Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 16, 2024 4:14 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pt sty 22, 2016 10:51 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 17, 2005 9:35 pm
Posty: 1125
Leżę naa pryczy. Spod drzwi leci lekki chłodek. W pokoju jednak zacap. Nikt z pokojowych lokatorów nie zgodził się żeby zostawić na noc uchylone okno. Wszak na zewnątrz 15 stopni poniżej zera.

Wiercę się niemiłosiernie. Trudno przybrać pozycję, w której wytrzymam dłużej niż kilka minut. Aż dziw bierze, w pokoju nikt nie chrapie. Ta część ekipy jeszcze nie wróciła. Imprezuje. Dochodzą ledwo słyszalne głosy przerywane jednak nagłymi salwami śmiechu.

Raz zimno raz gorąco. Nie wiem zupełnie co się dzieje. Raz przykrywam się śpiworem raz leżę bez. Albo coś mnie łapie albo wpadłem w imprezowy cug i organizm nie wie, że powinien iść spać. Wszak przyswoił w ostatnich dniach trunków maści wszelakich cały asortyment. Wstaję do kibla. Który to raz przestałem już liczyć dzisiejszej nocy. Nie, piwa nie pijam przed snem. Gdzie jest czołówka? Szukam w bucie po omacku. To nie ten. Wybadałem telefon w drugim. Dochodzi 2.00. Niebawem pora wstawać, a oka jeszcze nie zmrużyłem. Kwa co za pech, jak trzeba wstać do roboty to sen zabija a teraz igra sobie z potrzebujących. Co za gówno, patowa sytuacja. Dosłownie i nie po raz pierwszy idzie.

Piasek przyklejający się do pięt. Gdzie są klapki? Skarpety siedzą tylko na palcach. Pamiętacie, raz gorąco raz zimno... Takich kolan to i u 70-latków nie widziano. Auto-strzał światła prosto w twarz po wejściu do łazienki. Robie co trzeba. Spotykam imprezowych kompanów. Łaczy nas wiele, ale w tym momencie to tylko jedna z siedmiu funkcji życiowych. Położyłbym ich spać ale wiecie, cel.

Kładę sie znów. Sytuacja powtarza się ze trzy razy jak w ciężkim niekończącym się śnie, z tą różnicą, że dziś nie zawitał w ogóle. Chwytam ze telefon by sprawdzić która zaś. Za 1o min pora. A zdrzemnę się jeszcze. Kurcze, czy ja naprawdę tak pomyślałem i chciałem to wykonać z powodzeniem? Idiota. To jest tak samo gdy zdajesz sobie sprawę, że zostałeś okradziony a kurczowo szukasz straty, myśląc, że jednak gdzieś siedzi.

Ok. Jest 4.00. Wstajemy. Skarpety, koszula, spodnie, czoło, buty, plecak. Kibel znów. How typical. Jeść, nie jeść? Wypadałoby... ale chyba walnąć się w kojo. O losieee. Jaki ja jestem nieszczęśliwy. Herbata. Tak, to jak dotąd jedyny i pewny punkt oparcia.
Śnieg skrzypi. W sterówce skwar jak zwykle, wpis byle szybciej i out. Wyjątkowo jestem niedogrzany. Dwieście metrów podejścia i nic. Wtf? Szatan miota ciałem. Zrzucam plecak. To tu. Wyjmuję ujebany primaloft by się dogrzać. Zaraz wyschnę.

Trzydzieści minut później robi się szaro. Niespodziewanie cieplej. Zmora znika. Słuszność sprawy nagle wraca i wszystko idzie w niepamięć. Tak, jestem tu i wszystko wraca do normy. Widocznie to wszystko być musi całością układanki, gdzie każda jej częśc mieć miejsce swe musi. 10h później czujesz się lepiej niż w momencie gdy dolegliwości minęły. Jakaś dziwna ta choroba, nieuleczalna i zaraźliwa do tego. Rzucasz żelazo na podłogę, mycka, plecak, buty skafander. W międzyczasie wypijasz browara, który sam znalazł drogę do Twojej dłoni. Jednak warto. Bez dwóch zdań. I jak mogłeś mieć wątpliwości?

Obrazek

_________________
Omówienie sezonu ograniczam do rejonu Morskiego Oka i Tatr Zachodnich (...). By zasłużyć na wyróżnienie w rejonie Hali trzeba by najtrudniejszą tamtejszą drogę przejść nocą, samotnie i w kapciach. - Władysław Cywiński


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt sty 22, 2016 10:57 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7564
Świetne i.. prawdziwe! Ale się wkręciłem w czytanie przed chwilą! :thumleft:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So sty 23, 2016 10:51 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
ciekawie napisane

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So sty 23, 2016 5:35 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 09, 2008 5:11 pm
Posty: 46
Suuuper....! Tak to napisałeś, że poczułam jakbym była na Twoim miejscu!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 24, 2016 7:46 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 07, 2009 1:45 pm
Posty: 907
Dobre to jest.. będzie więcej?

_________________
"I chłonę. Szukam. Pragnę. Tęsknię. I wiem że będę szukał. Wystarczy raz zasmakować nieznanego."
"Gdzieś pomiędzy początkiem drogi, a szczytem znajduje się odpowiedź na pytanie, dlaczego się wspinamy."
pionowemyśli.pl | fanpage | instagram | flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 24, 2016 9:02 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10406
Lokalizacja: miasto100mostów
Mnie się też bardzo podoba.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sty 25, 2016 7:19 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 25, 2013 5:08 pm
Posty: 661
Lokalizacja: Koluszki
"z życia wzięte..." :oklaski:

_________________
https://www.flickr.com/photos/156235994@N06/albums


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sty 25, 2016 8:12 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 12:50 pm
Posty: 2793
Studium problemu "alkohol a wspinanie" :mrgreen:

Fajny tekst!

_________________
wertykalnie
flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sty 25, 2016 8:40 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 17, 2005 9:35 pm
Posty: 1125
Dziękuję wszystkim za miłe słowa! Czy będzie więcej? Może z trochę innych przeżyć, bo prawdę mówiąc wolałbym już nie mieć takiej nocy przed małą wyrypą.

semow napisał(a):
Studium problemu "alkohol a wspinanie" :mrgreen:


Nie do końca. Problemem nie było czy pić czy nie tylko co zrobić żeby zasnąć? Myślę, że na kolejny wyjazd oprócz zupgradowanych zatyczek do uszu będe musiał zatroszczyć się o jakieś medykamenty na sen. No i roztropniej rozłożyć czas imprezowy przed wyjściami :)

_________________
Omówienie sezonu ograniczam do rejonu Morskiego Oka i Tatr Zachodnich (...). By zasłużyć na wyróżnienie w rejonie Hali trzeba by najtrudniejszą tamtejszą drogę przejść nocą, samotnie i w kapciach. - Władysław Cywiński


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sty 25, 2016 9:16 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 31, 2007 9:46 pm
Posty: 4469
Lokalizacja: GEKONY
Lubię to! :)

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt wrz 09, 2016 10:42 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7564
Burza napisał(a):
jakieś medykamenty na sen

Z tym może być problem, bo łagodne środki (np. ziołowe) w tym przypadku nie zadziałają, a poważnej farmakologii (tylko taka działa w "cudowny" sposób, przynosząc szybki sen) nie sposób polecać/stosować, zresztą jej skutek może być różny (np. trudności z rozbudzeniem, zamulenie w ciągu dnia, o uzależnieniu czy poważniejszych skutkach dla szeroko pojętego zdrowia nie wspominając). Jeśli znajdziesz coś fajnego, dawaj znać. :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL