Forum portalu turystyka-gorska.pl

Hhee

A ja nie.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Czemu nie ?

_________________
Moje Tatry

Życie jest piękne. To ludzie są pojebani.

"Słabe stopnie są jak puszczalska dziewczyna. Jak im zaufasz to ci dadzą, a jak nie, to będą częściej zdradzały." - Mechanior

Rafał tylko powyżej 2400 wchodzi, a zazwyczaj to nawet nie niżej niż 2499.


Link do skompresowanego filmiku (jego fragmentu) z Wrót ,powiało trochę
http://www.sendspace.com/file/lh3crw

Wycieczka bardzo fajna.
Co do tekstu powyżej i solowania eksponowanych trójek, to rzecz jasna muszę się podpisać pod zdaniem przedmówców. To jest tak jak z młodym kierowcą, po pierwszym 1000km przychodzi stan pewnej euforii, wydaje się że człowiek wie już wszystko i ma "pełne panowanie nad maszyną". No i jak się tej euforii ulegnie, to ma się przed sobą strasznie niebezpieczny okres.
Zanim podejmie się decyzję o solowaniu w takim terenie, trzeba:
a) wiedzieć wystarczająco dużo o sprawnym poruszaniu się z liną, aby nie zostać posądzonym iż żywiec był zwyczajnie wynikiem braku umiejętności poprawnej i sprawnej asekuracji,
c) mieć kilka stopni zapasu w terenie żywcowanym,
b) mieć świadomość faktu i ewentualnych konsekwencji tego, że nieudany żywiec nazywa się "trupiec".

Czy mi się wydaje czy wszystkie trzy punkty równocześnie nie są spełnione.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Ja jestem zdania że żywcowanie trójkowego terenu jest nawet niezbędne by poważnie myśleć o wspinaniu górskim jednak jak napisał gruby trzeba być do tego odpowiednio przygotowanym.
Atakowanie po raz pierwszy takich trudności żywcem raczej nie powinno się odbywać OS, w kiepskiej pogodzie i bez liny w plecaku.
Ale to jest tylko zdanie bojaźliwego turysty który mimo 3 stopni zapasu na takiego żywca by się nie odważył.

Tak jeszcze tylko zapomniałem dopisać ogólnie - że nawet te wszystkie punkty przygotowania, stopnie zapasu itd. oczywiście nic nie gwarantują, lista wspinaczy od dobrych po wybitnych którzy zginęli właśnie żywcując na dwójkach nie ogranicza się wcale do J.Długosza.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

też kilka razy z "rozpędu" wszedłem na górę graty ładnego szczytu
zdecydowanie jednak odkładamy z pensji na sznurówkę

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Ano. Jako jakiś tam dowód na poparcie tej tezy powiem, że trochę mi mina zrzedła, kiedy dowiedziałam się ostatnio, w ile da się "zrobić" Grań Kościelców. Otóż, z Murowańca do Murowańca - 1,5h (z czego sama grań z Mylnej na wierzchołek K. -> 20 minut - zespół dwójkowy, żeby była jasność). I po części to nawet na lotnej było. I jak to się ma do naszych ponad 6-ciu godzin? (dobra, nie biorę poprawki na to, że nasz zespół był "trójkowy")

Naprawdę, mieliśmy świadomość tego co robimy.
Pogoda była nie ciekawa więc na widoczki nie liczyliśmy. A to dodatkowy dowód na to, że nas na szczyt aż tak nie ciągnęło, tak po prostu wyszło...




Lina w plecaku chyba za dobrej asekuracji nie daje, a może wręcz pociągnąć swym ciężarem w dziurę




dokładnie, już wcześniej to poparłem
jednakże to tyczy się każdego miejsca w górach, nie tylko dróg II-III ale też szlaków (na których nikt liny zwykle nie używa, a wypadków jest cała masa)




Lina już się robi. Następne lato będzie troszkę inaczej wyglądać

Codziennie skręcam złotówki A na wiosne skałkowy sie zrobi i już będzie wiadomo jak sie nie zabić

Oj niestey jest krucho i ze wzgledu na kruszyzne + niepewną pogodę i wiatr lepiej linę mieć dla bezpieczeństwa.




Kolegom na Zadnim brakło liny, Mieli pojedyńczą 60 m, a ring zjazdowy jest ponoć tylko na samej górze, niżej dowiązali taśmę żeby zjechać.

Ale wycieczkę mieliście gites! Też tak chcę! (Byleby kruszyzny nie było)

Krucho było tylko w żlebie pod Przełęczą nad Wrotami a tak to luzik.

_________________
Moje Tatry

Życie jest piękne. To ludzie są pojebani.

"Słabe stopnie są jak puszczalska dziewczyna. Jak im zaufasz to ci dadzą, a jak nie, to będą częściej zdradzały." - Mechanior

potwierdzam, skała dość solidna w pozostałych miejscach

Niezłe z was hardcory (parafrazując klasyka). Prawie byście urwali kabel od interneta!

Jakbym z Wami pojechał w przyszłości to mnie nie bierzcie na takie przechadzki na początku :p

Gratuluję odwagi i umiejętności. I życzę Wam i sobie, żeby noga się nie podwinęła przed 80-tką na karku. Później to już uj, umierać można.

Morti, plan był inny ale chłopaki wymiękli i wyszło jak wyszło I jeszcze było sporo śniegu tam gdzie chciałem iść

_________________
Moje Tatry

Życie jest piękne. To ludzie są pojebani.

"Słabe stopnie są jak puszczalska dziewczyna. Jak im zaufasz to ci dadzą, a jak nie, to będą częściej zdradzały." - Mechanior

ooo niezły zlot żywczyków
graty za trase!

ja tam jednak lubie sznurek a Żywca pić

ale psychy to Wam zazdroszczę

po ostatnich "4 wierzchołkach" mam dość tego typu pomysłów heh





nie martw się, my też polubimy

Tylko się nie powieście z tej miłości.

Następnym razem zanim pójdą, niech się koledzy wcześniej zorientują w rozmieszczeniu gotowych stanowisk. Na wschodnim uskoku są 2 stanowiska z łańcuchem

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Ej to jest dobry pomysł... Codziennie odłożyć 2 zł i będzie na wiosnę lina!

_________________
Keep calm and carry on.

najpierw by trzeba na jaką skarbonkę odłożyć


z liną jest ten problem,że nie możemy się zdecydować
chcemy żeby nie kosztowała 1000zł, ale żeby jednocześnie miała wzmocniony oplot i nadawała się w góry a nie tylko w skały
na razie negocjacje trwają...

_________________
prawdziwe życie to górska przygoda

http://reklamix.pl/shp_rmx/index.php?p2 ... m-na-metry

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto

_________________
Keep calm and carry on.

Do skparpety!

_________________
Keep calm and carry on.

No to lekki zonk, bo w góry jednak lepsza połówkowa a takiej szkoda na skały.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

chyba weźmiemy tą co Mazio poleca




dlatego trochę to jeszcze potrwa, ale na wiosnę powinno być wszystko co potrzeba (przynajmniej na ten etap przygody)

Tutaj ciekawa oferta cenowa jednak 70m to chyba przesada:

http://allegro.pl/tendon-master-7-8mm-2 ... 25523.html

z jedną 70-tką już się raz bawiliśmy, o mało nam ręce nie odmarzły przy rozplątywaniu supełków hehe

_________________
prawdziwe życie to górska przygoda

tutaj nieco taniej i ogólnie większy wybór lin połówkowych:

http://sklep.popina.pl/tendon-master-78 ... -1171.html

Na początek myśle że pojedyncza będzie wystarczająca. Nie jestem takim burżujem żeby kupować dwie liny

Po przeczytaniu wielu opinii skłaniam się ku Roca Fanatic

_________________
Moje Tatry

Życie jest piękne. To ludzie są pojebani.

"Słabe stopnie są jak puszczalska dziewczyna. Jak im zaufasz to ci dadzą, a jak nie, to będą częściej zdradzały." - Mechanior