Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Orla Perć - emocje, sumienie, poczucie winy
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=15383
Strona 2 z 2

Autor:  Madness [ Śr sie 21, 2013 6:08 pm ]
Tytuł:  Re: Orla Perć - emocje, sumienie, poczucie winy

Stefan 1856 napisał(a):
arę dni temu but uratował mi nogę, czyli mnie. Co prawda w paśmie regli to było więc kręgosłupa bym nie złamał, ale nogę tak mi parszywie wygięło (potknięcie), że byłby koniec marszruty. Cholewka zatrzymała niezłe zwichnięcie.


Że się tak wtrącę - a nie myślałeś może w ten sposób, że jakbyś miał bardziej miękkie buty i lepiej czuł skałę/podłoże to byś się nie potknął?

Autor:  Pan Maciek [ Śr sie 21, 2013 6:22 pm ]
Tytuł:  Re: Orla Perć - emocje, sumienie, poczucie winy

Może, nie wiem. Ale głupie potknięcie może zdarzyć sie wszędzie

Autor:  semow [ Śr sie 21, 2013 8:02 pm ]
Tytuł:  Re: Orla Perć - emocje, sumienie, poczucie winy

Wśród polskich turystów weekendowych rzeczywiście funkcjonuje taki mit, że w Tatry to trza pancerne, toporne buciory zakładać "chroniące kostkę", co z resztą lata całe było propagowane przez różne autorytety typu "marsze z kijkami".

W efekcie jak taki człowiek zobaczy gdzieś wyżej kogoś w adidasach, to zaraz podnosi larum że obuwie nieodpowiednie.

Autor:  batmik [ Śr sie 21, 2013 9:47 pm ]
Tytuł:  Re: Orla Perć - emocje, sumienie, poczucie winy

Fajna masakra Bandziochu. Człowiek ze średnim IQ wie, że góry są nieprzewidywalne i nie sa miejscem dobrym do eksperymentowania stąd potrzeba choc trochę rozwagi i pokory każdemu turyście. Nie wiem jakie tam macie relacje w rodzinie, ale jak tak prześledzić i przemyśleć Twoją relację to śmiało można wnioskować, że co najmniej jedna osoba w tym towarzystwie jest niepelnosprytna, nieodpowiedzialna lub egoistyczna. obstawiam nawet, że nie mniej niz troje.
Średnio chce mi się wierzyć, że napisałeś tą relację ku przestrodze...

Autor:  Stonka sudecka [ Cz sie 22, 2013 10:06 am ]
Tytuł:  Re: Orla Perć - emocje, sumienie, poczucie winy

Nie zazdroszczę przeżyć, trochę to wszystko nieodpowiedzialne i dobrze, że tylko tak się skończyło.A co by było w razie załamania pogody np?W każdym razie niezłą masz nauczkę na przyszłość i dobrze by było wyciagnąć z tego wnioski i następnym razem rozwazniej planować trasę, towarzystwo itd.

Autor:  Bańdzioch [ Cz sie 22, 2013 3:40 pm ]
Tytuł:  Re: Orla Perć - emocje, sumienie, poczucie winy

batmik napisał(a):
Średnio chce mi się wierzyć, że napisałeś tą relację ku przestrodze...


Każdy może to odebrać inaczej, ale pomyśl czy jest się czym chwalić.

Stefan 1856 napisał(a):
Co prawda w paśmie regli to było więc kręgosłupa bym nie złamał


Ale przewrócić się i uderzyć głową w kamień mógłbyś nawet tam. Wypadki chodzą po ludziach niezależnie od ich ubioru czy nawet tego, że patrzysz pod nogi. Treki pewnie i tak kiedyś kupię, ale nie teraz, bo rośnie mi noga.

Autor:  Bańdzioch [ Cz sie 22, 2013 3:44 pm ]
Tytuł:  Re: Orla Perć - emocje, sumienie, poczucie winy

Basia Z. napisał(a):
Ja bym tam wszystkiego na wiek nie zwalała. Ile Twoi rodzice mają lat ?
Zapewne około 40, lub niewiele więcej.
Jest to wiek, w którym człowiek osiąga największą wydolność fizyczną na długich dystansach.

To znaczy stosunkowo szybko się męczy krótkimi szybkimi podejściami ale za to może długo, nawet kilkanaście godzin maszerować.

Oczywiście wszystko zależy od tego czy się w miarę regularnie trenuje, choćby jeździ na rowerze, czy też spędza całe dnie przed telewizorem.
Swoją drogą pójście na długą wycieczkę tatrzańską bez wstępnego "rozruszania się" i sprawdzenia swojej kondycji na krótszej wycieczce (np. Nad Reglami, na Kopieniec) to też jest dość poważny błąd metodyczny. Przecież nie byliście w Zakopanem jeden dzień, można było to rozłożyć jakoś inaczej w czasie całego pobytu.

A poza tym - wszystko też zależy od dyspozycji w danym dniu. Niedawno przed krótką wycieczką w Beskidy czymś się strułam, było akurat +36 stopni i dosłownie umierałam przy podejściu 400 m deniwelacji na Stożek.
Tydzień później pojechałam z grupą na Velką Lukę i bez żadnych problemów zrobiliśmy 1200 m deniwelacji.



No to może nie tyle wiek co kondycja. Czasem jest jazda na rowerze, ale regularną to bym jej nie nazwał.
Rozruchowa trasa to był Ciemniak przez Tomanową. Miały być jeszcze Rysy, ale po Orlej dzień odpoczynku fizyczno - psychicznego i powrót do domu.

Autor:  Aliana [ Pt sie 23, 2013 2:00 pm ]
Tytuł:  Re: Orla Perć - emocje, sumienie, poczucie winy

Mnie najbardziej rozbroił tekst:

Bańdzioch napisał(a):
Spojrzenie ojca tylko mnie dobija. Czuję się jakbym kogoś zabił. N


Nosz...Jakie wy macie układy w rodzinie? Kto tam rządzi - nastolatek czy dorosły facet - ojciec dzieci? Sorry, ale pan mnie rozbroił całkowicie, daje się prowadzić nastolatkowi na jeden z najtrudniejszych szlaków, w upale, zmuszając osobę która się ewidentnie boi i jeszcze rzuca synowi oskarżycielskie spojrzenia... A czego się spodziewać po napalonym na przygodę nastolatku? Dla autora ta przygoda to nauczka, ale to szanowny pan tata powinien dostać niezłą reprymendę... Coś tam nawet chyba jest w przepisach o niezapewnianiu małoletnim należytej opieki... Gdyby nie było tam rodziców to oczywiście autorowi należy się ostra krytyka, ale obecność ojca, który w krytycznej sytuacji rzuca oskarżycielskie spojrzenie szesnastolatkowi, który wcześniej nie był na Orlej i twierdzi że wschodnia część szlaku jest łatwiej sza od zachodniej :roll: ... Sorry ale chętnie bym z tym panem porozmawiała i komu w tej sytuacji się należy krytyka...

Autor:  miler [ So sie 24, 2013 8:00 pm ]
Tytuł:  Re: Orla Perć - emocje, sumienie, poczucie winy

Ale się czepiacie, a mało to z Was opisywało jak srało w gacie w ścianie podczas burzy zamiast wcześniej prześledzić prognozy i nie ruszać dupy z chałupy, lub o innych dramatycznych nieprzemyślanych wycieczkach.
Co do ekshibicjonizmu, to każdy tu piszący jest w pewnym sensie ekshibicjonistą...gdyż wyraża swoje odczucia i dzieli się nimi z innymi ... gb, Ty też.

Autor:  batmik [ Pn sie 26, 2013 9:11 pm ]
Tytuł:  Re: Orla Perć - emocje, sumienie, poczucie winy

miler napisał(a):
Ale się czepiacie, a mało to z Was opisywało jak srało w gacie w ścianie podczas burzy zamiast wcześniej prześledzić prognozy i nie ruszać dupy z chałupy, lub o innych dramatycznych nieprzemyślanych wycieczkach.

Przesadzasz. Uważasz, że trzeba przekazać chłopakowi komunikat typu "zdarza się, nie przejmuj się stary"?

Autor:  WILCZYCA [ Wt sie 27, 2013 4:30 pm ]
Tytuł:  Re: Orla Perć - emocje, sumienie, poczucie winy

Ciekawa sytuacja. Rozumiem że na wycieczke poszli rodzice z dwójką nastolatków i że nie chcieli się rozdzielać - czyżby Mama też nie czuła sie dosć pewnie, żeby sama ponosic odpowiedzialność za któreś z Was?

Mieliście dużo szcześcia - pogoda była dobra. Wyobraź sobie co by było gdyby zaczełęło padać skała zrobiła sie śliska a łańcuchy lodowate.

Nie mniej uwazam że to nie Ty ponosisz odpowiedzialność za te sytuację tylko Twoi rodzice.
Ty masz ten komfort że zdobyte przez Ciebie doświadczenie pomoże Ci w dalszych wyborach mam nadzieję ze bardziej trafnych.

A tak poza tym mógłbyś napisac coś o obecnych odczuciach siostry. Jak ono sama teraz odczuwa te sytuację.
I tak z ciekawości ile ma lat 14, 15?

Autor:  stan-61 [ Śr sie 28, 2013 9:22 am ]
Tytuł:  Re: Orla Perć - emocje, sumienie, poczucie winy

Ale chłop zebrał! A przecież relacja jest bardzo dobra. Zdjęcia trafne i pouczające. Lekcja przyswojona.

A tak na marginesie: ilu z nas sprowokowało podobną sytuację - autora tych słów nie wyłączając?

Autor:  prof.Kiełbasa [ Śr sie 28, 2013 10:10 pm ]
Tytuł:  Re: Orla Perć - emocje, sumienie, poczucie winy

mm74 napisał(a):
stan-61 napisał(a):
A tak na marginesie: ilu z nas sprowokowało podobną sytuację - autora tych słów nie wyłączając?

:brawo:

oj zdecydowanie-jest tu relacja WHITE WARRIORS gdzie może nie tak ostro ale dostajemy zasłużone zjebki 8)
oczywiście znajdziemy eksperta od psychoanalizy w postaci Batonika (w relacjach mocno anonimowego niestety-rozumiem nie każdy lubi się chwalić swoimi osiągnięciami )który wytłumaczy Ci twoje błędy ,ale moralizatorsko nie ma sobie równych :mrgreen: więc naukę pobieraj


tak dwa zdania od zgreda- dałeś dupy- bo jesteś młody (to nie zarzut a fakt którego mogę tylko zazdrościć) wierzę ze choćby po napisaniu tej relacji jesteś tego świadomy i że wyciągniesz z tego wnioski które uczynią Cię dobrym ORowcem ,bo masz potencjał .. tylko go nie spier,dol

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/