Forum portalu turystyka-gorska.pl

0+ to raczej nie żywcujemy, tam się bardziej kasztelany przydają


lina czeka, my czekamy, mam nadzieje że będzie fajnie

Nawet wiem kto. Możesz już zacząć trenować.
Ty se nie rób jaj z Kilera.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

Najlepiej pojeździć w skałki, poćwiczyć parę spraw. Fajnie żeby Wam ktoś pokazał pewne rzeczy, bo sami to raczej nie nauczycie się tego.

postaram się do lata wyrobić mięśnie garbu!






plan jest taki,żeby iść na wiosnę na skałkowy




Ale jakbyś wcześniej miał parcie a nie miał z kim, to wiesz gdzie nas szukać

Nawet mi to nie przyszło do głowy!



KW?
Też myślałam:)

Rok 2011

Zrobiłem podsumowanie rok temu, to zrobię i teraz.
Może to jakąś dłuższą i większą tradycją się stanie.

Zima 2010/2011 była jak wiemy sprzyjająca pogodowo.
Tak więc, w styczniu - Kołowy Szczyt oraz Świstowy:


W lutym:
Koprowy Wierch


Krywań



Marzec był bardziej obfity w wyjazdy :
Mała Wysoka


Ganek


Kozia Strażnica + Zachodni Szczyt Żelaznych Wrót


Na deser wpadł Mnich, to było ciekawe doświadczenie




Kwiecień jako jedyny się ‘postawił’ i nic z tego nie wyszło.

Natomiast w maju udało się 4 razy wyskoczyć tu i tam, ale o tym ewentualnie przy innej okazji…

W czerwcu pogoda znów nie rozpieszczała i tylko raz udało się wyrwać w góry.
Jednak zapadła ta wycieczka w pamięć, ponieważ zapoczątkowała coś nowego, przyjemniejszego - Żebro Czecha + Grań Fajek




Lipiec, mimo iż nazywany w tym roku lipcopadem, był chyba najlepszy z pewnego punktu widzenia. Dwa wyjazdy i dwie fajne drogi:
Filar Staszla


Grań Mięguszy





Sierpień nadrobił stracony wcześniej czas, udało się spędzić w Tatrach 5 dni i zdobyć znacznie więcej szczytów (niż 5):

Grań Jastrzębia Turnia-Kołowy Szczyt

Papirusowe Turnie + Czarny Szczyt


Grań Kończystej




Zadni Mnich (zachodnią granią)


a także Dzika Turnia + Grań Tetmajera.


Wrzesień, to była złota jesień.
Najpierw wpadliśmy na Konia z Jackiem


następnie na Szatana z Michałem i Kubą


Na koniec grań pomiędzy Baranią Przeł. a Małą Durną Przeł.




W październiku:
Wołowy Grzbiet


grań ZSzŻW - Żłobisty Szczyt - Rumanowy Szczyt


W listopadzie lajtowy wypadzik na Otargańce.

Natomiast 2011 rok zakończyłem w grudniu, zejściem na jednej nodze ‘Marchewkowym’ Żlebem.

Łącznie 27 dni, choć mogło być więcej…

Nowy rok, oprócz wielu wspaniałych wycieczek tatrzańskich, przyniósł także nowe znajomości.

Pozdrawiam wszystkich!

_________________
prawdziwe życie to górska przygoda

Super. Nie pamiętam relacji z Przełęcz Barania - Mała Durna Przełęcz. Była relacja?

Dobrze pamiętasz, nie było.
Tylko jakaś fotka/fotki w dział Fotografia.

A co do tej grani, to bardzo ładna.

_________________
prawdziwe życie to górska przygoda

5 zdjęcie najbardziej sie spodobało, jednak patrząc z perspektywy całego roku, jesteś kolejną osobą która może się pochwalić ciekawym dorobkiem w roku 2011 - pozazdrościć tylko, może w tym roku chociaż z 10 dni w Tatrach spędzę...

