Rohu napisał(a):
Różnica pomiędzy 5636 a 5740 jest dosyć spora. Nie da się tego jakoś zmierzyć za pomocą GPS, czy jakiegoś wysokościomierza?
Jest spora i są pomiary. Tylko, że te różnice wychodzą właśnie z mnogości pomiarów. Ciekawe jest to, że obecnie 'oficjalny' (5636 mnpm) to też mierzony GPSem przez prof. Browna z uniwersytetu Texas-San Antonio. Jest to więc kwestia dokładności pomiaru, czy raczej siły przebicia i możliwości publikacji?
Wchodząc na Damavand we wrześniu zeszłego roku również spotkaliśmy się z różnicą w pomiarach (5610 mnpm vs 5671 mnpm). Stara, wyższa kota jest najczęściej spotykana we wszystkich publikacjach, podczas gdy nowa jest oficjalna (zaakceptowana przez rząd Iranu). I co z tego, skoro goście, którzy mieszkają na miejscu i są szczycie kilkadziesiąt razy w roku, dokonują przy każdym wejściu pomiarów i GPSy wskazują ok 5660 mnpm. Ciężko więc stwierdzić cokolwiek sensownego.
rogerus72 napisał(a):
ale świetny wyjazd! i wcale nie taki drogi, jakby się wydawało. gratulacje chłopaki
Jak patrzę na ceny kompercyjnych to wtedy faktycznie można dostać zawrotu głowy. Na miejscu nie jest drogo, jedynie trudno obejść konieczność transportu na miejscu.
Vision napisał(a):
Robi niesamowite wrażenie,
Meksyk jest naprawdę urodziwy, a ludzie sympatyczni. Logistyka na miejscu jest łatwa (radzą sobie z nią nawet Amerykanie), więc to tylko kwestia pomysłu i realizacji.