Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
The Kelly Fillary http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=15296 |
Strona 2 z 2 |
Autor: | Lukasz_ [ Wt lip 30, 2013 7:08 pm ] |
Tytuł: | Re: The Kelly Fillary |
8 lipca |
Autor: | semow [ Wt lip 30, 2013 7:39 pm ] |
Tytuł: | Re: The Kelly Fillary |
nutshell napisał(a): Wyobrażam sobie... Umiejętności umiejętnościami, ale i tak nikt mi nie wmówi, że wzrost we wspinaczce nie ma znaczenia Mam takiego kolegę 5 cm niższego ode mnie - jak mu nie idzie, to zawsze mówi że ta droga jest parametryczna taka Kinga Ociepka ma np. 165 cm... |
Autor: | nutshell [ Wt lip 30, 2013 7:44 pm ] |
Tytuł: | Re: The Kelly Fillary |
Ja tylko twierdzę, że większy zasięg kończyn często ułatwia zadanie |
Autor: | kilerus [ Wt lip 30, 2013 8:06 pm ] |
Tytuł: | Re: The Kelly Fillary |
Ładniasty filarek. |
Autor: | TataFilipa [ Wt lip 30, 2013 10:34 pm ] |
Tytuł: | Re: The Kelly Fillary |
Jak tak czytam i oglądam te wasze relacje to tak sobie myślę " TO NIE MOŻE BYĆ TRUDNE ". Tymczasem cholernie wszystkim gratuluję odwagi. |
Autor: | Explorer [ Śr lip 31, 2013 8:26 am ] |
Tytuł: | Re: The Kelly Fillary |
Byliśmy na tej drodze w zeszłym roku, całkiem fajna. 3 wyciąg był interesujący i ta płyta na końcu, gdzie udało się trochę słońca złapać |
Autor: | nutshell [ Śr lip 31, 2013 9:41 am ] |
Tytuł: | Re: The Kelly Fillary |
TataFilipa napisał(a): Jak tak czytam i oglądam te wasze relacje to tak sobie myślę " TO NIE MOŻE BYĆ TRUDNE ". Ja po kursie skałkowym uwierzyłam, że dam radę Myślę, że to najlepsza droga, jeśli ktoś chce zacząć się wspinać, a nie ma znajomych, którzy mogliby go we wszystko wprowadzić. Opcji kursów jest wiele, można dogadać się z instruktorem i rozbić go na dwa etapy, wówczas i finansowo wychodzi to przyzwoicie. |
Autor: | PrT [ Śr lip 31, 2013 9:49 am ] |
Tytuł: | Re: The Kelly Fillary |
Explorer napisał(a): ta płyta na końcu, gdzie udało się trochę słońca złapać No u nas był zupełny brak słońca.. stoimy na stanie i słyszę, że coś dzwoni niczym dzwonki w kościele... a obok mnie na stanie stoi Ola obwieszona żelastwem i "telegrafuje"... |
Autor: | zolffik [ Cz sie 01, 2013 12:40 pm ] |
Tytuł: | Re: The Kelly Fillary |
nutshell napisał(a): zolffik napisał(a): Ja ostatnio na IV+ walczyłem o życie To gdzie takie mroki?? żaden mrok. może to kwestia nastawienia, że to przecież tylko IV+. Droga Cesta k Slnku kilka razy mnie tak dziwnie zaskoczyła. Natomiast kluczowe trudności niby za V nie zrobiły na mnie większego wrażenia. |
Autor: | nutshell [ Cz sie 01, 2013 1:07 pm ] |
Tytuł: | Re: The Kelly Fillary |
Też upatrzyliśmy sobie tę drogę, tylko zastanawiała nas ta piątkowa płyta, a tu takie buty... Na których wyciągach jest to mocne IV+? |
Autor: | zolffik [ Cz sie 01, 2013 1:46 pm ] |
Tytuł: | Re: The Kelly Fillary |
z tego co pamiętam chyba piąty wyciąg był mocny. pozostałe za IV+ czyli drugi i trzeci też niczego sobie. Wg. mojego subiektywnego odczucia każde z miejsc na tej drodze wycenione na IV+ jest trudniejsze od tej V. Ale ja dopiero rozpoczynam przygodę ze wspinaniem tatrzańskim więc za bardzo nie ma się co sugerować moimi przemyśleniami Aha i chyba czwarty wyciąg ma około 63 metry - brakło nam kilka metrów do stanu |
Autor: | nutshell [ Pt sie 02, 2013 10:24 am ] |
Tytuł: | Re: The Kelly Fillary |
zolffik napisał(a): Ale ja dopiero rozpoczynam przygodę ze wspinaniem tatrzańskim więc za bardzo nie ma się co sugerować moimi przemyśleniami To tak jak i my Dla mnie to dużo cennych informacji o tej drodze, dzięki! |
Autor: | Mroczny [ Pt sie 02, 2013 1:11 pm ] |
Tytuł: | Re: The Kelly Fillary |
Wybierałem się na filar w połowie lipca z patsap, ale wtedy zjeba pogodowa akurat trafiła, a ta teraz się miesiąc po taborze pląta nutshell napisał(a): W cholernych Miurach, które miały rozbić się o 3 numery, a do dziś masakrują mi palce Ale znoszę to cierpliwie dla tarcia i zarąbistych krawądek Dodałbym, że w męskich Miurach , mi rozbiły się o 2 numery, przyznam że w skały bym chyba wziął o 3 mniejsze następnym razem. Na wielowyciągi i w Tatry natomiast 42 przy rozmiarze 44 idealnie leżą z korzyścią i dla mnie i dla stopy nutshell napisał(a): Ja po kursie skałkowym uwierzyłam, że dam radę Myślę, że to najlepsza droga, jeśli ktoś chce zacząć się wspinać, a nie ma znajomych, którzy mogliby go we wszystko wprowadzić. Potwierdzam, potem jakoś ze wszystkim już łatwiej. Tylko czasu na wszystko co by się chciało zrobić chronicznie brakuje.W Zbójnickiej kimałem raz, zapamiętałem: 1' dobrą kolację ( w przeciwieństwie do Terinki gdzie z kolei lepsze śniadanie) 2' miłą obsługę 3' aromaty z kibla Kawał fajnej drogi i sporo przydatnych info, dla mnie raczkującego dopiero, więc też dzięki |
Autor: | nutshell [ Śr sie 07, 2013 9:19 pm ] |
Tytuł: | Re: The Kelly Fillary |
Mroczny napisał(a): Dodałbym, że w męskich Miurach Yep:] Mroczny napisał(a): Na wielowyciągi i w Tatry natomiast 42 przy rozmiarze 44 idealnie leżą z korzyścią i dla mnie i dla stopy Ja mam 1,5 rozmiaru większe, powoooli się rozbijają, ale fakt, że ostatnio nie daję im ku temu wielu okazji. Mroczny napisał(a): Kawał fajnej drogi i sporo przydatnych info, dla mnie raczkującego dopiero, więc też dzięki Cieszę się, że ten tekst się na coś przydał Gdybyś miał jakieś pytania to pisz, no i powodzenia na drodze! |
Autor: | Bańdzioch [ Pt sie 09, 2013 3:19 pm ] |
Tytuł: | Re: The Kelly Fillary |
Trasa jak trasa, ale plecak masz (czy koleżanka) lux! Mam taki sam |
Autor: | nutshell [ Pt sie 09, 2013 4:25 pm ] |
Tytuł: | Re: The Kelly Fillary |
Ja Plecak wygrałam w konkursie "Gór" Początkowo myślałam, że to jakiś badziew, ale muszę przyznać, że jakość wykonania i dbałość o szczegóły bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły, mimo że to taka popierdółka 22l. |
Autor: | Bańdzioch [ Pt sie 09, 2013 4:36 pm ] |
Tytuł: | Re: The Kelly Fillary |
nutshell napisał(a): jakość wykonania i dbałość o szczegóły bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły Jak widzę wystającą nitkę to zazwyczaj ją urywam dlatego o tym się nie wypowiem Ale porównując z innymi plecakami nosi się go wygodnie, inne po jakimś czasie czuję (zazwyczaj tylko na jednym ramieniu) tego prawie wcale. nutshell napisał(a): mimo że to taka popierdółka 22l. Ja wiem czy popierdółka? Zmieściłem w nim wszystkie ubrania na 6 dni, parę butów i jeszcze parę drobnostek |
Autor: | nutshell [ Pt sie 09, 2013 4:44 pm ] |
Tytuł: | Re: The Kelly Fillary |
Jak się przez większość wycieczek popyla z 45+10l, to 22 jest popierdółką A co do samego plecaka, to daje mu plus za dołączony pokrowiec w sprytnie umiejscowionej kieszonce na górze, kieszeń na camelbega + uchwyt do rurki na szelce, przydatne kieszonki i suwaki - chodzą lepiej niż w moim dawnym Deuterze, zobaczymy jeszcze jak z trwałością. Jak na firmę krzak (bo RDM w moim umyśle jako taka funkcjonuje;) ) to uważam, że całkiem nieźle |
Strona 2 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |