Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Wysoka (Vysoká)
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=13243
Strona 2 z 4

Autor:  PrT [ Pt mar 30, 2012 12:03 pm ]
Tytuł: 

nutshell napisał(a):
Mam nadzieję, że od teraz już tylko dobre

Pożyjemy (? :scratch: ) zobaczymy... :roll:

Autor:  Ivona [ Pt mar 30, 2012 7:11 pm ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
Bo chodzenie z samymi "chopami" mnie już nudzi Very Happy


a co z męską przygodą ?:wink: :lol:

Autor:  PrT [ Pt mar 30, 2012 7:17 pm ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
a co z męską przygodą ?

Spisz obok kolegi z nieogolonym ryjem i śmierdzącymi butami... też mi przygoda... :mrgreen:

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pt mar 30, 2012 7:22 pm ]
Tytuł: 

PrT napisał(a):
Ivona napisał(a):
a co z męską przygodą ?

Spisz obok kolegi z nieogolonym ryjem i śmierdzącymi butami... też mi przygoda... :mrgreen:

a wokoło jebie górską bracią.. bezcenne .
odrazu przypomina mi się pokój w moku ,gęstość powietrza była taka że czekany rzucone w górę nie opadały..

Autor:  raffi79. [ Pt mar 30, 2012 7:42 pm ]
Tytuł: 

Gratuluje!


Super zdjęcia :)

PS. Robiąc trawersy czy idąc żlebem zawsze miej odpięty pas biodrowy i piersiowy w plecaku.

Autor:  Luiza [ Pt mar 30, 2012 7:57 pm ]
Tytuł: 

Gratki.
Piękne zdjęcia.

BTW, zjazd marzenie
Obrazek

Autor:  marx [ Pt mar 30, 2012 8:40 pm ]
Tytuł: 

raffi79. napisał(a):
PS. Robiąc trawersy czy idąc żlebem zawsze miej odpięty pas biodrowy i piersiowy w plecaku.

Dlaczego?

Autor:  Madness [ Pt mar 30, 2012 8:49 pm ]
Tytuł: 

marx napisał(a):
Dlaczego?


Na wypadek lawin - łatwiej odrzucić plecak

Autor:  zephyr [ Pt mar 30, 2012 9:04 pm ]
Tytuł: 

! napisał(a):
odrazu przypomina mi się pokój w moku ,gęstość powietrza była taka że czekany rzucone w górę nie opadały..


rozwaliłeś mnie tym tekstem :lol:

Autor:  raffi79. [ Pt mar 30, 2012 9:05 pm ]
Tytuł: 

Luiza napisał(a):
BTW, zjazd marzenie



Mogę dostać to zdjęcie w dużym rozmiarze?
Nie wiem o której było zrobione ale powinniśmy tam być przed południem :D



marx napisał(a):
Dlaczego?


Madness napisał(a):
łatwiej odrzucić plecak



Dokładnie. W przypadku porwania przez lawinę pierwsze co robisz to odrzucasz plecak kijki, czekan.
Zasady nie wolno mieć zapiętego pasów, kijki nie wolno dłoni przekładać przez paski.
Kijki, czekan działają jak kotwica. Odnajdywano osoby które były zasypane 20cm pod śniegiem i nie były wstanie się wydostać bo kijki ich blokowały.
Plecak im jesteś cięższy tym szybciej lawina wciąga Cię pod śnieg.

Jest wiele zasad. Wszystkie są pokazywane na kursach lawinowych.

Autor:  kefir [ Pt mar 30, 2012 9:49 pm ]
Tytuł: 

Świetna relacja i zdjęcia, można gdzieś znaleźć jakiś filmik z tej kamerki przy kasku? Myślę nad zakupem takiego cudeńka i zastanawiam się czy warto wywalić siedem albo więcej stów na to?

Autor:  nutshell [ Pt mar 30, 2012 9:53 pm ]
Tytuł: 

Proszę bardzo http://vimeo.com/30231701 :)

Raffi, podaj mejla to podeślę Ci to zdjęcie w pełnej rozdziałce.

Autor:  kefir [ Pt mar 30, 2012 10:01 pm ]
Tytuł: 

A dziękować :)



Nie boisz się, że Ci się lakier na paznokciach porysuje? :wink:

Autor:  nutshell [ Pt mar 30, 2012 10:05 pm ]
Tytuł: 

Hehe, tym razem się wycwaniłam i założyłam rękawiczki ;)

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pt mar 30, 2012 10:05 pm ]
Tytuł: 

OPAMIĘTAJ SIĘ KEFIR -ZARAZ GPS NA PALEC WKŁADASZ :lol:

Autor:  PrT [ Pt mar 30, 2012 10:06 pm ]
Tytuł: 

kefir napisał(a):
Nie boisz się, że Ci się lakier na paznokciach porysuje?

Temat wraca jak bumerang... :mrgreen:
Ale Olka się nie boi... widziałem, że w szafie trzyma całe wiadro lakieru w razie wu... :wink:

Autor:  Krabul [ Pt mar 30, 2012 10:17 pm ]
Tytuł: 

PrT napisał(a):
Spisz obok kolegi z nieogolonym ryjem i śmierdzącymi butami... też mi przygoda... Mr. Green
Faktycznie drugiej nocy w Teryho skarpetki mi nie pachniały już tak ładnie, ale żeby tak zaraz na forum... :cry:

Autor:  kefir [ Pt mar 30, 2012 10:19 pm ]
Tytuł: 

Wykrzyknik coś Ci opowie o zapachu skarpet i granicy ludzkiej wytrzymałości... Kościelec po kawalerskim KwaQa :lol: :lol: :lol:

Autor:  PrT [ Pt mar 30, 2012 10:23 pm ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
Faktycznie drugiej nocy w Teryho skarpetki mi nie pachniały już tak ładnie, ale żeby tak zaraz na forum..

Sławek...pisałem o butach, a nie skarpetach... buty śmierdzą każdemu... więc cśśśś... bo się wyda...

Autor:  handlowy1 [ Cz kwi 19, 2012 7:19 am ]
Tytuł: 

Powiedz mi, czemu chodzisz z dwoma czekanami turystycznymi na łatwym podejściu? Ani to bezpieczne, w razie poślizgnięcia , ani lekkie, po co dźwigać. W razie poślizgnięcia jeden dasz radę odrzucić? Bez sensu. Dwa czekany owszem na wspin, drytool etc.

Autor:  Madness [ Cz kwi 19, 2012 10:50 am ]
Tytuł: 

handlowy1 napisał(a):
Powiedz mi, czemu chodzisz z dwoma czekanami turystycznymi na łatwym podejściu? Ani to bezpieczne, w razie poślizgnięcia , ani lekkie, po co dźwigać.


Śmieszne jest, że nie będąc tam w tym czasie wyciągasz takie wnioski, tym bardziej, że nie wiesz jak było. Jak Cię to tak interesuje to drugi czekan był Ewy, która czekała na nas przed trawersem - drugi czekan na tym trawersie może nie był niezbędny, ale się przydał, znacznie poprawiając komfort przejścia tego odcinka; Tak samo jak na końcowym podejściu, które jest dość strome.

Czy jest bezpieczne, czy nie, dyskutowałem kiedyś z Raffim przy okazji innego tematu, no ale skąd możesz to wiedzieć skoro Twój pierwszy post to dopier.olenie się do sytuacji, którą znasz tylko z obrazków.
Jeżeli tak bardzo martwisz się o moje bezpieczeństwo to śpieszę donieść, że podchodząc z dwoma czekanami zazwyczaj nie zakładam jednej pętli, a jak już to tak luźno, by się tylko nie pałętała.

handlowy1 napisał(a):
Dwa czekany owszem na wspin, drytool etc.

Z doświadczenia wiesz?

Autor:  Krabul [ Cz kwi 19, 2012 11:07 am ]
Tytuł: 

Madness napisał(a):
skoro Twój pierwszy post to dopier.olenie się do sytuacji, którą znasz tylko z obrazków
Ciekawe, czy "miszczu1" oświeci nas jeszcze jakimiś postami Wujka Dobra Rada, czy też zalogował się tylko po to, aby Cię uświadomić, Madness

Autor:  Madness [ Cz kwi 19, 2012 11:22 am ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
Ciekawe, czy "miszczu1" oświeci nas jeszcze jakimiś postami Wujka Dobra Rada, czy też zalogował się tylko po to, aby Cię uświadomić, Madness


Cały czas mam nadzieję, że to jakaś śliczna skryta wielbicielka, która na razie wstydzi się normalnie zagadać :devil2:

Autor:  marekm [ Cz kwi 19, 2012 11:57 am ]
Tytuł: 

to nie mój pierwszy post, więc ja zapytam :) Czy to było bezpieczne? Zdajesz sobie sprawę, że ten drugi czekan (szczególnie na pętli) mógłby przeszkadzać w razie upadku?

Autor:  Madness [ Cz kwi 19, 2012 12:20 pm ]
Tytuł: 

marekm napisał(a):
to nie mój pierwszy post, więc ja zapytam Smile

A to Ty :) No wiesz, tak z dwóch nicków pisać ;)

marekm napisał(a):
Zdajesz sobie sprawę, że ten drugi czekan (szczególnie na pętli) mógłby przeszkadzać w razie upadku?

Tak. Zdaję sobie sprawę. Tak jak pisałem powyżej - jeżeli już idę z dwoma to jeden zazwyczaj mam luźno. W tym konkretnym przypadku pętla jedynie była zarzucona, nie ściągnięta, nie miałem rękawiczek i w razie W odrzucenie jednego czekana nie sprawiałoby kłopotów. Inna sprawa, że prawdopodobieństwo zagrożenia, czyli upadku czy zejścia lawiny, każdy ocenia na miejscu indywidualnie. Ja oceniłem takie prawdop. na nikłe, ale krótko odpowiadając na Twoje pytanie - tak, zdaję sobie sprawę, co by było gdyby... Temat był dyskutowany szerzej przy okazji innego wątku... W każdym razie dzięki za troskę i czujność ;)

Autor:  marekm [ Cz kwi 19, 2012 12:27 pm ]
Tytuł: 

Madness napisał(a):
Tak. Zdaję sobie sprawę. Tak jak pisałem powyżej - jeżeli już idę z dwoma to jeden zazwyczaj mam luźno. W tym konkretnym przypadku pętla jedynie była zarzucona, nie ściągnięta, nie miałem rękawiczek i w razie W odrzucenie jednego czekana nie sprawiałoby kłopotów.


chyba jednak mało sobie zdajesz sprawę :D

Madness napisał(a):
Inna sprawa, że prawdopodobieństwo zagrożenia, czyli upadku czy zejścia lawiny, każdy ocenia na miejscu indywidualnie. Ja oceniłem takie prawdop. na nikłe


po pierwsze w lawinie czekan zapewne tylko przeszkadza (no chyba że robi za kanarka, jak u Hajzera)
a po drugie jak oceniłeś prawdopodobieństwo upadku jako nikłe to po co Ci czekan? po co Ci dwa? :D

Autor:  Madness [ Cz kwi 19, 2012 12:46 pm ]
Tytuł: 

marekm napisał(a):
a po drugie jak oceniłeś prawdopodobieństwo upadku jako nikłe to po co Ci czekan? po co Ci dwa?

Skoro traktujesz czekan tylko jako hamulec w razie upadku to tak go traktuj - nie moja sprawa.

marekm napisał(a):
po pierwsze w lawinie czekan zapewne tylko przeszkadza (no chyba że robi za kanarka, jak u Hajzera)

Po pierwsze masz chyba trudności z czytaniem ze zrozumieniem, ale to nie mój problem, więc ja na tym zakończę.

Autor:  marekm [ Cz kwi 19, 2012 1:20 pm ]
Tytuł: 

Madness napisał(a):
marekm napisał(a):
a po drugie jak oceniłeś prawdopodobieństwo upadku jako nikłe to po co Ci czekan? po co Ci dwa?

Skoro traktujesz czekan tylko jako hamulec w razie upadku to tak go traktuj - nie moja sprawa.


nie zapętliłeś się? jak próbujesz traktować czekan jako element asekuracji (w uproszczeniu - podpórki), to znaczy, że jednak ryzyko upadku nie było takie nikłe.

Madness napisał(a):
marekm napisał(a):
po pierwsze w lawinie czekan zapewne tylko przeszkadza (no chyba że robi za kanarka, jak u Hajzera)

Po pierwsze masz chyba trudności z czytaniem ze zrozumieniem, ale to nie mój problem, więc ja na tym zakończę.


"to Twój pierwszy post" + takie argumenty są najlepsze! :D
A teraz na poważnie.
Źle robisz. Jak nie chcesz iść na kurs, to idź w góry z kimś kto się zna i Ci pokaże jak jest dobrze. I nie będzie już takich sytuacji:
Obrazek

Autor:  nutshell [ Cz kwi 19, 2012 1:36 pm ]
Tytuł: 

Marku eM, nie wiem w jakich warunkach śniegowych miałeś okazję iść tym trawersem, ale my przechodząc go musieliśmy się trochę "nakopać" żeby wybić stopnie, które w moim odczuciu i tak nie były zbyt pewne... Jedynym "mocnym" punktem podparcia był czekan i ja gdybym miała drugi pewnie sama bym go wówczas użyła, mając na uwadze w.w konsekwencje upadku z dwoma czekanami w łapach.

ps. akurat to miejsce w którym ustrzeliłam Madnessa to był tzw. lajt ;) Dużo ciekawiej było natomiast w miejscu, gdzie prowadzi widoczny ślad za kolegą.

Autor:  Madness [ Cz kwi 19, 2012 1:44 pm ]
Tytuł: 

Marku nie wiem, co masz na celu ciągnąć ten temat - zwróciłeś mi uwagę na niebezpieczeństwo upadku w takiej sytuacji i zapytałeś czy zdaję sobie z tego sprawę - uzyskałeś odp. Zgadzam się, że najbezpieczniej byłoby trzymać jeden czekan bez pętli. Nie wiem co tu jeszcze można dodać.

Strona 2 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/