Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz maja 23, 2024 2:25 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 57 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 01, 2010 8:40 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Piękne zdjęcia. Miły opis :lol:

Panie Zombi czy z okazji okrągłej rocznicy robisz masowe wyjście na ten pagór ? :lol:

Panie Imienniku - coś Wam ten Triglavski Dom podrósł :wink: . Tyle to Kredarica ma :wink:

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 01, 2010 8:58 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 2:13 pm
Posty: 1586
Lokalizacja: Wrocław / Polanica Zdrój
Łukasz T napisał(a):
Panie Imienniku - coś Wam ten Triglavski Dom podrósł Wink . Tyle to Kredarica ma Wink

Wczoraj "na szybko" przepisywałem :P
Poprawione :)

Musze się przyznać, że pare razy mruczałem pod nosem:
" Nie boję się gdy trudno jest, Hrabia za rękę prowadzi mnie ".
:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 01, 2010 9:50 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt wrz 17, 2010 11:49 am
Posty: 1146
Lokalizacja: dokąd
Ech, super wycieczka :)!

Zombi napisał(a):
a! przy okazji: na zdjęciu bezpośrednio po "Z Małego Triglava do Triglavskiego Domu" widać Rjavinę, piękny szczyt, ze schroniskiem Stanica. tam warto nocować

Tak, tak, warto - miłe panie, ładne widoki, dobra kiełbasa, piwo :D , a zaliczając okoliczne szczyty - i skarpety górskie można zdobyć :wink: .
Para czystych skarpet na powrót z gór - jak znalazł :lol: !

W przyszłym roku też jadę :D !


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 01, 2010 10:42 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
Łukasz T napisał(a):
Panie Zombi czy z okazji okrągłej rocznicy robisz masowe wyjście na ten pagór ? :lol:

mam nadzieję, że nie tylko na ten, bo Triglav z nieznanych powodów nie jest szczytem, który lubię odwiedzać (choć podejrzewam, że i wspomniana już wcześniej "rakieta" na jego szczycie ma tu swój udział ;-) ). co innego jego Północną Ścianę [rozmarzony], albo drogę przez Luknje i Plemenice. ale najważniejsza jest kompania - cel w takim wypadku jest drugorzędny.

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 01, 2010 10:44 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 2:13 pm
Posty: 1586
Lokalizacja: Wrocław / Polanica Zdrój
Podobno w "Rakiecie", w lecie można kupic Colę, Wodę itp:|.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 01, 2010 10:54 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 12:43 pm
Posty: 3533
Lokalizacja: Węgierska Górka
super fotki pokazujące przebieg trasy i ekstra wyprawa :wink: miałem w tym roku jechać w Julijskie ale plan nie wypalił. Mam nadzieję, że w następnym się uda.

_________________
Galeria zdjęć


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 01, 2010 10:56 am 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
Super zdjęcia :mrgreen:

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 01, 2010 3:11 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): So maja 15, 2010 9:13 pm
Posty: 171
Lokalizacja: Krosno
Piękna sprawa. Super relacja. Ja się kilka razy do Triglava przymierzałem i na tym się skończyło. Piękne zdjęcia. Gratulacje.

_________________
Góra należy do ciebie dopiero gdy z niej zejdziesz. Przedtem Ty należysz do góry.

(Hans Kammerlander)

http://picasaweb.google.com/BogdanKrzysztyniak
http://picasaweb.google.com/BogdanKrzysztyniak2
http://picasaweb.google.com/BogdanKrzysztyniak3


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 01, 2010 4:25 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
uysy napisał(a):
Musze się przyznać, że pare razy mruczałem pod nosem:
" Nie boję się gdy trudno jest, Hrabia za rękę prowadzi mnie ".

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Do dziś pamiętam radosną minę Hrabiego na zboczach Triglavu :lol:

saxifraga napisał(a):
Para czystych skarpet na powrót z gór - jak znalazł

Namówiliście mnie :mrgreen:

uysy napisał(a):
Podobno w "Rakiecie", w lecie można kupic Colę, Wodę itp:|.

Nie zauważyliśmy. Tylko Hrabiego "sprzedawaliśmy" do zdjęć.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 02, 2010 9:22 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
O, kiosek był otwarty... Mieli batony????


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 02, 2010 10:10 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 05, 2005 9:12 am
Posty: 6269
Lokalizacja: Warszawa/Skierniewice
uysy napisał(a):
Musze się przyznać, że pare razy mruczałem pod nosem:
" Nie boję się gdy trudno jest, Hrabia za rękę prowadzi mnie ".

Pomogło ?

Łukasz T napisał(a):
Do dziś pamiętam radosną minę Hrabiego na zboczach Triglavu

Szuja.
Zapamiętaj bo tam już Jej nie zobaczysz.

_________________
Pozdrawiam
Jacek
Obrazek

___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 02, 2010 10:39 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Jacek napisał(a):
Zapamiętaj bo tam już Jej nie zobaczysz.

Boś pojebany. tak piękne góry o rzut beretem od naszej Ojczyzny a Ty tylko jakieś Tatry i Tatry :wink:

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 02, 2010 10:52 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 05, 2005 9:12 am
Posty: 6269
Lokalizacja: Warszawa/Skierniewice
Szkoda Ci, Wcześniej to może jeszcze Komu dzwonią temu dzwonią ;)

_________________
Pozdrawiam
Jacek
Obrazek

___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 02, 2010 10:55 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Podzwoniłem tam :lol: Wystarczy mi. A Słowenia ładniejsza, Mroczny Hrabio.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 02, 2010 11:04 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 03, 2008 6:56 pm
Posty: 758
Lokalizacja: Las Vegas
:bowdown: :wow: wyprawa ... no i te FOTY :!: :!: :!: :!:

_________________
Żyj tak abyś po latach mógł powiedzieć-przynajmniej się nie nudziłem.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt gru 03, 2010 9:58 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Miło się czytało i oglądało. Gratulacje. Przyjemnie byłoby kiedyś tam zawitać.

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt gru 03, 2010 11:23 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
Samowolnie polecam do zdjęć i opisu stosowną tzw. ilustrację muzyczną "Za svoje se borimo!"

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So gru 04, 2010 10:08 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 01, 2008 8:10 pm
Posty: 4694
Pieknie. Definitywnie i nasz cel na niedaleka przyszlosc.

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So gru 04, 2010 11:16 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt wrz 17, 2010 11:49 am
Posty: 1146
Lokalizacja: dokąd
Zombi napisał(a):
Samowolnie polecam do zdjęć i opisu stosowną tzw. ilustrację muzyczną "Za svoje se borimo!"

Dobre!
Jak znalazł - na odreagowanie po zakupach w takt kolęd, które od kilku słychać w marketach :? .
Jeśli tak będzie aż do Trzech Króli, to chyba trzeba będzie, raz - a dobrze - zrobić Duże Zapasy :roll: :wink: .


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 07, 2010 8:50 am 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 8:41 pm
Posty: 277
Lokalizacja: Malerzów
uysy napisał(a):
Jestem motyla noga tak szczęśliwy, że łzy cisną mi się do oczu

Nie dziwię się Uysy, patrzę na te zdjęcia i się nie dziwię. Dzięki za relację i obrazki, gratulacje.
Jak zaimpregnowałeś Miszkę że się nie psuje? Fotografujesz ją na każdej wycieczce? Czemu Miszka nie ma zdjęcia na szczycie?

_________________
http://www.dzikumaniak.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 07, 2010 9:25 am 
<font color = red><i>Szarik</i></font>

Dołączył(a): Pn sie 01, 2005 5:21 pm
Posty: 2908
Rewelacyjna relacja edukacyjna dla tych co przed wycieczką :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 07, 2010 9:27 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Zrozumiałaś coś z niej ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 07, 2010 9:30 am 
<font color = red><i>Szarik</i></font>

Dołączył(a): Pn sie 01, 2005 5:21 pm
Posty: 2908
Łukasz T napisał(a):
Zrozumiałaś coś z niej ?


Taaa, zakumałam że trza było z Wami jechać :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 07, 2010 9:33 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Ucz się, Dziecko, ucz.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N gru 12, 2010 3:38 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
Lektura relacji uysy'ego z Triglavu daje mi pretekst do miłych wspomnień. A w odniesieniu do tego szczyty mam co wypominać.
Obrazek
Pierwszy raz zdobyłem Triglav dawno. Były to zamierzchłe lata 90-te, chyba nawet ich pierwsza połowa :oops: - w każdym razie byłem kaczorkiem. Do Słowenii dostałem się przypadkiem: łapiąc stopa na granicy niedaleko Cieszyna nie wiedziałem jeszcze, że tam trafię. Wiedziałem tylko, że chcę dojechać albo w Taury, albo w Dolomity, albo w Alpy Julijskie. Tatry mi sie opatrzyły, pomyślałem, że trzeba ruszać dalej. Jechałem tam raczej nieprzygotowany, nie bardzo wiedząc, co mnie czeka. Map, przewodników nie miałem, bo w Polsce były w tych czasach raczej niedostępne, relacji żadnych nie znałem. Informacje dotyczące tych pasm zawdzięczałem głównie temu, co udało mi się przeczytać w np. encyklopedii. Szczęściu zawdzięczam, że stop, który wtedy złapałem, dowiózł mnie akurat niemal w Julijskie. Pierwszy poranek, po nocy spędzonej na jakimś parkingu, był oszałamiający: wysokie, strome, jasne ściany. - Kurde, tam wejść się nie da! Do dupy!- pomyślałem. Na duchu podnieśli mnie Słoweńcy (a właściwie Słoweniec i Tajka): nie dość, że przygarnęli na pierwszą noc, to jeszcze dali zjeść. No i napoili ;-) Tajskie afrodyzjaki też były :-D Mapy nie dali, ale dali radę - idź na Triglav, dasz radę. Jednak zanim się tam wybrałem, trochę się powłóczyłem po pobliskich szczytach. W końcu zaś, ostatniego dnia zdobyłem Triglav: łącznie z wejściem i zejściem zajęło mi to 8-9 h. Byłem z siebie dumny, później jednak udawało się wejść i zejść w znacznie lepszym czasie 8) Niby był to ostatni szczyt, ale chyba pierwszy, na którym było tłoczno. Niestety, poza ludźmi, żadnych widoków dalekich nie widziałem. Toteż postanowiłem tam wrócić.
I wróciłem. Nawet nie raz. Za którymś razem widoki rzeczywiście były dalekie, aż się zdawało, ze widać Adriatyk. No może, kto wie...

Z czasem się jednak zmanierowałem, i na Triglav patrzyłem z wyższością: bałucha!

Ale nie na Północną Ścianę. Ta kusiła.
Obrazek
W końcu, poczułem, że czas i z nią się zmierzyć. Z moim ówczesnym partnerem wspinaczkowym ruszaliśmy na początku tego wieku zdobyć i tę zerwę. Plany były ambitne, choć już nie pamiętam dziś jakie. W każdym razie pogoda okazał się do bani. O dziwo wciąż lało, a śniegu wciąż leżało dużo, więcej niż zazwyczaj o tej porze roku. Spotkany - fakt, ze nietrzeźwy - ratownik ośmielił nas jednak: "e tam chłopaki, czekany, gadanie - trzeba napierać, droga słoweńska prosta i ewidentna!" To, jak po niemal tygodniu dupówy w końcu się przejaśniło, ruszyliśmy. Schematu drogi nie mieliśmy. Jedynie chłopak z recepcji schroniska przetłumaczył nam na "angielski" słoweński opis drogi. Więc później czekało nas szukanie "bonfire" zamiast "chimney" itd. :-D

Już na podejściu myślałem, że się rozpłaczę. Ewidentnie brnęliśmy w jakieś trudności, których na podejściu być nie powinno. Bałucha, obrośnięta kosówką, stawała dęba, narastało wrażenie, że zgubieni już na podejściu pod drogę brniemy w jakieś przewieszone fragmenty, z których wycof jest niemożliwy. No bo jak założyć stanowisko zjazdowe z malutkich pędów kosówki, którą przy mocniejszym szarpnięciu wyrwać można z kruchej skały?! W końcu jakoś doszliśmy pod ścianę. Wtedy - oczywiście - zobaczyliśmy z góry, że podejście było i proste, i ewidentne. Ale nie wdając się w analizy, postanowiliśmy atakować ścianę. Droga niby prosta, ale długa: 900 m. Liczyliśmy się i z biwakiem po drodze, więc w plecakach trochę gratów targaliśmy.

Kruche podejście, teraz w miarę lita skała, a także adrenalina wyzwolona wcześniej i świadomość, że daleka droga przed nami, spowodowało, że naparliśmy na żywca. Trudności nie były zbyt wielkie, a nam zależało na czasie. Po drodze znalazło się kilka prożków, które wtedy oceniliśmy na słabe IV. Zabawa trwała w najlepsze.

W końcu jednak dobrnęliśmy do potężnego żlebu, całkowicie wypełnionego śniegiem. Nie mieliśmy niestety ani raków, ani czekanów - w końcu miały być niepotrzebne. Mieliśmy jeden młotek do bicia stanowisk zjazdowych, więc pozostałe trzy dłonie uzbroiliśmy w ostre kamienie, i hejże!, do góry! Byśmy pewnie się w końcu pogubili - ściana jest w końcu ogromna i topograficznie skomplikowana, gdybyśmy nad sobą nie dostrzegli przewodnika z dwiema klientkami. Toteż postanowiliśmy iść dalej ich tropem. W końcu - na samym końcu - umęczeni już nieźle, wydobyliśmy jednak linę i wpiąwszy się w jeden hak przetrawersowaliśmy lufiastą turnię. Przejście drogi zajęło nam 5h30min - myślę nieźle. Po powrocie do schroniska uwaliśmy się winem, w ilości której nie pomnę :-D
Tu Kuba z żlebem-źródłem niekończącej się radości w tle
Obrazek
Droga słoweńska jednak jest dość prosta. Jej przejście dało satysfakcję, ale nie spełnienie. Trzy lata temu postanowiłem więc raz jeszcze odbyć wycieczkę sentymentalną po Północnej Ścianie. Tym razem nieco trudniejszą drogą niemiecką. Tym razem pogoda dopisywała. Ranek - mżawka, a później słońce. Przejście i tym razem zajęło 5h30min. Tym razem jednak lina towarzyszyła od początku do końca wycieczki.
Kilka zdjęć:
Obrazek
najtrudniejsze miejsce drogi niemieckiej:
Obrazek
takoż:
Obrazek

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Ostatnio edytowano N gru 12, 2010 4:35 pm przez Zombi, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N gru 12, 2010 3:49 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt wrz 17, 2010 11:49 am
Posty: 1146
Lokalizacja: dokąd
Zombi napisał(a):
Były to zamierzchłe lata 90-te, chyba nawet ich pierwsza połowa :oops:

To mniej więcej wtedy, kiedy ja - jeszcze - bawiłam się w maratony :D .
Czyżbyśmy jednak starzy byli :lol: :wink: ?

Ech, fajne wspomnienia, tym bardziej fajne, że za oknami teraz jest to, co jest i aura jakaś taka średnio wyjściowa :roll: ...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 13, 2010 1:37 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 13, 2006 5:14 pm
Posty: 1116
Lokalizacja: zgierska łódź podwodna ;)
uysy napisał(a):
Piarg - ulubiony teren Groszka
ja go wspominam jako najgorszy teren pod nogami do przejścia ;)
Panowie, aż mi się znowu zachciało tam być ale tak jak na zdjęciach: żeby śniegiem było trochę podlizane ;)
i Waszą trasą mi się ciągle marzy
zdjęcia super, i ten wschodzik słońca ;)

_________________
"Długość życia ludzkiego to punkcik, istota płynna, spostrzeganie niejasne,
zespół całego ciała to zgnilizna, dusza wir, los to zagadka, sława rzecz niepewna"
gg: 54908


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 57 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 13 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL