Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wyjazd sluzbowy, wiec raczej miasta i hotele, ale byl tez jednodniowy wyjazd w gory - niewielkie, max bylismy na 800 m, ale zawsze to gorki...North Western Ghats....

By ograniczyc bagaz, nie bralam lustrzanki, wiec zdjecia z "malpki", ale trudno...

widok z okna hotelu w Bombaju


na ulicy




jedziemy w teren (zdjecia z okna samochodu)


troche sie robi gorowato


kolory Indii...


dom na wsi


i pranie


mlocenie ryzu

normalny obrazek na drogach


troche sie udalo pochodzic

_________________
dr Kozica szwedzka

pumeks fluorescencyjny firmy Pulokolor

nie dajmy się wciągnąć w tę podstępną grę! zapomnijmy wreszcie o tym czarnym tygodniu i powrócmy do naszego Forum wyciszeni i uspokojeni oraz pełni ufności i wzajemnego szacunku.

kontrastowo i kolorowo
góry i słoneczko i ciepło hmm pomarzyć ..po prostu świetnie


a jakieś zdjęcia niezwykłych budynków ? miałaś czas zobaczyć ?
z ciekawostek słyszałam, że wegetarianie przejmują kontrolę nad miastem oraz o zakazie poruszania się słoni po mieście


też ostatnio nie "targam" lustrzanki
z górskim pozdrowiem

_________________
jaka impreza? nic o tym nie wiem ..

To była święta krowa? Bo tak na oko to całkiem jakby nasza - nie święcona...
Chyba, że to znowu jakiś koala czy inny kangur do góry nogami...

co masz na mysli piszac "niezwykle"? dla mnie wszystko tam bylo niezwykle


no co Ty, tam chyba wszystkie swiecone sa...

ale krowa to ta w tym domu, a to co na drodze to chyba bawoly... szczerze mowiac nie zawsze rozrozniam, ale raz jak nazwalismy cos krowa, to sie nasz przewodnik oburzyl - bo to bawol byl...



kangurow w Indiach od cholery i ciut ciut, tyle ze biegaja szybciej niz w Australii i nie zdazylam zdjecia zrobic...

_________________
dr Kozica szwedzka

pumeks fluorescencyjny firmy Pulokolor

nie dajmy się wciągnąć w tę podstępną grę! zapomnijmy wreszcie o tym czarnym tygodniu i powrócmy do naszego Forum wyciszeni i uspokojeni oraz pełni ufności i wzajemnego szacunku.

Lubię czytać o podróżach a zwłaszcza tych egzotycznych, kolorowych, dalekich ciepłych a więc niezwykłych w odniesieniu do "naszych" cywilizacyjnych europejskich realiów
w ubiegłym roku oglądałam reportaż z Indii i najbardziej zaskoczyła mnie ..cywilizacja:na przykład luksusowy wieżowiec 27 piętrowy zamieszkały wyłącznie przez potentata naftowego wraz z żoną
i trójką dzieci , to właśnie miałam na myśli

z Twoich zdjęć emanuje spokój i ulica i dom i młócka ryżu i pranie, które najbardziej mnie rozbroiło i po raz enty oglądam z czystą przyjemnością i z lekką nutką zazdrości, że miałaś taką możliwość wyjazdu ,
chyba zmienię pracę
ps czy zaszczepiłaś się przed wyjazdem na WZW?

_________________
jaka impreza? nic o tym nie wiem ..

czegos takiego nie widzialam. Zdjecia mam raczej slamsow...

w ogole to do zadnego centrum nie dotarlismy - malo bylo czasu, a Bombay jest ogromny po prostu, do tego ruch drogowy... hm... nie da sie opisac



spokoj... moze i tak, choc nie powiedzialabys tak widzac ich ulice...

bieda. zupelnie inny wymiar biedy. i inne chyba podejscie do zycia.

mowie tu o wsi, a nie miescie...




WZW A i B oraz tezec, a takze szczepionka do picia, ktora zmniejsza ryzyko cholery

za to nastepnym razem juz nie bede musiala sie szczepic, bo to na iles tam lat jest. Miejmy nadzieje, ze nastepny raz juz w marcu (choc zalezy to od kilku czynnikow, na ktore nie bardzo mam wplyw)

_________________
dr Kozica szwedzka

pumeks fluorescencyjny firmy Pulokolor

nie dajmy się wciągnąć w tę podstępną grę! zapomnijmy wreszcie o tym czarnym tygodniu i powrócmy do naszego Forum wyciszeni i uspokojeni oraz pełni ufności i wzajemnego szacunku.

btw, w hotelu z Bombaju wszystko bylo na pilota, a raczej pilotem byl iPod - za jego pomoca wlaczalo sie i wylaczala wszystkie lampy, telewizor, wybieralo filmy, otwieralo drzwi. Mozna tez bylo na ekraniku zobaczyc kto stoi przed drzwiami...

_________________
dr Kozica szwedzka

pumeks fluorescencyjny firmy Pulokolor

nie dajmy się wciągnąć w tę podstępną grę! zapomnijmy wreszcie o tym czarnym tygodniu i powrócmy do naszego Forum wyciszeni i uspokojeni oraz pełni ufności i wzajemnego szacunku.