Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 30, 2024 8:54 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 166 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: N paź 28, 2012 4:48 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 21, 2011 12:29 pm
Posty: 540
Lokalizacja: Poznań
semow napisał(a):
snail napisał(a):
Dobra aklimatyzacja w takich górach to podstawa. Ja na Korżeniewską wchodziłem 14 dni bo trzeba było się aklimatyzować, ale po zejściu po 2 dniach restu zrobiłem wyższy i nieco trudniejszy Pik Komunizma w 5 dni. Na pewno jeśli ma się możliwość to warto pojechać np. tydzień wcześniej w Alpy i posiedzieć chociaż z 3-4 dni na 4000m npm.

Pod kątem urlopu a i efektów dla organizmu chyba lepiej wyjdzie na miejscu połazić góra-dół?


No właśnie nie jestem do końca przekonany. Zauważ, że sporo wypraw szuka jakieś łatwej, w miarę wysokiej góry na zrobienie aklimatyzacji po to żeby zdobywając cel główny nie chodzić tam i z powrotem, zwłaszcza jeśli odległości pomiędzy obozami są duże. Ma to też dodatkową zaletę, że czasem daje to możliwość zejścia na 1-2 dni do cywilizacji żeby się odświeżyć, najeść i zregenerować. Ja na Korżeniewską z bazy wychodziłem w sumie 3 razy bo wyniosłem depo najpierw do C1, potem do C2, a za trzecim wyjściem był już atak szczytowy. Szczerze mówiąc łażenie tam i z powrotem było nudne. Była w sumie to moja pierwsza góra, której nie robiłem w stylu alpejskim i nie powiem żeby mi jakoś to przypadło do gustu. Ale czasem i tak trzeba

_________________
Pain is temporary, glory is forever


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N paź 28, 2012 5:15 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 12:50 pm
Posty: 2793
Bardziej myślałem o jakimś innym celu osiągalnym z bazy. Są tam takie możliwości?

_________________
wertykalnie
flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N paź 28, 2012 6:06 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 21, 2011 12:29 pm
Posty: 540
Lokalizacja: Poznań
Jeśli chodzi o Korżeniewską/Komunizma to są w pobliżu bazy jest jeden ponoć bardzo łatwy pięciotysięcznik Peak Vorobiova (5685m) oraz sześciotysięcznik Peak Chetyrekh (6230m), na których część ludzi się aklimatyzowała. Ale to byli głównie ludzie, którzy przyjechali na 3 tygodnie z zamiarem zdobycia tylko jednego z siedmiotysięczników.
My mieliśmy wystarczającą ilość namiotów żeby rozbić 3 obozy przed atakiem szczytowym więc wychodząc na aklimatyzację wynosiliśmy kolejne namioty i depozyty do góry. Na atak szczytowy dzięki temu wychodziliśmy w sumie na lekko bo namioty, gaz i jedzenie mieliśmy już w obozach na górze.

_________________
Pain is temporary, glory is forever


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N paź 28, 2012 6:20 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 12:50 pm
Posty: 2793
Konkretnie o Lenina mi chodzi, ale to tylko takie luźne pytanie...

_________________
wertykalnie
flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N paź 28, 2012 6:39 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 21, 2011 12:29 pm
Posty: 540
Lokalizacja: Poznań
Na Leninie jeszcze nie byłem, ale chciałbym się kiedyś wybrać. Mam kumpla, który na Leninie był 2 razy więc zna tą górę dość dobrze i mogę go podpytać jak widzi możliwości aklimatyzacji na innej górze.

_________________
Pain is temporary, glory is forever


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 29, 2012 8:51 am 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
Ivona napisał(a):
Konkretnie o Lenina mi chodzi, ale to tylko takie luźne pytanie...




Jest kilka gór na których można się aklimatyzować. Musze sprawdzić dokładnie na mapie.
My podchodziliśmy najpierw na 4500 potem na 5000 i powrót do C1
Wiele ekip tak robiło.

Hhhee ja też robiłem badania po powrocie.... wyniki uuuuu. Ale czułęm się rewelacyjnie.

Czekam na wyniki badań genetycznych.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2012 12:24 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pn paź 10, 2005 9:36 pm
Posty: 600
Lokalizacja: Rybnik
Z Ługowej Plany można iść na Pik Pietrowskiego, ale lepiej chyba od razu ruszyć do jedynki (ewentualnie pokonać trasę dwa razy z bagażem, bo za jednym zamachem ciężko wszystko przenieść; można skorzystać z osiołka). Odległość między bazą a jedynką jest spora - nie ma potrzeby prowadzenia akcji z bazy.

_________________
http://www.flickr.com/photos/marchew/sets


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2012 12:29 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 12:50 pm
Posty: 2793
Tak na chłopski rozum, jakby rozważać wejście na inny szczyt przez rozpoczęciem akcji na samym Leninie, to chyba jednak lepiej z bazy - organizm potem niżej lepiej się zregeneruje i mniej żarcia i gazu do wyciągnięcia do obozu I.

_________________
wertykalnie
flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2012 1:30 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 17, 2005 9:35 pm
Posty: 1125
Do C1 ciezary wsadzasz na osla, szkoda tracic sily na tachanie z 3600 na 4400 gdzie jest w sumie ze 1000m podejsc i 13,5km do przejscia. Twoja baza bedzie C1 i tam tez da sie wypoczac po zejsciu z Rozdzielnej. Fakt niektorzy wracaja az do bazy na polane ale to chyba Ci majacy sporo czasu w zapasie i dobrego zarcia. Z reszta wiadomo ze to indywidualna sprawa kto jak sie aklimatyzuje. Moja receptą teraz na wejscie na Lenina (na ktorego nie wszedlem :)) byloby zabranie duzo dobrego zarcia do C1, dodatkowy namiot/namioty zeby rozstawic wyzej, wejscie na Rozdzielna czyli C3, tam przespac sie i zejsc spowrotem do C1, tam 2 dni odpoczynku, jedzenia i wtedy na szczyt. Mysle ze roznica bylaby kolosalna w porownaniu do tego jak pierwszy raz szedlem do gory (chyba 10h z C1 do C2 i 6h z C2 do C3). Dodam tylko ze nie bylem tytanem kondycji takze w Polsce :)

Aha i zapamietalem to co mowil Janusz Golab przed wyjazdem zimowym z PHZ. Ze najlepiej to przytyc. Bo i tak wage zgubimy a organizm bedzie mial z czego brac. Ja przez 3 tyg schudlem 6kg (81->75)

_________________
Omówienie sezonu ograniczam do rejonu Morskiego Oka i Tatr Zachodnich (...). By zasłużyć na wyróżnienie w rejonie Hali trzeba by najtrudniejszą tamtejszą drogę przejść nocą, samotnie i w kapciach. - Władysław Cywiński


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2012 1:37 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 12:50 pm
Posty: 2793
Czyli jednak dymanie tam i z powrotem :)
Co stanęło na przeszkodzie, pogoda?

Ja na dłuższych wyjazdach w góry zawsze hudnę, szczególnie jak mnie 2 lata temu przez 10 dni sraczka trzymała ;)

_________________
wertykalnie
flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2012 1:44 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 17, 2005 9:35 pm
Posty: 1125
Na przeszkodzie stanelo to co napisalem: brak duzej ilosci dobrego zarcia, dodatkowych namiotow i niewystarczajaca kondycja. Pogoda byla gites :( No i moze to, ze moj mocniejszy partner poparzyl sobie stopy! Moze on by mnei torche pociagnal. Taki troche albinos stroniacy od slonca, przypadkiem zasnal na 1-2h w C1 a mial wytkniete stopy z namiotu. I goic to sie mu praktycznie zaczely dopiero jak zeszlismy na polane. Dobrze w kraju biegac po 10 albo 20km, to zawsze sporo da. Jednak jak organizm nie bedzie sie aklimatoyzowal pomimo, ze wszystko robisz ok to lipa. Znam ludzi, którzy na dole biegali grube km a na gorze i tak wysiadali z braku snu i bolow glowy. Dwie tabletki Stilnoxu nawet nic nie dawaly!

_________________
Omówienie sezonu ograniczam do rejonu Morskiego Oka i Tatr Zachodnich (...). By zasłużyć na wyróżnienie w rejonie Hali trzeba by najtrudniejszą tamtejszą drogę przejść nocą, samotnie i w kapciach. - Władysław Cywiński


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2012 2:02 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pn paź 10, 2005 9:36 pm
Posty: 600
Lokalizacja: Rybnik
Burza napisał(a):
Moja receptą teraz na wejscie na Lenina (na ktorego nie wszedlem ) byloby zabranie duzo dobrego zarcia do C1, dodatkowy namiot/namioty zeby rozstawic wyzej, wejscie na Rozdzielna czyli C3, tam przespac sie i zejsc spowrotem do C1, tam 2 dni odpoczynku, jedzenia i wtedy na szczyt


Dokładnie takie same mam spostrzeżenia.
Sama droga z bazy do jedynki wymęczyła mnie okrutnie, mocno zapadło mi to w pamięć.


Burza napisał(a):
Bo i tak wage zgubimy a organizm bedzie mial z czego brac. Ja przez 3 tyg schudlem 6kg (81->75)


Ja podobnie: z 79 na 73 kg. 8)

_________________
http://www.flickr.com/photos/marchew/sets


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2012 2:07 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 17, 2005 9:35 pm
Posty: 1125
marchew napisał(a):
Dokładnie takie same mam spostrzeżenia.
Sama droga z bazy do jedynki wymęczyła mnie okrutnie, mocno zapadło mi to w pamięć.

Mnie akurat nie, wczesniej z bazy wyszlismy sobie na spacer gdzies na 4100 i maszerowalem z plecakiem co mial pewnie ponizej 10kg, ale za to koles stwierdzil ze przyoszczedzi i nie dal nic na osla. Taki Harpagan. Niedaleko za rzeka ledwo szedl i dychal. Do tego stopnia, ze zdazylem dojsc do C1 zostawic swoj plecak i wrocic i zabrac jego. On juz na lekko byl prowadzony przez kogos innego, zeby w ogole doszedl.

_________________
Omówienie sezonu ograniczam do rejonu Morskiego Oka i Tatr Zachodnich (...). By zasłużyć na wyróżnienie w rejonie Hali trzeba by najtrudniejszą tamtejszą drogę przejść nocą, samotnie i w kapciach. - Władysław Cywiński


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2012 6:34 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
Tak jak Burza napisał polecam wynajęcie osła do C1. Naprawdę z bazy do C1 jest w cholere kilometrów do pokonania. Wejście na Przełęcz Podróżników a następnie zejście i znowu podejście daje popalić.

Ja przed wyjazdem nie biegałem. Głównie Tatry i co jakiś czas rower.
Myśle że to spokojnie wystarczy. Najważniejsze to dobrze zjeść dużo owoców, warzyw i słodyczy i oczywiście śniadania i obiady. Polecam posiłki w bazie i C1. Wyżej gotowanie w własnym zakresie.
Uważam że nie ma sensu w bazie i C1 żywić się zupkami chińskimi.

Każdy ma swoje zdanie. Dla mnie była to pierwsza wyprawa w góry wysokie ale dużo zobaczyłem i nauczyłęm się. Jedno mam zdanie nie są to TATRY!

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2012 7:53 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 21, 2011 12:29 pm
Posty: 540
Lokalizacja: Poznań
Nie byłem na Leninie, ale jak czytam jakie odległości są do pokonania to też ładowałbym wszystko na osła i zrobił sobie bazę wysuniętą w C1. Zwłaszcza, że w pierwszych dniach kiedy ma się słabą aklimatyzację dymanie z ciężarami jest strasznie męczące.
Dla porównania mogę podać ile czasu zajmowało mi na Korżeniewskiej wyjście z BC (4200) do C1 (5100) bo wychodziłem w sumie 3 razy: 1 wyjście 7:20, 2 wyjście 5:30, 3 wyjście 4:15. Fakt, że za trzecim razem szedłem z niewielkim obciążeniem bo na górze w C1 i C2 miałem namioty, gaz, jedzenie i część szpeju, ale mimo wszystko widać ile daje aklimatyzacja.

_________________
Pain is temporary, glory is forever


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2012 10:32 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
Dla zainteresowanych. Moi znajomi z kursu przygotowują wyprawę w roku 2013. Więcej info na PW

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 31, 2012 7:20 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 12:50 pm
Posty: 2793
Przez jakiś czas można było kupić bilety Budapeszt-Moskwa-Biszkek RT za 930 zł, niestety już cena wróciła do ~2000 zł :mrgreen:

_________________
wertykalnie
flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 31, 2012 8:35 am 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
semow napisał(a):
Budapeszt-Moskwa-Biszkek RT za 930 zł,



Widzieliśmy ponoć będzie jeszcze taka oferta. Cena jest bardzo dobra. Oby samolot doleciał :mrgreen: Z Moskwy leci się 5h :D

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 31, 2012 9:59 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 17, 2005 9:35 pm
Posty: 1125
raffi79. napisał(a):
Uważam że nie ma sensu w bazie i C1 żywić się zupkami chińskimi.

jasne, ze nie, jezeli trafi sie taki kolejny wyjazd to daje cargo z beczka pelna jedzenia

semow napisał(a):
Przez jakiś czas można było kupić bilety Budapeszt-Moskwa-Biszkek RT za 930 zł, niestety już cena wróciła do ~2000 zł

hmm w tej cenie 2k to chyba moznaby dostac warszawa-stambul-biszkek

_________________
Omówienie sezonu ograniczam do rejonu Morskiego Oka i Tatr Zachodnich (...). By zasłużyć na wyróżnienie w rejonie Hali trzeba by najtrudniejszą tamtejszą drogę przejść nocą, samotnie i w kapciach. - Władysław Cywiński


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 31, 2012 10:29 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 12:50 pm
Posty: 2793
Też tak mi się wydaje, to nie jest jakaś atrakcyjna cena.

_________________
wertykalnie
flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2012 12:05 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 24, 2010 1:01 pm
Posty: 1069
Lokalizacja: Wałkowa & Milicz & Wakefield
raffi79. napisał(a):
Uważam że nie ma sensu w bazie i C1 żywić się zupkami chińskimi.


Nie chce mi się szukać zwyczajnie, ale jak gotują w BC i C1 ?

_________________
''Video meliora proboque deteriora sequor.''

PIJ ZANIM POCZUJESZ PRAGNIENIE !


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2012 9:32 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
Yanoosh napisał(a):
ale jak gotują w BC i C1 ?


Wg mnie bardzo dobrze. Ja byłem zadowolony z jedzenia.
Śniadanie i obiadokolacja bardzo dobre. Obiady głównie makarony, mięso, zupy - rewelacyjne. Śniadanie- jajecznica , wędlina, dżemy. Nie wiem jak jest w innych bazach czy obozach.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2012 9:58 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 12:50 pm
Posty: 2793
Pamietasz może ceny wyżywienia?
Piwa? :mrgreen:

_________________
wertykalnie
flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2012 10:25 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
semow napisał(a):
Pamietasz może ceny wyżywienia?



Śniadanie +obiad 15euro
Jeśli cała grupa zamawia to 8.40 euro

Piwo 3 euro więc nie jest źle
Cola 1l 3 euro w baza i C1

ale już Cola w C2 10 euro :mrgreen:

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2012 10:36 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 17, 2005 9:35 pm
Posty: 1125
Jakos tak, ja zapamietalem ceny BC/C1 (w dolarach):

- wodka 8/10
- obiad 7/8
- piwo 3/5

Co do menu i jakosci jedzenia to zalezy w jakiej agencji oczywiscie....

_________________
Omówienie sezonu ograniczam do rejonu Morskiego Oka i Tatr Zachodnich (...). By zasłużyć na wyróżnienie w rejonie Hali trzeba by najtrudniejszą tamtejszą drogę przejść nocą, samotnie i w kapciach. - Władysław Cywiński


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lis 06, 2012 7:41 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 12:50 pm
Posty: 2793
Grosze to nie są, ale z drugiej strony ceny nie zabijają :)

_________________
wertykalnie
flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 07, 2012 11:13 am 
Nowy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 23, 2012 10:59 am
Posty: 14
Lokalizacja: Katowice
semow napisał(a):
odgrzeję kotleta: ile dni trzeba sobie zarezerwować od przyjazdu do bazy, żeby na spokojnie ogarnąć wejście?


Zastanawiasz się nad Leninem w przyszłym roku? Narty bierzesz? :D
Były loty do Kirgistanu za <1k pln, ale już naprawili błąd ;) :)


Rafale- wielkie szacun i gratulacje takie udanej wyprawy :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 08, 2012 6:20 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 12:50 pm
Posty: 2793
Psychotic.arch napisał(a):
semow napisał(a):
odgrzeję kotleta: ile dni trzeba sobie zarezerwować od przyjazdu do bazy, żeby na spokojnie ogarnąć wejście?


Zastanawiasz się nad Leninem w przyszłym roku? Narty bierzesz? :D
Były loty do Kirgistanu za <1k pln, ale już naprawili błąd ;) :)

Dlatego właśnie ruszyłem temat... ale te ceny tak mnie zaskoczyły, że zanim przeanalizowałem swoją sytuację zawodową dobra cena zniknęła. Jak się pojawi znowu jakaś dobra oferta może spróbujemy ;)

o nartach myślałem, tylko nie za bardzo ogarniam logistykę zjazdu potem, bo nikt za mnie dobytku nie zniesie... no i dodatkowe koszty transportu nart - są plusy i minusy ;)

_________________
wertykalnie
flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 08, 2012 11:28 pm 
Nowy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 23, 2012 10:59 am
Posty: 14
Lokalizacja: Katowice
semow napisał(a):
Psychotic.arch napisał(a):
semow napisał(a):
odgrzeję kotleta: ile dni trzeba sobie zarezerwować od przyjazdu do bazy, żeby na spokojnie ogarnąć wejście?


Zastanawiasz się nad Leninem w przyszłym roku? Narty bierzesz? :D
Były loty do Kirgistanu za <1k pln, ale już naprawili błąd ;) :)

Dlatego właśnie ruszyłem temat... ale te ceny tak mnie zaskoczyły, że zanim przeanalizowałem swoją sytuację zawodową dobra cena zniknęła. Jak się pojawi znowu jakaś dobra oferta może spróbujemy ;)

o nartach myślałem, tylko nie za bardzo ogarniam logistykę zjazdu potem, bo nikt za mnie dobytku nie zniesie... no i dodatkowe koszty transportu nart - są plusy i minusy ;)


jak będzie okazja lotnicza, to można ewentualnie pomyśleć o jakiś wspólnych manewrach (wiadomo czasem- częściowo - w kupie raźniej)
bo też z kumplem nam taki wypad chodzi po głowie w przyszłym roku.

Z nartami to tak trochę żart (przynajmniej z mojej strony) Myślę, że tak na dzień dobry deniwelacja zjazdu na 7000m mogłaby się jakoś dziwnie na moim zdrowiu odbić ;) do tego tachanie diamirów na taką wysokość mnie przerasta ;) Ale za to możnaby górę w butach turowych ogarnąć, bez kupna wyprawowych trzewików :D Góra ponoć jest mocno zjazdowa :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lis 09, 2012 1:31 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 21, 2011 12:29 pm
Posty: 540
Lokalizacja: Poznań
Jak myślicie o 7000 i nartach to lepiej się wybrać na Muztagh Ata. Znajomi, którzy tam byli stwierdzili, że bez nart to nie ma nawet co się tam wybierać :wink:

_________________
Pain is temporary, glory is forever


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 166 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot], Google [Bot] i 26 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL