...ale tuż po wyjściu z Murowańca coś mi podpowiedziało, że rezerwowy pomysł czyli Granaty to też ciekawa opcja.
06:30 - czas ruszać!
Widoki w drodze do CSG zachęcały do realizacji pomysłu
![Obrazek](http://www.iv.pl/images/12531804694524256176.jpg)
![Obrazek](http://www.iv.pl/images/65620473547206825787.jpg)
Dalej też ciekawie
![Obrazek](http://www.iv.pl/images/50821175259558899937.jpg)
![Obrazek](http://www.iv.pl/images/52058856717964952176.jpg)
W miarę nabierania wysokości krajobraz nieco poszarzał a nawet pordzewiał
![Obrazek](http://www.iv.pl/images/01194654507496824183.jpg)
![Obrazek](http://www.iv.pl/images/07034047398311653715.jpg)
Szlaki w okolicy CSG prawie puste - trójka turystów w drodze na Karb i w takiej samej liczbie turyści idący na Zawrat
Po niespełna 1h i 50 minutach udaje się wdrapać na Skrajny Granat. Widoki przepiękne.
W stronę HG...
![Obrazek](http://www.iv.pl/images/39344921214713824517.jpg)
i D5SP
![Obrazek](http://www.iv.pl/images/32410584820888494634.jpg)
Czas całkiem dobry, pogoda zachęcająca (jak się później okazało tylko na 10 minut, po zejściu ze Skrajnego Granatu chmury przysłoniły wszystko), bez tłoku na szlaku - szybka decyzja - idę w stronę Przełęczy Krzyżne.
tego przez ostatnie dwa lata brakowało
![Obrazek](http://www.iv.pl/images/63570411869644283292.jpg)
![Obrazek](http://www.iv.pl/images/44114860797532196014.jpg)
![Obrazek](http://www.iv.pl/images/68984867437997024521.jpg)
![Obrazek](http://www.iv.pl/images/72174220144103613402.jpg)
Rzut okiem na przebytą drogę
![Obrazek](http://www.iv.pl/images/31555875781080786816.jpg)
Koniec trasy - Krzyżne. Tam zamieniam parę słów z parą turystów...
![Obrazek](http://www.iv.pl/images/13272089483784539623.jpg)
... i wracam do schroniska na HG
O 12:20 wracam do Murowańca i dosłownie dwie minuty po tym zaczyna padać deszcz. Spod nosa turystów wydobywają się przeróżne "uje" "urwy" i tym podobne epitety, z kolei parę godzin później po powrocie reszty górołazów apogeum wkur*enia sięga zenitu - "nic nie było widać, *uj z taką pogodą!", "ślisko jak cholera! prawie sie wyebaem schodząc ze Świnicy!"
Dokładnie. Padało i to konkretnie. Ale ja tam nie narzekałem, wręcz przeciwnie - widoki były przepiękne, trzeba było tylko trochę wcześniej wstać
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)