Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Śnieżna wycieczka
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=12273
Strona 2 z 2

Autor:  Lukasz_ [ Pt wrz 23, 2011 6:25 pm ]
Tytuł: 

Nie. Ja nie natrafiłem na 3 haki.

Autor:  Chariot [ Pt wrz 23, 2011 6:34 pm ]
Tytuł:  Re: Śnieżna wycieczka

grubyilysy napisał(a):
Chariot napisał(a):
Rohu napisał(a):
Tutaj zaczyna się zabawa. Wchodzimy na Kozią Drabinę. Teren I. Możliwości założenia asekuracji niewielkie, nie wyciągamy więc nawet liny. Ekspozycja spora. Każde potknięcie oznaczałoby lot 100-150 metrów w dół. Straszna kruszyzna. Każdy stopień i chwyt (o ile uda się jakiś znaleźć) trzeba dokładnie sprawdzić.

mimo niewielkich trudnosci najbardziej nieprzyjemny odcinek w calej dolinie
bloki mozna wyciagac rekami ze sciany

Ano też tak uważam. Można się zastanowić, czy tych trudności nie należy przecenić z I do 0, a przynajmniej do 0+, a jednak jest to najbardziej niebezpieczny punkt trasy.

chyba wlasnie ze wzgledu na ta wielka kruchosc terenu oficjalnie jest I-wydaje mi sie, ze tak powinno zostac
grubyilysy napisał(a):
Ja optowałem za sztywną asekuracją i do tej pory uważam, że taka jest najlepsza na tym odcinku (lotna niesie w mojej opinii ogromne ryzyko "katastrofy zespołu").

bardzo slusznie optowales
my szlismy tam wlasnie na sztywnej
grubyilysy napisał(a):
Na serio jakby się miało czas można by się zastanowić nad jaką alternatywą, w WHP jest zdaje się opisany wariant po prawej od strumienia ( chyba II)

tak, to jest dwojkowy wariant
tez sie nad nim zastanawialismy, ale jednak zdecydowalismy sie na Kozia Drabine

Autor:  grubyilysy [ Pt wrz 23, 2011 6:47 pm ]
Tytuł: 

Lukasz_ napisał(a):
Nie. Ja nie natrafiłem na 3 haki.

Środkowy to jedynka?

Autor:  Lukasz_ [ Pt wrz 23, 2011 7:02 pm ]
Tytuł: 

Ja miałem V-ke i pomarańczowego diagonala na swojej drodze.

Autor:  grubyilysy [ Pt wrz 23, 2011 7:11 pm ]
Tytuł: 

Lukasz_ napisał(a):
pomarańczowego diagonala na swojej drodze.

To jakiś świeży musiał być. Mnie wzruszyła autentyczna jedynka na naszym wariancie.
To ciekawe, ale nie mamy chyba zdjęcia terenu nad cmentarzykiem. Rumpel poszedł dokładnie w lewo, że bardziej by się chyba nie dało, na rodzaj "głądkiej ścianki". My u dołu jak Rumpel ale od połowy "bardziej po prawej" z drugiej strony filarka.
Czyli Ty musiałeś pójść niemal "na wprost" na przełęcz?

Autor:  rumpel [ Pt wrz 23, 2011 9:59 pm ]
Tytuł: 

na początku polazłem na tą ściankę po lewej, ale powyżej odbiłem w prawo, i tam było strasznie krucho. Widziałem 3 haki, z tego co pamiętam to V-ke, łyżke i jeszcze jakiś jeden.

Autor:  zjerzony [ So paź 01, 2011 8:06 pm ]
Tytuł: 

Pięknie, panowie, gratulacje. I pogoda jak na zamówienie, aż miło patrzeć.
Kij Wam w dupę.

Autor:  Rohu [ So paź 01, 2011 8:37 pm ]
Tytuł: 

zjerzony napisał(a):
I pogoda jak na zamówienie, aż miło patrzeć.

Pogoda była diametralnie różna od tej którą mieliśmy tam przy pierwszej próbie.
Nie mieliśmy wówczas szans na przejście tej doliny. Dobrze, że zawróciliśmy. Była to jedyna słuszna decyzja.

Utopilibyśmy się w którejś ze Strąg lub zalałyby nas kaskady tam płynące ;)
Za drugim razem gdy tam byłem, to Potok Czarny Jaworowy był zupełnie suchy. A jak tam byliśmy razem to płynęła nim woda co najmniej po kostki.
Nawet obszar stawu był za drugim razem mniejszy, a na polance nie było w ogóle wody.

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/