Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 16, 2024 3:56 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 10, 2011 11:04 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 8:09 pm
Posty: 2957
Lokalizacja: Kraków
Fajna relacja, w końcu znalazłam chwilę, żeby przeczytać :)

Carcass napisał(a):
Moje subiektywne odczucia są takie, że jest trudniej jak na Orlej. Zwłaszcza nieprzyjemne są odcinki z wbitymi kołkami metalowymi do skały

Muszę się w końcu wybrać na tą Orlą :mrgreen:

Carcass napisał(a):
W nocy znowu śpię nienajlepiej.

No, ja tej nocy też nie, bo jeden taki chrapał straszliwie....
A jak założyłam stopery bo uszu to w pewnym momencie obudziłam się w środku w nocy z uczuciem, że się duszę (a tu ciemno i ten niski sufit zaraz nad głową heheh)


Carcass napisał(a):
Musze przyznać, że po ostatnich dwóch dniach mam już trochę dość ekspozycji i wbitych w skałę metalowych kołków.

Te kołki to była moja zmora :mrgreen:

_________________
Keep calm and carry on.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 10, 2011 1:01 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Kasia86 napisał(a):
Fajna relacja


A dziękuję bardzo :).

Kasia86 napisał(a):
Muszę się w końcu wybrać na tą Orlą Mr. Green


Bezwzględnie...

Kasia86 napisał(a):
Te kołki to była moja zmora Mr. Green


Też nie będzie to dla mnie nigdy idealny system zabezpieczeń...

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 10, 2011 1:30 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 05, 2010 9:29 am
Posty: 2318
Lokalizacja: Radom
napiszę tylko tyle:

:salut: :thumright: :oklaski:

a i paczka forumowa przy stoliczku zacna 8)

_________________
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ wozem TDI
Rosja to nie kraj, to stan umysłu
"Pierwsza decyzja, jaką w okresie zdobywania sprzętu musi podjąć wspinacz z gotową do użycia kartą kredytową..."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 10, 2011 6:23 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt lis 04, 2005 7:38 pm
Posty: 4278
Lokalizacja: Buk
Kasia86 napisał(a):
A jak założyłam stopery bo uszu to w pewnym momencie obudziłam się w środku w nocy z uczuciem, że się duszę (a tu ciemno i ten niski sufit zaraz nad głową heheh)

Rety...może Ty pobierasz tlen uszami :lol:

Ja też nie cierpię tych prętów-moja fantazja tworzy pewne wizje z nimi związane...

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 10, 2011 9:55 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Hania ratmed napisał(a):
Ja też nie cierpię tych prętów-moja fantazja tworzy pewne wizje z nimi związane...


Aż boję się myśleć jakie :)

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lis 11, 2011 10:06 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Carcass napisał(a):
Ciekawe, że nikt nie ustosunkował się do fenomenalnego występu

Bo nikt nie dotrwał do końca rąbanki.
A w napisach stoi coś o Austrii, nie Szwajcarii.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lis 11, 2011 12:00 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 8:09 pm
Posty: 2957
Lokalizacja: Kraków
Hania ratmed napisał(a):
Kasia86 napisał(a):
A jak założyłam stopery bo uszu to w pewnym momencie obudziłam się w środku w nocy z uczuciem, że się duszę (a tu ciemno i ten niski sufit zaraz nad głową heheh)

Rety...może Ty pobierasz tlen uszami :lol:

Ja też nie cierpię tych prętów-moja fantazja tworzy pewne wizje z nimi związane...


Nie, to dlatego, że w stoperach jest tak nienormalnie CICHO :)

_________________
Keep calm and carry on.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lis 11, 2011 12:17 pm 
Swój

Dołączył(a): So paź 30, 2010 7:36 pm
Posty: 56
Lokalizacja: Rabka
Świetna relacja ! Byłem na Triglavie miesiąc później, schodziłem szlakiem którym Wy wchodziliście do Triglavskiego Domu. Gratuluję wypadu! ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lis 12, 2011 11:19 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
piomic napisał(a):
Bo nikt nie dotrwał do końca rąbanki.
A w napisach stoi coś o Austrii, nie Szwajcarii.


Najwyraźniej właśnie Ty jesteś tym wyjątkiem skoro dotrwałeś do napisów końcowych :). Istotnie napisy wskazywałyby na Austrię, choc macierzysta grupa pochodzi ze Szwajcarii. Zresztą jakie to ma znaczenie skoro to i tak jedna, wielka alpejska rodzina :).


Cytuj:
Świetna relacja ! Byłem na Triglavie miesiąc później, schodziłem szlakiem którym Wy wchodziliście do Triglavskiego Domu. Gratuluję wypadu! Wink


Dziękuję i również gratuluję !

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 14, 2011 1:34 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2525
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
Wojtek, relacja jak zwykle zgrabnie i ciekawie napisana, przeczytałam i obejrzałam z przyjemnością :) Gratuluję zdobytych szczytów no i samego wyjazdu, bo jak napisałeś kosztowało Cię to trochę wysiłku i kombinacji.

Obrazek

A to jedno z fajniejszych zdjęć. Jak widać zarówno Słoweńcy jak i Włosi wykazują fantazję w umiejscawianiu schronisk oraz bivacco, pięknie :D
Poza tym Julijskie na Twoich zdjęciach miejscami bardzo przypominają mi Karnickie, mam nadzieję że nie jest tam tak dramatycznie krucho... ale po opisie widzę że daliście radę ;)

Carcass napisał(a):
Hmm... Ciekawe, że nikt nie ustosunkował się do fenomenalnego występu szwajcarskiej grupy pleśni i srańca ...

O matko :mrgreen:
Ale od razu widać że chłopaki jadą z playbacku, perkusista nie trzyma rytmu :lol: ;)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 14, 2011 5:01 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
nutshell napisał(a):
Wojtek, relacja jak zwykle zgrabnie i ciekawie napisana, przeczytałam i obejrzałam z przyjemnością Smile Gratuluję zdobytych szczytów no i samego wyjazdu, bo jak napisałeś kosztowało Cię to trochę wysiłku i kombinacji.


Oleńko jesteś jak zawsze bardzo miła :).

nutshell napisał(a):
Ale od razu widać że chłopaki jadą z playbacku, perkusista nie trzyma rytmu Laughing Wink


Ala za to gitarzyści dwoją się i troją :):):)

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lis 15, 2011 9:22 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
No, schronisko jest fajnie położone, ale mimo wszystko mam jakieś takie mieszane uczucia z nim związane... Zalety, oprócz położenia, to: świetny, pieczony na miejscu, chleb (no i rzecz jasna szarlotka), bieżąca woda, miła obsługa ( w tym roku była jedna dziewczyna mówiąca po polsku, pozostałe zaś twierdziły, że były w Częstochowie i że się podobało :shock: ), umiarkowane jak na tę wysokość ceny. Niestety, nigdy nie mogłem się w tym schronisku wyspać. Z wymienionych powodów a i wygodnego dojścia od dol. Trenta, schronisko cieszy się niesłabnącym powodzeniem tubylców. Autochtoni przybywają tam licznie i niezmordowanie śpiewają do rana. Gdy widnieje - zaczynają chrapać. Od tego roku wiem, kiedy należy unikać w nim noclegu. Trafić na urodziny schroniska to, hm..., niezapomniane przeżycie....

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lis 19, 2011 10:23 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Cytuj:
No, schronisko jest fajnie położone, ale mimo wszystko mam jakieś takie mieszane uczucia z nim związane... Zalety, oprócz położenia, to: świetny, pieczony na miejscu, chleb (no i rzecz jasna szarlotka), bieżąca woda, miła obsługa ( w tym roku była jedna dziewczyna mówiąca po polsku, pozostałe zaś twierdziły, że były w Częstochowie i że się podobało Shocked ), umiarkowane jak na tę wysokość ceny. Niestety, nigdy nie mogłem się w tym schronisku wyspać. Z wymienionych powodów a i wygodnego dojścia od dol. Trenta, schronisko cieszy się niesłabnącym powodzeniem tubylców. Autochtoni przybywają tam licznie i niezmordowanie śpiewają do rana. Gdy widnieje - zaczynają chrapać. Od tego roku wiem, kiedy należy unikać w nim noclegu. Trafić na urodziny schroniska to, hm..., niezapomniane przeżycie....


Zombi a jakie schroniska mógłbyś polecić jako bazy wypadowe, z których można by zaatakować po kilka umiarkowanie trudnych szczytów (poza Aljazev i Stanicev rzecz jasna) ?

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 21, 2011 5:44 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
Carcass napisał(a):
Zombi a jakie schroniska mógłbyś polecić jako bazy wypadowe, z których można by zaatakować po kilka umiarkowanie trudnych szczytów (poza Aljazev i Stanicev rzecz jasna) ?

Chyba nie umiem niczego sensownego polecić. Rzeczywiście, Pogacnikov dom jest naprawdę niezły, jeśli chodzi o liczbę ładnych, stosunkowo przystępnych turystycznie szczytów. Trzeba tylko pamiętać, by unikać go w okolicy weekendu (tj. nocy na sobotę i na niedzielę).
Będąc tam samochodem, warto nocować w którymś ze schronisk na przeł. Vrsic. Wszystkie są dość wygodne, choć może niespecjalnie (jak np. Ticarjev dom) ciche - bliskość popularnej drogi asfaltowej robi niestety swoje...
Za najbardziej urocze schronisko osobiście uważam Zavetisce pod Spickom. Niestety jednak wyjść z niego można tylko na Jalovec (no, jeszcze Bav. Grintavec wchodzi w grę...). Trochę to niewiele, tym bardziej, że na Jalovec można się sprężyć i w dzień wejść od Vrsica albo od dol. Tamar, a do schroniska tego dojść swoje trzeba... Nie ma bieżącej wody, po wizycie w "sławojce" "pachnie" się 10 minut, niemniej jest to schronisko u r o c z e, do którego - jak do chyba żadnego innego tam - pasuje określenie "klimatyczne", "mające górską atmosferę".

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 21, 2011 9:09 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Zombi napisał(a):
Chyba nie umiem niczego sensownego polecić. Rzeczywiście, Pogacnikov dom jest naprawdę niezły, jeśli chodzi o liczbę ładnych, stosunkowo przystępnych turystycznie szczytów. Trzeba tylko pamiętać, by unikać go w okolicy weekendu (tj. nocy na sobotę i na niedzielę).
Będąc tam samochodem, warto nocować w którymś ze schronisk na przeł. Vrsic. Wszystkie są dość wygodne, choć może niespecjalnie (jak np. Ticarjev dom) ciche - bliskość popularnej drogi asfaltowej robi niestety swoje...
Za najbardziej urocze schronisko osobiście uważam Zavetisce pod Spickom. Niestety jednak wyjść z niego można tylko na Jalovec (no, jeszcze Bav. Grintavec wchodzi w grę...). Trochę to niewiele, tym bardziej, że na Jalovec można się sprężyć i w dzień wejść od Vrsica albo od dol. Tamar, a do schroniska tego dojść swoje trzeba... Nie ma bieżącej wody, po wizycie w "sławojce" "pachnie" się 10 minut, niemniej jest to schronisko u r o c z e, do którego - jak do chyba żadnego innego tam - pasuje określenie "klimatyczne", "mające górską atmosferę".


Zawsze pozostaje jeszcze opcja w stylu tatrzańskim tzn. noclegi w Mojstranie lub w Krańskiej Horze i podjazd samochodem w konkretne miejsce z którego atakuje się szczyt, ewentualnie dość popularne tam biwaki...

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 21, 2011 9:28 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
Owszem, ale jednak nocleg w Mojstranie lub Kranjskiej lub np. Trencie lub Bovecu jest jednak bardziej kosztowny niż nocleg w schronisku. Nawet kemping nie jest jakoś zdecydowanie tańszy od noclegu w sali zbiorowej schroniska (o ile ma się zniżkę za członkostwo w jakimś tzw. alpenferajnie).
Biwaków w samych Julijskich (słoweńskiej ich części) zbyt wiele nie ma. W dodatku turystycznie dogodne są tylko te pod Ścianą Triglava oraz Skrlaticą. Są raczej niewielkie i bywają zatłoczone, na a pierwszeństwo w nich noclegu mają (teoretycznie przynajmniej) nie turyści, ale wspinacze. Pozostałe biwaki są albo trudno dostępne (tj. nie tak wcale łatwo je wypatrzeć lub do nich trafić), albo nie za bardzo jest po co tam nocować, bo szlaków w pobliżu wcale lub niewiele. Oczywiście, pozostaje opcja, coraz częściej przeze mnie wykorzystywana, spania gdzieś "pod chmurką", o ile noc pogodna. Bo dzikie biwakowanie, pod namiotem, na terenie Parku jest zabronione a mandaty za złamanie przepisu - wysokie. Filanców wielu nie ma (bodaj 16 na cały Park), ale byłem świadkiem ich biegłości w wynajdowaniu dzikich biwakowiczów.

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lis 22, 2011 4:49 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 25, 2008 5:44 pm
Posty: 2531
Lokalizacja: bliżej... znacznie bliżej ^^^ ;)
Dołączam się do gratulacji :brawo:

Przyznaję, że jest to pierwsza relacja z Triglavem w tle, którą przeczytałam od początku do końca i szczerze powiem: myślałam, że jest tam łatwiej :|

na szczęście do pochwalenia się tym:
Carcass napisał(a):
Po przejściu prawie całych Beskidów, Gorców, całych Pienin, zgłębieniu Karkonoszy i Gór Sowich, zapoznaniu się z Masywem Śnieżnika, odwiedzeniu Bieszczadów i Gór Świętokrzyskich, przemaszerowaniu większości szlaków tatrzańskich i po odwiedzeniu znakomitej większości pasm górskich u naszych południowych sąsiadów
sporo mi brakuje więc kto wie, kto wie... :roll: :wink:

_________________
"Każde marzenie dane jest nam wraz z mocą potrzebną do jego spełnienia..."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lis 22, 2011 11:12 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
aankaa napisał(a):
Przyznaję, że jest to pierwsza relacja z Triglavem w tle, którą przeczytałam od początku do końca i szczerze powiem: myślałam, że jest tam łatwiej Neutral


Pierwsza część tego zdania to komplement wysokiej próby :). Co do trudności to jak zawsze wiele zależy od pogody, dyspozycji dnia i ilości ludzi na szlaku. Jak wszystko się pozytywnie zgra to nie powinno być tak źle. Przyznam, że dla mnie najgorsze były mijanki w miejscach, gdzie nie bardzo miało się ochotę na puszczenie się stalowych kołków czy lin.

aankaa napisał(a):
sporo mi brakuje więc kto wie, kto wie... Rolling Eyes Wink


Powoli i do celu :).

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lis 22, 2011 4:11 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
aankaa napisał(a):
Przyznaję, że jest to pierwsza relacja z Triglavem w tle, którą przeczytałam od początku do końca

A więc moich nie dałaś rady przeczytać. buuuuuu...... :cry: :cry: :cry:
Ale rzeczywiście - tę relację czyta się i ogląda bardzo dobrze :-D

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lis 22, 2011 4:30 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 25, 2008 5:44 pm
Posty: 2531
Lokalizacja: bliżej... znacznie bliżej ^^^ ;)
Zombi napisał(a):
A więc moich nie dałaś rady przeczytać. buuuuuu......

:oops: obiecuję poprawę

a tak serio, to po pierwsze teraz mam więcej czasu (co chyba z resztą widać :lol: ), a po drugie nigdy nie zagłębiałam się w relacje z regionów, które nie były w moim zasięgu albo najzwyczajniej w świecie mnie nie interesowały z innych względów

Carcass napisał(a):
Powoli i do celu

tak, tak - już się na Śnieżkę szykuję :mrgreen:

_________________
"Każde marzenie dane jest nam wraz z mocą potrzebną do jego spełnienia..."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lis 22, 2011 4:51 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
aankaa napisał(a):
to po pierwsze teraz mam więcej czasu (co chyba z resztą widać Laughing )


Widać. Poprzedniego posta do tej relacji dopisałaś o 4:49 :).

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lis 22, 2011 5:13 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 25, 2008 5:44 pm
Posty: 2531
Lokalizacja: bliżej... znacznie bliżej ^^^ ;)
no co? no co? :oops:
pomieszkałby trochę w piwnicy, też by się mu pomieszało :lol:

_________________
"Każde marzenie dane jest nam wraz z mocą potrzebną do jego spełnienia..."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 23, 2011 11:16 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
aankaa napisał(a):
Zombi napisał(a):
A więc moich nie dałaś rady przeczytać. buuuuuu......

:oops: obiecuję poprawę
Dobra, dobra! Już nigdy, przenigdy, nie zrobię ci głupiej miny do zdjęcia! :obrazony:

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL