Forum portalu turystyka-gorska.pl

Pewnie ,że to zabawa.

_________________
"Posekaj, posekaj"

Część 6 Dolina Kobylańska Skałka Marcinkowskiego i Przydrożna Skała I

W sumie to nie mam fot z drugiej skałki, bo to tak wyszło spontanicznie. Już mieliśmy wracać ale zobaczyliśmy, że skała jest obita i tak wyszło...

Ale od początku. Poszliśmy się pobawić na Marcinkowskiego:
Trochę kości, trochę techniki jaskiniowe.



A później na Przydrożnej z ekspresami jakąś V walnęliśmy. Trochę się pouczyłem co i jak... Na stanowisku zjazdowym dość niewygodnie w dwójkę było ale spoko jakoś poszło.
Ciekawa droga, ciut łapek trzeba było uzyć.
Jednak mnie się bardzo podobała droga obok. Wyglądała jednak dość niedostepnie (VI). Parę razy sie do niej przymierzałem. Nieźle się umęczyłem. Tam nie było gdzie ręki włożyć. Jak ja to przeszedłem, to nawet nie wiem, ale poszło i to jest ważne. Jestem z siebie dumny.

Później zwineliśmy bety i pojechaliśmy do... ale to już w innym temacie

No proszę. Nie ma to jak dobry wspin

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy

w doborowym towarzystwie

Wreszcie się Maciek ruszuł do góry w czerwonych szedł?

_________________

Ano

jak nikt nie widzi ...

Część 7 Blisko Słońca Sudetów

Ja, Rohu i Golanmac postanawiamy znaleźć na Monoklinie Krakowsko-Śląskiej drogę życia.
Ojciec nasz zagrzewa nas do walki. Do walki o promien Słońca Sudetów (skarpety o Błogosławionego).

Na początku wsłuchujemy sie w bicie serca skały:



Jak to było?


Ogonek i ryjek są moim orężem!!!!

Módlmy się!!! Bo ojciec nasz jest jeden i on jako, że jest jeden, jest jedynym, który jest jeden i zawsze jedyny.



I co raz bliżej promienia. Aż czuję Jego uzdrawiającą łaskę.


Nie puszczę!!! Znalazłem kawałek skarpety o Błogosławionego. Przodowniku daj mi siłe!!! Ogonek i ryjek są moim orężem. Rozumem i Prawdą zło przezwyciężę. Na mocy planety Kwiiiiiiiiiiiiiiik!!!!


Wiem, to zuchwalstwo ale skradam się do o Błogosłąwionego. Nie muszę podnosić głowy. Doskonale wiem gdzie jest. Jego charajkterystycznej woni skarpet nigdy nie zapomnę. Ten smród oworzył mi oczy. Teraz wiem, że jedna noc w schronisku przy kaloryuferze w Sudetach może sprawic, że pewne rzeczy wyglądają inaczej (szczególnie dziwnie wyglądają później ludzkie uszy).


Rohu także próbuje ale okazuje się, że nie jesteśmy godni.



Wszyscy w trójkę wracamy do domów smutni, bo wiemy, że dalej nasze serca nie sa czyste. Musimy chyba jednak pojechać w Sudety.

*

A co z nim?

Ps2 Za oknem luz pogoda, jadę do Portland
http://topo.uka.pl/content/topo/portland/portland.php

_________________
...

fajno

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

Fajną ekipę macie
Chciałabym wspinać się, LigeiRO pierwszych lekcji mi udzielił i tak rozeszło się po kościach i we wspinie teraz wielkie nic

_________________

Faktycznie zle jest obrocony. Nie mam wprawy, czasami nie do konca wiem, która stroną to pojdzie pozniej.

a ja muszę buty kupić
gorzej że ciągle inne są wydatki
plus za akcje

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Ekspres jest w porządku, po pierwsze Kiler zjeżdża i ściąga ekspresy, a po drugie asekurant przesunął się trzy metry w prawo i w ten sposób znalazł się z prawej strony ringu, co za tym idzie ekspres się przekręcił ...

piwo i kiełbaski mnie zrujnują szlugów nie jaram

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

już potrzebujesz sie podpierac?

_________________

No to zbieraj ekipe i ziiiiuuuu na Łysinę , kawałek od domu. Jurka to to nie jest ale zawsze cóś

_________________
www.jeziorski.cba.pl FOTOGRAFIE
www.sbbkurs.cba.pl STRONA KURSANTÓW Jaskiniowców