Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Roots, Bloody Roots!!!!
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=4314
Strona 2 z 2

Autor:  KWAQ9 [ Pn paź 15, 2007 3:55 pm ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Na żywca


Popieram, to najlepszy dopalacz, sam go stosuję bardzo często... :lol:

kilerus napisał(a):
jest 50km do przejechania, przecież wrócić trzeba. To jest spory dopalacz. :lol:


No tak, to jest mobilizacja. Mimo wszystko podziwiam. 8)

Autor:  kilerus [ Pn paź 15, 2007 3:56 pm ]
Tytuł: 

maniek napisał(a):
Jechałem kiedys do Myślenic przez Świątniki - wyrypa :lol: ale wtedy miałem rower,gdzie każda górka była męczarnią.
Gratulka za traske :!:

Ja też jechałem przez Swiątniki. Jechałeś szlakiem czy cały czas po asfalcie?

Autor:  maniek [ Pn paź 15, 2007 4:05 pm ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Jechałeś szlakiem czy cały czas po asfalcie?

Po asfalcie,dawno to było,jeszcze szlaków nie znałem.Najlepiej,że wymyśliliśmy sobie ten wypad o tak,bez jakiegoś przygotowania,po prostu wypad po paru latach przerwy.Skutek był taki,że musieliśmy jechać na PKS do Myślenic,bo nikt nie dał rady jechać na siodełku :lol:
Dojechaliśmy z rowerami PKS-em do Świątnik i już z tamtąd z górki do Kraka.Śmiech był potem niezły :lol:

Autor:  WiolkaS [ Pn paź 15, 2007 8:49 pm ]
Tytuł: 

Fajna relacja :D

Autor:  Drazz [ Pn paź 15, 2007 9:04 pm ]
Tytuł: 

Spoko relacja. Ja już nie byłem na rowerze nigdzie od ponad miesiąca :(

Autor:  kilerus [ Wt paź 16, 2007 12:03 pm ]
Tytuł: 

Miałem dość ciekawy dylemat odnośnie panoramy z rowerem, mianowicie:
Gdy zdjęcie oglądamy na komputerze, to korzystniejsze było by gdyby rowerzysta był z lewj strony, bo tak jest otwierane zdjęcie, co ma zapewne zwiazek z tym, że człowiek w Europie czyta od lewej do prawej. I to właśnie przemawiało za tym, że zdjęcie obrócone wzdłuż osi pionowej byłoby lepsze. Na początku bysmy oglądali rowerzystę, a później widoczki, co wydaje się bardzo sensowne. Jednym z argumentów przemawiających jednak za nie obracaniem zdjęcia jest to, że obrócone zdjęcie byłoby juz kompletnym zakłamaniem rzeczywistości. Możemy jednak pominąć tak błachy szczegół :lol: . Okazuje się jednak, że jest inny bardziej sensowny i całkowicie obalający hipoteze o lepszosci obróconego zdjęcia. Biorąc pod uwagę to, że czytamy od lewej do prawej, to zauważymy, że zanim zobaczymy rowerzyste, to wcześniej zarejestrujemy ścieżkę wychodzącą z lasu, a następnie rowerzystę, który podaża w naszym kierunku, czyli rowerzysta jedzie z lasu do nas. Wzrok będzie ładnie prowadzony przez ścieżkę. Jeżeli zdjęcie byłoby obrócone, to zatracimy to odczucie dynamizmu. Poza tym jeżeli zdjęcie będzie wydrukowane, to nie bedzie problemu z ogarnięciem całego zdjęcia.

Gdyby rowerzysta jechał ode mnie do lasu, to nie byłoby żadnych przeszkód żeby zdjęcia nie obracać. Tyle, że głupio jakby rowerzysta pokazywał tyłek. :lol:

Autor:  kilerus [ Pn kwi 28, 2008 10:53 am ]
Tytuł: 

Trasa nr 6


No to zaczynamy sezon rowerowy.

Ostatnio z racji posiadania tryliona zainteresowan i stanu technicznego mojego rumaka (a raczej szkapy) rower musial odejsc na daleki plan. Mam jednak nadzieje, ze czasami jednak bede jakas traske meczyl.

Wyjeżdzam z domu, stoje na przejsciu jakies 200m dalej i mysle sobie, kurde zapomnialem wziasc kluczy i detki na zapas. Zawsze jak nie biore detki i kluczy, to lapie kapcia albo cos sie dzieje co bym latwo naprawil kluczami. W sumie jestem zaraz kawalek od domu wiec pojechac mi nie szkodzi. Myśle sobie jednak: "Paweł przeciez to jakies przesady, nie rob jaj". I co? Wracalem 25 kilosow na kapciu.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Odwiedzilem Wzgórze Chełm pod Czernichowem i Kajasówke.

Autor:  kilerus [ Cz maja 08, 2008 1:09 pm ]
Tytuł: 

Trasa nr 7

Popołudniu małe jeżdżonko w okolicach Krakowa.

Obrazek Obrazek Obrazek

Autor:  piohal [ Cz maja 08, 2008 1:47 pm ]
Tytuł: 

Kilerus piękne zdjęcia. W czym obrabiasz HDRy?

Autor:  kilerus [ Cz maja 08, 2008 1:52 pm ]
Tytuł: 

To nie HDRy. Minimalnie podretuszowane, tzn. lekkie podciągnięcie poziomów i kontrastu, no i filtr polaryzacyjny.

Ja nie robię HDRów praktycznie nigdy. Tutaj są szczegóły:
http://www.keg.yoyo.pl/index.php?akcja=ART

Autor:  kilerus [ N maja 11, 2008 10:19 pm ]
Tytuł: 

Trasa nr 8

To była bardzo długa i ciężka trasa. Wyjechałem jak było ciemno i wróciłem jak było ciemno (wyjechałem o 4 i wróciłem o 21.30). Fakt, że sporo czasu zabrało mi robienie zdjęć i i leżałem też na łące przez 4 godziny. No ale 115km i przewyższeniem pewnie około 1000m.
Z Krakowa pojechałem do Woli Radziszowskiej a później Barglica, Kopytówka, Bieńkowska Góra, Koskowa Góra (866m.n.p.m.), Parszywka i zjazd do Trzebuni i spowrotem do Krakowa, czyli Pogórze Wiślickie i Beskid Makowski.
A oto foty... wiem sporo ich.

Tuż po wschodzie.

Obrazek Obrazek Obrazek

Wiejskie klimaty
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

To drzewo mnie inspiruje. Leżę pod nim i za dużo myślę...
Muszę tu przyjechać jeszcze raz ale trzeba wstać o 2 :(

Obrazek Obrazek Obrazek

Próbuję wyciągnąć swoje zwłoki na Koskową górę. Ależ ten plecak waży...

Obrazek Obrazek Obrazek

Widoki z Koskowej Góry.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Kulam dalej na Parszywkę.
Obrazek

Tutaj już dziękuję za dalszą drogę. Spadam na dół.
Obrazek Obrazek Obrazek

Po wyjeździe z Myślenic jeszcze zbaczam żeby porobić jakieś foty.
Obrazek Obrazek

Wracając oczywiście porąbałem drogę. Głupio jak się robi ciemno i się nie wie gdzie się jest. Ale jakoś wróciłem...

Autor:  antyqjon [ N maja 11, 2008 10:51 pm ]
Tytuł: 

Fajna wycieczka, ja w tym sezonie jeszcze nie ruszyłem się na więcej niż 100 km w jeden dzień, zbyt słaba kondycha jeszcze... Zdjęcia też miodzio, a tamto drzewo faktycznie ekstra się komponuje. Wiosna jak jasny gwint!

Autor:  korn [ N maja 11, 2008 11:24 pm ]
Tytuł: 

He he super relacja a do węgiersiej górki mam sentymento bo tam mam znajomych no i wogule do Żywca i okolic mam sentyment ale ten sentyment to taki inny. On jest taki... smaczny

Autor:  chemica [ Pn maja 12, 2008 12:47 pm ]
Tytuł: 

Nareszcie przyszedł czas na Beskidy.
Kilerus Ty manikau wszelakich dziur... :wink:

I na dodatek szerzenie speleologicznych zamiłowań wśród psiaków :D
PS.Mój kot ostatnio zdobył dach chatki na Pietraszonce. Nie byle jaki dach-bo gontowy :D

Bardzo ładne zdjęcia

Ładnie, ładnie...w mym Beskidzie

Autor:  kilerus [ Pn maja 12, 2008 12:56 pm ]
Tytuł: 

Koty to dranie :wink:

Autor:  kilerus [ Wt lip 08, 2008 7:23 pm ]
Tytuł: 

Trana nr 9

Postanowiłem się zmusić i wstać na wschód słonca, żeby coś pofocić, bo ostatnio było w tym temacie cienko. I chociaz zdjęc jakos nie naklepalem ale byl to zapewne poczatek powolnego dochodzenia do siebie.
Wstaje 2.30, maly posilek i do piwnicy po rower.
Postanawiam na wzgórzu Kiełek (293m.n.p.m.) w Radziszowie przywitać dzien.
Obrazek

Później jadę szlakiem greenway do Izdebnika i wyjezdzam naBabia Górę (ta jest ciut niższa ;)).
Obrazek Obrazek

Do Sułkowic i podjazd na Pasmo Barnasiówki.
Chcę zobaczyć Diabli Kamień więc skręcam na szlak specjalny. Zjeżdżając wiem, że już nie będzie mi się chciało wracać.
Obrazek

Chyba najładniejsza skałak jaką widziałem. Składa się z iglicy (na zdjęciu) i skalnego muru. Niemniej jednak patrząc na nią robi się przykro, bo jest też równocześnie najbardziej zdewastowana skałka jaką widziałem. Czemu ludzie tacy muszą być?
Ciekawe dwie drogi są wytyczone na niej i wydaje mi się, że dość trudne.
Chwila odpoczynku i zasuwam na dół. Ależ mi tego brakowało! Mam teraz bardzo cienkie oponki ale zasuwam drogą przez pola około 40km/h. Rower skacze na wszystkie strony. Jest rewelacyjnie :D.

Postanawiam wracać szlakiem niebieskim. Muszę wyjechać na Pasmo Bukowca i Las Bronaczowa. Po drodze trochę się bawię aparatem, więc wrzucam troche kiczu, który pstryknąłem.
Obrazek Obrazek

Dojeżdżam do Skawiny i stamtąd spokojnie jadę sobie do Krakowa.
Ciekawa wycieczka, bardzo brakowało mi widać rowerowych eskapad, na liczniku dodatkowe 80km.

Tym sposobem zakończoną mam sprawę z zaległymi relacjami :D

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/