Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

MARAMURES - Góry północnej Rumunii
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=9948
Strona 1 z 1

Autor:  jakub66 [ Pt lip 09, 2010 11:46 am ]
Tytuł:  MARAMURES - Góry północnej Rumunii

Cześć.

Wybieramy się początkiem sierpnia w ww góry. Jeżeli macie jakieś doświadczenia związane z tym pasmem, relacje z wyjazdu, albo znacie tanie opcje aby dotrzeć do Satu Mare lub Sygietu Marmaroskiego to dajcie znać.

Dzięki za wszelkie info

Autor:  Basia Z. [ Pt lip 09, 2010 2:31 pm ]
Tytuł:  Re: MARAMURES - Góry północnej Rumunii

jakub66 napisał(a):
Cześć.

Wybieramy się początkiem sierpnia w ww góry. Jeżeli macie jakieś doświadczenia związane z tym pasmem, relacje z wyjazdu, albo znacie tanie opcje aby dotrzeć do Satu Mare lub Sygietu Marmaroskiego to dajcie znać.

Dzięki za wszelkie info


Nikt się nie kwapi odpowiadać to pewnie padnie na mnie bo byłam tam kilka razy, w tym ostatnio w ubiegłym roku.
:mrgreen:

Góry są piękne ale raczej trudne, nie tyle ze względu na trudności techniczne co dość skomplikowane orientacyjnie.
Brak dobrych map, najlepsze są ciągle polskie przedwojenne WIG-ówki, które nie obejmują jednak całego obszaru.

Szlak niby jest jeden ale znakowany co 300-400 m, więc na szlaki nie należy liczyć w ogóle.
Niezbędna jest umiejętność dobrej orientacji w terenie.

Poza tym trasy są długie, raczej nie należy się nastawiać na codzienne wyjścia w góry a lepiej zaplanować dłuższą trasę z namiotem.

Nie wiem skąd jedziesz, ale w zeszłym roku jechałam z Katowic do Żyliny pociągiem, z Żyliny do Michałowiec innym pociągiem, dalej autobusem do Użgorodu (kilka dziennie) i kolejnym autobusem do Sołotwiny, skąd pieszo do Sygetu Marmaroskiego.
Gdyby nie to że uciekł nam autobus w Żylinie bylibyśmy na miejscu za ok 16 godz. a tak podróż Katowice -Syget trwała ok 24 godz.

Przejście piesze w Sygecie Marmarioskim powinno być chyba czynne.
Śledzę wszystkie informacje o Rumunii (sama 24 lipca wybieram się w inny rejon) ale nie widziałam informacji aby je zamknięto.

Koszt podróży w jedną stronę wyniósł ok. 100 zł od osoby.

Z dojazdem do Satu Mare przez Węgry to jest problem, bo nic tam nie jeździ.
Wracając tą trasą z Satu Mare do Mesteszalka jechaliśmy taksówkami.
Poza tym przejazd przez Węgry wyszedł drożej.

W tym roku nastawiam się na kupno biletu na Słowacji w promocji CityStar, ale jadę do innej części Rumunii, bardziej na południe.

Jakbyś potrzebował namiary na fajne noclegi w Repede (koło Ruskiej Polany, ok 20 lei od osoby) to napiszę Ci je na priv, ale dopiero w poniedziałek, bo jutro wcześnie rano wyjeżdżam na Słowację, a wizytówkę mam w pracy.

Co do rejonu Maramuresz, pisać można byłoby bardzo wiele, rejon jest piękny i bardzo ciekawy.
Na początku roku ukazał się bardzo dobry przewodnik (warto kupić):

http://www.rewasz.com.pl/php/strony/dan ... sza=rum_pn


Poza tym - moje zdjęcia z zeszłego roku:

http://picasaweb.google.pl/Torojaga/Rumunia2009#

(jak widać swoje pseudo na Picasie zapożyczyłam od tamtych gór).

Oraz zdjęcia mojej koleżanki sprzed trzech lat:

http://picasaweb.google.pl/jolanta.woli ... odniaSkie#

Pozdrowienia

Basia

Autor:  przemek p [ Cz lip 15, 2010 12:20 am ]
Tytuł: 

Są jeszcze sowieckie setki i pięćdziesiątki (ale te 50 nie obejmują całego pasma): http://en.poehali.org/maps
I jeszcze mapa sfotografowana w dolinie Wazeru w osadzie Bardau:
Obrazek


Ja w tamtym roku jechałem do i z Sygietu przez Michałowce i Użhorod (pociągiem z Katowic przez Zwardoń do Żyliny i dalej do Miachałowiec, skąd autobusem do Użhorodu i dalej busem przez Zakarpacie do Sołotwiny i pieszo do Sygietu,; z powrotem autobusem z Sołowtwiny do Użhorodu i dalej do Koszyc autobusem, skąd pociągiem do Katowic).

Zdjęcia robione trzy lata temu: http://picasaweb.google.pl/ulec44/RumuniaMarmaroskie# (wtedy byłem samochodem)

Dodam jeszcze, ze wsie w rejonie Popa Iwana Marm. i Farcaula zamieszkałe są przez Rusinów (uważają się za Ukraińców, gdzieś tez czytałem, że to Huculi) co ułatwia się dogadanie.

Generalnie góry piękne, widokowe bardzo- byłem już w nich trzy razy, w tym raz od strony ukraińskiej tak że polecam. Co do szlaków to jak wspomniała Basia są (na mapie, której wkleiłem zdjęcie sa pozaznaczane), ale oznakowanie jest średnie delikatnie mówiąc. Znakowane szlaki rumuńskie nie dochodzą jednak do granicy. Garnicą idzie natomiast szlak żółty ukraiński (w rejonie Nieneski i Stoga). Idąc granicą należy się liczyć ze spotkaniem pograniczników rumuńskich i ukraińskich, ale mnie w tamtym roku legitymowali tylko.

Autor:  Grzesiek! [ So sie 11, 2012 10:02 am ]
Tytuł: 

Witajcie!

Co do przejścia pasmem granicznym od strony rumuńskiej: ktoś ma może jakieś doświadczenia z organizowaniem pozwolenia od straży granicznej?

Na przykład na stronie: http://www.summitpost.org/marmarosh-mountains/679444 podają opcję e-mailową, ale to chyba też ostatecznie wymaga wizyty w jednostce straży granicznej na miejscu. Jak to wygląda w praktyce? Można zgłosić i załatwić na miejscu?

Pozdr., Grzesiek!

Autor:  Basia Z. [ N sie 12, 2012 8:37 pm ]
Tytuł: 

Grzesiek! napisał(a):
Witajcie!

Co do przejścia pasmem granicznym od strony rumuńskiej: ktoś ma może jakieś doświadczenia z organizowaniem pozwolenia od straży granicznej?

Na przykład na stronie: http://www.summitpost.org/marmarosh-mountains/679444 podają opcję e-mailową, ale to chyba też ostatecznie wymaga wizyty w jednostce straży granicznej na miejscu. Jak to wygląda w praktyce? Można zgłosić i załatwić na miejscu?

Pozdr., Grzesiek!


Będąc tam kilka razy w latach 2008-2010 nigdy się nie starałam o zezwolenie a po granicy chodziłam.
Owszem spotkani pogranicznicy spisali nasz dana z paszportów i na tym się skończyło.

Nie sądzę aby coś się zmieniło.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/