Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt cze 28, 2024 11:12 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 15, 2007 3:55 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pm
Posty: 6853
Lokalizacja: WOŁOMIN
kilerus napisał(a):
Na żywca


Popieram, to najlepszy dopalacz, sam go stosuję bardzo często... :lol:

kilerus napisał(a):
jest 50km do przejechania, przecież wrócić trzeba. To jest spory dopalacz. :lol:


No tak, to jest mobilizacja. Mimo wszystko podziwiam. 8)

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 15, 2007 3:56 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
maniek napisał(a):
Jechałem kiedys do Myślenic przez Świątniki - wyrypa :lol: ale wtedy miałem rower,gdzie każda górka była męczarnią.
Gratulka za traske :!:

Ja też jechałem przez Swiątniki. Jechałeś szlakiem czy cały czas po asfalcie?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 15, 2007 4:05 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 08, 2007 7:35 pm
Posty: 3100
Lokalizacja: G.E.K.O.N.Y.
kilerus napisał(a):
Jechałeś szlakiem czy cały czas po asfalcie?

Po asfalcie,dawno to było,jeszcze szlaków nie znałem.Najlepiej,że wymyśliliśmy sobie ten wypad o tak,bez jakiegoś przygotowania,po prostu wypad po paru latach przerwy.Skutek był taki,że musieliśmy jechać na PKS do Myślenic,bo nikt nie dał rady jechać na siodełku :lol:
Dojechaliśmy z rowerami PKS-em do Świątnik i już z tamtąd z górki do Kraka.Śmiech był potem niezły :lol:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 15, 2007 8:49 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 5:40 pm
Posty: 876
Lokalizacja: okolice Krakowa
Fajna relacja :D

_________________
Dawniej Olivia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 15, 2007 9:04 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 23, 2007 8:24 am
Posty: 1260
Lokalizacja: Sosnowiec - Kraków
Spoko relacja. Ja już nie byłem na rowerze nigdzie od ponad miesiąca :(

_________________
"Walcz, walcz, walcz
Twój bunt przewyższy nawet bogów gniew...
Walcz, walcz, walcz
Do końca dni...
Walcz, walcz, walcz
Choć Twoją bronią będzie tylko śpiew...
Walcz, walcz, walcz
Ze strachem swym..."


Daab - Przesłanie z daleka


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 16, 2007 12:03 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Miałem dość ciekawy dylemat odnośnie panoramy z rowerem, mianowicie:
Gdy zdjęcie oglądamy na komputerze, to korzystniejsze było by gdyby rowerzysta był z lewj strony, bo tak jest otwierane zdjęcie, co ma zapewne zwiazek z tym, że człowiek w Europie czyta od lewej do prawej. I to właśnie przemawiało za tym, że zdjęcie obrócone wzdłuż osi pionowej byłoby lepsze. Na początku bysmy oglądali rowerzystę, a później widoczki, co wydaje się bardzo sensowne. Jednym z argumentów przemawiających jednak za nie obracaniem zdjęcia jest to, że obrócone zdjęcie byłoby juz kompletnym zakłamaniem rzeczywistości. Możemy jednak pominąć tak błachy szczegół :lol: . Okazuje się jednak, że jest inny bardziej sensowny i całkowicie obalający hipoteze o lepszosci obróconego zdjęcia. Biorąc pod uwagę to, że czytamy od lewej do prawej, to zauważymy, że zanim zobaczymy rowerzyste, to wcześniej zarejestrujemy ścieżkę wychodzącą z lasu, a następnie rowerzystę, który podaża w naszym kierunku, czyli rowerzysta jedzie z lasu do nas. Wzrok będzie ładnie prowadzony przez ścieżkę. Jeżeli zdjęcie byłoby obrócone, to zatracimy to odczucie dynamizmu. Poza tym jeżeli zdjęcie będzie wydrukowane, to nie bedzie problemu z ogarnięciem całego zdjęcia.

Gdyby rowerzysta jechał ode mnie do lasu, to nie byłoby żadnych przeszkód żeby zdjęcia nie obracać. Tyle, że głupio jakby rowerzysta pokazywał tyłek. :lol:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 28, 2008 10:53 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Trasa nr 6


No to zaczynamy sezon rowerowy.

Ostatnio z racji posiadania tryliona zainteresowan i stanu technicznego mojego rumaka (a raczej szkapy) rower musial odejsc na daleki plan. Mam jednak nadzieje, ze czasami jednak bede jakas traske meczyl.

Wyjeżdzam z domu, stoje na przejsciu jakies 200m dalej i mysle sobie, kurde zapomnialem wziasc kluczy i detki na zapas. Zawsze jak nie biore detki i kluczy, to lapie kapcia albo cos sie dzieje co bym latwo naprawil kluczami. W sumie jestem zaraz kawalek od domu wiec pojechac mi nie szkodzi. Myśle sobie jednak: "Paweł przeciez to jakies przesady, nie rob jaj". I co? Wracalem 25 kilosow na kapciu.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Odwiedzilem Wzgórze Chełm pod Czernichowem i Kajasówke.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 08, 2008 1:09 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Trasa nr 7

Popołudniu małe jeżdżonko w okolicach Krakowa.

Obrazek Obrazek Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 08, 2008 1:47 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 01, 2006 8:07 am
Posty: 214
Lokalizacja: Warszawa Rembertów
Kilerus piękne zdjęcia. W czym obrabiasz HDRy?

_________________
http://piohal.fotosik.pl/albumy/79684.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 08, 2008 1:52 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
To nie HDRy. Minimalnie podretuszowane, tzn. lekkie podciągnięcie poziomów i kontrastu, no i filtr polaryzacyjny.

Ja nie robię HDRów praktycznie nigdy. Tutaj są szczegóły:
http://www.keg.yoyo.pl/index.php?akcja=ART


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N maja 11, 2008 10:19 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Trasa nr 8

To była bardzo długa i ciężka trasa. Wyjechałem jak było ciemno i wróciłem jak było ciemno (wyjechałem o 4 i wróciłem o 21.30). Fakt, że sporo czasu zabrało mi robienie zdjęć i i leżałem też na łące przez 4 godziny. No ale 115km i przewyższeniem pewnie około 1000m.
Z Krakowa pojechałem do Woli Radziszowskiej a później Barglica, Kopytówka, Bieńkowska Góra, Koskowa Góra (866m.n.p.m.), Parszywka i zjazd do Trzebuni i spowrotem do Krakowa, czyli Pogórze Wiślickie i Beskid Makowski.
A oto foty... wiem sporo ich.

Tuż po wschodzie.

Obrazek Obrazek Obrazek

Wiejskie klimaty
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

To drzewo mnie inspiruje. Leżę pod nim i za dużo myślę...
Muszę tu przyjechać jeszcze raz ale trzeba wstać o 2 :(

Obrazek Obrazek Obrazek

Próbuję wyciągnąć swoje zwłoki na Koskową górę. Ależ ten plecak waży...

Obrazek Obrazek Obrazek

Widoki z Koskowej Góry.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Kulam dalej na Parszywkę.
Obrazek

Tutaj już dziękuję za dalszą drogę. Spadam na dół.
Obrazek Obrazek Obrazek

Po wyjeździe z Myślenic jeszcze zbaczam żeby porobić jakieś foty.
Obrazek Obrazek

Wracając oczywiście porąbałem drogę. Głupio jak się robi ciemno i się nie wie gdzie się jest. Ale jakoś wróciłem...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N maja 11, 2008 10:51 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 13, 2007 6:28 pm
Posty: 2072
Lokalizacja: Warszawa
Fajna wycieczka, ja w tym sezonie jeszcze nie ruszyłem się na więcej niż 100 km w jeden dzień, zbyt słaba kondycha jeszcze... Zdjęcia też miodzio, a tamto drzewo faktycznie ekstra się komponuje. Wiosna jak jasny gwint!

_________________
siciarz.net


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N maja 11, 2008 11:24 pm 
Swój

Dołączył(a): Cz kwi 12, 2007 10:25 pm
Posty: 91
He he super relacja a do węgiersiej górki mam sentymento bo tam mam znajomych no i wogule do Żywca i okolic mam sentyment ale ten sentyment to taki inny. On jest taki... smaczny


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 12, 2008 12:47 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 11:54 am
Posty: 275
Lokalizacja: (puszki) Żywiec
Nareszcie przyszedł czas na Beskidy.
Kilerus Ty manikau wszelakich dziur... :wink:

I na dodatek szerzenie speleologicznych zamiłowań wśród psiaków :D
PS.Mój kot ostatnio zdobył dach chatki na Pietraszonce. Nie byle jaki dach-bo gontowy :D

Bardzo ładne zdjęcia

Ładnie, ładnie...w mym Beskidzie

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 12, 2008 12:56 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Koty to dranie :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 08, 2008 7:23 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Trana nr 9

Postanowiłem się zmusić i wstać na wschód słonca, żeby coś pofocić, bo ostatnio było w tym temacie cienko. I chociaz zdjęc jakos nie naklepalem ale byl to zapewne poczatek powolnego dochodzenia do siebie.
Wstaje 2.30, maly posilek i do piwnicy po rower.
Postanawiam na wzgórzu Kiełek (293m.n.p.m.) w Radziszowie przywitać dzien.
Obrazek

Później jadę szlakiem greenway do Izdebnika i wyjezdzam naBabia Górę (ta jest ciut niższa ;)).
Obrazek Obrazek

Do Sułkowic i podjazd na Pasmo Barnasiówki.
Chcę zobaczyć Diabli Kamień więc skręcam na szlak specjalny. Zjeżdżając wiem, że już nie będzie mi się chciało wracać.
Obrazek

Chyba najładniejsza skałak jaką widziałem. Składa się z iglicy (na zdjęciu) i skalnego muru. Niemniej jednak patrząc na nią robi się przykro, bo jest też równocześnie najbardziej zdewastowana skałka jaką widziałem. Czemu ludzie tacy muszą być?
Ciekawe dwie drogi są wytyczone na niej i wydaje mi się, że dość trudne.
Chwila odpoczynku i zasuwam na dół. Ależ mi tego brakowało! Mam teraz bardzo cienkie oponki ale zasuwam drogą przez pola około 40km/h. Rower skacze na wszystkie strony. Jest rewelacyjnie :D.

Postanawiam wracać szlakiem niebieskim. Muszę wyjechać na Pasmo Bukowca i Las Bronaczowa. Po drodze trochę się bawię aparatem, więc wrzucam troche kiczu, który pstryknąłem.
Obrazek Obrazek

Dojeżdżam do Skawiny i stamtąd spokojnie jadę sobie do Krakowa.
Ciekawa wycieczka, bardzo brakowało mi widać rowerowych eskapad, na liczniku dodatkowe 80km.

Tym sposobem zakończoną mam sprawę z zaległymi relacjami :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL