Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

W tempie
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=13823
Strona 2 z 2

Autor:  Burza [ Cz sie 09, 2012 10:01 am ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Z kobieta to się seks uprawia, a nie łazi w góry. Jest przynajmniej do kogo wracać z tych gór. Ewentualnie można seks uprawiać w górach, ale jak bym chciał łazić w góry z moja kobietą, to bym się ożenił z niedźwiedziem.

A jak baba tez lazi w gory? Lepsza baba co lazi w gory niz pinda, ktora Ci zyc nie da jak ty jedziesz sam. Albo z inna baba i ma obiekcje. Ale ta inna baba jest przeciez od wspinaczki a Twoja czekajaca w domu od seksu. Czy wy tez alczycie wpsinaczke z seksem bo sam juz sie pogubilem......... :roll:

Autor:  kilerus [ Cz sie 09, 2012 10:26 am ]
Tytuł: 

No ja żartuje po prostu.

No ale faktem jest to, że wolę jak ktoś na mnie czeka gdy wracam z gór, niż jakbym miał jeździć z kobietą w góry (w sensie wyjazdów wspinaczkowych, a nie spacerków po Pieninach). Luka już kiedyś wspominał o tym, że te wyjazdy to taka "męska" sprawa.
To jak kobieta podchodzi do wyjazdów to też jednak zależy od sytuacji w jakiej się aktualnie znajduje. Wiesz, trudno żeby czasami nie suszyła głowy... Mi odpowiada układ taki jaki mam.

Autor:  Burza [ Cz sie 09, 2012 10:38 am ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Mi odpowiada układ taki jaki mam.
:!:
Mi ze wspinajaca kobieta rowniez odpowiada poki co, poprzedni z suszaca glowe sie nie sprawdzil i przestala juz byc moja kobieta (cos na wzor Igiego tylko bardziej lajtowo). Tylko nie wiem co gorsze obawa o nia jak bedzie prowadzic czy to jak kiedys mialem zjebane wyjazdy przez ta czekajaca w domu i za wszelka cene starajaca sie popsuc moj wyjazd w gory.

Autor:  semow [ Cz sie 09, 2012 10:40 am ]
Tytuł: 

Grunt to odpowiednio temperować ambicje wspinaczkowe połowicy ;) takl źle i tak niedobrze

Autor:  Rohu [ Cz sie 09, 2012 9:57 pm ]
Tytuł: 

Pierdoilcie. Od seksu to jest chomik i rolka mocnej taśmy.
A baba jest od mycia garów i sprzątania chałupy. 8)

Autor:  Kasia86 [ Cz sie 09, 2012 10:29 pm ]
Tytuł: 

A chłop od odkręcania słoików?

Autor:  Rohu [ Cz sie 09, 2012 11:03 pm ]
Tytuł: 

Na szczęście jakiś mądry chłop wymyślił coś takiego:
Obrazek

żeby baba sama sobie słoiki odkręcała i nie musiała mu tą czynnością głowy zawracać ;)

Autor:  Kasia86 [ Pt sie 10, 2012 8:36 am ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
żeby baba sama sobie słoiki odkręcała i nie musiała mu tą czynnością głowy zawracać ;)

:lol:

Autor:  Zombi [ Pt sie 10, 2012 5:11 pm ]
Tytuł: 

Kiedyś byłem z dziewczyną, która wspinała się mniej więcej jak ja. Trochę to było przykre ;) Wszystkie wyjazdy w skały wspólne, więc raczej grzeczne, zero upodlenia z kolegami ;) Podejrzewałem jednak, że wspina się nie z potrzeby serca, ale dla mnie. Takie szwendające się po głowie podejrzenia trochę psuły mi krew. Pamiętam jednak, jak ucieszyłem się pewnego dnia, kiedy zakomunikowała mi, że jedzie sama na weekend z koleżankami w skały. Po rozstaniu jednak przestała się wspinać. O! Dobrze jej tak!

BTW Kiedyś na Staszla wrócę :D Gratuluję!

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/