Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt cze 28, 2024 11:49 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn lis 23, 2009 11:56 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 13, 2008 12:24 am
Posty: 6022
Lokalizacja: Centrum Dowodzenia Wszechświatem (Wro)
Z dedykacją dla W. na pierwsze urodziny, żeby przekonał się jakiego ma fajnego tatę

(przed rozpoczęciem lektury sugeruje się włączyć podkład muzyczny)

Z Jonaszem łączą mnie takie stosunki jak Ewę Wachowicz z Waldemarem Pawlakiem.
Jonaszowi się po prostu nie odmawia.
Około 10 p.m. trzasnęłam drzwiami bolida. Cel jeszcze nie do końca się sprecyzował, ale wcale nam to nie przeszkadzało. Obeszło się bez kłótni i padło, że będziemy poszukiwać szałasu za Kiczorą. Odpędziłam dreszcz zgrozy (to na Kiczorę w zimie drapaliśmy się w biegówkach, czego omal nie przypłaciłam zawałem i złożyłam obietnicę, że więcej nie założę sztachet na nogi) i skierowaliśmy się w stronę Mszany Górnej. Za Mszaną skręciliśmy na Łętowe i po króciutkim błądzeniu dojechaliśmy do miejsca parkowania.
Tutaj - niespodzianka. Zamknęliśmy samochód, zaczęliśmy się uzbrajać do wyjścia, w sensie plecaki, latarki, nagle patrzymy, a w miejscu gdzie w zimie nie było jeszcze nic, stoi dom. Abrakadabra. No to po fajq na rozgrzewkę - stanęliśmy, palimy, śmiejemy się, aż tu nagle ku nam bieży od domu mężczyzna, i :shock: z daleka wykrzykuje, czy przypadkiem nie mamy zamiaru go okraść. Szczęki opadły nam w błoto.
Facet nadciągnął i podejrzliwie omiótł nas swoją latarką.
- Co wy tu robicie? - zapytał groźnie.
- Idziemy do góry na wschód słońca - wyjaśnił Jonasz. Facet wyglądał, jakby nie był do końca przekonany. No faktycznie, z plecakami i karimatami wyglądaliśmy jak rasowi złodzieje materiałów budowlanych. Nie wytrzymałam i parsknęłam śmiechem.
- Myśli pani że to śmieszne?! - gniewnie zgasił mnie facet. Pomyślałam że jak odpowiem mu zgodnie z prawdą, to sytuacja się zaogni jeszcze bardziej, więc z wysiłkiem zachowałam spokój.
- My tu czasem przyjeżdżamy i przyjeżdżaliśmy, kiedy tego domu jeszcze nie było - wyjaśnił Jonasz.
- Ale teraz jest. I przyznacie, że to wygląda podejrzanie. - facet wyraźnie usiłował zmusić nas do refleksji nad sensownością nocnego łażenia. Dla świętego spokoju przyznaliśmy i poszliśmy dalej, uprzejmie mówiąc "dobranoc" i dusząc się ze śmiechu.
Do przejścia mieliśmy tak nieduży kawałek drogi, że postanowiliśmy się zupełnie nie spieszyć. Jak postanowiliśmy tak się stało. Zamiast dwóch godzin niespiesznym krokiem, wędrowaliśmy cztery godziny, czyniąc liczne postoje, podczas których wykładaliśmy się na trawie i gapiliśmy w gwiazdy.
Od momentu osiągnięcia Kiczory (901 npm) zwolniliśmy jeszcze bardziej, a Jonasz przyznał się że nie do końca pamięta, gdzie też był ten szałas w którym mieliśmy przeczekać do wschodu. Mimo to humory wcale nam się nie zepsuły - ostatni odcinek drogi upłynął nam na planowaniu "w razie czego możemy spać tu, o, i tu też, o, o i tu też można!"
Szałas na szczęście nie był złośliwy i nie uciekł, czekał na nas grzecznie na Polanie Skalne, niedaleko Kutrzycy (1052 npm) i pozwolił się odnaleźć w okolicach godziny czwartej. Niezwłocznie przystąpiliśmy do działań aklimatyzacyjnych, rozniecając ogień (Jonasz w roli Ogniowego Mistrza, świnia w roli Młodszego Podchujaszczego Chrustowego) i przygotowując posiłki (świnia w roli Mistrza Serdelków Z Serem, Jonasz w roli Młodszego Podchujaszczego Oczekującego).
Uwaga, wiadomość do Ludzi Dobrej Woli: to bardzo ładnie że zostawiacie w szałasie ziemniaki dla tych, którzy chętnie by je zjedli przychodząc po Was, ale na litość boską, zostawiajcie je w OTWARTYM worku a nie w szczelnie zamkniętej siatce!

Ogniomistrz Jonasz:
Obrazek

Dzieło wspólnych rąk - ogień i posiłek. Z lewej - Jonasz Trzyręki :)
Obrazek

Ponieważ naszym zamiarem było obejrzenie wschodu słońca, w momencie kiedy zaczęło się rozjaśniać zgodnie zapakowaliśmy się w śpiwory i poszliśmy spać. Obudziliśmy się przesiąknięci zapachem ogniska, kiedy słońce stało już wysoko na niebie :) Wytargaliśmy bambetle z szałasu i zalegliśmy na polanie robiąc NIC.

Obrazek

Obrazek

"To mówisz, wschód słońca, he he he?" :mrgreen:
Obrazek

Droga powrotna upłynęła nam mniej więcej podobnie do nocnej wędrówki, z taką różnicą że widzieliśmy więcej jesiennych krajobrazów.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czilałt daleko posunięty.
Obrazek

"Idziemy?"
"Eeeee tam. Poleżmy jeszcze trochę."
"Ok."
"Ej, popa popa. Tornado po prawej!"
"Rotfl. Lol."
Obrazek

Obrazek

W drodze powrotnej okazało się, że wcale nie ma się z czego rotflować i lolować. To faktycznie było tornado. Przeniosło nas w czasie przed 1989 rok. Czyściuteńki PRL:
Obrazek

Obrazek
Szczęśliwie po konsumpcji całkiem przyzwoitych zup z powrotem wrzuciło nas w wiek XXI, w związku z czym bezpiecznie powróciliśmy do Krakowa, planując po drodze kolejny wschód słońca idealny do przespania. Plan jak zwykle jest genialny w swej prostocie, a wykonany zostanie kiedy tylko wypatrzymy następną szczelinę pomiędzy obowiązkami.
:)

_________________
ಠ_ಠ Innego końca świata nie będzie. Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 23, 2009 12:07 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 19, 2009 9:18 pm
Posty: 740
Lokalizacja: nadal z Czechowa
świnia na świnicy napisał(a):
Niezwłocznie przystąpiliśmy do działań aklimatyzacyjnych, rozniecając ogień (Jonasz w roli Ogniowego Mistrza, świnia w roli Młodszego Podchujaszczego Chrustowego) i przygotowując posiłki (świnia w roli Mistrza Serdelków Z Serem, Jonasz w roli Młodszego Podchujaszczego Oczekującego).

M. w szczytowej formie. :)
świnia na świnicy napisał(a):
"w razie czego możemy spać tu, o, i tu też, o, o i tu też można!"

Logistyka ważna, ale najważniejsza jest elastyczność. :mrgreen:

_________________
Warunki były ciężkie, a góry bardzo górzyste.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 23, 2009 12:15 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 8:09 pm
Posty: 2957
Lokalizacja: Kraków
Hehehe faktycznie chiiloutowo :)
Fajnie się czyta.
A ta knajpa rodem z PRL rządzi :mrgreen:

_________________
Keep calm and carry on.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 23, 2009 12:18 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 13, 2008 12:24 am
Posty: 6022
Lokalizacja: Centrum Dowodzenia Wszechświatem (Wro)
majka777 napisał(a):
Logistyka ważna, ale najważniejsza jest elastyczność

ta, sama siebie nie poznaję. zupełnie bez ciśnień na z góry ustalone pozycje :)
Cytuj:
Hehehe faktycznie chiiloutowo

tym razem bramkę z adrenaliną otworzył sobie facet od domu. obstawialiśmy że jak będziemy wracać, to zobaczymy jak przybił gwoździa czekając przed domem z flintą :mrgreen:

_________________
ಠ_ಠ Innego końca świata nie będzie. Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 23, 2009 12:20 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Cytuj:
Uwielbiam takie miejsca.


Jak wyjdziemy z Parku to udamy się do Baru pod Trupem.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 23, 2009 12:29 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 20, 2009 2:03 pm
Posty: 813
Lokalizacja: Łorsoł City
Łukasz T napisał(a):
Jak wyjdziemy z Parku to udamy się do Baru pod Trupem.

jak kiedys będe w Żywcu też z chęcią odwiedze ten lokal, tyle się o nim słyszało :twisted:

Ale się leniliście :shock: Odpoczynek musi być :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 23, 2009 12:36 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 13, 2008 12:24 am
Posty: 6022
Lokalizacja: Centrum Dowodzenia Wszechświatem (Wro)
Ali7 napisał(a):
Dawaj namiary. Uwielbiam takie miejsca.


Toi zdaje się będzie TO:
http://www.zumi.pl/1455148,Restauracja_ ... firma.html
:>
Hathor napisał(a):
Ale się leniliście

ehę :) było bardziej towarzysko niż górsko, uczciliśmy zdaje się w ten sposób piętnastolecie znajomości ^^

_________________
ಠ_ಠ Innego końca świata nie będzie. Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 23, 2009 2:45 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 23, 2006 8:39 am
Posty: 5110
Lokalizacja: daleko od gór
Ale fajny ten wschód słońca. :shock: 8)

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 23, 2009 2:47 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 19, 2009 9:18 pm
Posty: 740
Lokalizacja: nadal z Czechowa
Hathor napisał(a):
Ale się leniliście

Ja wiem? Wg mnie jest to kwintesencja turystyki (górskiej). :D

_________________
Warunki były ciężkie, a góry bardzo górzyste.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 23, 2009 3:34 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 8:09 pm
Posty: 2957
Lokalizacja: Kraków
majka777 napisał(a):
Hathor napisał(a):
Ale się leniliście

Ja wiem? Wg mnie jest to kwintesencja turystyki (górskiej). :D


Zaprawdę lenili się. A my zapieprzaliśmy :lol:

_________________
Keep calm and carry on.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 23, 2009 3:35 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 09, 2007 6:19 pm
Posty: 345
Lokalizacja: brak
My nie zapieprzaliśmy. My się wlekliśmy.

_________________
Zanim nastał Internet każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 23, 2009 3:43 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 8:09 pm
Posty: 2957
Lokalizacja: Kraków
maju napisał(a):
My nie zapieprzaliśmy. My się wlekliśmy.


A to zależy gdzie... :wink:

_________________
Keep calm and carry on.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 23, 2009 6:29 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz wrz 24, 2009 4:46 pm
Posty: 1711
świnia niezły ten lokal w Kasince :mrgreen: :mrgreen:
aczkolwiek jeszcze czegoś brakuje :scratch: aa nóż powinien sterczeć wbity w blad :lol:

_________________
"Sukces-jeśli go osiągamy-to tylko pewien dar.Ostatecznym celem jest poczucie pełni i samoświadomość"
Steve House


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 23, 2009 6:31 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 28, 2009 1:10 pm
Posty: 670
Lokalizacja: zza miedzy
Kasia86 napisał(a):
maju napisał:
My nie zapieprzaliśmy. My się wlekliśmy.


A to zależy gdzie...
_________________

I zależy kto 8)

_________________
Bo ten, kto raz nie złamie w sobie tchórzostwa, będzie umierał ze strachu do końca swoich dni. A.S
" a mały lachon może być??" z cyklu znani i lubiani ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 23, 2009 7:43 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 8:09 pm
Posty: 2957
Lokalizacja: Kraków
istebna napisał(a):
Kasia86 napisał(a):
maju napisał:
My nie zapieprzaliśmy. My się wlekliśmy.


A to zależy gdzie...
_________________

I zależy kto 8)



I zależy kiedy 8)

_________________
Keep calm and carry on.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 23, 2009 11:13 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 8:51 am
Posty: 3860
Lokalizacja: Bathgate/Wawa
O miau, piękny raport :rofl_an:
I zdjęcie ze wschodu słońca, ten nietoperzo-koci uśmieszek 8) :lol:

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 23, 2009 11:40 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 15, 2008 10:41 pm
Posty: 810
Lokalizacja: Dolny Śląsk
znaczy się, że to jest ten Jonasz z "Fakty i Mity", ale bez wąsów, czy się mylę się?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lis 24, 2009 8:12 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 6:52 am
Posty: 3030
Lokalizacja: Sosnowiec
świnia na świnicy napisał(a):

Obrazek

Obrazek


Pięknie wczułaś się w klimat tego miejsca zanim je odwiedziłaś :wink:

_________________
- Ej, Panie Derechtórze! Mom takom, wicie, mature do godania... telobyk godoł, ino, wicie... nie wim, o cyim!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 25, 2009 6:34 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 20, 2006 3:56 am
Posty: 2343
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków
świnia na świnicy napisał(a):
czyniąc liczne postoje, podczas których wykładaliśmy się na trawie i gapiliśmy w gwiazdy.

To lubię...
To mi przypomina drogę nocą przez Boczań.
3h :lol:

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! :) :arrow: http://pomagamoli.pl/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 25, 2009 7:01 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 01, 2008 8:10 pm
Posty: 4694
Trzeba było mu chociaż jedną cegłę zajumać bo zburzyliście mu obraz rzeczywistości. :)

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 26, 2009 9:49 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 18, 2008 8:45 am
Posty: 560
Lokalizacja: Raszyn
Sofia napisał(a):
świnia na świnicy napisał(a):
czyniąc liczne postoje, podczas których wykładaliśmy się na trawie i gapiliśmy w gwiazdy.

To lubię...
To mi przypomina drogę nocą przez Boczań.
3h :lol:

a mi tak ciut ciut wyjście na Cubrynę, wtedy cośmy grupowo potknęli się o Ciebie i tak zostali ;)

_________________
"Boże! Spraw, żeby zamknęli ten sklep!" ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 26, 2009 10:05 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 20, 2006 3:56 am
Posty: 2343
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków
Trzeba umieć wybrać pozycję strategiczną :mrgreen:

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! :) :arrow: http://pomagamoli.pl/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 26, 2009 10:07 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Kolejnym razem przygotuj więcej pączków :mrgreen: Świnia będzie barmanką :mrgreen:

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 26, 2009 10:14 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 13, 2008 12:24 am
Posty: 6022
Lokalizacja: Centrum Dowodzenia Wszechświatem (Wro)
Mazio napisał(a):
Trzeba było mu chociaż jedną cegłę zajumać bo zburzyliście mu obraz rzeczywistości.

nie, lepiej nie robić sobie czarnych pi arów, bo następnym razem nie przedrzemy sie przez zasieki :mrgreen:

Sofia napisał(a):
To mi przypomina drogę nocą przez Boczań.

Lufka napisał(a):
a mi tak ciut ciut wyjście na Cubrynę

czuję się jak... żywy demotywator? :scratch:

;)

_________________
ಠ_ಠ Innego końca świata nie będzie. Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 26, 2009 10:31 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 20, 2006 3:56 am
Posty: 2343
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków
Łukasz T napisał(a):
Kolejnym razem przygotuj więcej pączków

Wabiłam papryką i pasztetem puszkowym, nie pączkiem :D


świnia na świnicy napisał(a):
czuję się jak... żywy demotywator?

Aaa, bo jeszcze ze mną przez Boczań nie szła :twisted:

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! :) :arrow: http://pomagamoli.pl/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 26, 2009 10:50 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Sofia napisał(a):
Wabiłam papryką i pasztetem puszkowym, nie pączkiem


Pamiętam. Ale później otwarliśmy cukiernię :lol:

P.s. Swoją drogą dobry motyw - na GŚ dałem relację jak z Donem zrobilismy Grań Kościelców. I na końcu pojawia się użytkownik, który napisał: "Poznaję was. To wy częstowaliście pączkami na Ceprostradzie" :mrgreen:

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 26, 2009 10:53 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 20, 2006 3:56 am
Posty: 2343
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków
Łukasz T napisał(a):
Ale później otwarliśmy cukiernię

Ale to była tylko mała bijąca po oczach miniatura możliwości :mrgreen:
Strach myśleć co by było, gdyby pączków było więcej.

Łukasz T napisał(a):
"Poznaję was. To wy częstowaliście pączkami na Ceprostradzie"

Zarżałam :mrgreen:

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! :) :arrow: http://pomagamoli.pl/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 26, 2009 10:54 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Sofia napisał(a):
Strach myśleć co by było, gdyby pączków było więcej.


Nie myślmy. Przekłujmy plany w czyny.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 26, 2009 10:55 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 20, 2006 3:56 am
Posty: 2343
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków
Wskaż miejsce i czas :twisted:

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! :) :arrow: http://pomagamoli.pl/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 26, 2009 10:57 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Aaaaa, nic nie planuję. Zero z tego wychodzi. Niech lepiej barmanka z cukierni "Świnia na Świnicy" , Milena M, coś wymyśli. Ja dowiozę pączki.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL