Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt cze 21, 2024 7:00 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 81 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 24, 2007 5:31 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
tatrzański_miś napisał(a):
To mówicie, że są kubusie bezalkoholowe?


Z Sudetami na etykiecie.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 24, 2007 6:03 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pm
Posty: 6853
Lokalizacja: WOŁOMIN
No nieźle, z tą mgłą to masakra ale co zrobić, taka pora roku... Ogólnie nice. 8)

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 24, 2007 11:22 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 05, 2005 9:12 am
Posty: 6269
Lokalizacja: Warszawa/Skierniewice
Kaytek napisał(a):
Jeszcze wtedy zero, zero, całkowicie zero.

a może trzeba na to spojrzeć po kilu... kubusiach ;)

_________________
Pozdrawiam
Jacek
Obrazek

___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 25, 2007 1:46 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
No i wykrakałem. Oto Ciąg dalszy przydługiej i przygłupiej historyjki jak to na wizytacją do Krainy Lecha Cure’czka i Kaytek się wybrali.

Najpierw streszczenie poprzednich odcinków:
Pierwszego dnia…. Żart ;) ….

Jako że po Witoszy i zwiedzaniu Słoneczników i innych Pielgrzymów moje kolano powiedziało żebym spie.przał, i że ono tylko po poziomym – postanowiliśmy wwieźć nasze ciężkie tyłki koleją na Szrenicę, przeleźć do Śnieżnych kotłów i w taki sam sposób powrócić na dół.

Śnieżne Kotły – mimo iż już drzewiej bywałem w Karkonoszach nie dane mi było ich zobaczyć, a wielu twierdzi, że to właśnie jest najpiękniejszy zakątek w Karkonoszach… Byłem również ciekaw tego miejsca, gdyż kiedyś (w czasach opisywanych wyżej przez Gustawa) moja siostra przelazła nad nimi po śnieżnym nawisie omijając punkt kontrolny i wprawiając w zadziwienie pograniczników…
Tak więc nie mogło zabraknąć tego punktu programu w naszej wędrówce po Karkonoszach.

Szrenica powitała nas pierwszym tego roku mrozem. Co prawda na górze było tylko minus 1,5 stopnia, to wiatr sprawiał, że nam wydawało się że jest -6 205,00 °F czyli jakieś -3455 w skali Celsjusza.
Wjechaliśmy na górę wraz z wycieczką prowadzoną oczywiście przez przodownika – po raz kolejny zamarliśmy… No to mamy przesrane… Jeśli nas rozpozna ani chybi przykuje nas do pobliskich Trzech Świnek i da napis: Pięć Świnek!!!!!! To byłoby przykre…

Ale nie, okazało się, że jest to tylko kolejny identyczny przodownik a jego grupy nie musieliśmy się obawiać, gdyż zaraz po dotarciu do schroniska wypełnili je skutecznie od środka i widać było, że oni w kontrakcie mieli inną pogodę.

Wszyscy pstryku pstryku jedyne co było widać (bo oczywiście na stokach mleko) czyli kosówę okrytą szronem – więc i ja:

Obrazek Obrazek Obrazek

W zasadzie, to nie wiem, czy zbiorowej akcji pstrykania kosówy sam nie zapoczątkowałem, ale, żeby odróżniać się czymś od pozostałych turystów, pyknąłem jeszcze trawkę i cure’czkę ;)

Obrazek Obrazek Obrazek


Droga była w zasadzie płaska leciała lekko pod górę i nie sprawiała żadnych kłopotów. Minęliśmy bezpiecznie Trzy Świnki, Twarożnik i taką fajową przełęcz, którą ptaszyska przelatują jesienią gdy się od nas ewakuują do cieplejszych krajów.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Było rześko, miło i w ogóle fajowo, aż ty ni z gruchy ni z pietruchy :

Obrazek Obrazek


Podchodzimy bliżej… O kurna, ale kotły!!!!!!!!

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

I tak nabici tymi widokami wróciliśmy na Szrenicę, gdzie Aga popełniła jeszcze kilka zdjęć ;)

Obrazek Obrazek

Niestety Ciąg dalszy nastąpi :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 25, 2007 1:47 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
Jacek napisał(a):
Kaytek napisał(a):
Jeszcze wtedy zero, zero, całkowicie zero.

a może trzeba na to spojrzeć po kilu... kubusiach ;)

Twa koncepcja słuszną się wydaje ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 25, 2007 1:52 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 3:25 pm
Posty: 4015
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Śnieżne kotły :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 25, 2007 1:56 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 23, 2006 8:39 am
Posty: 5110
Lokalizacja: daleko od gór
Te kotły niczego, niczego... :shock: W sam raz pod wspin, jak sądzę. :scratch:
Na dwóch fotkach - chba dla zwiekszenia dramatyzmu sytuacji - zgubiłeś nieco poziom... :wink:

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 25, 2007 2:01 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
stan-61 napisał(a):

Na dwóch fotkach - chba dla zwiekszenia dramatyzmu sytuacji - zgubiłeś nieco poziom... :wink:

Tak qna wiało, że geometria się waliła!!!!!
A mój błędnik bez kubusia głupieje ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 25, 2007 2:39 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lip 24, 2006 7:21 am
Posty: 3052
Lokalizacja: Leytonstone
bardzo fajny wypad 8)
zdjecia wszystkie fajne a niektore tak mi sie spodobaly, ze sobie sciagnelam na tapetki :)
8)

_________________
Dar mądrości - to przede wszystkim umiejętność panowania nad swoją głupotą.

GG 8660406
Skype justka1983


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 25, 2007 2:49 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
Justka napisał(a):
sobie sciagnelam na tapetki :)
8)

Justine-ile Ty masz monitorów? :lol: :P :wink:

wyprawa bardzo fajna dawno dawno temu tam byłem czas spedzony poprawnie :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 25, 2007 2:55 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lip 24, 2006 7:21 am
Posty: 3052
Lokalizacja: Leytonstone
! napisał(a):
Justine-ile Ty masz monitorów?

dwa
a naleze do osob, ktorym sie nudzi szybko wszystko, beda na zmiane :mrgreen:

_________________
Dar mądrości - to przede wszystkim umiejętność panowania nad swoją głupotą.

GG 8660406
Skype justka1983


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 25, 2007 2:59 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
Justka napisał(a):
ktorym sie nudzi szybko wszystko

biedni Ci faceci :lol:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 25, 2007 3:25 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
Ło, qrna zaczekajcie, to dopiero zima idzie, Dopiero będzie nudno...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 25, 2007 7:23 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 08, 2007 7:35 pm
Posty: 3100
Lokalizacja: G.E.K.O.N.Y.
Fajniutko,pasi tam w zimie pojechać,jak się Tatry znudzą :lol:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 25, 2007 10:07 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt lis 04, 2005 7:38 pm
Posty: 4278
Lokalizacja: Buk
Fajne...jak przyśnieży to będzie idealne do poszwędania się :lol:

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 25, 2007 10:33 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 05, 2005 9:12 am
Posty: 6269
Lokalizacja: Warszawa/Skierniewice
Kaytek napisał(a):
Twa koncepcja słuszną się wydaje

spojrzymy na to.. ;)

_________________
Pozdrawiam
Jacek
Obrazek

___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt paź 26, 2007 7:07 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
maniek napisał(a):
pasi tam w zimie pojechać


Hania ratmed napisał(a):
Fajne...jak przyśnieży to będzie idealne do poszwędania się


Już za chwileczkę, już za momencik, do końca wakacji jeszcze tak ze trzy zamiecie nas czekały... Może jeszcze dziś... Aleeee.... nie uprzedzajmy faktów... ;)

Jacek napisał(a):
spojrzymy na to..

Znów słuszności twej koncepcji nie da się podważyć ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt paź 26, 2007 8:44 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
Na kolejne cztery dni byliśmy zmuszeni zwiać na Wyżynę Łódzką ponieważ Cure’czka musiała się w pracy odmeldować i w zasadzie nic wielkiego by się nie przydarzyło, gdyby nie wizyta Jacka, który przywiózł ze sobą prezent od niego i Agi i MUSZĘ się pochwalić: dostałem śliczniutkiego wypasionego i obsypanego nagrodami Deutera!!!!!
Jeszcze raz Wam dziękuję :D

W czwartek w nocy hop do fury i w piątek rano wyszliśmy na szlak. W planach mieliśmy dojść na Przełęcz Okraj Tabaczną Ścieżką po czym granią do Skalnego Stołu i w dół żółtym do Karpacza.

Po drodze ze względu na niepewność mojego kolana i ogólną leniwość plany ewoluowały.
W efekcie doszliśmy na Przełęcz tak jak myśleliśmy, ale tu smyk na Czeską stronę, pod Jelenkę i znanym sprzed tygodnia czarnym szlakiem do domq :) .

A, jeszcze wcześniej, jedziemy sobie, jesteśmy w Kowarach, a tu patrzę qna – coś tak jakby mi mignął zaśnieżony samochód!!! Cure’czka mi nie uwierzyła, ja postanowiłem się przebadać na mózg i tyle – później okazało się, że mogły to nie być omamy…
Gdy jechaliśmy pogoda była na zmianę „gówniana w stopniu HZG” i „no, może się rozpogodzi”. Ustaliliśmy, że nas to nie interesuje i choćby skały srały ostatnie dwa dni urlopu wykorzystamy na maxa w górach czy to deszcz, wiatr, śnieg czy grad – było wszystko :)

Wyszliśmy więc sobie na szlak koło Kruczych Skał, i zanim doszliśmy od zielonego szlaku – czyli Tabacznej Ścieżki dostałem czymś w mazak, a potem w daszek od czapki – zaczął napitalać grad i to całkiem słuszny:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

W kwestii lodowych kulek, którymi nas obsypało przypomniał mi się fragment z Sapkowskiego jak Jaskier z Geraltem „polowali” na Diabła:

Cytuj:
- Żarty!!! - ryknął donośnie koźloróg i podskoczył. -Żarty, beee, beeee! Nowi żartownisie przyszli, co? Przynieśli kulki żelazne? Ja wam dam kulki żelazne, łajdako-wie wy, uk, uk, uk! Żartów się wam zachciało, beeee? Macie żarty! Macie wasze kulki! Macie!
Stwór podskoczył i machnął gwałtownie ręką. Jaskier zawył i usiadł na ścieżce, trzymając się za czoło. Stwór zabeczał, zamachnął się ponownie. Koło ucha Geralta coś świsnęło.
- Macie wasze kulki! Beeee!
Calowej średnicy żelazna kulka rąbnęła wiedźmina w ramię, następna trafiła Jaskra w kolano. Poeta zaklął szpetnie i rzucił się do ucieczki. Geralt nie czekając skoczył za nim, a kulki świszczały mu nad głową.
- Uk! Uk! Beeee! - wrzasnął koźloróg, podskakując. -Ja wam dam kulki! Żartownisie zasrani!


Pogoda ogólnie rzecz biorąc składała się z chmur, pomiędzy którymi były prześwity słońca i błękitu. My mieliśmy swoją chmurkę, która leciała dokładnie za nami i pilnowała, żebyśmy gdzieś przypadkiem nie wleźli na słoneczko. A momentami słoneczko było oddkoła, choć cure’czka twierdziła, że to nie możliwe, lecz ja to przecież widziałem.
W górze oprócz chmurki widzieliśmy oszronione , a wyżej ośnieżone drzewka i szczerze mówiąc chętnie już byśmy podmienili błoto pod nogami na jakieś białe i zimne.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
W miejscu, gdzie krzyżowały się szlaki zielony (którym szliśmy) z żółtym udawaliśmy, że pójdziemy żółtym, dzięki czemu udało się na chwilę zmylić ogon i wyskoczyć na kilka chwil na słońce.
Obrazek Obrazek
Nie trwało to długo, poszliśmy więc dalej, szlak zmienił swój charakter i nie szliśmy już tak jak przed chwilą wygodną drogą, a wąską ścieżką którą po chwili pokrył śnieg :)
I tak szliśmy, szliśmy, a wkoło robiło się coraz bielej no i zimniej. Wiatru prawie nie było, więc wędrówka była very przyjemna.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Tuż przed zejściem do przejścia granicznego napotkaliśmy nasz szlak, który poginał ostro pod górę w stronę Skalnego Stołu. Eeeeee…. Taki on jakiś pod górę…… A że środki przeciwbólowe po woli przestawały działać i kolano było wyraźnie wk…one na moje pomysły postanowiliśmy przejść jeszcze kilka metrów do czerwonego szlaku, zrobiliśmy smyk przez zieloną do Czech i udawaliśmy, że przeszliśmy przejściem granicznym na przełęczy okraj.
Szliśmy drogą w stronę Jelenki zastanawiając się, co zrobiłyby służby granicznezłapawszy nas na próbie nielegalnego powrotu do Polski :D
Żaden jednak mundurowy nas nie zaczepił – w zasadzie to nikt nas nie zaczepił bo nikoguśko tam nigdzie nie było. Dzięki temu, że przeleźliśmy na Czeską stronę uwolniliśmy się od chmury – pewnie nie miała papierów i się spękała – i nawet jej nie widzieliśmy. A ona tymczasem strasznie się wk….a i czekała na nas na granicy przy letnim przejściu granicznym koło Jelenki.
Weszliśmy pod wiatę, która pewnie latem służy służbom granicznym za schronienie, walnęliśmy herbatki, przegryźliśmy Snickersa – a tu wk…ona chmura już nas wypatrzyła i dawaj w naszą stronę.
Podeszła do nas para, elegancka para po 50-tce, w płaszczykach, pani w berecie podpierająca się parasolem, pan – kurteczka, czapka z daszkiem, szalik, oboje w zwykłych zimowych butach i pytają się nas którędy mają iść do Karpacza. Wylazłem z wiaty pokazałem gdzie mają iść i wtedy chmurko nas zobaczyło.
Najpierw nawrzeszczało – dwa grzmoty (ale o sooooo… chodzi? Zima jest? Jest. Co to więc za grzmoty?????). Później chmura zgasiła światło, włączyła dmuchawę na maxa, i sypnęła zamiecią śnieżną. Od przejścia koło nas miłych państwa minęły może 2 minuty i świat wyglądał następująco:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
No, na dziś koniec ze zdjęciami…
Schowałem aparat, pod czapeczki z daszkiem czapeczki na uszy, polary z plecaków i na siebie, okulary na oczy, pozaciągać kaptury i kołnierze, rękawiczki zmienić na zimowe, alleluja i do przodu :)
Śnieżyca ładowała centralnie od przodu, śnieg topił się nam na twarzach i spływał niżej :) fajnie :)
Po 15 minutach obniżyliśmy się na tyle, że można było troszkę się rozebrać a z zawieruchy pozostał tylko lekki śnieżek, po 20 minutach przyszła następna chmura i następna zawieja lecz my już byliśmy dużo poniżej przełęczy, więc był to zwykły lajcik.

Ostatni sudecki (a w dodatku prawdziwie zimowy) dzień nastąpi wkrótce :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt paź 26, 2007 3:39 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt lis 04, 2005 7:38 pm
Posty: 4278
Lokalizacja: Buk
Hania ratmed napisał(a):
Fajne...jak przyśnieży to będzie idealne do poszwędania się

Noo...czyli,że miałam rację :) zima w górach jest mniami :)

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt paź 26, 2007 7:11 pm 
<font color = red><i>Szarik</i></font>

Dołączył(a): Pn sie 01, 2005 5:21 pm
Posty: 2908
Piknie się teleportowaliście z pięknej jesieni w zimę :lol:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt paź 26, 2007 9:21 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 05, 2005 9:12 am
Posty: 6269
Lokalizacja: Warszawa/Skierniewice
J bym tego zimą nie nazwał..;) na zimę jeszcze przyjdzie czas, piękną zimę ;)

_________________
Pozdrawiam
Jacek
Obrazek

___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N paź 28, 2007 3:27 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 5:40 pm
Posty: 876
Lokalizacja: okolice Krakowa
Fajna wyprawa-bardzo mi się podobała i relacja i zdjęcia :!: :wink:

_________________
Dawniej Olivia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 29, 2007 1:19 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 23, 2006 8:39 am
Posty: 5110
Lokalizacja: daleko od gór
W pydę. Zwłaszcza te lekko zimowe klimaty. 8)

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 01, 2007 10:32 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Śr lis 02, 2005 4:42 pm
Posty: 242
Lokalizacja: ŁÓDŹ
no to pojechaliście Ptaszki............
Mógłbym coś dorzucić do relacji, ale wolę milczeć...
Wszak byłem z wami online.... podczas waszych niebezpiecznych eskapad....


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lis 02, 2007 10:06 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
Jeszcze jeden dzień został - chyba najfajniejszy, ale nie mam mocy... ;)
CHODY napisał(a):
Mógłbym coś dorzucić do relacji, ale wolę milczeć...


CHODY napisał(a):
Wszak byłem z wami online.... podczas waszych niebezpiecznych eskapad....

Oooooo, tak.... :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lis 03, 2007 7:34 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 13, 2006 5:14 pm
Posty: 1116
Lokalizacja: zgierska łódź podwodna ;)
CHODY napisał(a):
Mógłbym coś dorzucić do relacji, ale wolę milczeć...
milcz waść, wstydu (nam ) oszczędź :wink:

_________________
"Długość życia ludzkiego to punkcik, istota płynna, spostrzeganie niejasne,
zespół całego ciała to zgnilizna, dusza wir, los to zagadka, sława rzecz niepewna"
gg: 54908


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lis 03, 2007 5:37 pm 
Swój

Dołączył(a): So kwi 28, 2007 8:54 am
Posty: 46
Karkonosze:
Pierwsze góry, którymi się zachwycałem
będąc w wieku bohaterów.
Pierwsze, które mnie zafascynowały,
których treść mnie porwała...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lis 03, 2007 11:42 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Śr lis 02, 2005 4:42 pm
Posty: 242
Lokalizacja: ŁÓDŹ
jak nie dostanę zaraz czegoś na smak browara:))))
to opowiem co si u was działo :twisted:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 07, 2007 4:11 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
CHODY napisał(a):
jak nie dostanę zaraz czegoś na smak browara:))))

O Q !!!!!!!!!! dostaniesz!!!!!!!!!!!!!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lis 13, 2007 1:35 pm 
Kombatant

Dołączył(a): So cze 30, 2007 6:49 pm
Posty: 460
Zakochałem się w Tobie Kaytek! :P :wink: Jesteś wolny? :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 81 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL