Forum portalu turystyka-gorska.pl

I w tym tkwi diabeł

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Przyłączę się do chóru: relacja - wzór i podpowiedź dla innych młodych rodzin forumowych.
Kluczem jest chyba skład osobowy, który ułatwił wam organizację, każdy dostał coś dla siebie.
A co Osterwy, myślę, że jak dziecko ma drugie do towarzystwa, to zasuwa pod górę aż się kurzy, idąc samo - albo marudzi, albo co gorsza nudzi się.
Widziałam ostatnio w górach we Francji piękną parkę: dziewczynka w różowej sukieneczce, na oko z 5-6 lat i pewnie ciut starszy brat, oboje z plecaczkami, z boku każde miało matę, pod plecakiem śpiworki, obok stosownie objuczony tata, nie szli do schroniska, pewnie mieli zaplanowany biwak - może to jest pomysł dla was na któryś z weekendów w przyszłości. A tak w ogóle, to szczególnie we Francji widywałam całe korowody dzieci na ścieżkach górskich, a potem w schroniskach (pewnie - tak jak u was - umawiają się całe rodziny i robią wspólne wypady). Charakterystyczna cecha: wszyscy, rodzicie, dzieci bardzo wyluzowani, żadnych pokrzykiwań, spokojne reakcje, dzieci biegają, dużo śmiechu, z przyjemnością patrzyłam.

_________________
Nutko moja
https://www.youtube.com/@CarpathianMusicWorld/playlists

Wow, rewelacja. Super zdjęcia i super brygada!
Ps. Co do dzieciaków, widzieliśmy ostatnio, na oko 10 latka, objuczonego dużym plecakiem, szedł na czworaka i płakał wchodząc na przełęcz pod Kopą Kondracką..

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

Lubię Twoje relacje bo wkładasz w nie sporo pracy a i czyta się dobrze. Uwielbiam wracać do naszej martinki:) fajnie że żonę wprowadziłeś w nasze klimaty, z dzieciakami to wszędzie jest wesoło byle się nie zraziły. Pozytywnie zazdroszcze Wam tych wakacji

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Ja nawet i niepozytywnie

Dzięki wszystkim. Jeśli ktoś jest ciekawy (e_l?) jak wygląda odcinek Furkot - Hruby:
https://www.youtube.com/watch?v=3dWikzQtx1c
to tu jest fajnie pokazane (od 4:30)
Ale widzę, że tutaj też szli mocno ostrzem grani. Fajnie widać te płyty na grani szczytowej,

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Świetny wypad Lubię czytać takie relacje, gdzie widać, że z dziećmi też się da ;] Mamy znajomych z córką w podobnym wieku do naszej i może też za rok czy dwa uskutecznimy podobny wypad - ale raczej szlakowo. Chociaż Furkot i Hruby mnie mega kuszą, zwłaszcza że mąż już był na tym pierwszym to mniej więcej wie co i jak.
Jak byłam z wózkiem dwa lata temu to najbardziej mi się chyba w Dolinie Żarskiej podobało no i na Popradzkim. Plus można zrobić Hrebeniok i dojść do Rainerovej chaty.
Niemniej jednak z nosidłem otwierają się dużo większe możliwości.

Dzięki za ten link.
Ciekawa to ja jestem, ale po obejrzeniu (wprawdzie tylko raz) jeszcze ochoty nie nabrałam
A tak serio to ja jestem bardziej takim ciekawskim szwendaczem niż graniowym łazikiem. Może za którymś razem się odważę, a może Furkot pozostanie szczytem zrealizowanych marzeń

Ta muzyka jest nie do zaakceptowania .

To muszę obejrzeć jeszcze raz z głosem, bo obejrzałam z wyłączonym dźwiękiem . Filmiki z muzyczką to oglądam tylko Kranka

Nie mogę się naczytać- jak zawsze i napatrzeć na Was - sama radość życia Super!

_________________
nie pozwól mi zapomnieć, jak to jest tam wysoko...

Jak się mogę podczepić, to u nas to tak jeszcze wygląda

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

gratuluję udanego urlopu jak zwykle dobra organizacja
jeżeli chodzi o Szatana to mi akurat bardzo podobał się ten wierzchołek ale szedłem przez Grań Baszt więc widokowo było super może gdybyś szedł w ten sposób to byłbyś bardziej zadowolony
forma biegowa widzę, że bardzo dobra

_________________
Galeria zdjęć