Cytuj:
Na bazie krakowskiego SKPG w praktyce mogłem przekonać się o prawdziwości znanego powiedzenia o Krakusach-centusiach. Zapytawszy o herbatę uzyskałem odpowiedź twierdzącą, po czym padła kwota do zapłaty. Chyba na żadnej innej studenckiej bazie namiotowej nie spotkałem się z takim osobliwym obyczajem. I nie chodzi o marne trzy złote, których wielokrotność, jako przewodnik górski i bywalec baz jestem w stanie przekazać na potrzeby bazy, ale o to, że starym zwyczajem wędrowca należałoby przywitać herbatą
Nie wiem, czy w innych bazach częstują turystów herbatą, nawet na rowerze. Ale na Lubaniu woda jest dość daleko od wiaty, trzeba popylać kawałek pod górę. Nie tak, jak w Regietowie np. Za to na pewno można przynieść ją samemu, skorzystać z pieca i se ugotować.
EDIT
Se. Powiedzenie Krakusów.
A wiesz, ile kosztuje herbata w Murowańcu?
_________________
Te linki okazują mowę nienawiści lub dyskryminację wobec chronionej grupy osób z powodu rasy, wieku lub innych naturalnych cech.
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBagiew_(organizacja)https://pl.wikipedia.org/wiki/A_quo_primum