Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz cze 27, 2024 10:22 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 90 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 09, 2010 4:27 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 2:13 pm
Posty: 1586
Lokalizacja: Wrocław / Polanica Zdrój
raffi79. napisał(a):
Dzięki. Niebawem na picasa wrzucę 200

Właśnie sie zastanawiam dlaczego jeszcze nie przyszedł mail z picasy o nowym Albumie :>


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 09, 2010 5:41 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): N paź 05, 2008 5:45 pm
Posty: 213
Lokalizacja: krk/ns
Zdjęcia zajebiste. Nie można się od nich oderwać.
Gratulacje! Szczyt nie ucieknie. Brawo! :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 09, 2010 5:45 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
uysy napisał(a):
Właśnie sie zastanawiam dlaczego jeszcze nie przyszedł mail z picasy o nowym Albumie



Hhhee już wrzuciłem :mrgreen:

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 14, 2010 10:56 am 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 12, 2009 11:21 am
Posty: 238
Lokalizacja: Katowice
naprawdę jestem pełen podziwu dla naszej alpinistycznej młodzieży,
która w niespełna doby od opuszczenia mazowieckich nizin
atakuje wysoki i niełatwy 4 tysięcznik

jak to pięknie czasy się zmieniły :D w ciągu ostatniego ćwierćwiecza
-otwarte granice
-lepsze drogi
-szybsze samochody
-tanie paliwo i kolejki linowe

_________________
pozdrawiam Jan
http://www.kochamnarty.pl/
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 14, 2010 11:10 am 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
jabol napisał(a):
opuszczenia mazowieckich nizin


Spoko ale ja nie jestem z nizin :mrgreen: :mrgreen:

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 14, 2010 1:48 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 2:13 pm
Posty: 1586
Lokalizacja: Wrocław / Polanica Zdrój
jabol napisał(a):
-tanie paliwo

To żeś wymyślił :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 14, 2010 1:59 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
uysy napisał(a):
To żeś wymyślił


W Szwajcarii nie jest aż tak drogie paliwo jak za 100oktan płaciłem po przeliczeniu na zł 4,50
U mnie za 98 trzeba dać 4,89zł gorsze są Niemcy, Austria i Słowacja przy granicy z Austrią ponad 5zł.

:mrgreen:

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 14, 2010 2:19 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
uysy napisał(a):
jabol napisał(a):
-tanie paliwo

To żeś wymyślił :D


No wiesz jak się porównuje z tym co było 25 lat temu to jest tanio.


B.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 14, 2010 6:05 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 29, 2007 8:31 pm
Posty: 3189
Lokalizacja: Nowy Sącz
No czasy z paliwem się zmieniły, dawniej tankowało się na full w Bratysławie i w Szwajcarii, bo tam było najtaniej, teraz często w Austrii paliwo (w zależności od kursu Euro) jest tańsze niż nas, albo różnice są rzędy kilkunastu groszy, więc szkoda kombinować. Tylko jedna refleksja doprowadza mnie do furii - zarabiają 4 razy więcej, więc to jest tak, jakby paliwo kosztowało u nas 1 zł, czy w takiej sytuacji kupując samochód ktoś patrzyłby na spalanie?
Rząd i koncerny rżną nas na paliwie po całości. :!: :evil:

_________________
http://naszczytach.cba.pl/ Aktualizacja 2023 - nowe: Góry Skandynawskie, Taurus w Turscji, Alpy Julijskie, Kamnickie, Ennstalskie, Tatry Bielskie, Murańska Planina, Haligowskie Skały i wiele innych. Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 5:04 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz wrz 24, 2009 4:46 pm
Posty: 1711
o kurcze byliśmy w Tasch w tym samym czasie :D
gratulacje dobrej decyzji! i wracaj tam prędko!
Przed załamaniem pogody zdążyłyśmy jeszcze coś urobić,a załamanie przeczekałyśmy na campingu w Randzie.Także miałam okazje zobaczyć jak Matt zmieniał swoje oblicze przed i po opadzie.Na campingu spotkałyśmy Turków którzy kiblowali gdzieś pod szczytem Matta,zastała ich noc.Byli skrajnie wyczerpani.
Dalsza pogoda nie była taka zła,ten opad nie był duży.Warunki co prawda nie na Matta ale na inne bardziej śnieżne góry były ok.Przed wczoraj znowu posypało graniówki.W sumie przez 2 tyg posypywało ze 3-4 razy,ale poza tym pogoda żyleta.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 6:07 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
Ivona napisał(a):
o kurcze byliśmy w Tasch w tym samym czasie


Kurdek jaki ten świat jest mały :mrgreen:


Ivona napisał(a):
wracaj tam prędko!


Już się przygotowuje :D


Ivona napisał(a):
Na campingu spotkałyśmy Turków którzy kiblowali gdzieś pod szczytem Matta


Dwójka ich była ? Wtedy co my schodziliśmy to szli do góry nie wiem czy o tych samych osobach mówimy i bardzo późno wchodzili do góry. Dziwiliśmy że o tej porze.
My odwróciliśmy bo wiedzieliśmy czym to się może skończyć czekanie na 4tyś m, wyczerpaniem i cholernym zmęczeniem.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 6:28 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz wrz 24, 2009 4:46 pm
Posty: 1711
raffi79. napisał(a):
Kurdek jaki ten świat jest mały


oj mały :wink: chociaż zdziwiło mnie,że przez 2 tygodnie oprócz pewnej pary w okolicach Monte Rossa hutte nie spotkałyśmy żadnych Polaków.W ogóle na niektórych górach byłyśmy prawie same..straszne puchy we wrześniu.
raffi79. napisał(a):
Dwójka ich była


tak dokładnie było ich dwóch.Z tym,że tylko jeden mówił po angielsku,drugi ni chu chu.
Pojawili sie na campingu w czwartek 09.09,a spędzili noc na Mattcie z poniedziałku na wtorek,czyli w tej najgorszej dupie :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 6:38 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
Ivona napisał(a):
nie spotkałyśmy żadnych Polaków


My też. Zero ludzi z Polski. Pytałem w schronie to od ponad 2tyg nikogo nie było w tym okresie.


Ivona napisał(a):
spędzili noc na Mattcie z poniedziałku na wtorek


To musieli 2 noce spędzić bo wchodzili w niedziele.
Ale mniejsza już o to 8)

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 7:34 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Cz maja 21, 2009 9:10 am
Posty: 243
Witam

Gratki za decyzję, tempo faktycznie mieliscie niezłe, jednak jezeli rozwazaliscie spanko w Solveju , to powinniscie sie wyrobic?, co do naszych to koncówka sierpnia poczatek wrzesnia - to przynajmniej kilka osób z Polski tam było (patrz dokładnie na wpisy w schronie Solvej), ja go opuszczałem chyba 29 sierpnia , to do góry(na camp przy Hornihutte) podązała "6"naszych. Ja takze poległem za Solvejem, (kondycja partnera) i w dól schodziłem z nim az 7,5 godziny - trudno, tak to jest jak się ufa , ze partner w kraju "robi" kondycję. Za rok góra pusci (prawdopodobniew solo) bo nie ma wyjscia, na razie 0-2 , a taką cud pogodę miałem. Zal, żal , ale co się odwlecze to nie uciecze.

Ivona , we wrzesniu w masywie MR od włoskiej strony tj 9, 10 wrzesnia w rejonie schr Qintino Sella - kilku naszych było. W rejonie schr Gnifetti (10-12 wrzesien) takze słyszec mozna było język Polski.
Na campie Les Houes (chyba tak jakos sie to pisze ) od 5 wrzesnia takze kilku naszych przebywało, a pod kolejką przynajmniej 4 auta z polską rejestracją, MB atakowało przynajmniej kilkanastu naszych , dokładnie 4 wrzesnia (4 z Gliwic , 2 z Krakowa, solista z W-wy z przewodnikiem), po 5 wrzesnia przynajmniej 4 z Katowic , 2 z Wrocka, singiel z przewodnikiem , oraz sympatyczna dziewuszka z zamiarem wejscia na MB. Koncówka sierpnia i poczatek wrzesnia - to inwazja naszych w Alpach. A ty piszesz , ze naszych mało ?, widziałas może ile "zarcia" zostawili nasi w schronisku Gnifetti? i w schr na Balnerhornie? - tyle polskich smakołyków - nigdy wczesniej nie widziałem ? , Nasi górą.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 8:05 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz wrz 24, 2009 4:46 pm
Posty: 1711
viking,ja aż w tylu miejscach nie byłam :wink: (w masywie MR tylko po szwajcarskiej stronie)Poza tym spałam tylko w namiocie z dala od schronisk (tak lubie :wink: ),więc może dlatego takie miałam odczucia :wink:

generalnie chodziło mi o to ,że wrzesień jest bardzo spokojny bez tych tłumów turystów z całej Europy.


Ostatnio edytowano Pt wrz 17, 2010 8:11 pm przez Ivona, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 8:11 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
viking59 napisał(a):
to przynajmniej kilka osób z Polski tam było


To pewnie w schronie nie wiedzieli nic ile osób wychodziło :mrgreen: :mrgreen:

viking59 napisał(a):
MB atakowało przynajmniej kilkanastu naszych , dokładnie 4 wrzesnia (4 z Gliwic , 2 z Krakowa, solista z W-wy z przewodnikiem), po 5 wrzesnia przynajmniej 4 z Katowic , 2 z Wrocka, singiel z przewodnikiem , oraz sympatyczna dziewuszka z zamiarem wejscia na MB


Trochę osób sie pchało na MB ale bardzo dobrze z drugiej strony. :D

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 10:45 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 5:48 pm
Posty: 882
viking59 napisał(a):
Za rok góra pusci (prawdopodobniew solo)

Solówka na kupie kruchych kamieni, to chyba nie jest ... mądre ?
Nie kozakuj, tylko bierz kogoś do liny.

_________________
Zamarzną dłonie, nie zamarznie Godność :!:
www.staszek206.wordpress.com
www.lubczasopismo.salon24.pl/taternik.salon24.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 11:06 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14900
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
staszek napisał(a):
viking59 napisał(a):
Za rok góra pusci (prawdopodobniew solo)

Solówka na kupie kruchych kamieni, to chyba nie jest ... mądre ?
Nie kozakuj, tylko bierz kogoś do liny.

Staszek, no to przecie kol.Viking właśnie wziął w tym roku i wyszło jak napisał :D.
Prawdę mówiąc gdybym tak jak starożytni Celtowie nie rozróżniał za bardzo między tym światem i tamtym, uznałbym że to jeden z lepszych sposobów atakowania tej góry - o ile celem głównym jest dotarcie na szczyt a ewentualny powrót w doliny tylko celem ubocznym.
Zabrałbym jakąś długaśną połówkę, bo z Mata się jednak w wielu miejscach przyjemniej zjeżdża.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So wrz 18, 2010 9:15 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Cz maja 21, 2009 9:10 am
Posty: 243
Witam i pozdrawiam, może "ciut" nie na temat ale:


Ivona -Ja wędruję b. często sam i również lubię ( i to czynię - ze względów oszczędnosciowych) spać w swoim namiociku, jednak rozbijam się niedaleko schronisk i korzystam z infrastruktury tegoż przybytku.

Jako, że jestem w Alpach przynajmniej 3-4 miesiace w roku, to widzę, że nasi - witają innych na szlaku w różnych językach - ale nigdy (lub prawie nigdy) w naszym języku? ciekawe, prawda - wstydzimy się, że jesteśmy z Polski czy co?. Sam odpowiadam na "ich"pozdrowienie w ich języku , ale natychmiast dodaje nasze "dzień dobry " czy też zwykłe "cześć". I naprawdę dopiero wtedy widzę "zdziwko naszych", to samo w schronisku , zawsze pozdrawiam w naszym języku i jak sie okazuje - naprawdę dużo "naszych" pracuje w schroniskach, którzy są "głodni " naszego języka, ale "nasi wolą "kaleczyć" inne języki - no cóż ich sprawa.

Staszek , grubuilysy - faktycznie jest to "kamienista " góra i w tym roku teoretycznie powinna "paść" - a jednak - to ja podjęłem (z wielkim bólem ) decyzję o zejściu. WIem, że góry uczą pokory i też wiem (jak pisałem wyżęj) i wierzę w to mocno , ze napewno nie bedzie wyniku 0-3.

Czy kozakuję ? - to chyba nie, gdyż jak widzę jak szwajcarscy przewodnicy na tę górę "CIAGNĄ" na linie swoich klientów, to przecież schodzą z nimi bez konieczności zjazdów - prawda?. A wiem , ze moja kondycja jest o wiele lepsza niż ich klientów, a i aklimatyzacja na "4" nie robi na mnie wrażenia, toteż wydaje mi się , ze jestem w stanie iść kilka (kilkanaście) metrów na ostatnim 300m odcinku - za Szwajcarskim przewodnikiem który wlecze na linie klienta na szczyt.

W tym roku (czerwiec-wrzesień) byłem na kilkunastu "4" szczytach (fakt, że łatwiutkich) solo, i myślę , że właściwie oceniam zagrożenia :wink:

Notabene dawno dawno temu, to na Świnicę również wszedłem dopiero za trzecim razem.(jedyny szczyt w naszych Tatrach na który nie wszedłem z marszu) :?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So wrz 18, 2010 9:39 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz wrz 24, 2009 4:46 pm
Posty: 1711
zazwyczaj w promieniu 100-300 m od schronisk pełno jest gotowych koleb pod namioty.Tak było nad MR hutte,Weissmies hutte,Hohsaas hutte,Tasch hutte. Natomiast byłam świadkiem jak pewien Szwajcar z MR hutte zwracał uwagę Czechom,którzy rozbili się blisko schroniska ,żeby zwineli namiocik bo tam nie wolno :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek
ale nie wiem jak u Włochów :wink:

a propo tematu głównego czyli kolegi Matta wrzucę ciekawostkę:
tak wyglądał w sobotę przed opadem 04.09

Obrazek

a tak juz po opadzie w czwartek 09.09
Obrazek
Obrazek


Ostatnio edytowano So wrz 18, 2010 10:57 pm przez Ivona, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So wrz 18, 2010 9:49 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 5:48 pm
Posty: 882
Teoretycznie można robić solo. Używasz prusów i lonży z karabinkiem o dużym prześwicie na stałych linach poręczowych. Bierzesz 10 pętli na stracenie.
Ale do tego numeru trzeba psychy Ueli Stecka.
viking59 napisał(a):
to przecież schodzą z nimi bez konieczności zjazdów - prawda?

Jak dobrze znasz drogę to jest to wykonalne. Jeśli np. pogoda popsuję się to o wiele bezpieczniej zjechać płytami Mosleya i nad trzecią turnią niż ryzykować życiem :?:

_________________
Zamarzną dłonie, nie zamarznie Godność :!:
www.staszek206.wordpress.com
www.lubczasopismo.salon24.pl/taternik.salon24.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So wrz 18, 2010 10:18 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14900
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
viking59 napisał(a):
to przecież schodzą z nimi bez konieczności zjazdów - prawda?

Viking, zapomnij, to nie kwestia kondycji a techniki, przewodnicy i mają technikę, wykonują automatycznie te same ruchy od 20 lat a przede wszystkim zdecydoanie nie grozi im pobłądzenie.
Weź jakąś lekką linę żeby ci starczyła przynajmniej na zjazdy w kluczowych miejscach. Najdłuższe chyba jest na uskoku pod kopułą szczytową, sęk w tym, że nie wiem ile on ma, bo owe ostatnie 400m znam ze zdjęć i opowiadań. Płyty Mosleya nie mają więcej niż 10m. W wielu innych miejscach też zwyczajnie łatwiej i szybciej, a przede wszystkim bezpieczniej jest zjechać niż zejść.
10 taśm wydaje mi się zdecydowanie więcej niż naprawdę potrzeba.
Solo na Hornli ma swój sens i nawet zalety, ale bez liny zakrawa na czyn masochistyczny by nie powiedzieć samobójczy.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N wrz 19, 2010 6:52 am 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
Ivona napisał(a):
a tak juz po opadzie w czwartek 09.09


Kurdek piękną pogoda ale Matt już ośnieżony więc mogło być ciekawie :mrgreen:

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N wrz 19, 2010 11:08 am 
Zasłużony

Dołączył(a): Cz maja 21, 2009 9:10 am
Posty: 243
Witam i pozdrawiam

No cóz, jako, ze nie znam drogi ( ostatniego odcinka 300-350) od szczytu to moze macie rację aby brac linę, jednak do Solveya,jest ona zbędna a robic prusy na grubych linach (te ktore sa na trasie do bivacco) to strata czasu, natomiast co do zjazdów- otóż jestem w stanie zejść na własnych nogach o wiele szybciej niz ktos załozy stan , zjedzie , sciagnie linę itp. oczywiscie -warunek-znać drogę, a do bivacco to chyba juz mam ja w pamięci (takmi się wydaje).
Co do techniki przewodników - tomasz rację , jednak oni prowadzą klientów co tej techniki (prawie wszyscy) nie mają i wygladało to czasami jak ciagną "worek kartofli".
Trzymajcie się i dzieki za rady, dzis w Milano super pogoda i czas na małe co nie co.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N wrz 19, 2010 12:07 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14900
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
viking59 napisał(a):
...otóż jestem w stanie zejść na własnych nogach o wiele szybciej niz ktos załozy stan , zjedzie , sciagnie linę itp.

To źle świadczy o Twojej technice zjazdu :lol:.
Jak dobrze pamiętam, a dawno tam byłem, na płytach Solveya i w wielu innych miejscach w zasadzie nie ma potrzeby zakładania stanowisk, bo wszędzie gdzie potrzeba coś jest, a mało tego, nawet nie trzeba liny przeciągać przez kółka, bo przynajmniej kiedyś używali tam głównie "świńskich ogonków" i "słupków".
Co do prusów - jeśli dobrze kojarzę odcinek uskoku ubezpieczony "grubą liną" wycenia się na IV+/V- bez tej liny. Nie jest to oryginalna droga Whympera, Whymper obchodził uskok trawersem w północną ścianę, ale droga "wprost" jest zwyczajnie bezpieczniejsza, zwłaszcza że ubezpieczona i wszyscy tak obecnie oczywiście chodzą.
BTW. Apropos "worka kartofli" - kumpel widział kiedyś jak taki "worek kartofli" chciał odlecieć w przepaść na Ramieniu Mata. Na szczęście został, "zgodnie ze sztuką", wyłapany przez przewodnika. Gdzie indziej czytałem, że prawdopodobieństwo wyłapania "dobrego" lotu klienta przez przewodnika (chodzi o system "trójki na krótkiej linie") ocenia się na góra jakieś 70% :lol: . Pozostałe 30 to "odlot zespołu". Aż dziw bierze, że prawie w ogóle nie słyszy się o katastrofach zespołów z przewodnikami. :roll: W TV ciągle tylko straszą extrekiem...

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N wrz 19, 2010 8:31 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 5:48 pm
Posty: 882
Kamerka popsuła się :

Obrazek

:?:

Aktualna tu :

Obrazek

_________________
Zamarzną dłonie, nie zamarznie Godność :!:
www.staszek206.wordpress.com
www.lubczasopismo.salon24.pl/taternik.salon24.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N wrz 19, 2010 9:11 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
staszek napisał(a):
Kamerka popsuła się :



Tak ta górna jest zepsuta 8)

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 20, 2010 2:07 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Cz maja 21, 2009 9:10 am
Posty: 243
Witam i pozdrawiam

Grubyilysy - piszac o zjazdach z Matta , podtrzymuję stwierdzenie, że nie ma takiego "bata" co szybciej załozy stanowiski (najpierw go sprawdzi , zjedzie , sciagnie linę), to ja z palcem w d..... bede juz na niego czekał na dole. Nic nie piszę o przeklarowaniu liny po kilku zjazdach.
Pisząc powyższe stwierdzenie - miałem na mysli cała drogę od Solveja w dół. Myslę ze moja technika zjazdu jest poprawna ( tak mi się wydaje).
A w wielu miejscach gdzie są załozone taśmy ( nie opierwszej młodości i inne repy) to ja akurat sprawdzam z czego zjezdzam. Owszem na trasie jest sporo metalowych słupków jednak z nich nie zjedziesz (zgodnie ze sztuka zjezdzania.

pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 20, 2010 2:40 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14900
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
viking59 napisał(a):
...Owszem na trasie jest sporo metalowych słupków jednak z nich nie zjedziesz (zgodnie ze sztuka zjezdzania...

Ja z nich nawet zjeżdżałem, chociaż zapewne "niezgodnie ze sztuką zjeżdżania". :lol:
Viking, zrobisz oczywiście, co będziesz uważał za słuszne, ja tylko piszę co ja bym zrobił i co uważam za słuszne.
Powodzenia. :salut:

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 21, 2010 11:28 am 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
viking59 napisał(a):
(najpierw go sprawdzi , zjedzie , sciagnie linę), to ja z palcem w d..... bede juz na niego czekał na dole. Nic nie piszę o przeklarowaniu liny po kilku zjazdach.


Fakt będziesz szybciej ale czy bezpieczniej. Widziałem co przewodnicy robili na żywca byle na dół :roll:

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 90 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL