Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Łowcy burz...i alpejska lampa:)
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=13892
Strona 2 z 3

Autor:  Krabul [ Wt sie 21, 2012 11:45 am ]
Tytuł: 

rogerus72 napisał(a):
wielkie gratulacje dla Women-Dream-Team.
Otóż to.

Autor:  prof.Kiełbasa [ Wt sie 21, 2012 1:10 pm ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
rogerus72 napisał(a):
wielkie gratulacje dla Women-Dream-Team.
Otóż to.

generalnie ja też wolę oglądać widoki na których widać kobiety :wink:
a zespół na duży plus 8)

Autor:  Ivona [ Wt sie 21, 2012 6:00 pm ]
Tytuł: 

semow napisał(a):
A jak odebrałyście reakcję na rozbijanie się obok schroniska?

Na 6 zdobytych 4tysięczników i 8 -pod którymi się rozbijałam w masywach Michabel,Monte Rosa nigdzie nikt nie robił żadnych problemów z racji namiotu. Oczywiście nikt pod samym schroniskiem się nie rozbija,ale wystarczy podejść ze 100 m dalej,wyżej (w zależności od celu-najlepiej jak najbliżej planowanej góry,jeśli teren temu sprzyja-tzn jest śnieg lub woda,brak szczelin itd) i można wszędzie znaleźć gotowe platformy biwakowe.
Oczywiście z tej formy najczęściej korzystają Czesi,Polacy,Słowacy i Węgrzy,ale pod Duforem przy lodowcu dookoła nas były też namioty Francuzów i Hiszpanów.
Wschody i zachody z biwaku- bezcenne.

Inna sprawa,że te rejony (na szczęście) nie są tak oblegane jak MB :roll:
Dla niektórych Alpy kończą się na MB albo Matterhornie..

Autor:  Mazio [ Wt sie 21, 2012 6:18 pm ]
Tytuł:  Re: Łowcy burz...i alpejska lampa:)

Skwapliwie unikam alpejskich relacji co by się nie wkurzać. :mrgreen:
Czasem jednak warto pozostawić ślad komuś, kto się tak napracował. Nie można udawać ciągle, że się nie czyta.

matragona napisał(a):

Obrazek



A tego typu zdjęcia nieodmiennie mnie urzekają. :)

Autor:  Ivona [ Wt sie 21, 2012 6:24 pm ]
Tytuł: 

Mazio zerknij do swoich zbiorów z zimowych Munrosów albo zimowego Benka.Pełno tam podobnych i lepszych perełek :wink:

Autor:  Mazio [ Wt sie 21, 2012 6:28 pm ]
Tytuł: 

No tak, ale powietrze powyżej 3000 tysięcy metrów jest bardziej crispy. ;)

Autor:  mobiline [ Wt sie 21, 2012 6:41 pm ]
Tytuł: 

Gratuluje "Dream Team-owi" . Do zobaczyska w Taterkach :)

Autor:  semow [ Śr sie 22, 2012 9:05 am ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
Dla niektórych Alpy kończą się na MB albo Matterhornie..

Może to i lepiej, mniej ludzi w mniej popularnych rejonach...

Autor:  Jacek [ Śr sie 22, 2012 10:41 am ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
Wschody i zachody z biwaku- bezcenne.

No na pewno, echh zapodawaj.. :) a co jeszcze w masywie Michabel,
Dufur też padł?

Autor:  Ivona [ Śr sie 22, 2012 4:44 pm ]
Tytuł: 

Jacek napisał(a):
No na pewno, echh zapodawaj..


akurat z tego wyjazdu mało mam ciekawszych fot w tym temacie..hm

W masywie Michabel to na razie tylko Alphubel,a więc zostały same smakowite kąski na raz następny ;) tego roku schronisko pod Dom było zamknięte. Atakowali Czesi,byli sami na górze i mówili,że warunki bardzo ciężkie . Na Dom trzeba mieć już stabilną ok 3 dniową pogode a nam już jej brakło.

Dufora próbowałam 2 lata temu ,ale ze względu na silny i bardzo zimny wiatr (to była połowa września) wycofałam się znad przełęczy Sattel z ok 4400m. Na pewno tam wrócę ale już nie chce normalem. Mam na niego pomysła, na razie nie czuje się gotowa psychicznie i technicznie na ową drogę..Poczeka.

Ja miałam nadzieje poczytać o Twoim wypadzie...gdzie relacja? :wink:
Z tego co wiem w Saas Fee (chcąc uderzać na Nadelhorna)jest tylko ten wielgachny płatny parking i nie ma opcji darmowego zostawienia wozu?. Ile wychodzi za dzień?

Autor:  adhezja [ Pt sie 24, 2012 2:27 pm ]
Tytuł: 

bardzo fajana relacja, dziewczyny, i fantastyczne góry, przeczytalam do kawy z zapartym tchem :)

tak trzymać :oklaski: dobrej pogody życzę i wpomnien na kolejne relacje

Autor:  Ivona [ So sie 25, 2012 4:55 pm ]
Tytuł: 

kaarcia84 napisał(a):
Gratulacje dziewczyny! oklaski


Kasia86 napisał(a):
Gratuluję


Elfka napisał(a):
Gratulacje



adhezja napisał(a):
tak trzymać oklaski


bym zapomniała ;) dziękuję w swoim i Kachy imieniu,która jeszcze grasuje po górach. Starałyśmy się jakoś godnie (ile sił i pogody starczyło) reprezentować naszą słabą płeć TG :wink:

Autor:  nutshell [ So sie 25, 2012 5:02 pm ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
słabą płeć TG

Udowodniłyście coś odmiennego, nie pierwszy raz zresztą :)
A matragona opisała to z taką lekkością, jakbyście maszerowały zdobywając kolejne beskidzkie pagórki ;)
Brawo :brawo:

Autor:  don [ So sie 25, 2012 5:04 pm ]
Tytuł: 

Wreszcie miałem dostatecznie czasu, by przeczytać w całości. Trochę, tak na odległość, ale po sąsiedzku działaliśmy. Czasowo i rejonowo. Podziwiam za ten namiot. Noszenie i rozbijanie, trzeba mieć siły. No i ten Alallinhorn, też chcę kiedyś zrobić od dołu.
Bardzo ładne zdjęcia.

Autor:  Ivona [ So sie 25, 2012 5:22 pm ]
Tytuł: 

nutshell napisał(a):
A matragona opisała to z taką lekkością, jakbyście maszerowały zdobywając kolejne beskidzkie pagórki Wink

Bo Matragona tak właśnie sobie maszerowała ;)
ja to dopiero poczułam moc jak pomacałam skałę na Hohlaubgrat i przy 3 górze. Potem smaki były ale przy czekaniu na lepsze prognozy na campingu pod 4 górą znowu uleciało z nas powietrze..Za to dobrze się "nawodniłyśmy" :wink:
don napisał(a):
Podziwiam za ten namiot. Noszenie i rozbijanie, trzeba mieć siły.

Ciężko było ale satysfakcjonująco. Na następny raz (jeśli w schronisku ze zniżką koszt nie przekroczy 30franków) pod jakąś bardziej wymagającą górą chyba pokuszę sie o wejście na lekko.
Najgorsze jest tylko przeczekiwanie pogody. Jeśli przyjdzie spędzić w schronisku 2-3 noce to już troche boli..bo to połowa kosztów za paliwko na całą wycieczke :lol:

Autor:  farix [ N sie 26, 2012 9:29 pm ]
Tytuł: 

Super wyprawa.
A Rimpfischhorna zostawiłyście sobie na kolejna akcję?

Autor:  Ivona [ Pn sie 27, 2012 7:04 pm ]
Tytuł: 

Miał być teraz... 8) to będzie za rok,albo...hm...no będzie na pewno,bo to piękna góra i przede wszystkim ciekawe wyjście :D

Autor:  matragona [ Śr sie 29, 2012 9:59 pm ]
Tytuł: 

[quote="Ivona"]Miał być teraz... to będzie za rok,albo...hm...no będzie na pewno,bo to piękna góra i przede wszystkim ciekawe wyjście
Taka się czuję namówiona...fajnie by było;-)

Ja się przyjrzałam nieco Stralhornowi turowo,hmm..:
http://alpinisme.over-blog.net/article-10931988.html
To już coś...
A swoją drogą,fajna stronka do podczytania;-)

Autor:  zephyr [ Śr sie 29, 2012 10:44 pm ]
Tytuł: 

piękne szczyty i świetna akcja :). Dla takich widoków warto się trochę pomęczyć ;). Macie niezły power :wink:. Tymi dwoma pierwszymi szczytami zainteresowałem się jakiś czas temu. Może kiedyś uda się tam wybrać :wink:

Autor:  Luiza [ Cz sie 30, 2012 8:13 am ]
Tytuł: 

Brawo Ivona i matragona!
Piękny team.
Fajne szczyty.
Ciekawe zdjęcia.

farix napisał(a):
A Rimpfischhorna zostawiłyście sobie na kolejna akcję?

Ivona napisał(a):
bo to piękna góra

Też mi się spodobała, gdy pierwszy raz zobaczyłam tę piękną płetwę z Allalinhorn'a.

matragona napisał(a):
Ja się przyjrzałam nieco Stralhornowi turowo

Ja po obejrzeniu filmu o Weisshorn'ie przyjrzę się w tym temacie m.in. Bishorn'owi.

Autor:  Ivona [ Pt sie 31, 2012 6:51 pm ]
Tytuł: 

matragona napisał(a):
Taka się czuję namówiona...fajnie by byłoWink

no ba 8)
Luiza napisał(a):
matragona napisał:
Ja się przyjrzałam nieco Stralhornowi turowo

Ja po obejrzeniu filmu o Weisshorn'ie przyjrzę się w tym temacie m.in. Bishorn'owi.

Bishorn idealnie się nadaje :wink:

Autor:  farix [ Pt sie 31, 2012 7:48 pm ]
Tytuł: 

matragona napisał(a):
Ivona napisał(a):
Miał być teraz... to będzie za rok,albo...hm...no będzie na pewno,bo to piękna góra i przede wszystkim ciekawe wyjście

Taka się czuję namówiona...fajnie by było;-)

Ja się przyjrzałam nieco Stralhornowi turowo,hmm..:
http://alpinisme.over-blog.net/article-10931988.html
To już coś...
A swoją drogą,fajna stronka do podczytania;-)


Taa, ale niestrawny język - pozostaje obrazki pooglądać...

Autor:  matragona [ Pt sie 31, 2012 9:18 pm ]
Tytuł: 

farix napisał(a):
Taa, ale niestrawny język - pozostaje obrazki pooglądać...

farix,wiesz ile się wycierpiałam w Randzie,gdzie prawie z nikim po francusku nie szło rozmawiać?;-) Za to jak wjechałyśmy z Ivonką do Zinal byłam przeszczęśliwa,większość mówiła w tym niestrawnym;p co nie zmienia fakty,że mobilizacja by w końcu przysiąść nad angielskim!!
Jakby Cię jaki fragment interesował to przetłumaczę 8)

Autor:  farix [ Pt sie 31, 2012 9:43 pm ]
Tytuł: 

matragona napisał(a):
Jakby Cię jaki fragment interesował to przetłumaczę 8)


Spoko, jest dużo do oglądania :)

Autor:  Edwin [ Pt sie 31, 2012 10:10 pm ]
Tytuł: 

Dzięki za pompkę!

Autor:  matragona [ Pt sie 31, 2012 10:22 pm ]
Tytuł: 

Edwin napisał(a):
Dzięki za pompkę!

Ha,cześć :) polecamy się na przyszłość!
Fajny film o Waszych podbojach..szkoda,że MB nie poszło,tym bardziej,że planowaliście taką ładną drogą..! (to ja Uysego popędziłam do poprawienia nazwy na outdorze..;-)

Autor:  jck [ So wrz 01, 2012 8:53 am ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
Z tego co wiem w Saas Fee (chcąc uderzać na Nadelhorna)jest tylko ten wielgachny płatny parking i nie ma opcji darmowego zostawienia wozu?. Ile wychodzi za dzień?

Z tego co widziałem, to ludzie zostawiali samochody również przy drodze, jeszcze przed wjazdem do Saas Fee - jest tam kilka takich miejsc więc można próbować. Albo przynajmniej było...

Parking, kilka lat temu wychodził makabrycznie. Teraz zatem na pewno taniej nie będzie...
don napisał(a):
No i ten Alallinhorn

Hohlaub jest mimo wszystko dość popularna, pomimo faktu, że mało kto dochodzi do Britanni od dołu, bez korzystania z kolejki (a warto, bo przynajmniej w moim odczuciu szlak z Saas Almagel jest naprawdę urokliwy).

Autor:  Ivona [ So wrz 01, 2012 3:48 pm ]
Tytuł: 

Edwin napisał(a):
Dzięki za pompkę!

Widzę,że zagrała jedną z głównych ról w Waszym filmiku :wink:
Nota bene-fajny montaż!

Pozdrowienia chłopaki! świat jest mały :wink:
Widzę,że ani Wam ani nam przenosiny nie przyniosły spodziewanych rezultatów ale trzeba walczyć dalej za rok!
jck napisał(a):
Z tego co widziałem, to ludzie zostawiali samochody również przy drodze, jeszcze przed wjazdem do Saas Fee - jest tam kilka takich miejsc więc można próbować. Albo przynajmniej było...

Parking, kilka lat temu wychodził makabrycznie. Teraz zatem na pewno taniej nie będzie...

Dzięki Jck :wink: może przy którejś okazji przyjrzę się z bliska co i jak.
jck napisał(a):
szlak z Saas Almagel jest naprawdę urokliwy.


tak ,choć dla mnie był urokliwy do miejsca gdzie kończy sie trawka a zaczyna polodowcowe gruzowisko,taki krajobraz księżycowy.
Dużo ładniej było na podejściu pod Bishorn. Praktycznie 5 godzin po zielonych trawkach z pięknymi widokami.

Ale faktycznie podejście z Saas Allmagel mało popularne i dość długie
:wink:

Autor:  farix [ So wrz 01, 2012 9:19 pm ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
Dufora próbowałam 2 lata temu ,ale ze względu na silny i bardzo zimny wiatr (to była połowa września) wycofałam się znad przełęczy Sattel z ok 4400m. Na pewno tam wrócę ale już nie chce normalem. Mam na niego pomysła, na razie nie czuje się gotowa psychicznie i technicznie na ową drogę..Poczeka.


Czyżby Cresta Rey ?

Autor:  Edwin [ So wrz 01, 2012 10:01 pm ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
Widzę,że zagrała jedną z głównych ról w Waszym filmiku :wink:
Nota bene-fajny montaż!

Dzięki :)
BTW, Kia ma hasło reklamowe "Power to surprise!"... cóż przynajmniej nie kłamią :)

Ivona napisał(a):
Widzę,że ani Wam ani nam przenosiny nie przyniosły spodziewanych rezultatów ale trzeba walczyć dalej za rok!

No niestety nie udało się, ale góry są stabilne... Za rok będą w tym samym miejscu ;)


Parking w Saas-Fee bodajże kosztuje 13,5 CHF za dzień (pierwsze 3h są za to gratis). My idąc na Nadelhorn zostawiliśmy samochód na campingu w Saas-Grund (koszt kilka CHF). Dodaje to z 45 min podejścia dnia pierwszego, ale jak się komuś chce to można się podwieźć z plecakami do góry i dymać będzie musiał tylko kierowca na lekko... Taki myk w sumie bardziej nam się przydał w zejściu.

Strona 2 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/