Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Wt cze 04, 2024 3:07 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: So wrz 21, 2019 10:59 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt sie 07, 2015 10:09 pm
Posty: 779
Lokalizacja: Chrzanów
Posiedzieliśmy, więc startujemy w kierunku południowo-zachodniej ściany Liskamma. Do pokonania jest dość rozległe śnieżne plateau, po przejściu którego znacząco wzrasta nachylenie terenu.

Obrazek

Ścieżka podejściowa pod ścianę jest niczego sobie, wąska na dwa buty, a lufa po obu stronach powoduje takie zwarcie pośladów, że drobimy jak geisze :lol:

Obrazek

Ale widoki urzekają.

Obrazek

Obrazek

Tak sobie drobimy w kierunku ściany.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kończy się wąska zaspa i zaczyna podejście ścianą. Początkowy myśleliśmy, że pociśniemy prawą stroną, gdzie jest mniejsze nachylenie, ale po wejściu na ścianę okazało się, że ściana nie jest pokryta śniegiem a lodem. Gdybyśmy mieli dziabać po lodzie do samej góry, zajechalibyśmy się, dlatego schodzimy na prawo w kierunku skalnego żebra i nim przemieszczamy się w górę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Robimy jeden wyciąg, potem idziemy na lotnej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kończy się skała, by wejść na grań trzeba jeszcze podejść kawałek po śniegu a potem znów wąską zaspą na szczyt.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zgon jest maksymalny :lol:

Obrazek

Ale osiągamy maksymalną wysokość tego wyjazdu :D Ze szczytu świetne widoki w samo serce Monte Rosy, więc lecimy z sesjoną.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Inni idą na łatwiznę i sobie szczyty ze śmigłowca oglądają.

Obrazek

Nie siedzimy na szczycie długo, słońce grzeje wściekle a do przejścia jest kilka miejsc, które przy roztopionym śniegu będą mało bezpieczne i niepewne.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Większość skalnego żebra schodzimy, na końcu robimy jeden zjazd na skale i jeden pokonując lód na ścianie i wchodząc od razu w śnieżną część ściany.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mega czujnie przechodzimy wąską grań w kierunku Colle del Felik. Cały czas rzucam okiem w kierunku grani Castora, czy nie pojawiły się dwa punkciki bo to na bank będzie Michał z Marcinem. Gdzieś przy końcu śnieżnego plateau, pojawiają się na grani sylwetki dwóch łojantów o tej porze to nie może być nikt inny. U góry jesteśmy tylko my, wszyscy normalni przed południem są już poza lodowcem.

Obrazek

Z przełęczy powoli schodzimy w kierunku schroniska, łatwo nie idzie, śnieg jest bardzo grząski, miejscami do połowy łydki. Do przejścia jest sporo szczelin, większość przeskakujemy, przy niektórych asekurujemy się, dwie z nich przejeżdżam na brzuchu, bo są tak rozległe, że za każdym razem wpadam po pas. Około szesnastej jesteśmy koło schroniska, parędziesiąt minut potem przychodzą chłopaki z trawersu Castor/Pollux.

Obrazek

Rano wita nas piękna pogoda, więc śniadanie robimy na zewnątrz, jak widać po minach, nadal cierpimy :lol:

Obrazek

Pakujemy majdan i żegnamy ten włoski przybytek.

Obrazek

Dalszych kilka dni spędzimy na kempingu w Valtournenche.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt wrz 24, 2019 1:28 pm 
Nowy

Dołączył(a): Śr maja 16, 2018 9:38 am
Posty: 23
Piękna akcja i Szczyt niezbyt popularny ale ciekawy nie byłem na nim ale miałem okazję pooglądać na wierzchołek wschodni tą granią śnieżną nie chciało wam się już iść ?
pozdr.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt wrz 27, 2019 8:51 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10406
Lokalizacja: miasto100mostów
Piękna wyrypa, przednie widoki. Gratulacje.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt wrz 27, 2019 10:50 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt sie 07, 2015 10:09 pm
Posty: 779
Lokalizacja: Chrzanów
Gór Ski napisał(a):
Piękna akcja i Szczyt niezbyt popularny ale ciekawy nie byłem na nim ale miałem okazję pooglądać na wierzchołek wschodni tą granią śnieżną nie chciało wam się już iść ?

Parę ludków tam szło i ściecha wydeptana, więc taki niepopularny to nie jest. Nie było w planach trawersu, może w przyszłym roku zahaczymy o wschodni wierzchołek, jeżeli te lodowce do końca nie stopnieją to może kiedyś wrócimy na trawers.

Krabul napisał(a):
Piękna wyrypa, przednie widoki. Gratulacje.

Dzięki :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt paź 08, 2019 1:47 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 12:43 pm
Posty: 3533
Lokalizacja: Węgierska Górka
Rejon Monte Rosy to piękne tereny. Jest tam łojenia na kilka dni ;)
Trawers Lyskamów to piękna droga z mega lufą. Aż się zdziwiłem, że nie mieliście tego w planach ;)
Chyba nigdzie w necie nie widziałem żeby ktoś robił te dwa szczyty w jeden dzień ;) pewno ze względów na bezpieczeństwo bo po południu już jest nieciekawie. Wyrypa niezła.

Czytałem kilka relacji z wejścia na ten wierzchołek i jakoś u Ciebie ta ściana wygląda mega stromo. Jaka była trudność na tym skalnym żebrze?

W planach jest Dufour? :D

_________________
Galeria zdjęć


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr paź 09, 2019 10:19 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt sie 07, 2015 10:09 pm
Posty: 779
Lokalizacja: Chrzanów
zephyr napisał(a):
Trawers Lyskamów to piękna droga z mega lufą. Aż się zdziwiłem, że nie mieliście tego w planach ;)
Chyba nigdzie w necie nie widziałem żeby ktoś robił te dwa szczyty w jeden dzień ;) pewno ze względów na bezpieczeństwo bo po południu już jest nieciekawie. Wyrypa niezła.

Czytałem kilka relacji z wejścia na ten wierzchołek i jakoś u Ciebie ta ściana wygląda mega stromo. Jaka była trudność na tym skalnym żebrze?

W planach jest Dufour?


Trudno jest zrobić pętlę w jeden dzień, trzeba by nocować w innym schronisku a potem kombinować by wrócić do samochodu. Trawers jest spokojnie do zrobienia w jeden dzień, tej grani to tam znów nie ma za dużo. Trudności tak między I-II tylko jest dużo luźnych kamieni.
Na razie trwają dyskusje i rzucanie losów, czy Dufor, czy Weiss, ale z tegorocznego wyjazdu mamy jeszcze zaległość w postaci Dent de Herens, który miał być po Macie, ale brakło czasu, więc bardziej Dufor pasuje.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz paź 10, 2019 1:26 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 12:43 pm
Posty: 3533
Lokalizacja: Węgierska Górka
Damian78 napisał(a):
Dufor, czy Weiss, ale z tegorocznego wyjazdu mamy jeszcze zaległość w postaci Dent de Herens


wszystkie piękne górki :) Weiss sobie obejrzałem z bliska jak byłem na sąsiednim Breithorn. Ładnie tam widać całą grań ;)
Jednak najbardziej to bym chciał wyjść na Dufor :) Nie wiem czemu ale jakoś dla mnie jest to bardziej honorna góra do zdobycia niż np. M. Blanc i jest nr. 1 na mojej liście.

_________________
Galeria zdjęć


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt paź 11, 2019 10:33 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt sie 07, 2015 10:09 pm
Posty: 779
Lokalizacja: Chrzanów
zephyr napisał(a):
Jednak najbardziej to bym chciał wyjść na Dufor :) Nie wiem czemu ale jakoś dla mnie jest to bardziej honorna góra do zdobycia niż np. M. Blanc i jest nr. 1 na mojej liście.

Nawet nie ma co porównywać normalnych dróg na te dwa szczyty, to tak jak wejście na Babią i Rysy :lol: My chcieliśmy wejść na Dufora drogą Cresta Rey, prowadzi filarem z lodowca, równe III wspinanie, ale stan lodowca może nie pozwolić na podejście pod filar i wejście na niego, także pójdziemy przez Zumsteinspitze.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt paź 15, 2019 10:33 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 12:43 pm
Posty: 3533
Lokalizacja: Węgierska Górka
Damian78 napisał(a):
My chcieliśmy wejść na Dufora drogą Cresta Rey, prowadzi filarem z lodowca, równe III wspinanie, ale stan lodowca może nie pozwolić na podejście pod filar i wejście na niego, także pójdziemy przez Zumsteinspitze.


obie drogi bardzo ciekawe. Faktycznie od lodowca może być lipa ale za to filarem sie fajnie idzie bo lita skała. Farix był więc możecie go podpytać. Jeżeli chodzi o drogę od Zumstein to ponoć jest trudniejsza. Bardziej czuć ekspozycję na grani i czasem ciężko o dobrą asekurację ze względu na kruchość. Kumpel robił kiedyś tą drogę i mówił, że jak szedł to miał pełno w gaciach :lol:
Rok temu kumple atakowali od schroniska Monte Rosa i doszli pod grań. Zawrócili bo było straszne oblodzenie i bardzo silny wiatr.

_________________
Galeria zdjęć


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL