Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt cze 28, 2024 1:17 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 117 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Śr lip 04, 2012 9:34 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt sie 10, 2010 5:25 am
Posty: 2120
Lokalizacja: Poznań
Na początek mały apel do tych co:
1. Bywają TYLKO raz w miesiącu w górach
2. Mają AŻ 100 czy 200 km w góry

Wydupczać nad morze :!:

A skoro już przy tym temacie jestem to tu zaczyna się łikendowa przygoda...
Gdzieś nad morzem, czwartek, godzina 19:15, piękny i nowoczesny PKS napawa optymizmem.
Ale tylko do czasu jak przypomnę sobie ile nim będę jechał :shock:
Miły pan oznajmił, że rower jednak nie jedzie jako bagaż i że na pewno się dogadamy. I miał rację, bo jak tu się nie dogadać, skoro leży złożony w czarnych workach pod pasażerami.
Cwaniaczek.

Do 9:30 nie pamiętam nic, poza tym, że emerytki jadące do Częstochowy mają nadludzkie siły, nie potrzebują snu, a ich dresy są lepsze niż dresów.
O rzeczonej godzinie oczom moim ukazał się las.
Las turystów.
Złożyłem sobie pojazd, napawałem się pierwszym od dwóch lat nabieranym w płuca górskim powietrzem oraz wypatrywałem dogodnego miejsca do rozbicia obozu.

Obóz pierwszy został założony w McTusku.
I tu okazało się, że do 10:30 NIE MA CZISBURGERÓW !!!
Na nic zdały się moje apele, prośby, a nawet groźby, że sobie pójdę.
Zapowiadał się piękny dzień, więc co się będę denerwował, pojechałem zrobić pierwsze zdjęcie:


Obrazek


Góra dół, nowe techniki marketingowe górali przejrzane, czas najechać na sieć amerykańskich restauracji.
Z tłumu rozentuzjazmowanych nastolatek kończących rok szkolny (swoją drogą te 16+ niektóre... 8) ) wyłoniła się lekko podmęczona postać Aaankiiii (nie wiem ile Ty tam masz tych samogłosek nigdy).
Nie minęło pięć minut jak już byliśmy pokłóceni :mrgreen:
Niebawem zjawił się towarzysz Endrju i tym samym skompletował ekipę.
Zjedzone, pokłócone, umyte, to można jechać...
Taa, pod warunkiem, że górach ma się HAMULCE.
Nie mieliśmy, więc zrobiliśmy :)


Obrazek


Anka wesoła, bo miała.

Wysmażyło nas, więc czas gdzieś pojechać, cel: Dolina Chochołowska do schroniska.
Nasz cel zaczął się weryfikować zaraz po minięciu Krupówek i podjeździe do Kościeliska :D
Niezbędny okazał się sklep.
Dalsza droga to pasmo podjazdów i zjazdów z ostatnim pięknym aż do samego wylotu doliny.


Obrazek


Pan w budce nie nabrał się na bilet ulgowy normalny :(

Pierwsza połowa asfaltem, więc przyjemnie, gorzej później, zwłaszcza jak ma się szosowe, cienkie opony i po 3 bary w środku ;)
Ale daliśmy radę, każde w swoim tempie, czyli się naczekałem jak zwykle :mrgreen:


Obrazek


Obrazek


I żeby nie było pod sam schron też jadąc 8)

Ludzi o dziwo bardzo mało, obiekt wyremontowany, aż niemiło.
Toteż odpoczynek, foty i łowieczki.


Obrazek
By Anka.


W dół nawet po tych kamlotach tempo było ekspresowe, takie, że po przerwie na jedno zdjęcie


Obrazek


przyjechałem ostatni.

Krótka narada, cel: Gubałówka przez Butorowy.
Anka woli Kolibeczkę z Kwakiem i Rodżejrem, więc na chwilę się żegnamy...
Kolejny podjazd weryfikacyjny ma miejsce do Kościeliska górnego, na całe szczęście na końcu jest sklep, bo na tym by się skończyło. Przyjemne 40 stopni w słońcu pomaga nam podjąć decyzję o zimnej koka koli.
Jedziemy prosto, prosto i za zakrętem skręt w prawo.
Ja naprawdę wiedziałem, że będzie ciężko, ale motyla noga nie aż tak :!: :!: :!:
Pierwszy podjazd godny mojego najniższego biegu, ale i tak trzeba przyznać, że odpoczynków było może z pięć i to krótkich.
Poszło sprawnie, szczytowaliśmy tryskając euforią. JEEEEST :!: :!: :!:
Telefony do mamy, taty, babci.


