Forum portalu turystyka-gorska.pl

Maju , Ty to taki gość z brodą i długimi wlosami ?

Moniko - nic to. Ma być chudsza . Kolejnym razem możecie mnie ponieść. Tylko 81 kg bez koszulki

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Jestem ksobna rano - myślałam, że to o mnie.

_________________
Warunki były ciężkie, a góry bardzo górzyste.

a syrenki?? Też sie ich pozbędziesz

Z "syrenkami" ważę 81, 5 kg

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Nie. To nie ja, ale to mój znajomy. Jeśli widziałeś jego, to być może byłem tam gdzieś i ja.

Ja wyglądam mniej więcej tak:



Albo tak (szczególnie charakterystyczna jest u mnie oczojebna koszulka North Face'a)




A tak w ogóle, to możemy zgadywać do usranej śmierci, czy się spotkaliśmy. Lepiej po prostu skonfrontować to na żywo (wcześniej proponuje się znieczulić, jako że mój wygląd nie powala na kolana... z resztą w trakcie też można się co nieco znieczulić).

_________________
Zanim nastał Internet każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce...

Miał na sobie koszulkę AGH ? Jak tak to widziałem w jadalni Murowańca.



Jestem za . Żerujemy w okolicy w dniach 13 - 15 listopada.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Dzień drugi:
W składzie Łuksz, Darek, ja ruszamy ponownie do Murowańca. Pogoda jest dla nas łaskawa, więc jak szalona testuje mój nowy nabyte [size=xx-small](jeszcze nie umiem nim robić bardzo dobrych zdjęć dopiero sie uczę)[/size]








W Murowańcu krótki postuj, rozdzielamy się. Ja z Darekiem idę dalej, Łukasz pozostaje sam.




Powoli nabieramy wysokości, ja często staje żeby porobić jakieś zdjęcia, normalnie wariuję










Na Świnicką przełęcz wchodzimy jeszcze letnim szlakiem, warunki na to pozwalają, śniegu nie jest dużo i po nocy w przciewnieństwie do dnia poprzedniego jest zmrożony i ładnie trzyma.



Postanawiamy wejść na Świnicę taternicką (tylko że ja jestem w tym rejonie pierwszy raz, Darek też nigdy tam nie był). W pewnym momencie stajemy i zastanawiamy się co robić dalej. Iść czy się wrócić, widzimy gdzieś na grani ludzi walcząch z liną, zastanawiamy się czy to przypadkiem nie jest nasz cel.



Pytamy się dwójki która staneła obo nas, wprowadzają nas prawdopodobnie w błąd twierdząc że na szczyt mamy jeszcze kawał drogi. Wracamy się więc. Ukłoniła się nam znajomość topografii :unsure:











po zejściu jedzonko i w drogę.

Trzeba będzie tam jeszcze wrócić i na Świnicę wejść

Dziękuje wszystkim za towarzystwo i za mile spędzony czas.

Marcin wcale nie biedny a dzielny- nikt go nie zmuszał.. co do koleżanki- nigdy nie wiadomo co się nam mo ze przytrafić.. w górach pokora musi iść zaraz obok odwagi..
Hatrhor Świnka przed nami

_________________
Bo ten, kto raz nie złamie w sobie tchórzostwa, będzie umierał ze strachu do końca swoich dni. A.S
" a mały lachon może być??" z cyklu znani i lubiani

Bedziecie Świnię wypasać ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Po pierwsze to chcieliście iść na Zawrat i to wam odradziliśmy, po drugie dowiedzieliście się że na główny Świnicy powinniście wejść góra za godzinę, po naszych śladach zejściowych, po trzecie jak popatrzyłem jak wam szło, zacząłem wątpić czy dotrzecie tam jeszcze w zimowych warunkach, a po czwarte i ostatnie, jaki ten świat mały, nieprawdaż ?

to wy byliście tymi dwoma straszymi dziadkami?? Coś mi tu nie gra, bo....
my siętylko na Świnicę wybieraliśmy

osoby które nas wprowadziły w błąd szły przed nami, więc nie było żadnych ich śladów zejściowych

nam szło nieźle, mieliśmy dobre tempo
To wy byliście tymi ludkami na świnicy z liną??

No to już sam nie wiem, być może myśmy spotkali tych, którzy was prowadzili ? ale oni to nie mieli za bardzo pojęcia gdzie są.


Zdecydowanie tak, na zdjęciu, postać po prawej w rozkroku klarująca linę, to ja.

no to się nie spotkaliśmy, to wy odradzaliście ludziom co szli przed nami.. Sami zastanawialiśmy się co oni wyprawiają, raki mieli przypięte do plecaków, czekanów ani widu ani słychu..
Kruca fix, gdyby nie tych 2 dziadków to byśmy się spotkali na prawdę niewiele brakowało

bo to przeznaczenie beze mnie tam nie możesz iśc przeca

_________________
Bo ten, kto raz nie złamie w sobie tchórzostwa, będzie umierał ze strachu do końca swoich dni. A.S
" a mały lachon może być??" z cyklu znani i lubiani

...

wiesz on zwyczajnie nie mógł się na nią wściekac, pokora polega na poznaniu siebie- swoich słabości też.. nigdy nie wiadomo może jego następnym razem ktoś poniesie..
Nie mniej ja bym niechciała ,żeby sie ktoś wsciekał na mnie za rzeczy na które nie mam wpływu.

_________________
Bo ten, kto raz nie złamie w sobie tchórzostwa, będzie umierał ze strachu do końca swoich dni. A.S
" a mały lachon może być??" z cyklu znani i lubiani

No niestety w tych dniach jestem nieosiągalny. Maybe next time...

_________________
Zanim nastał Internet każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce...

...

hm.. wiesz ona zaciskała i naprawdę ja bolało- to nie jest jakas tam niunia- autentycznie płyneły jej lzy z bólu..
Tak koledzy spisali się na medal- zresztą cała ekipa

_________________
Bo ten, kto raz nie złamie w sobie tchórzostwa, będzie umierał ze strachu do końca swoich dni. A.S
" a mały lachon może być??" z cyklu znani i lubiani

ot., bardzo wymowny komentarz, zwłaszcza do lekcji pokory

_________________
http://kt-livetheadventure.blogspot.com/
http://picasaweb.google.com/KrzysiekTalik

Komentarz moj czy chwastka ??

_________________
Bo ten, kto raz nie złamie w sobie tchórzostwa, będzie umierał ze strachu do końca swoich dni. A.S
" a mały lachon może być??" z cyklu znani i lubiani

oczywiście że chwastka...

_________________
http://kt-livetheadventure.blogspot.com/
http://picasaweb.google.com/KrzysiekTalik

tak myślałam właśnie ale lepiej się upewnić ponoć- kto pyta .. ma zawsze wiecej problemów

_________________
Bo ten, kto raz nie złamie w sobie tchórzostwa, będzie umierał ze strachu do końca swoich dni. A.S
" a mały lachon może być??" z cyklu znani i lubiani

a myślałem, że mniej, no ale skoro mówisz - nie będę się wykłócał - stop offfa - sory

_________________
http://kt-livetheadventure.blogspot.com/
http://picasaweb.google.com/KrzysiekTalik

tak właśnie jesli czegoś nie wiesz- pytasz, jak juz się dowiesz masz większą świadomość i odpowiedzialność- i można tak bez końca

_________________
Bo ten, kto raz nie złamie w sobie tchórzostwa, będzie umierał ze strachu do końca swoich dni. A.S
" a mały lachon może być??" z cyklu znani i lubiani

To ja jestem inna.
Na pewno nie zmuszałabym nikogo do pomocy. Ale w potrzebie bynajmniej bym jej nie odrzucała w imię ambicji.
Sama też oferuję wsparcie w zakresie w jakim mogę (plecy niekoniecznie).

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]

A to wy żeście cos złoili, tylko się nie przyznajecie .

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Bardzo mądre słowa.

Ela nikogo nie prosiła o taką pomoc. Ale pod wpływem perswazji ( par ... i innych poleciało w eter ) zgodziła się.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Zagodziła się bidula, nie chcac sie narazić na dodatkowe kontuzje

_________________
Bo ten, kto raz nie złamie w sobie tchórzostwa, będzie umierał ze strachu do końca swoich dni. A.S
" a mały lachon może być??" z cyklu znani i lubiani