresy, kiedy nie ma tłumów na szczycie :?:

Autor:  Tomeq [ Cz paź 29, 2009 8:16 pm ]
Tytuł: 

Darycjusz napisał(a):
A da się tam wejść tak nie komercyjnie, czy trzeba zapłacić za wprowadzenie po tych schodach na szczyt. Są jakieś okresy, kiedy nie ma tłumów na szczycie :?:

Wiesz co, nie potrafię Ci odpowiedzieć na to pytanie.
Nie wiem jak tam jest z indywidualnymi turystami. I czy wogóle są tam takowi.
Płaci się za całą wycieczkę, czyli za dojazd, wejście, zwiedzanie klasztoru, no i powrót. Idziesz z przewodnikiem, zatrzymując się po drodze na przystankach, gdzie są zbiórki typu: 5 minut przerwy, są wszyscy, możemy iść :lol:
Więc na dobrą sprawę samemu można pogiąć sobie na szczyt swoim tempem.
Tylko pilnować trzeba się później, w klasztorze, żeby wrócić z resztą autokarem
A biorąc pod uwagę, że to Egipt, to nie wiem czy jest jakiś okres, kiedy na tej górze nie ma tłumów :mrgreen:

Autor:  trekker [ Cz paź 29, 2009 9:34 pm ]
Tytuł: 

Tomeq ale o której ty górze piszesz ? O Górze Synaj zwanej też Górą Mojżesza tak ?

Bo na nią to akurat właśnie wycieczki są organizowane z całego Egiptu i nie ma z wejściem żadnego problemu. Na szczyt idzie sie po schodach :D

Pytanie jest jak wygląda sytuacja z Górą św. Katarzyny bo wycieczki do klasztoru są ale nigdzie nie ma info o wejściu na na szczyt właśnie tej góry.

Autor:  Tomeq [ Cz paź 29, 2009 10:13 pm ]
Tytuł: 

Ja pisałem o Górze Mojżesza. Wiem, że chodzi o Górę Św. Katarzyny, ale Darycjusz też nie doprecyzował swojego zapytania dokładnie :(

Autor:  dabo [ Pn lis 23, 2009 10:30 pm ]
Tytuł: 

Pięć lat temu we wszystkich źródłach, jakie znalazłem, było napisane, że do wejścia na górę Św. Katarzyny trzeba wynająć lokalnego przewodnika. Za to nie znalazłem żadnych map, poza słabym zdjęciem satelitarnym. W każdym razie na szczyt dało się wejść samemu - po drodze nikt nas nie zatrzymał, ale też staraliśmy się nie być bardzo widocznymi.
Polecam wejście na zachód słońca na górę Św. Katarzyny. Wg mnie najlepsze widoki są nie tyle ze szczytu, co z drogi na niego. Ścieżka jest wygodna, spotkaliśmy nawet jednego Egipcjanina, który sprowadzał małą karawanę złożoną z kilku osłów i wielbłądów.
Z kolei na Górze Mojrzesza jest prawie pusto w środku dnia. Nieliczni naganiacze nawet nie próbują wynajmować przystrojonych wierzchowców.

Autor:  trekker [ Śr lis 25, 2009 1:25 pm ]
Tytuł: 

A jak wygląda sprawa bezpieczeństwa w czasie takiego samotnego wejścia ? Wiadomo że przejazd do klasztoru i powrót do miejsca zakwaterowania odbywają się w asyscie wojska. Gdzie jest nocleg podczas takiej wycieczki ? Wiadomo że wszyscy przyjeżdzają tylko zobaczyć klasztor i nikt nie będzie czekał na kogoś kto będzie chciał wejśc na szczyt. Więc jak to zorganizowac tak aby bezpiecznie wrócić z głową na swoim miejscu ?

Autor:  prof.Kiełbasa [ Śr lis 25, 2009 1:43 pm ]
Tytuł: 

tez chętnie poznam odpowiedz..
za wszelkie do tej pory -dzieki 8)

Autor:  Trauma_ [ Śr lis 25, 2009 5:18 pm ]
Tytuł:  Re: Egipt i jego góry

! napisał(a):
Czy mia ktoś z Was okazję być na Górze Mojżesza 2285mnpm?


Mój wujek był na wschodzie słońca. Mówił, że nie ma problemów z zakupem wycieczki będąc już w Egipcie. Można nawet przebierać w ofertach. Kupował wycieczkę w Sharm el sheikh. Grupa była mała. Co do ciepłego ubioru - lepiej coś wziąść bo jest naprawdę zimno. Rok temu końcem września były tłumy na szczycie. Na pustki nie masz co liczyć ;-)

Autor:  dabo [ Śr lis 25, 2009 6:08 pm ]
Tytuł: 

Moje subiektywne odczucie jest takie, że Egipt jest bardzo bezpiecznym krajem.
Przez wioskę przy klasztorze jeżdżą kursowe autobusy z wybrzeża do Kairu (nasz zaczynał trasę w Dahab, ale chyba są też z Nuweiby). Oczywiście żadna wojskowa obstawa nie jest potrzebna. Jedyna trasa, na której jeździły konwoje, to Asuan-Abu Simbel.
Zorganizowane wycieczki nie nocują, tzn. jedzie się w nocy, przed świtem wchodzi na górę Mojżesza, a potem schodzi. Z tego co słyszałem, zawsze jest tam bardzo tłoczno.
My nocowaliśmy w górach, pod szczytem Św. Katarzyny. W nocy w lutym był lekki mróz.

Autor:  trekker [ Śr lis 25, 2009 6:43 pm ]
Tytuł: 

Tak, bezpieczny to może jest ale dla miejscowych, turyści niestety są częstym celem porwań popaprańców. Wiadomo że nie jest to reguła ale niestety takie ryzoko istnieje a wiadomo jak przeważnie się to kończy. Ja bym nie chciał wrócić w worku z odciętą głową. I dlatego wszelkie zorganizowane wycieczki korzystają z obstawy wojska. O ile się nie mylę to jest to odgórnie narzucone przez rząd. Oczywiście można podróżować samemu ale konsekwencje jak wyżej.

Napisz dokładnie skad wy jechaliscie, jakimi srodkami transportu, ile czasu i dokąd dokładnie, Ile zajmuje wejście i zejście, a także jak wyglądał powrót. Oczywiście chodzi o Górę św. Katarzyny bo z Górą Synaj nie ma problemu.

Autor:  Trauma_ [ Cz lis 26, 2009 12:10 am ]
Tytuł: 

Z tego co mi się wydaje to w Egipcie poza dużymi ośrodkami to każda wycieczka musi miec eskorte. Nawet indywidualne wycieczki. I jakieś pozwolenia.

Autor:  dabo [ Cz lis 26, 2009 11:27 am ]
Tytuł: 

Tak, wiadomo też, że bardzo niebezpieczne jest np. latanie do USA, bo przeważnie ląduje się w jakimś wieżowcu.
Wg mnie w Egipcie pewnym zagrożeniem jest poruszanie się po drogach, szczególnie w nocy. Gdy przejeżdżaliśmy krętą drogą przez góry, większość kierowców nie używała świateł, tylko szczególnie ostrożni jechali na postojowych. Na szczęście mijając się, wielu wybierało dobrą widoczność ponad oszczędzanie energii - załączali długie.
Poza tym w każdym dużym mieście grozi pospolita przestępczość, ale pod tym względem w Kairze czułem się bezpieczniej niż np. w Londynie.
Nic nie wiem o pozwoleniach albo o obowiązkowej eskorcie (poza terenami na południe od Asuanu) i mam nadzieję, że nie zmieniło się to od czasu, gdy tam byłem.

Autor:  jacob.p.pantz [ Śr gru 02, 2009 12:21 pm ]
Tytuł: 

Trauma_ napisał(a):
Z tego co mi się wydaje to w Egipcie poza dużymi ośrodkami to każda wycieczka musi miec eskorte


Przed 4 laty jechałem z El Gouny do Assuanu konwojem (sformowany w Bur Safaga)
w którym dziesiątki autokarów "chronione" były przez bodaj dżipa i osobowy
z kilkoma mundurowymi
(dodatkowo w dolinie Nilu przecznice blokowali - dając kawalkadzie pierwszeństwo
- lokalni szeryfowie w cywilu z muzealnymi czasem flintami...).
2 lata temu z Hurghady do Kairu - podobnie konwój autokarów z eskortą,
a nazajutrz wracaliśmy busem (wiekszość turystów zwiedzała w ciągu 1 dnia)
z dopakowanym 1 mundurowym.
Kilka dni temu jechaliśmy z Sharm El Sheikh pod Górę Mojżesza
(podobnie podczas dobowej wycieczki do Izraela)
jednym niechronionym autokarem.

Wycieczka Góra Mojżesza + klasztor św. Katarzyny u rezydenta to ok. 35 USD,
w lokalnych biurach ok. 26 USD
(a np. Jerozolima i Betlejem - odpowiednio 158 i 88-110 USD ...zaś u Neckermanna dla Niemców 140 Euro).
Lokalne polskojęzyczne polecane w necie i przez turystów:
http://www.taniewycieczkisharm.com/
http://www.e-sharm.pl/

My kupowaliśmy w kolejnym biurze - "Wielkopolska" (nie znam www),
ale wyjazdy realizowane były przez Aaba Sharm (1sza z ww. www).
(zresztą np. w 1 autokarze do Izraela były AFAIK osoby które kupowały wycieczkę przynajmniej
u 2 polskich touroperatorow i 2 wspomnianych agencji).
Zestaw świadczeń tu i tu raczej ten sam; zapewniali, że ubezpieczenie jest
(nie było okazji skorzystać (-; polisy nijakiej nie podpisywaliśmy).
Cena Góra+Klasztor nie obejmuje muzeum
(malutkie, ale m.in. 1500-letnie ikony enkaustyczne, więc wbiegłem na kilka minut...)

Góra Mojżesza o świcie w zeszłą sobotę - tłoczno, mroźno, głośno i wielbłądzio
- nie żałuję, ale raczej nie powtórzyłbym (-; (mimo, że zdjęcia mi diabli wzięli...)
Aura: flanelówka i polar (ja), golf, polar, gore-tex (Żona) + koc za 20 E.P. (=10 zł)
- nie zapewniały komfortu na wschodniej, wietrznej i urwistej stronie wierzchołka.
Schodząc k. 8.00 nie widzieliśmy, by ktoś podchodził na górę.

Przed wyjazdem pytałem e-Sharm mailem m.in. o G.św.Katarzyny i pobliski klasztor św. Apostołów
- zorganizują dla grup min. 6 osób za 50 USD.

dabo napisał(a):
w każdym dużym mieście grozi pospolita przestępczość, ale pod tym względem w Kairze czułem się bezpieczniej niż np. w Londynie


Włóczyłem się samotnie po ciemku po niezbyt turystycznych zaułkach Kairu i Hurghady
- bez jakichkolwiek negatywnych odczuć.

....acz za naśladownictwo (jak i usługi wspomnianych biurek) - nie odpowiadam (((-;

Serdeczności,

Kuba

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/