Obrazek


Na szczycie dowiedziałem się, że jednak coś przez te dwa lata się zmieniło. Gubałówka to już historia, teraz jest:


Obrazek


Obrazek


Lans na fejsbuczka i w drogę powrotną...
O tym można by napisać książkę, ale taką na 15 minut czytania, bo tyle zajęło nam dotarcie pod Krupówki przez Kościelisko 8)
(swoją drogą ciekawe to ograniczenie do 40, jak średnia rowerem wyszła 45).
A że dawno nie było pod górkę, to kolejne 3 km właśnie w takim stylu pod Rondo Kuźnickie, ale cel uskrzydlał, micha w Kolibeczce, oł jeee.
Nażarliśmy się tak, że nikt nie chciał podjechać pod Kuźnice, ale jak już człowiek jest tak blisko...


Obrazek


Zjazd ekspresowy, tylko busiarze coś wolni w tym roku.
I w kierunku zlotowników, czyli na wshut.
Cel: Roztoka przez Wierchporoniec.

O tym podjeździe powiem tylko jedno: Gubałówka jesteś nikim :!:
Dobrze, że chociaż widoki jakieś były:


Obrazek


Obrazek


Tu nastąpił koniec:


Obrazek


Odwróciłem się i powiedziałem http://www.youtube.com/watch?v=OU8kfoPSL_w
Never again za darmo.

A że dawno nie było, do samej Łysej Polany pięęękny zjazd :)
Na Palenicy oczywiście nawet nas busiarze chcieli zabrać do Zakopanego, niesamowici są, rowery to pewnie na dach.
I tak oto zrobiło się 80 km, które dało jednak po tyłku dużo bardziej niż liczba.


Obrazek


Dla niepoznaki do pierwszego zakrętu prowadząc rowery, była opcja prowadzić dalej, albo nagiąć przepisy o ruchu drogowym.
A, że ja chodzić z pojazdem nie lubię...
Tylko motyla noga te kamienie :!:
Dojechałem. W Roztoce pełen splendor, zachwycone zlotowiczki, pędzący z setkami mililitrów przeźroczystej cieczy zlotowicze, niedowierzania, poznania, buziaki, takie tam 8)
Reszta jest milczeniem.
No może poza kaskiem w prezencie dla Rodżejra i jedną ważną nauką dla potomnych:

ZAWSZE, ALE TO ZAWSZE BĘDĄC NA ZLOCIE PO ZMROKU IDĄC GDZIEKOLWIEK (NAWET NA SIUSIU) ZAKŁADAMY SWÓJ PLECAK NA PLECY :!:
A to dlatego, że może on nam uratować kilka elementów składowych typu plecy wpadając bez opamiętania prosto w strumień.
Nie bez przyczyny od piątku 29 czerwca most ten:


Obrazek


Nosi nazwę mostu Yanoosha :mrgreen:

Później nastąpiło spanie, wstawanie i odwiedził nas nowy kolega o krótkim imieniu Kac.
Z tego też powodu większość obrała za cel Morskie Oko.
Zaatakowaliśmy ten cel w blisko dziesięciu zespołach, żeby czasem spadając jedno nie pociągnęło drugiego, było to słuszne.
Ja oczywiście miałem najlepszy team 8)


Obrazek


Wśród nas słyszeć się dało głosy wsparcia: "Ja już nie mogę", "Boże jak gorąco", "Jezu ja nie dam rady dalej", "Czy to jeszcze daleko?" "Więcej tu nie przyjdę", "Dlaczego tu jest tak stromo???"
Uff, człowiekowi od razu robiło się lżej na duchu, nie byliśmy z tym sami.


Obrazek


W końcu dotarliśmy. Pięknie, cisza, spokój, widoczki, jak to nad Mokiem we wakacje.


Obrazek


Obrazek


Po naradzie podjęliśmy decyzję o kontynuowaniu wycieczki, a nóż się uda przejść ferratę Moko, a może i Czarny Staw, do którego dochodzi tylko garstka.


Obrazek


Obrazek


Obrazek


W połowie ferraty spotkaliśmy najlepiej przygotowanego sprzętowo turystę w tych górach, Rodżejro :mrgreen:


Obrazek


Toteż poszliśmy z nim. Z czekanem i kaskiem na pewno nic złego nam się stać nie może.
Głosy otuchy ze szlaku nad Czarny Staw już czytelnikom daruję, ale były jeszcze bardziej podbudowujące.
Nasz łojant został i podrywał lachony swoim profesjonalizmem, w zasadzie same lgnęły :twisted:
Reszta to już nudy, pod górę, pod górę, po zakosach i pod górę...
i nagle ciemne chmury :shock:
Połączyliśmy się z ekipą Anka - Krzysio (nasza nadzieja forumowa).
Jedyna słuszną decyzją był odwrót, nie tylko kac morderca nie ma serca.
Na tej wysokości głosy wsparcia już nie dochodziły, więc liczę na współużytkowników, bo jak wiadomo:
MĄDRY WYCOF NIE PRZYNOSI UJMY.

Za to miejsce było akuratne (trzeba umieć dobierać partnerów wspinaczkowych 8) )


Obrazek


Obrazek


Oczywiście nie padało, bo po co padać z granatowych chmur. Lepiej sobie postraszyć i polecieć jak ekipa zeszła.
Zeszła nieco niżej i planowała łojenie. Najpierw Niżnych Rysów, a później Kazalnicy (ale to w innym wcieleniu).


Obrazek
By Anka


Jak już zeszliśmy oczywiście wyszło sobie słońce, a co, przynajmniej prawie nikt się nie przejmował:


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


I pięknym, równym asfaltem do Roztoki marsz.
Tylko zyl3k złoił Rysy, reszta albo osiągnęła obozy pośrednie na trasie albo leżała z dupskiem i opalała się nad Mokiem, tudzież na Rusinowej (aż sam nie wiem co lepsze).

Wieczór to kolejna czarna dziura, tylko nie widzieć czemu Hiszpanka i Amerykanin krzyczeli później motyla noga ITALIA !
(koleżanko Elbrusowiczko, uprasza się o odpalenie czarnej skrzynki 8) )

Rano o dziwo schronisko było całe:


Obrazek


I my też, choć już w mocno uszczuplonym składzie:


Obrazek


Czas wracać niestety :(
Roger z Januszem i Karcią powędrowali na zachód, reszta szybciej lub wolniej na północ.
Droga powrotna, góral na Palenicy o dziwo nie chciał 20 zł na zrobienie zdjęcia:


Obrazek


I co? I ten je..ny Wierchporoniec po raz drugi :!: :evil:
Porno, duszno i tym razem z 50 stopni w słońcu.
Wybraliśmy drogę przez Głodówkę, światło było nie do ogarnięcia, ale jak zwykle wyszło na moje, że 50 zł robi lepsze foty niż 2500 zł :mrgreen:


Obrazek


Za tym pięknym miejscem miało miejsce piękne, kilkunastokilometrowe przeżycie, jak nie najpiękniejsze rowerowo, a tylko 10 % :!:


Obrazek


I więcej się niestety nie dało, zabrakło przerzutków :(


Obrazek


Dotarliśmy do obozu pierwszego z piątku i zjedliśmy obiad mistrzów jak na sportowców przystało:


Obrazek


Dołączyły do nas zagubione zlotowiczki z Tomaszowa, przeszła wielka burza, dotarli cało CzarnaMycha i Klinek, którzy jeszcze mieli siłę na Świstówkę, Pięć Stawów, matko... nadludzie.

I przyszedł ten smutny czas kupienia kabanosów w Biedronce, rozłożenia roweru, łapówki dla kierowcy, pożegnania i 14-godzinnej podróży nad to piękne nasze morze, gdzie przywitało mnie 15 stopni, deszcz i wiatr, w życiu tu nie jedźcie na wakacje :twisted:

Sorry, że tyle zdjęć, ale jak człowiek dawno nie był, to się musi wyżyć w końcu, a co.
I dzięki współzlotowiczom, a zwłaszcza współzlotowiczkom (choć niektóre to ciężkie przypadki) za ten zacny weekend, żal było odjeżdżać.
Oby do jak najszybszego następnego,

AVE :!:

Obrazek


Ostatnio edytowano Śr lip 04, 2012 9:43 pm przez Auralis, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 04, 2012 9:40 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 2:13 pm
Posty: 1586
Lokalizacja: Wrocław / Polanica Zdrój
O Jebaniutcy :D.
SZATANY. A dupa to nie boli ?:D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 04, 2012 9:46 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt lip 27, 2007 3:57 pm
Posty: 896
Lokalizacja: Kielce
uysy napisał(a):
A dupa to nie boli ?


Wyrobiła się 8)

_________________
https://www.facebook.com/PortugalTripExtreme2013 <------ Wyprawa rowerowa z Polski do Portugalii
http://www.pomagamoli.pl/ <------ Akcja Pomagam Oli :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 04, 2012 9:46 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pt wrz 02, 2011 8:03 am
Posty: 1748
Lokalizacja: Podkarpacie
relacje czytało się z bananem na ustach (takim co mam w avku), rower świetna sprawa, pogratulować ekipy i przeżyć ;)

PS. Fota z siodełkiem zajebista - widać dwa szczyty zdobyte przeze mnie podczas ostatniej wyprawy, a także region noclegu :)

_________________
Najlepszy reset tylko w górach


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 04, 2012 9:49 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pn kwi 20, 2009 11:34 pm
Posty: 1491
Lokalizacja: zdecydowanie za daleko
uysy napisał(a):
O Jebaniutcy .

Prawda? :)
Niestety, nie udało mi się doczłapać do Was Oszołomy.
Graty spotkania i szczytowań! :mrgreen:

_________________
wiśnia jest wiśnia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 04, 2012 9:50 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 12, 2011 8:15 am
Posty: 386
Lokalizacja: Włocławek
Auralis napisał(a):
Wieczór to kolejna czarna dziura, tylko nie widzieć czemu Hiszpanka i Amerykanin krzyczeli później motyla noga ITALIA !
(koleżanko Elbrusowiczko, uprasza się o odpalenie czarnej skrzynki )


Kolezanka Elbrusowiczka pyta -Qrna - to się nadaje? Zawartość czarnej skrzynki posiada już Aaaanka (też nie wiem ile tych aaaaa ;) )

Paweł - kawał ZAJEBISTEJ relacji! Gratulacje! - że z Nami wytrzymałeś! :D
PS. Next time - z chęcią piszę się z Wami na dwa koła! :)

_________________
"Głos wciąż mnie pogania: Ustaw - unieś - oprzyj - hop... Ruszaj się. Spójrz, ile przeszedłeś! Byle tak dalej. Idź, nie medytuj."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 04, 2012 9:54 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So wrz 17, 2011 5:28 pm
Posty: 1479
Lokalizacja: Kraków NH
Auralis napisał(a):
I tu okazało się, że do 10:30 NIE MA CZISBURGERÓW !!!
Ale jest McWrap z wołowiną i pieczarkami :twisted:
Auralis napisał(a):
Zeszła nieco niżej i planowała łojenie. Najpierw Niżnych Rysów, a później Kazalnicy (ale to w innym wcieleniu).

Mogliśmy tam walić od razu :mrgreen:

Wyrazy uznania za relację, jeszcze większe wyrazy uznania za rowerowanie. Zlot rewelacja, towarzystwo wyborne i cholernie miło było poznać kolejnych forumowiczów. No to co? Byle do września? :D

_________________
"Ludzie przeważnie nie są źli. Po prostu czasem dają się porwać jakiejś idei"
Moje pstryki


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 04, 2012 9:55 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt lip 27, 2007 3:57 pm
Posty: 896
Lokalizacja: Kielce
kaarcia84 napisał(a):
PS. Next time - z chęcią piszę się z Wami na dwa koła!


Ekstra. Stworzymy niebanalny peleton tatrzańsko- beskidzki 8)

_________________
https://www.facebook.com/PortugalTripExtreme2013 <------ Wyprawa rowerowa z Polski do Portugalii
http://www.pomagamoli.pl/ <------ Akcja Pomagam Oli :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 04, 2012 9:57 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 12, 2011 8:15 am
Posty: 386
Lokalizacja: Włocławek
Krzysiek1980 napisał(a):
Zlot rewelacja, towarzystwo wyborne i cholernie miło było poznać kolejnych forumowiczów. No to co? Byle do września?


Taaaaak! Amen.

_________________
"Głos wciąż mnie pogania: Ustaw - unieś - oprzyj - hop... Ruszaj się. Spójrz, ile przeszedłeś! Byle tak dalej. Idź, nie medytuj."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 04, 2012 10:00 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So wrz 17, 2011 5:28 pm
Posty: 1479
Lokalizacja: Kraków NH
kaarcia84 napisał(a):
Kolezanka Elbrusowiczka pyta -Qrna - to się nadaje?

Tylko prywatnie proszę rozsyłać ;)

_________________
"Ludzie przeważnie nie są źli. Po prostu czasem dają się porwać jakiejś idei"
Moje pstryki


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 04, 2012 10:00 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 12, 2011 8:15 am
Posty: 386
Lokalizacja: Włocławek
Endrju napisał(a):
kaarcia84 napisał:
PS. Next time - z chęcią piszę się z Wami na dwa koła!


Ekstra. Stworzymy niebanalny peleton tatrzańsko- beskidzki


DIL! :D

_________________
"Głos wciąż mnie pogania: Ustaw - unieś - oprzyj - hop... Ruszaj się. Spójrz, ile przeszedłeś! Byle tak dalej. Idź, nie medytuj."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 04, 2012 10:04 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 05, 2009 10:18 pm
Posty: 392
Lokalizacja: z łodzkiego
Pafcio poprawiasz humor :)... tak doszłyśmy do wniosku z Gosią, że nie zostałyśmy docenione za znalezienie lokum nad rzeką (tzw. most Janusza) :) w końcu to my go pierwsze "testowałyśmy", gdy poszłyśmy po Sofię...z Sofią :)

dzięki wielkie Wszystkim za weekend :) byle do września :)

_________________
Co Cię nie zabije, to Cię wzmocni...:)


Ostatnio edytowano Śr lip 04, 2012 10:04 pm przez cZaRnaMyChA, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 04, 2012 10:04 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 12, 2011 8:15 am
Posty: 386
Lokalizacja: Włocławek
Krzysiek1980 napisał(a):
kaarcia84 napisał:
Kolezanka Elbrusowiczka pyta -Qrna - to się nadaje?

Tylko prywatnie proszę rozsyłać



Tak właśnie robię ;) Pierwsi szczęściarze już mają czarną skrzynkę na mailach ;) Aczkolwiek to co się działo na "Moście Yanoosha" jest nie do powtórzenia i żadne fotki tego nawet nie nakreślą ;)

_________________
"Głos wciąż mnie pogania: Ustaw - unieś - oprzyj - hop... Ruszaj się. Spójrz, ile przeszedłeś! Byle tak dalej. Idź, nie medytuj."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 04, 2012 10:10 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt sie 10, 2010 5:25 am
Posty: 2120
Lokalizacja: Poznań
kaarcia84 napisał(a):
Krzysiek1980 napisał(a):
kaarcia84 napisał:
Kolezanka Elbrusowiczka pyta -Qrna - to się nadaje?

Tylko prywatnie proszę rozsyłać



Tak właśnie robię ;) Pierwsi szczęściarze już mają czarną skrzynkę na mailach ;) Aczkolwiek to co się działo na "Moście Yanoosha" jest nie do powtórzenia i żadne fotki tego nawet nie nakreślą ;)

Podobno mam niedwuznaczną fotę z Andrzejem :mrgreen:
Ja pitole, będzie Kac Vegas 3 w trakcie napisów końcowych.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 04, 2012 10:13 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Bardzo fajnie napisane. I zdjęcia też dobre.
Pomysł takiej rowerowej wycieczki jak dla mnie dosyć oryginalny.

Chociaż zdecydowanie nie jestem zwolennikiem turystyki dolinowo-melanżowej, to gratuluję wszystkim wyjazdu.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 04, 2012 10:13 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 12, 2011 8:15 am
Posty: 386
Lokalizacja: Włocławek
Auralis napisał(a):
Podobno mam niedwuznaczną fotę z Andrzejem
Ja pitole, będzie Kac Vegas 3 w trakcie napisów końcowych.


Od razu tam niedwuznaczna... Widać że baaaardzo się po prostu lubicie :D

_________________
"Głos wciąż mnie pogania: Ustaw - unieś - oprzyj - hop... Ruszaj się. Spójrz, ile przeszedłeś! Byle tak dalej. Idź, nie medytuj."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 04, 2012 10:17 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Anka... szałowa kiecka rowerowa... :mrgreen:
Rodżer... nadał tej relacji nutki PRO... :wink:
Pięknie... :wink:

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 04, 2012 10:21 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt lip 27, 2007 3:57 pm
Posty: 896
Lokalizacja: Kielce
Rohu napisał(a):
Chociaż zdecydowanie nie jestem zwolennikiem turystyki dolinowo-melanżowej, to gratuluję wszystkim wyjazdu.


Głównym celem było objechać parę znanych pagórków w okolicach Tatr co też się udało i chcemy więcej, plany na dalsze tripy rowerowe na południu się krystalizują. A spotkać się z ciekawymi ludźmi było miłym dodatkiem. :)

_________________
https://www.facebook.com/PortugalTripExtreme2013 <------ Wyprawa rowerowa z Polski do Portugalii
http://www.pomagamoli.pl/ <------ Akcja Pomagam Oli :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 04, 2012 10:33 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt sie 10, 2010 5:25 am
Posty: 2120
Lokalizacja: Poznań
Endrju napisał(a):
A spotkać się z ciekawymi ludźmi było miłym dodatkiem

Sam się będziesz z tego Kwaq'owi tłumaczył !

_________________
http://www.flickr.com/photos/auralis1987


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 04, 2012 10:36 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So wrz 17, 2011 5:28 pm
Posty: 1479
Lokalizacja: Kraków NH
Rohu napisał(a):
Chociaż zdecydowanie nie jestem zwolennikiem turystyki dolinowo-melanżowej

Aż tak dolinowo nie było ;) Były Rysy, Chłopek, Świnica, a i Czarny Mięgusz chyba też padł. W każdym razie, ze schroniska wyszliśmy. I to przed południem :D

_________________
"Ludzie przeważnie nie są źli. Po prostu czasem dają się porwać jakiejś idei"
Moje pstryki


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 04, 2012 10:37 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt lip 27, 2007 3:57 pm
Posty: 896
Lokalizacja: Kielce
Auralis napisał(a):
Sam się będziesz z tego Kwaq'owi tłumaczył !

W sensie ze ciekawymi czy dodatkiem ? :D

_________________
https://www.facebook.com/PortugalTripExtreme2013 <------ Wyprawa rowerowa z Polski do Portugalii
http://www.pomagamoli.pl/ <------ Akcja Pomagam Oli :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 04, 2012 10:39 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt sie 10, 2010 5:25 am
Posty: 2120
Lokalizacja: Poznań
Krzysiek1980 napisał(a):
Rohu napisał(a):
Chociaż zdecydowanie nie jestem zwolennikiem turystyki dolinowo-melanżowej

Aż tak dolinowo nie było ;) Były Rysy, Chłopek, Świnica, a i Czarny Mięgusz chyba też padł.

A właśnie, zapomniałem, Sofcia, Karola i Krzysiek złoili Świnię, a Janek przed zlotem jeszcze Wielkiego Mięgusza.

Krzysiek1980 napisał(a):
W każdym razie, ze schroniska wyszliśmy. I to przed południem :D

No no
:mrgreen:

EDIT:
I jeszcze jedna sprawa, a mianowicie:


Obrazek


Ostatnio edytowano Śr lip 04, 2012 11:25 pm przez Auralis, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 04, 2012 11:24 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Krzysiek1980 napisał(a):
Rohu napisał(a):
Chociaż zdecydowanie nie jestem zwolennikiem turystyki dolinowo-melanżowej

Aż tak dolinowo nie było ;) Były Rysy, Chłopek, Świnica, a i Czarny Mięgusz chyba też padł. W każdym razie, ze schroniska wyszliśmy. I to przed południem :D

Chodziło mi o bodajże drugi dzień, czyli wyprawę na Rysy w stylu oblężniczym.
Ekipa rowerowa w pierwszy dzień zrobiła jak dla mnie bardzo konkretną trasę ze sporymi podjazdami.
Jakoś nie zauważyłem w relacji, że padły też ładne cele górskie.
Zatem przepraszam i zwracam honor.
Turystyka górsko-melanżowa mi zupełnie nie przeszkadza ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 05, 2012 1:09 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt sie 10, 2010 5:25 am
Posty: 2120
Lokalizacja: Poznań
Krzysiek1980 napisał(a):
Ale jest McWrap

O tej godzinie to chyba MakWrak ;)
I na codzień jednak stronię od tych wynalazków, tutaj miało być szybko i kalorycznie, a w drodze powrotnej nawet tylko szybko, byle zjeść cokolwiek.

kaarcia84 napisał(a):
PS. Next time - z chęcią piszę się z Wami na dwa koła!

Niezmiernie mnie to cieszy, powiedz tylko, że nie masz MTB z oponami żywcem zdjętymi z traktora ;)

Krzysiek1980 napisał(a):
Mogliśmy tam walić od razu

Mogliśmy, lot śmigłowcem byłby ukoronowaniem tak udanego zlotu, a jakie zdjęcia z takiej perspektywy :!:

cZaRnaMyChA napisał(a):
tak doszłyśmy do wniosku z Gosią, że nie zostałyśmy docenione za znalezienie lokum nad rzeką (tzw. most Janusza) w końcu to my go pierwsze "testowałyśmy", gdy poszłyśmy po Sofię...z Sofią

Wyjście po Sofię było genialne w swojej prostocie, wyjść po nią tak, żeby przyszła sama :D
A Gosia powinna tu w końcu przybyć ;)
Rohu napisał(a):
Jakoś nie zauważyłem w relacji, że padły też ładne cele górskie.

Niestety działałem pod presją złych ludzi popędzających z relacją i w zasadzie napisałem ją bardziej z mojego punktu widzenia. A o kilku "niuansach" typu Mięguszowiecki Szczyt zapomniałem wspomnieć.
Przy czym podejrzewam, że zainteresowani pochwalą się sami, ba, nawet udowodnią to zapisem z fotopaszczy ;)
Dzięki za opinię, ten zapadający w pamięć pierwszy raz za mną :roll:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 05, 2012 7:51 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 12, 2011 8:15 am
Posty: 386
Lokalizacja: Włocławek
Auralis napisał(a):
kaarcia84 napisał:
PS. Next time - z chęcią piszę się z Wami na dwa koła!

Niezmiernie mnie to cieszy, powiedz tylko, że nie masz MTB z oponami żywcem zdjętymi z traktora


Ależ oczywiście, że właśnie takiego sprzęta mam :D

_________________
"Głos wciąż mnie pogania: Ustaw - unieś - oprzyj - hop... Ruszaj się. Spójrz, ile przeszedłeś! Byle tak dalej. Idź, nie medytuj."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 05, 2012 7:59 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10407
Lokalizacja: miasto100mostów
Fajna i oryginalna relacja, ciekawie się czytało. Graty. Przypomniały mi się czasy mieszkania w Kołobrzegu. 15h w Tatry - to jest to.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 05, 2012 12:43 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 12:43 pm
Posty: 3533
Lokalizacja: Węgierska Górka
strasznie długa ta relacja ale świetnie napisana więc się fajnie czytało :wink:. Bardzo dobra fotorelacja :). Graty za fajny pomysł z tymi rowerami :wink:

_________________
Galeria zdjęć


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 05, 2012 1:27 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Śr sie 13, 2008 10:58 am
Posty: 805
Lokalizacja: Skawina k/ Krakowa
Było zajebiście, dziękuję wam wszystkim za wspólne chwile przed schronem i na mostku Janusza:) A Tatr mam dość do września, lato ssie, buraki, wsióry, tłumy gorąco pot z dupy tryska naprawdę nic ciekawego, albo przynajmniej poczekam aż się zrobi w dolinach 20 stopni;)
I proszę o czarną skrzynkę na pw;p

_________________
www.picasaweb.com/zadisk8


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 05, 2012 3:45 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So wrz 17, 2011 5:28 pm
Posty: 1479
Lokalizacja: Kraków NH
Lechuu napisał(a):
I proszę o czarną skrzynkę na pw;p

Ja też poproszę :)

_________________
"Ludzie przeważnie nie są źli. Po prostu czasem dają się porwać jakiejś idei"
Moje pstryki


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 05, 2012 8:00 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 9:04 pm
Posty: 251
Lokalizacja: Krakuska
Auralis napisał(a):
Krzysiek1980 napisał(a):
Rohu napisał(a):
Chociaż zdecydowanie nie jestem zwolennikiem turystyki dolinowo-melanżowej

Aż tak dolinowo nie było ;) Były Rysy, Chłopek, Świnica, a i Czarny Mięgusz chyba też padł.

A właśnie, zapomniałem, Sofcia, Karola i Krzysiek złoili Świnię, a Janek przed zlotem jeszcze Wielkiego Mięgusza.

Krzysiek1980 napisał(a):
W każdym razie, ze schroniska wyszliśmy. I to przed południem :D

No no
:mrgreen:



ze Swinicy tez bedzie relacja :D a Auralisie to nasze zdjecie z banerem zajebiste!!!! przynajmniej mi ryja nie widac :twisted:

_________________
"sssij"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 117 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 21 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL