Forum portalu turystyka-gorska.pl

Skład: ja, Jagoda, Robert.
Na weekend zapowiadali wyśmienitą pogodę. Martwiło mnie jedynie znaczne ocieplenie. Planowaliśmy w godny sposób zakończyć sezon zimowy. Krywań zimą chodził mi po głowie już od dłuższego czasu. Byłem na nim 2 razy w lecie ale nigdy nie miałem szczęścia do widoków.
Z parkingu przy 3 Źródłach wyruszamy ok. 6:00. Wchodzimy do lasu i na dzień dobry zapadamy się po kolana w śniegu.



Potem jest już dużo lepiej. Nad Gronikiem robimy popas. Słońce mocno już grzeje ale śnieg ładnie zmrożony.


Wychodzimy na Niżnią Przechybę a następnie wprost granią na Wyżnią i znów postój.



Widoki ekstra więc zbytnio nam się nie spieszy . Ku mojemu zdziwieniu grań pd-zach do ok. 2300m sucha.


Nad Krawańskim Garbem zakładamy raki. Śnieg już rozmiękł od słońca więc staramy się iść ściśle granią. Za nami podchodzą narciarze. Ok. 11 stej jesteśmy na szczycie. Widoczność i widoki powalają




Siedzimy ok. 45min. W tym czasie co jakiś czas dochodzą nowe osoby. Wpisujemy się do książki. Ku naszemu zdziwieniu od jesieni nie było żadnego polskiego wpisu. Możliwe więc, że jesteśmy pierwszymi w tej zimie. Czas biegnie nieubłaganie i pora się zbierać. Jednogłośnie stwierdzamy, że w tych warunkach bezpieczniej będzie schodzić przez Pawłowy Grzbiet. Droga dobrze przetarta, ponieważ większość osób podchodziła z tej strony.






Co jakiś czas zapadamy się po kolana ale nie ma najgorzej. Dochodzimy do Tatrzańskiej Magistrali i skręcamy w prawo do Trzech Źródeł. Na początku szlak przetarty jednak po ok. 500 metrach ślady się kończą. Od tego momentu zaczyna się torowanie w śniegu po uda. Przejście odcinka który normalnie przechodzi się w ok. 1 godz zajmuje nam 2:30. Przemoknięci i wyczerpani docieramy do samochodu ok. 17:30.



Wyprawa miała być lekka i nie długa a okazała się niezłą wyrypą. Do tego dodam, że nikt nie miał kremu i wyglądaliśmy wspaniale.
Sezon zimowy uważam za zakończony .

_________________
Galeria zdjęć

Ładne panoramki

_________________
Keep calm and carry on.

MEGA pięknie zephyr. Duże gratki, piekny i honorny szczyt. Widoki o jakich marzyłem rok temu w kwietniu

_________________
https://plus.google.com/105991526101585050980

Albo jak było więcej śniegu to nikt nie mógł znaleźć książki. Czy było dużo wpisów z zimy ale tylko słowackich?
Fajny wypad, super pogoda i widokowa góra. Czego chcieć więcej? Byliście sobota czy niedzielę?

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

dzięki



możliwe, że mogła być pod śniegiem. Słowackich było ze 2 strony chyba. Byliśmy w sobotę i chyba jedyną ekipą która tego dnia atakowała szczyt bez nart .

_________________
Galeria zdjęć

W sobotę poobserwowałem sobie Krywań dokładnie:) Ale gdzieś o 9-10.
W niedzielę bez nart czułem się jak idiota

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

to gdzie byliście

_________________
Galeria zdjęć

Będzie w "Relacjach", tylko muszę ogarnąć robotę i pozbierać zdjęcia od wszystkich.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Właśnie w śniegu widzę największy sens by robić ten szczyt
Widokowo super -a technicznie bez trudności.
My 3 lata temu mieliśmy śniegu tyle że krzyża nie było widać
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... ht=k%B3ody

Widać wiosna przyszła w tym roku jeszcze szybciej

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Fajny wypad! Gratuluję!

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl

fakt. Byliście w kwietniu a mieliście więcej śniegu niż my teraz

_________________
Galeria zdjęć

zephyr napisał:

zephyr, idąc od dołu, mniej więcej na jakiej wysokości kończy się śnieg, a zaczyna to suche do 2300m?

Przecież to widać na tym zdjęciu ...to jest jakieś 1900-2000 m

gdzieś od Niżniej Przechyby 1779m nie ma już praktycznie śniegu na grani. Są jakieś nie duże płaty ale cały czas da się iść po głazach.

_________________
Galeria zdjęć

Ok, dzięki.
Chciałem się zorientować ile na tej trasie może być babrania się w głębokim śniegu, biorąc pod uwagę, że w najbliższym czasie jeszcze trochę zmrożonego się roztopi (za to powinno wytopić także odrobinę breji w lesie).
Na tych odcinkach które już w sobotę były bez śniegu lub z jego małą ilością tego problemu na pewno nie będzie.

Tak to jest, że o tej tej porze roku jest ładna widoczność, ale chodzenie w mokrym śniegu potrafi dobić. Rzadko zdarzają się takie czyste widoki w stronę Niżnych Tatr.

_________________
http://naszczytach.cba.pl/ Aktualizacja 2023 - nowe: Góry Skandynawskie, Taurus w Turscji, Alpy Julijskie, Kamnickie, Ennstalskie, Tatry Bielskie, Murańska Planina, Haligowskie Skały i wiele innych. Zapraszam

Ale i tak popier... dzielałeś na dół szybciej niż ci na nartach...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

zgadza się. Tylko w zimie tak super widać wszystkie pasma z okolicy.

_________________
Galeria zdjęć

PKP!
Widoki na prawdę miazga! Pogoda też Wam się super udała.

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/

No pogoda śliczna aż szkoda w tygodniu do roboty chodzić

_________________
"Sukces-jeśli go osiągamy-to tylko pewien dar.Ostatecznym celem jest poczucie pełni i samoświadomość"
Steve House

Bierz przykład ze mnie - nie chodź!


No dobra - dzisiaj (ale na krótko!) byłem....

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl

Super zdjęcia

_________________
www.rafalraczynski.com.pl