Czołem wszystkim.
Oto moja krótka foto i video relacja z ostatniego(czwartek 27.09) wypadu w Tatry Zachodnie. Gdyby nie halny, to w zasadzie nie było by o czym pisać, ot kolejne wyjście na Wołowiec, choć w planie był Baraniec, lub Hruba Kopa, jednak wiatr pozwolił mi tylko, lub może aż, na Wołowiec. Już w Dolinie Chochołowskiej dawał się we znaki, w Wyżnej utrudniał podejście, ale dopiero na grani pokazał swoją siłę. Żeby wyjść w górę ten kawałek granią na szczyt Wołowca, prawie na kolanach i zejść z powrotem w dół, musiałem dociążyć sobie plecak pięcioma sporymi kamieniami, co w sumie dało około 20 kg dodatkowej masy, a i tak sponiewierało mnie niemiłosiernie, a mówiąc bardziej obrazowo dostałem nieźle w dupę

Dobrze, że na szczycie jest wysoki słup graniczny, bo mogłem się go trzymać jak diabeł sołtysa, inaczej poznał bym okolicę z innej perspektywy(czyt. swobodnego lotu szybowego w dół

) Jednak warto było się pomęczyć dla tych doznań, tego wiatru, który powyrywał mi włosy
Podsumowując; Tatry przybierają już jesienne kolory, wyjazd w tygodniu to mniej ludzi na szlakach i najważniejsze - Baraniec i Hruba Kopa - ja jeszcze wkrótce do was wrócę...
Na początek próba pokazania siły halnego
http://www.youtube.com/watch?v=thh1OHaJ ... ature=plcp
Próba zrobienia panoramki
http://www.youtube.com/watch?v=CBzSsixL ... playnext=1
I na koniec nieudolna panorama z Wołowca
http://www.youtube.com/watch?v=MlwXriBf ... ature=plcp
Jeszcze kilka fotek:
Na koniec - Golgota
Tym optymistycznym akcentem dziękuję za uwagę

_________________
FILMIKI ---->
http://www.youtube.com/user/malarzNH#p/a
You'll never know if you don't go