Forum portalu turystyka-gorska.pl :: Zobacz wątek - Majowy spacerek po Bieszczadach Wschodnich

Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/

Majowy spacerek po Bieszczadach Wschodnich http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=13437	Strona 2 z 2

Autor:	coshoo [ Cz maja 24, 2012 2:32 pm ]
Tytuł:
Dzień 5 Wstajemy w zadziwiająco dobrej formie jak na wczorajsze balety, powietrze karpackie nam służy Widok na naszą kwaterę z łazienki...yyy znaczy potoku. Żegnamy gospodarzy, jeszcze jedna wizyta w sklepie i w drogę. Obieramy azymut Sianki i w planach mamy przeskakiwanie kolejnych górek i dolin. Pierwsze widoczki na Husne. I tak sobie maszerujemy trochę lasem, trochę łąkami... Kolejna dolina przed nami, w dole Libuchora. Uwielbiam te zagubione karpackie wioski... Odpoczywamy przy sklepie... Odbijamy w boczną dolinkę... Po kilku kilometrach za wsią rozbijamy obóz i resztę dnia moczymy się w strumieniu, jest gorąco. Wieczorek... C.D.N.

Autor:	martinb33 [ Cz maja 24, 2012 4:55 pm ]
Tytuł:
Ale nas trzymasz w niepewności, no ale dobra dawkuj nam te bieszczady Te wsie wyglądają jak cofnięte w czasie

Autor:	Lukasz_ [ Cz maja 24, 2012 8:01 pm ]
Tytuł:
Coś pięknego !

Autor:	Rohu [ Cz maja 24, 2012 10:03 pm ]
Tytuł:
Rewelacyjne tereny. Zazdroszczę wycieczki.

Autor:	Ivona [ Cz maja 24, 2012 10:10 pm ]
Tytuł:
To chyba najpiękniejsza fotorelacja z Bieszczad jaką widziałam. Dobrze ,że ciąg dalszy nastąpi Będąc dwukrotnie w polskich Bieszczadach zawsze dopadał mnie ulewny deszcz..a tu tyle słońca.Rozkosznie i wiosennie..

Autor:	coshoo [ Pt maja 25, 2012 3:37 pm ]
Tytuł:
Dzień 6 W nocy leje deszcz, nad ranem nic się nie zmienia. Jest chłodno, temperatura spadła mocno. Nie ma co siedzieć w namiotach, trzeba tuptać dalej. Autor w roli zmokłej kury (a może zmokniętej?). Mieliśmy nadzieję że tą drogą dojdziemy przez przełęcz do kolejnej doliny, do wsi Butla ale niestety droga się skończyła Mamy do wyboru 3 drogi zrywkowe, wybieramy środkową. Po 15 minutach już wiem że nas mocno zniosło z planowanej trasy. Wdrapujemy się na grzbiet z kolejnym spalonym lasem. Przynajmniej można ocenić położenie patrząc po okolicy. Idziemy grzbietem prostując trasę. Dla odmiany zaczyna padać zmrożony deszcz. Wychodzimy na polany, w dole majaczy wieś, schodzimy, pada śnieg z deszczem. Wieś wita nas skansenem. Próbujemy rozmawiać z mieszkańcem tej chaty, zapytać gdzie jesteśmy ale mówi strasznie niewyraźnie i szybko. Odpuszczamy. Idziemy dalej. Kolejne chaty... Jest niedziela, pada deszcz, pusto we wsi. W końcu spotykamy pana, dowiadujemy się że jesteśmy we wsi Karpackie, czyli zniosło nas bardziej niż myśleliśmy. Zaprasza nas do siebie na herbatę. Niestety ale nie skorzystaliśmy, ponowne nakładanie mokrych ubrań nie bardzo nam się uśmiecha. Idziemy do Butli drogą. W Butli spotykamy kolejnego pana, pytamy o sklep i drogę na Sianki. Pan mówi że sklep jest i nas zaprowadzi. Dochodzimy do prywatnego domu bez żadnego szyldu, wychodzi pani i otwiera "sklep". Sklep jest w sumie normalny, podstawowe produkty są, tylko jest to sklep jedynie dla wtajemniczonych Wchodzimy w kolejną boczną dolinkę. Kolejne skansenowskie klimaty. Wioska się kończy, pozostaje jedynie błoto po kostki. Wspinamy się na kolejny grzbiet. Widać już w oddali Sianki i przestaje padać deszcz. Jesteśmy ponownie na autostradzie biegnącej przez przełęcz Użocką. Kafe Beskid niestety zamknięty... Już prawie na stacji kolejowej w Siankach. No i doszliśmy. Pani z obsługi pyta się nas czy jedziemy do Lwowa bo elektriczka niedługo odjeżdża. Rachu ciachu i już siedzimy w pociągu. Cały wagon wolny więc się suszymy gdzie się da, przebieramy w suche ciuchy, robimy kanapki itp. Żeby nie było nam za dobrze to na każdej stacji wsiada do elektriczki pokaźny tłumek i zanim dojechaliśmy do Sambora to każde miejsce było zajęte. W Samborze okazuje się że za niecałe 30 minut mamy marszrutkę do Szegini/Medyki. I tym oto sposobem wieczorem już jesteśmy po polskiej stronie. A rano jeszcze byliśmy głęboko w lesie, dosłownie Jeszcze kilka godzinek jazdy do domu i kolejna noc już we własnych łóżeczkach niestety. THE END

Autor:	zyl3k [ Pt maja 25, 2012 6:29 pm ]
Tytuł:
relacja -rewelacja

Autor:	Ewelajka88 [ Pt maja 25, 2012 6:41 pm ]
Tytuł:
Superaśnie ;D rozwalił mnie "Kafe Beskid"

Autor:	Basia Z. [ Pt maja 25, 2012 7:17 pm ]
Tytuł:
Jak oglądam takie relacje to natychmiast mam chęć TAM jechać. Kapitalne miejsca spotkaliście dzięki temu, że Was trochę wyrzuciło na bok. I pomyśleć, że to jest chyba nie całe 30 km w linii prostej od zatłoczonych, pełnych komercji Ustrzyk Górnych.

Autor:	martinb33 [ Pt maja 25, 2012 10:53 pm ]
Tytuł:
No wkońcu was zlało, bo by było za dobrze Czekałem na każdą częśc tej relacji jak na kolejny odcinek ulubione telenoweli aż żal że to już koniec

Autor:	Ewelajka88 [ So maja 26, 2012 9:26 am ]
Tytuł:
martinb33 napisał(a): Czekałem na każdą częśc tej relacji jak na kolejny odcinek ulubione telenoweli aż żal że to już koniec telenowela

Autor:	duch1408 [ So maja 26, 2012 11:30 am ]
Tytuł:
Świetna relacja Również żałuję, że to już koniec bo wciąga niesamowicie.

Autor:	zjerzony [ So maja 26, 2012 8:59 pm ]
Tytuł:
Piękna ta centralna Polska. A tak z ciekawości, ile ważył Twój plecak? tak mniej więcej.

Autor:	coshoo [ So maja 26, 2012 9:04 pm ]
Tytuł:
zjerzony napisał(a): Piękna ta centralna Polska. A tak z ciekawości, ile ważył Twój plecak? tak mniej więcej. Pewnie ze 20 kg z żarciem na początku.

Autor:	Mariusz1 [ N maja 27, 2012 8:47 am ]
Tytuł:
Wspaniała foto relacja

Autor:	Jakub [ N maja 27, 2012 5:36 pm ]
Tytuł:
Może jeszcze wyjadą w długą i będzie ciąg dalszy...

Autor:	Asia i Tomek [ N maja 27, 2012 7:18 pm ]
Tytuł:
Pięknie, pięknie , na Ukrainę już od dawna nas ciągnie , niestety ciągle coś staje na drodze do realizacji planów. Może kiedyś się uda... Fotki piękne , zazdrościmy ogromnie

Autor:	dabo [ Pn maja 28, 2012 12:30 am ]
Tytuł:
świetna fotorelacja!

Autor:	zephyr [ Pn maja 28, 2012 6:31 am ]
Tytuł:
super się czytało i oglądało Waszą relację. Skanseny niezłe nie powiem. Gratuluję wyjazdu .

Autor:	dabo [ Wt maja 29, 2012 10:21 pm ]
Tytuł:
świetna relacja i zdjęcia

Autor:	rogerus72 [ Śr maja 30, 2012 7:30 am ]
Tytuł:
przeczytałem całość - relacja robi wrażenie, gratuluję i życzę dalszych udanych wypraw. zdjęcia zachęcają, by odwiedzać takie klimatyczne zakątki.

Autor:	coshoo [ N cze 03, 2012 11:44 am ]
Tytuł:
Filmik muzyczno-zdjęciowy z wyjazdu: http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... qP-A0r9A5M

Autor:	Ewelajka88 [ N cze 03, 2012 9:16 pm ]
Tytuł:
Już któryś raz oglądam tę relację

Strona 2 z 2	Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/