Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Śr cze 26, 2024 1:21 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Heavy & slow
PostNapisane: Pn kwi 26, 2010 2:34 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 8:51 am
Posty: 3860
Lokalizacja: Bathgate/Wawa
Miał być biwak w Glen Shiel, razem z sąsiadującymi dolinami największym zagłębiem munrosów, oraz przejście 11-km grani Seven Sisters, łańcucha 8 (?) wzniesień z których 6 ma status munro. Ustrzelić sześć munrosów od jednego macha to by było coś, zwłaszcza że ostatnio jakoś zupełnie przestaliśmy je zbierać.
Plan na dzień pierwszy jest taki: zostawić grata przy końcu trasy, przetuptać te 11 km szosą do jej początku, wbić się najwyżej jak się da, znaleźć miejsce do spania. Zakładamy wory i wyruszamy:

Obrazek

Obrazek

(proszę zwrócić uwagę na moją inwencję w doborze obuwia dojściowego)

Góry wyglądają ładnie, ale śniegu jest więcej niż się spodziewaliśmy - wychodzi na to, że trzeba będzie się rozbić niżej niż było planowane.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Z worami idzie się jako tako, bo po płaskim, ale już czujemy, że jutrzejszy dzień będzie hardkorem. Póki co jednak postanawiamy skoncentrować się na znalezieniu miłej miejscówki na obozowisko. Chcemy podejść jak najbliżej grani Sióstr, tak żeby mieć jak najmniej podchodzenia rano, ale w pewnym momencie, gdy do grani jeszcze świat i ludzie, mówię pas.

Obrazek

Lans namiotowy. Na takim pustkowiu jeszcze nie nocowaliśmy.

Obrazek

Rano mój wór jest odrobinę lżejszy - kochany Mazio, jako że odciążyło go o 2 litry piwa, zabrał ode mnie dodatkowy śpiwór. Mimo to ledwo się gramolę, a co dopiero on.

Obrazek

Dotaczamy się w końcu do grani. Widok mamy tylko na dwa pierwsze munrosy. Wydaje się, że leżą tuż koło siebie, to będzie łatwizna:

Obrazek

99% Szkocji: niesamowita gra świateł, kamienne murki, puste wzgórza. Byłoby 100%, ale nie ma owiec.

Obrazek

Po jakiejś godzinie jasne się staje, że padliśmy ofiarą wyjątkowo wrednego złudzenia optycznego. Po pierwsze, to co wydawało się być szczytem pierwszego wzniesienia okazało się którymś z przedwierzchołków, z którego do szczytu był jeszcze HEKTAR. Po drugie, grań załamywała się za nim i nie było widać, że pomiędzy tymi dwoma munrosami znajduje się jeszcze jedno wzniesienie, a odległość między nimi jest znacznie większa niż się wydawało.

Obrazek

Obrazek

Z tobołami szło się słabo. Już przed drugim munrosem mieliśmy dość. Ponadto dopiero zaczęło do nas docierać, jak długa i przeje*ana jest ta trasa. Oczywiste było, że jej nie ukończymy; zaczęliśmy szukać na mapie najlepszej opcji awaryjnej. Ponieważ z drugiego munro zejść by nie szło, bo na północ opadały z niego niemal pionowe ściany, nie mieliśmy wyboru, jak tylko wbić się na trzeciego i tam kombinować.

Ostatnie widoki:

Obrazek

Obrazek

Przed szczytem drugiego munro weszliśmy w mgłę co nie było najlepszą okolicznością, zważywszy że wkrótce mieliśmy szukać drogi zejścia w nieznanym terenie. W końcu (praca galernicza) udało nam się dowlec na trzeciego munrosa, na którym zdołałam zapozować jedynie tak:

Obrazek

Przeanalizowawszy układ poziomic na mapie doszliśmy do wniosku, że całkiem niezłą opcję zejścia mamy z samego wierzchołka. Pomimo zerowej widoczności musieliśmy zaryzykować - na marsz dalej granią nie mieliśmy już ani czasu, ani energii. Schodziliśmy na czuja, mając nadzieję, że trawersujemy to zbocze co potrzeba. Na krótkim odcinku przydały się raki. Kiedy obniżyliśmy się pod granicę mgły, okazało się że idziemy prawidłowo. Do drogi, a tym bardziej do samochodu był jeszcze kawał, ale przynajmniej widzieliśmy już, dokąd się kierować.

Podchodzenie rozpoczęliśmy o 8.30, przy samochodzie byliśmy o 19.00. Nie zrobiliśmy nawet połowy zaplanowanej trasy. Uczucia miałam jednak mieszane: niby porażka, ale z drugiej strony, z tymi worami i w tych warunkach, całe Seven Sisters to była jakaś fantasmagoria. Nawet bez tobołów ta trasa jest w stanie dobrze przetrzepać. Odcinek nie będący jeszcze połową przeżuł nas i wypluł (już nie wspominając, że do domu dotarliśmy po 23). Na lekko pewnie wymięklibyśmy nieco później, ale przed końcem. No i w sumie, 3 munrosy to nie taki najgorszy wynik. Siostry dokończymy kiedy indziej. I tym razem nie będziemy pakować książek na dobranoc ani dodatkowego śpiwora :roll:

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn kwi 26, 2010 3:21 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14900
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Fajna trasa.... :thumright:
Vespa napisał(a):
Lans namiotowy. Na takim pustkowiu jeszcze nie nocowaliśmy.

Momenty były? :D

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 26, 2010 3:47 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 8:51 am
Posty: 3860
Lokalizacja: Bathgate/Wawa
No raczej - wszak nie ma to jak upojna noc w niezmierzonych obszarach namiotu dwuosobowego :D
A na zewnątrz tak zimno, że nawet browara nie szło zrobić... a tak mi się marzyła konsumpcja w górskiej głuszy, pod gwiazdami :x

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 26, 2010 4:44 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 28, 2009 1:10 pm
Posty: 670
Lokalizacja: zza miedzy
Buty rzeczywiście gustowne :D od razu sie padły na oczy :wink:
Niesamowite są te Wasze wyprawy- jak na bezludnych wyspach- ech inny świat..

_________________
Bo ten, kto raz nie złamie w sobie tchórzostwa, będzie umierał ze strachu do końca swoich dni. A.S
" a mały lachon może być??" z cyklu znani i lubiani ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 26, 2010 6:57 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Cz sie 06, 2009 5:37 am
Posty: 795
Piękny tytuł, od razu działa na wyobraźnię :D Nie ma to, jak ostra wyrypa. Dzielni z Was harcerze :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 26, 2010 7:02 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 9:45 pm
Posty: 2542
Vespa napisał(a):
przetuptać te 11 km szosą

To jest to co czego prawdziwe Tygrysy się nie boją :D
Jak zawsze super..i fajnie na fotkach,tak tajemniczo.. :)

_________________
"Ja akurat marzenia górskie mam pod powiekami,to jest mój oddech, moje życie" - Wojtek Kurtyka


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 26, 2010 7:09 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz wrz 24, 2009 4:46 pm
Posty: 1711
Vespa napisał(a):
Rano mój wór jest odrobinę lżejszy - kochany Mazio, jako że odciążyło go o 2 litry piwa

:thumright:
kurcze to Wy prawie jak tragarze w drodze do Terinki :D
fajne sa takie wyprawy z biwakiem,choc wiem jaka to wyrypka.I ta szkocka mgla spowijajaca grzbiety..

_________________
"Sukces-jeśli go osiągamy-to tylko pewien dar.Ostatecznym celem jest poczucie pełni i samoświadomość"
Steve House


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 26, 2010 8:04 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 01, 2008 8:10 pm
Posty: 4694
grubyilysy napisał(a):
Momenty były? Very Happy


No, masz... A najlepiej jak ten... ;)

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 26, 2010 8:17 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 15, 2008 10:41 pm
Posty: 810
Lokalizacja: Dolny Śląsk
skąd ja znam te rozmiary i wagę plecaka! :lol:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 26, 2010 9:21 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Vespa napisał(a):
zostawić grata

VW? :shock:

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 26, 2010 9:40 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 8:51 am
Posty: 3860
Lokalizacja: Bathgate/Wawa
A jakże, antyczny, z pratchettowską rejestracją :D

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 26, 2010 9:47 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
tak mi się zdało, że to Polo jest.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 26, 2010 9:48 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 8:51 am
Posty: 3860
Lokalizacja: Bathgate/Wawa
A w zasadzie to golfiacz :mrgreen:

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 27, 2010 8:01 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10407
Lokalizacja: miasto100mostów
Vespa napisał(a):
Po pierwsze, to co wydawało się być szczytem pierwszego wzniesienia okazało się którymś z przedwierzchołków, z którego do szczytu był jeszcze HEKTAR.

To jest właśnie kwintesencja chodzenia po górach.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 28, 2010 8:57 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 08, 2009 9:04 am
Posty: 661
Lokalizacja: górki mniejsze...
Na ostatniej focie wygląda jakby Cię głaz docisnął do tej kupy kamieni :D

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr kwi 28, 2010 10:01 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 8:09 pm
Posty: 2957
Lokalizacja: Kraków
Vespa napisał(a):
udało nam się dowlec na trzeciego munrosa, na którym zdołałam zapozować jedynie tak:

Obrazek






That's the spirit! :D

_________________
Keep calm and carry on.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr kwi 28, 2010 4:00 pm 
Nowy

Dołączył(a): Śr kwi 28, 2010 11:49 am
Posty: 2
Lokalizacja: Dublin
Munros rock! ;-)

Ben Nevis na "banka holidaya" ?

Pozdrawiam

Kuba


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 28, 2010 4:36 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 20, 2006 3:56 am
Posty: 2343
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków
Te bezkresy są super, idziesz i ani żywego ducha (owcy) :D
Zdjęcie "nie wstanę!!! tak będę leżał!!!" wymiata :lol:

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! :) :arrow: http://pomagamoli.pl/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL