Forum portalu turystyka-gorska.pl :: Zobacz wątek - Mnich

Dzięki

Czekam jeszcze na fotki Bogusia. I może jeszczę parę zdjęć wygrzebię.
Olu rozumiem, że te fotki dołączyć do płyty?

i czy asekuracja tam jest konieczna :roll:

Nie, asekuracja jest tak dla jaj. Taki lans
A jak myślisz? Po co w ogóle jest asekuracja?
A co mają do tego buty wspinaczkowe? Buty jeszcze za nikogo nigdzie same nie weszły. Tam buty wspinaczkowe nie są konieczne. Czy my mieliśmy buty wspinaczkowe?
Co to za pytania.

Nie, asekuracja jest tak dla jaj. Taki lans
Tam buty wspinaczkowe nie są konieczne.

Asekuracja nigdy nie jest KONIECZNA. Asekuracja nie służy do wchodzenia, tylko do asekuracji. Bez niej jest tak, a z nią tak albo tak.

A ciekawe czy doświadczony turysta z butami wspinaczkowymi dałby radę wejść na Mnicha przez płytę

Tomku , a kto powiedział że będzie lekko. Lina waży , masz duży plecak ( dzięki Tomtomie bowdown ), a ja mały...

Nawet tu mi nie tęskno... za chwilę mijamy schronisko...

A ciekawe czy doświadczony turysta z butami wspinaczkowymi dałby radę wejść na Mnicha

Szczenia mi opadła :thumright:

Widzę , że czasu nie marnujesz. Ten zaległy Granat przed dwóch tygodni to nic przy tym Mnichu

Co prawda nie Mnich, ale Mniszek. Autor Kaytek, obiekt ja

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 3df76.html

Co prawda nie Mnich, ale Mniszek. Autor Kaytek, obiekt ja

Dresiku bój sie Boga, bez asekuracji.

Gofer napisał(a):

Szczenia mi opadła :thumright:

Widzę , że czasu nie marnujesz. Ten zaległy Granat przed dwóch tygodni to nic przy tym Mnichu

Gofer zmieniłeś zdanie :wink:

Autor:	Iw [ Śr maja 17, 2006 9:56 am ]
Tytuł:
Szczerze ale pozytywnie zazdroszczę. Mnich to moja ulubiona wizualnie góra w Tatrach. Pozdrawiam Iwona

Autor:	Olka [ Śr maja 17, 2006 4:26 pm ]
Tytuł:
tomek.l napisał(a): Dzięki Czekam jeszcze na fotki Bogusia. I może jeszczę parę zdjęć wygrzebię. Olu rozumiem, że te fotki dołączyć do płyty? Dołączyć

Autor:	piomic [ Śr maja 17, 2006 5:17 pm ]
Tytuł:
Jakub napisał(a): i czy asekuracja tam jest konieczna Asekuracja nigdy nie jest KONIECZNA. Asekuracja nie służy do wchodzenia, tylko do asekuracji. Bez niej jest tak, a z nią tak albo tak. I tyle. Coś ty chyba całkiem zielony jesteś... Byłeś kiedy w górach, czy tylko palcem po mapie?

Autor:	Irek [ Śr maja 17, 2006 7:08 pm ]
Tytuł:
Czesc. tomek.l napisał(a): Nie, asekuracja jest tak dla jaj. Taki lans A jak myślisz? Po co w ogóle jest asekuracja? A co mają do tego buty wspinaczkowe? Buty jeszcze za nikogo nigdzie same nie weszły. Tam buty wspinaczkowe nie są konieczne. Czy my mieliśmy buty wspinaczkowe? Co to za pytania. Co ty taki nerwowy? Wiedza okologorsko-wspinaczkowa w naszym spoleczenstwie a nawet wsrod ludzi lazacych po gorach turystycznie jest dosc niewielka. Nie ma sie co denerwowac tylko tlumaczyc trzeba

Autor:	ml [ Śr maja 17, 2006 10:05 pm ]
Tytuł:
tomek.l napisał(a): Nie, asekuracja jest tak dla jaj. Taki lans Tam buty wspinaczkowe nie są konieczne. E... co to za lans bez porzadnie wygietych butow wspinaczkowych... ;)

Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/

Mnich - 14.05.2006 http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=1978	Strona 2 z 2

Autor:	tomek.l [ Śr maja 17, 2006 10:40 pm ]
Tytuł:
Irek napisał(a): Co ty taki nerwowy? Ja nerwowy? Poprostu od kogoś kto wcześniej pisze o Kominie Świerza to już wymagam takiej podstawowej wiedzy. Po za tym przecież pisze, że leziemy tam z asekuracją i nie w butach wspinaczkowych ale w ciężkich, sztywnych butach zimowych. Więc wnioski powinny się nasunąć same: Tak, asekuracja jest konieczna Nie, buty wspinaczkowe do zrobienia tej drogi nie są konieczne. Wystarczy przeczytać to co napisałem i chwilę pomyśleć.

Autor:	Hania ratmed [ Śr maja 17, 2006 11:24 pm ]
Tytuł:
piomic napisał(a): Asekuracja nigdy nie jest KONIECZNA. Asekuracja nie służy do wchodzenia, tylko do asekuracji. Bez niej jest tak, a z nią tak albo tak. piomic ja widzę tu świetne zadatki pedagogiczne a tak poza tym to fajne te kreskóweczki <szczególnie ta pierwsza>

Autor:	tomek.l [ Cz maja 18, 2006 7:14 am ]
Tytuł:
Jakub napisał(a): A ciekawe czy doświadczony turysta z butami wspinaczkowymi dałby radę wejść na Mnicha przez płytę I jeszcze jedno. Skoro wszedłem i inni wchodzą nawet bez butów wspinaczkowych to znaczy, że wejście jest możliwe. Nie wiem co by tu jeszcze wytłumaczyć

Autor:	don [ Cz maja 18, 2006 11:34 am ]
Tytuł:
Plan i cel naszej wyprawy jest jasny. Mięguszowiecki Szczyt Wielki. Jedziemy w sobotę rano, śpimy w moku, w niedzielę MSW i wieczorem w chałupę. O dziesiatej pierwszy komunikat: grań MSW zasypana śniegiem przepadającym, więc koledzy idą na Cubrynę... szlak! ,a właściwie bez szlaku.Korekta: nie spimy w moku, a zabrane odzienie raczej do lansu na Krupówkach się nie nadaje. Zawrócić? Nie. Jesteśmy juz na autostradzie, więc jedziemy do celu. Chwała naszej gospodyni, że nas przyjmie. Dojeżdzamy , szybkie wyjście do Murowańca na spotkanie z Młodą Parą. Tu małe... (autocenzura) - schodzi się bosko. Wieczorem na Krupówkach małe ( autocenzura),plany na niedzielę- Tomek Mnicha, ja Zadniego Mnicha, spojrzenie na miejsce walki i męczeństwa i nyny. Pobudka... nieeeeeee to jest nieludzka godzina. I zaczyna się Nie jest dobrze... godz. 6.41 pogoda pod psem Tęskno mi do... i za... godz 7.06 Coś się wyłania, ale ten mnie nie interesuje... godz 7.44 Tomku , a kto powiedział że będzie lekko. Lina waży , masz duży plecak ( dzięki Tomtomie ), a ja mały... godz 7.56 Już widoczny, ładny, będzie mój... co się odwlecze to nie uciecze...( uprzedzając wypadki) godz 8.14 I z bliska... godz 9.13 Ja robię fotki, a koledzy się charakteryzują. pogoda się poprawia, wychodzi słońce. Jest dobrze.Zostaje z betami , a oni... Poszli na mnicha... godz 9.14 Staję się reporterem- obchodzę ich z boku. Mam szczęscie, idę po twardym śniegu a oni po j* się zapadaja... godz 9.17 Jestem coraz szybszy , a oni wolniejsi...godz 9.19 Są w skałach godz 9.23 Nadążam z wysokością, idę po mnichowych plecach... godz 9.37 Tęskno mi... ... godz 9.43 Na wejściu robi się zbyt stromo. Nie mam asekuracji więc jeszce foty ... godz 9.45 Ko...ko...ko...kukuryku... TO jest kogut , a nie Mnich... godz 9.45 Jest gdzie polecieć, trzeba się wycofać, muszę w dół... godz 9.50 O jest środek transportu... A ON czeka... godz 9.53 Koledzy są na płycie... 9.57 A teraz na Mnichu... godz 10.12 Szczęśliwcy wracaja... godz 11.11 Pogoda się psuje... kicha...q**... Nieodwołalnie trzeba się wycofać, jestem wściekły, lepiej niech nikt się do mnie nie zbliża... Jeszcze tam wróce... Mięgusze.... Nawet tu mi nie tęskno... za chwilę mijamy schronisko... Zrobiłem 1000 km, aby sobie pochasać po mnichowych plecach trastia jeho modestia. Na koniec: mogło być tak pięknie jak dzień wcześniej Dziękuję za uwagę. Już nie nudzę.

Autor:	KWAQ9 [ Cz maja 18, 2006 11:41 am ]
Tytuł:
Coś niesamowitego!!! Nie mam żadnych pytań... Pozdrawiam! Bartek

Autor:	Wiolcia [ Cz maja 18, 2006 1:43 pm ]
Tytuł:
Jak zawsze - krótko,na temat i z poczuciem humoru Pięknie

Autor:	tomek.l [ Cz maja 18, 2006 2:53 pm ]
Tytuł:
kc-19 napisał(a): Tomku , a kto powiedział że będzie lekko. Lina waży , masz duży plecak ( dzięki Tomtomie bowdown ), a ja mały... A czy ja narzekałem kc-19 napisał(a): Nawet tu mi nie tęskno... za chwilę mijamy schronisko... No tak, nie byliśmy nawet w schronisku na zasłużonym browcu - sami kierowcy

Autor:	marchew [ Cz maja 18, 2006 11:29 pm ]
Tytuł:
Gratulacje - widać, że było smakowicie świetna relacja (i jedna, i druga), świetne fotki (i te, i te ).

Autor:	Hania ratmed [ Pt maja 19, 2006 7:10 pm ]
Tytuł:
Ale macie super z tak częstym bywaniem w Tatrach

Autor:	pol-u [ Pn lip 31, 2006 6:32 pm ]
Tytuł:
Jakub napisał(a): A ciekawe czy doświadczony turysta z butami wspinaczkowymi dałby radę wejść na Mnicha Mozesz wejsc Ty i moge ja. Jesli nie boisz sie lufy i nie dostajesz "telegrafu" na widok oddalających sie piargów w dolinie . Lina pomoze Ci gdy Ci sie noga powinie, po to jest.

Autor:	tomtom [ Wt sie 01, 2006 8:04 am ]
Tytuł:
czyzbys Dresiu w milosnym szale posunal sie za daleko i teraz szukasz wzrokiem dziewczyny?

Autor:	zolffik [ Wt sie 01, 2006 8:54 am ]
Tytuł:
rany Dresik co Ty tam robiles... naprawde super zdjecie. a tam w dole jakies kolka sa. ufo ladowalo?

Autor:	Kaytek [ Wt sie 01, 2006 9:59 am ]
Tytuł:
kc-19 napisał(a): Dresiku bój sie Boga, bez asekuracji. Dresik sprawdzał nam czas... z Wielkiej Galerii Cubryńskiej na skróty do Moka

Autor:	dresik [ Pn lip 31, 2006 8:49 pm ]
Tytuł:
Co prawda nie Mnich, ale Mniszek. Autor Kaytek, obiekt ja http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 3df76.html

Autor:	dresik [ Pn lip 31, 2006 8:52 pm ]
Tytuł:
Gofer napisał(a): Szczenia mi opadła Widzę , że czasu nie marnujesz. Ten zaległy Granat przed dwóch tygodni to nic przy tym Mnichu Gofer zmieniłeś zdanie

Autor:	Kovik [ Pn lip 31, 2006 9:21 pm ]
Tytuł:
dresik napisał(a): Co prawda nie Mnich, ale Mniszek. Autor Kaytek, obiekt ja http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 3df76.html o w morde jeza... to zdjecie jest na serio udane

Autor:	Jacek [ Wt sie 01, 2006 8:29 am ]
Tytuł:
dresik napisał(a): Co prawda nie Mnich, ale Mniszek. Autor Kaytek, obiekt ja Pięknie Dresiku Robi wrażenie..

Autor:	don [ Wt sie 01, 2006 9:06 am ]
Tytuł:
Dresiku bój sie Boga, bez asekuracji.

Autor:	Hania ratmed [ Wt sie 01, 2006 1:54 pm ]
Tytuł:
A chociaż miał ze sobą spadochron

Autor:	Gofer [ Wt sie 01, 2006 3:31 pm ]
Tytuł:
Jak to Kaytek nazwał tam gdzie patrzy Dresik jest mała dziurka

Autor:	Gofer [ Śr sie 02, 2006 8:53 pm ]
Tytuł:
dresik napisał(a): Gofer napisał(a): Szczenia mi opadła Widzę , że czasu nie marnujesz. Ten zaległy Granat przed dwóch tygodni to nic przy tym Mnichu Gofer zmieniłeś zdanie Punkt widzenia zmienia się od punktu siedzenia.

Autor:	chudy [ Wt kwi 02, 2013 2:09 pm ]
Tytuł:	Re: Mnich - 14.05.2006
ojjj Mnich, śni mi się po nocach, ale doświadczenia wspinaczkowego na razie nie posiadam, wiec pozostaje mi pomarzyc o nim tylko ;(

Strona 2 z 2	Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/