Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 30, 2024 8:28 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: N sie 24, 2008 2:12 pm 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 1:43 pm
Posty: 143
Lokalizacja: Poznań
Mulhacén (3482 m)

Najwyższy szczyt gór Sierra Nevada (pasmo Góry Betyckie), kulminacja Półwyspu Iberyjskiego, najwyższy szczyt kontynentalnej Hiszpanii (drugi w ogóle, po kanaryjskim Pico del Teide).
Drugi pod względem wysokości to Veleta (3.398 metrów). Innych dwadzieścia wierzchołków przekracza wysokość 3.000 metrów. Czyni to z Sierra Nevada jeden z najwyższych masywów górskich w Europie. Na południu pasmo przekształca się w malowniczą krainę zwaną Alpuharą (La Alpujarra). Ponoć właśnie tam ostatni król muzułmański, Boabdil, obejrzał się po raz ostatni na miasto i z żalem westchnął za pozostawioną ojczyzną. Na pamiątkę tego mitycznego zdarzenia pobliska miejscowość została nazwana Suspiro del Moro, czyli Westchnienie Maura.
Nieprzypadkowo zatem wybrałem miejsce wspólnych wakacji z okazji kolejnej okrągłej rocznicy ślubu 8) w pobliżu pasma Sierra Nevada.
Podczas pobytu w Andaluzji na Costa del Sol wyrwałem się ze słodkich więzów małżonki , pożyczyłem autko i nad ranem pojechałem jeszcze po ciemku w góry. Po stu-tysiącach-serpentyn dostałem się do miejscowości Capilleira.
Obrazek
Następnie coraz węższą asfaltową dróżką , przechodzącą następnie w szutrową , dostałem się do miejsca zwanego Hoya del Portillo położonego na wysokości około 2100-2150m n.p.m. Jest tam parking oraz budka strażnika parkowego.
Po szybkim śniadaniu napędzany adrenaliną ruszyłem dziarsko pod górę ścieżką wijącą się przez las piniowy (pinia to taka sosna , która udaje świerk czyli choinkę :lol: ).
Około ósmej powitały mnie pierwsze promienie słońca wschodzącego nad Sierra Nevada.
Obrazek
Głębokie cienie zaczęły powoli uciekać z dolin
Obrazek
Długim grzbietem zwanym Loma de Piedra Blanca wydostałem się na szczyt Prado Llano (2578m) a następnie górnym odcinkiem dalszego ciągu szutrowej drogi w okolice Alto del Chorillo (2711m).
Obrazek
Jeśli ktoś nie bardzo lubi chodzić po górach :lol: , może sobie do tego miejsca dojechać parkowym minibusem za kilka euro , ale zdaje się, że ilość miejsc jest bardzo ograniczona. Widziałem potem ten busik z góry. Jest mały i jedzie chyba tylko raz dziennie. Zresztą to nie ma znaczenia , bo i tak trzeba wyruszyć wcześnie aby nie podchodzić w najbardziej upalnym okresie dnia.
Widać już długie na kilka kilometrów południowe ramię Mulhacenu Loma del Tanto przechodzące w Loma del Mulhacen.
No i właśnie tym ramieniem biegnie ścieżka wśród kamieni , którą poszedłem dalej.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Powyżej 3000 metrów wzmaga się wiatr , mimo oślepiającego słońca nie odczuwa się tak wysokiej temperatury. Tym niemniej słońce operuje bardzo silnie i w użyciu był filtr 50 :lol:
Ścieżka wspina się coraz bardziej , aż w końcu można już dostrzec południowy wierzchołek Mulhacen II (3362m)
Obrazek
Jeszcze trochę wysiłku najbardziej stromym odcinkiem podejścia i wszedłem na ten „przedwierzchołek” 
Obrazek
Ujawniają się piękne widoki na drugą stronę grzbietu
Obrazek
Czekał mnie jeszcze krótki paronastominutowy spacer na właściwy szczyt Mulhacen (3482m) i oto dałem się sfocić jakiemuś Hiszpanowi:
Obrazek
Widoczki ze szczytu:
Obrazek
Obrazek
Kilkusetmetrowe urwisko od strony północnej:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Zacząłem schodzić na stronę zachodnią stromym gołoborzem
Obrazek
Obrazek
Mijałem po drodze nieszczęśników , którzy w tym momencie podchodzili zygzakami między kamieniami...a było to już między 12 a 13 godziną , słońce paliło niemiłosiernie....
Obrazek
W końcu zszedłem na wysokość około 3000 m , gdzie wije się ścieżka będąca niegdyś drogą ...obecnie zostałą mocno zasypana spadającymi głazami i tylko od czasu do czasu przemyka nią jakiś rowerzysta górski.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze rzut oka za siebie na Puntal de la Caldera (3219m)
Obrazek
Ścieżką a nastepnie drogą szutrową wróciłem na parking około godziny piętnastej. Po drodze jeszcze było przejście przez las piniowy ,który zamienił się w saunę z dodatkiem olejków eterycznych...
Podsumowując – wycieczka udana ,na około 8 godzin chodzenia wliczając postoje na fotki i picie.
Górka przyjemna , trekingowa , technicznie bardzo łatwa. Widoki za to straszliwe i cudowne zarazem , zupełnie obce krajobrazowo od naszych gór , ani skrawka drzewka , cienia . Wszędzie tylko głazy , kamienie i inne głazy 8) .
Trzeba pamiętać , że każdą kroplę wody , którą chcemy wypić , musimy przedtem wnieść na własnych plecach. Około trzech litrów powinno wystarczyć.

_________________
-twisted transistor
-korn freak
-paranoid android


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 24, 2008 2:15 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 18, 2008 8:45 am
Posty: 560
Lokalizacja: Raszyn
No wszystko pięknie tylko czemu te zdjęcia wczytują się TAK wolno :(

_________________
"Boże! Spraw, żeby zamknęli ten sklep!" ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 24, 2008 3:21 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt sie 11, 2006 11:30 am
Posty: 1078
Lokalizacja: WLKP
Lufka bo są takie duuuże, relacje skomentuje, jak przeczytam :lol:

EDIT: Fajna relacja,ładne foty, widokoki faktycznie odległe od "Naszych " tatrzańskich. :)

_________________
Pozdrawiam Michał :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 24, 2008 3:36 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 18, 2008 8:45 am
Posty: 560
Lokalizacja: Raszyn
no dobra, moja ciekawość wzięła górę nad niecierpliwością i oblookałam foty, hmmm gdyby nie światło dzienne to byłabym skłonna pomyśleć, że byłeś na innej planecie :wink:

_________________
"Boże! Spraw, żeby zamknęli ten sklep!" ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 24, 2008 7:10 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 6:52 am
Posty: 3030
Lokalizacja: Sosnowiec
Piękne wysokości - bo uroda gór nienachalna bym powiedział raczej :wink:

_________________
- Ej, Panie Derechtórze! Mom takom, wicie, mature do godania... telobyk godoł, ino, wicie... nie wim, o cyim!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 25, 2008 8:06 am 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
keff79 napisał(a):
bo uroda gór nienachalna

Bardzo dobrze ujęte,też mialem takie odczucie.
Ale wysokośc bardzo zacna ,relacja fajna .
Jak się czyta o polączeniu tej wysokości z operującym ostro slońcem plus dodatkowo te niekończące się piargi to myślę ,że kondycyjnie byl to wymagający szczycik.
Gratulacje.

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 25, 2008 10:33 am 
Zasłużony

Dołączył(a): N mar 19, 2006 11:34 pm
Posty: 192
Lokalizacja: Łódź
Michun please, zmniejsz fotki, tego się nie da oglądać a co za tym idzie czytać.

_________________
Pozdrawiam
Sylwek

http://www.modelarstwookretowe.pl/index.php?p=17


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 25, 2008 2:13 pm 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 1:43 pm
Posty: 143
Lokalizacja: Poznań
Można wyrzucić poprzednią wersję , wrzucę wersję z miniaturkami.

_________________
-twisted transistor
-korn freak
-paranoid android


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 25, 2008 2:15 pm 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 1:43 pm
Posty: 143
Lokalizacja: Poznań
Mulhacén (3482 m)

Najwyższy szczyt gór Sierra Nevada (pasmo Góry Betyckie), kulminacja Półwyspu Iberyjskiego, najwyższy szczyt kontynentalnej Hiszpanii (drugi w ogóle, po kanaryjskim Pico del Teide).
Drugi pod względem wysokości to Veleta (3.398 metrów). Innych dwadzieścia wierzchołków przekracza wysokość 3.000 metrów. Czyni to z Sierra Nevada jeden z najwyższych masywów górskich w Europie. Na południu pasmo przekształca się w malowniczą krainę zwaną Alpuharą (Las Alpujarras). Ponoć właśnie tam ostatni król muzułmański, Boabdil, obejrzał się po raz ostatni na miasto i z żalem westchnął za pozostawioną ojczyzną. Na pamiątkę tego mitycznego zdarzenia pobliska miejscowość została nazwana Suspiro del Moro, czyli Westchnienie Maura.
Nieprzypadkowo zatem wybrałem miejsce wspólnych wakacji z okazji kolejnej okrągłej rocznicy ślubu :lol: w pobliżu pasma Sierra Nevada.
Podczas pobytu w Andaluzji na Costa del Sol wyrwałem się ze słodkich więzów :lol: małżonki , pożyczyłem autko i nad ranem pojechałem jeszcze po ciemku w góry. Po stu-tysiącach-serpentyn dostałem się do miejscowości Capilleira.
Obrazek
Następnie coraz węższą asfaltową dróżką , przechodzącą następnie w szutrową , dostałem się do miejsca zwanego Hoya del Portillo położonego na wysokości około 2100-2150m n.p.m. Jest tam parking oraz budka strażnika parkowego.
Po szybkim śniadaniu napędzany adrenaliną ruszyłem dziarsko pod górę ścieżką wijącą się przez las piniowy (pinia to taka sosna , która udaje świerk czyli choinkę :lol: ).
Około ósmej powitały mnie pierwsze promienie słońca wschodzącego nad Sierra Nevada.
Obrazek
Głębokie cienie zaczęły powoli uciekać z dolin
Obrazek
Długim grzbietem zwanym Loma de Piedra Blanca wydostałem się na szczyt Prado Llano (2578m) a następnie górnym odcinkiem dalszego ciągu szutrowej drogi w okolice Alto del Chorillo (2711m).
Obrazek
Jeśli ktoś nie bardzo lubi chodzić po górach :lol: , może sobie do tego miejsca dojechać parkowym minibusem za kilka euro , ale zdaje się, że ilość miejsc jest bardzo ograniczona. Widziałem potem ten busik z góry. Jest mały i jedzie chyba tylko raz dziennie. Zresztą to nie ma znaczenia , bo i tak trzeba wyruszyć wcześnie aby nie podchodzić w najbardziej upalnym okresie dnia.
Widać już długie na kilka kilometrów południowe ramię Mulhacenu Loma del Tanto przechodzące w Loma del Mulhacen.
No i właśnie tym ramieniem biegnie ścieżka wśród kamieni , którą poszedłem dalej.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Powyżej 3000 metrów wzmaga się wiatr , mimo oślepiającego słońca nie odczuwa się tak wysokiej temperatury. Tym niemniej słońce operuje bardzo silnie i w użyciu był filtr 50 .
Ścieżka wspina się coraz bardziej , aż w końcu można już dostrzec południowy wierzchołek Mulhacen II (3362m)
Obrazek
Jeszcze trochę wysiłku najbardziej stromym odcinkiem podejścia i wszedłem na ten „przedwierzchołek”
Obrazek
Ujawniają się piękne widoki na drugą stronę grzbietu
Obrazek
Czekał mnie jeszcze krótki paronastominutowy spacer na właściwy szczyt Mulhacen (3482m) i oto dałem się sfocić jakiemuś Hiszpanowi:
Obrazek
Widoczki ze szczytu:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Kilkusetmetrowe urwisko od strony północnej:
Obrazek


Zacząłem schodzić na stronę zachodnią stromym gołoborzem
Obrazek
Obrazek
Mijałem po drodze nieszczęśników , którzy w tym momencie podchodzili zygzakami między kamieniami...a było to już między 12 a 13 godziną , słońce paliło niemiłosiernie....
Obrazek
W końcu zszedłem na wysokość około 3000 m , gdzie wije się ścieżka będąca niegdyś drogą ...obecnie zostałą mocno zasypana spadającymi głazami i tylko od czasu do czasu przemyka nią jakiś rowerzysta górski.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze rzut oka za siebie na Puntal de la Caldera (3219m)
Obrazek
Ścieżką a nastepnie drogą szutrową wróciłem na parking około godziny piętnastej. Po drodze jeszcze było przejście przez las piniowy ,który zamienił się w saunę z dodatkiem olejków eterycznych... :lol:
Podsumowując – wycieczka udana ,na około 8 godzin chodzenia wliczając postoje na fotki i picie.
Górka przyjemna , trekingowa , technicznie bardzo łatwa. Widoki za to straszliwe i cudowne zarazem , zupełnie obce krajobrazowo od naszych gór , ani skrawka drzewka , cienia . Wszędzie tylko głazy , kamienie i inne głazy :lol: .
Trzeba pamiętać , że każdą kroplę wody , którą chcemy wypić , musimy przedtem wnieść na własnych plecach. Około trzech litrów powinno wystarczyć.

_________________
-twisted transistor
-korn freak
-paranoid android


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 30, 2008 5:48 pm 
Nowy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 03, 2007 10:05 am
Posty: 21
Lokalizacja: CiemnoGród
Skorzystam z okazji i dołączę się do tematu.
Moja relacja i zdjęcia na:
http://SierraNevada.suder.cc/
Co do oceny tych gór to mnie się tam bardzo podobało. Nie tylko dlatego iż są one bardzo inne niż większość gór Europy.

_________________
http://KoronaEuropy.suder.cc/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 30, 2008 6:52 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pm
Posty: 6853
Lokalizacja: WOŁOMIN
Świetne rejony, coś nowego na forum. Pogratulować wyprawy! 8)

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL