Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Pico de Orizaba i Iztaccihuatl (Meksyk)
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=11327
Strona 2 z 2

Autor:  Basia Z. [ So mar 26, 2011 2:53 pm ]
Tytuł: 

Świetna relacja :)

Może w przyszłości jakieś inne wygasłe wulkany w Ameryce Południowej ?

B.

Autor:  tatromaniak24 [ So mar 26, 2011 3:49 pm ]
Tytuł: 

super gratulacje udanej wyprawy. Już dawno tu nie było relacji spoza naszej Europy

Autor:  Pawel_Orel [ So mar 26, 2011 10:15 pm ]
Tytuł: 

Gratuluje!!! Ciekawy cel, bardzo sprawna akcja. W 5 dni na taką wysokość- chyba macie predyspozycje :D .

PS. Może jestem upierdliwy, ale 5700m to "stara", optymistyczna wysokość. Najnowsze źródła podają 5636m ( http://www.viewfinderpanoramas.org/elev ... tml#mexico ) , co nie zmienia faktu, że to sporo i w niczym nie umniejsza wyczynu.
Jednocześnie Pico de Orizaba jest 7 pod względem prominencji szczytem na Ziemi: http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_pe ... nent_peaks :D .

Autor:  jck [ N mar 27, 2011 1:12 pm ]
Tytuł: 

Basia Z. napisał(a):
Może w przyszłości jakieś inne wygasłe wulkany w Ameryce Południowej ?

Może. Andy jakoś mnie ciągną więc kto wie, za jakiś czas...
Pawel_Orel napisał(a):
W 5 dni na taką wysokość

Na szczycie byliśmy po dwóch dniach 'bazowych'.
Pawel_Orel napisał(a):
Może jestem upierdliwy, ale 5700m to "stara", optymistyczna wysokość.

Wiem. Ale najbardziej drażni mnie fakt rozjazdów wysokościowych w relacjach. Skoro wkleiłem zdjęcie ze starą kotą meksykańską (wszak ich nowe miejscowe pomiary podają 5740 m) to i w całej relacji użyłem właśnie jej. Tak samo w przypadku Izty wziąłem pod uwagę kotę miejscową, a nie 'amerykańską'. Prawda taka, że tam przestrzały rzędu pięćdziesięciu metrów to norma.

Autor:  Rohu [ N mar 27, 2011 4:06 pm ]
Tytuł: 

Różnica pomiędzy 5636 a 5740 jest dosyć spora. Nie da się tego jakoś zmierzyć za pomocą GPS, czy jakiegoś wysokościomierza?

Autor:  rogerus72 [ Śr mar 30, 2011 8:41 am ]
Tytuł: 

o w mordę! ale świetny wyjazd! i wcale nie taki drogi, jakby się wydawało. gratulacje chłopaki :salut:
a i zdjęcia super!

P.S. fotę nr 7 pozwoliłem sobie bezczelnie ściągnąć na kompa.

Autor:  Vision [ Śr mar 30, 2011 1:13 pm ]
Tytuł: 

Robi niesamowite wrażenie, kurcze - trzeba pomyśleć nad pracą w Lufthansie, koleżanka pracuje i ma 90% zniżki na loty, wtedy to byłoby można poszaleć, ale PANOWIE SZACUN! amen

Autor:  stan-61 [ Śr mar 30, 2011 2:51 pm ]
Tytuł: 

Siuper! Brawo za zajęcia "dodatkowe".

Autor:  jck [ Śr mar 30, 2011 2:57 pm ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
Różnica pomiędzy 5636 a 5740 jest dosyć spora. Nie da się tego jakoś zmierzyć za pomocą GPS, czy jakiegoś wysokościomierza?

Jest spora i są pomiary. Tylko, że te różnice wychodzą właśnie z mnogości pomiarów. Ciekawe jest to, że obecnie 'oficjalny' (5636 mnpm) to też mierzony GPSem przez prof. Browna z uniwersytetu Texas-San Antonio. Jest to więc kwestia dokładności pomiaru, czy raczej siły przebicia i możliwości publikacji?

Wchodząc na Damavand we wrześniu zeszłego roku również spotkaliśmy się z różnicą w pomiarach (5610 mnpm vs 5671 mnpm). Stara, wyższa kota jest najczęściej spotykana we wszystkich publikacjach, podczas gdy nowa jest oficjalna (zaakceptowana przez rząd Iranu). I co z tego, skoro goście, którzy mieszkają na miejscu i są szczycie kilkadziesiąt razy w roku, dokonują przy każdym wejściu pomiarów i GPSy wskazują ok 5660 mnpm. Ciężko więc stwierdzić cokolwiek sensownego.

rogerus72 napisał(a):
ale świetny wyjazd! i wcale nie taki drogi, jakby się wydawało. gratulacje chłopaki

Jak patrzę na ceny kompercyjnych to wtedy faktycznie można dostać zawrotu głowy. Na miejscu nie jest drogo, jedynie trudno obejść konieczność transportu na miejscu.
Vision napisał(a):
Robi niesamowite wrażenie,

Meksyk jest naprawdę urodziwy, a ludzie sympatyczni. Logistyka na miejscu jest łatwa (radzą sobie z nią nawet Amerykanie), więc to tylko kwestia pomysłu i realizacji.

Autor:  PrT [ Śr mar 30, 2011 3:21 pm ]
Tytuł: 

jck napisał(a):
Ciekawe jest to, że obecnie 'oficjalny' (5636 mnpm) to też mierzony GPSem przez prof. Browna z uniwersytetu Texas-San Antonio.


jck napisał(a):
I co z tego, skoro goście, którzy mieszkają na miejscu i są szczycie kilkadziesiąt razy w roku, dokonują przy każdym wejściu pomiarów i GPSy wskazują ok 5660 mnpm.


Różnica może wynikać z tego, że Ci drudzy korzystają z normalnych GPS zaś prof. może mieć GPS różnicowy, którego dokładność dochodzi do 2 cm.

Autor:  jck [ Śr mar 30, 2011 4:12 pm ]
Tytuł: 

PrT napisał(a):
Różnica może wynikać z tego, że Ci drudzy korzystają z normalnych GPS zaś prof. może mieć GPS różnicowy, którego dokładność dochodzi do 2 cm.

W przypadku Iranu to zwyczajnie Irański Związek Alpinizmu więc zabawki też raczej mają dobre i skoro traktują to jako swoje oficjalne pomiary to raczej nie opierają się na zwykłym GPSie. Zresztą, cholera ich wie...
Ale to fakt, nie wiem czym kto mierzy więc nie będę nikogo faworyzował ani bronił.

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/