_________________
Najlepszy reset tylko w górach

Bardzo ładnie. Gratuluje i kuruj się, a później mocnego kolejnego roku...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

przecież to ściema -cham z imprezy dalej jak pksem na krupówki nie pojechał
jak Cie kiedyś w górach zobaczę to chyba ze zdziwienia padnę
a Ci kolesie na zdjęciach to chyba wkleiłeś z jakiegoś pisma o serialach dla kobiet

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

No Marcin bardzo ładnie Gratuluje!!

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Trzeba przyznać, że to podsumowanie obejmuje tak na prawdę 2 osoby.
Jest jeszcze nie jaki Fanatyk, mówią że chuligan strasny.



Staram się.



Przyznaje się, ostatnie zdjęcie jest spreparowane.
Papy smerfa tam nie było

_________________
prawdziwe życie to górska przygoda

Zuch! Gratuluje!

To prawda. Ale zaczekajmy na sprawozdanie matragony.... Przyjmuje zakłady o to, ile dni spędziła w górach w 2011 Suma jej podejść tez musi być imponująca.

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl

Stawiam Ciechana, że stówka pękła

podpuszczajcie tym zakładem

ja w tatrach najmniej od 5 lat- bo 12 dni ,ale 19 oddzielnych i ciekawych szczytów udało się popełnić

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Ja dokładnie nie analizowałem tego, ale chyba byłem bliski podwojenia zeszłorocznej liczby.
Graniówki nie dość, że są emocjonujące, to jeszcze dają możliwość wejścia na kilka szczytów tego samego dnia.

_________________
prawdziwe życie to górska przygoda

graty niezłe traski przeszedłeś w tym roku parę z nich też mam w planach pokonać w najbliższym czasie

_________________
Galeria zdjęć

Marcin, miałem okazję brać udział w kilku powyższych wycieczkach i zawsze było zajebi.ście. Oby co najmniej tak samo dobrze w 2012, pozdrawiam.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

No piękne te graniówki.Gratulacje

I tego się trzymajmy.
Choć w ten (długi) łikend się chyba jeszcze nigdzie nie ruszę...

_________________
prawdziwe życie to górska przygoda

Naciupaliście konkretnie tych dróg w 2011. Gratulacje.
No i dzięki za wspólną wycieczkę. Mam nadzieję, że w tym roku też coś razem wyjdzie.

Ja też bardzo polubiłem graniówki. Są bardzo pouczające topograficznie.

Kierownik ma asa (na 4 kółkach) w rękawie, więc w razie czego wal śmiało.

_________________
prawdziwe życie to górska przygoda

No właśnie, robi się bardziej mobilnie w tym Krakowie.

a zanim stało się światło był Ford

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

ROK 2012

Rok ubogi jeśli chodzi o ilość dni spędzonych w Tatrach.
Na szczęście kilka ciekawych planów udało się zrealizować.

Najpierw w styczniu wyjazd testowy w Beskidy.
Test spalony hehe

Leskowiec


Później już Taterki

Mnich - Orłowski


Kościelec - Byczkowski




Puskas na Kieżmarskim + Grań Wideł










Martinovka (w porywająco-deszczowej pogodzie)


i z finalizowanie WKT w doborowym składzie


Jaworowy - Filar Kellego








Korona Wysokiej








A na koniec roku wizyta na Czechu:



Pasowało by w końcu rozpocząć nowy sezon

_________________
prawdziwe życie to górska przygoda

Super, napieraj, cos konkretnego w tym planujesz?

_________________
Omówienie sezonu ograniczam do rejonu Morskiego Oka i Tatr Zachodnich (...). By zasłużyć na wyróżnienie w rejonie Hali trzeba by najtrudniejszą tamtejszą drogę przejść nocą, samotnie i w kapciach. - Władysław Cywiński

Tatrzański Konkret

_________________
"Sukces-jeśli go osiągamy-to tylko pewien dar.Ostatecznym celem jest poczucie pełni i samoświadomość"
Steve House

Super! fajnie zobaczyć taki mały wysyp pięknych wspinaczkowych zdjęć!

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl