Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Wt lip 02, 2024 9:40 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 20, 2008 2:18 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N wrz 11, 2005 1:39 am
Posty: 1740
Lokalizacja: Zamość
Kolejny dzionek.... . Na szlaku byłam nieprzyzwoicie późno, bo dopiero o 9 rano wylądowałam na parkingu w Palenicy. Miałam iść na Wrota Chałubińskiego, ale zaczęło lać. Poczekałam troszkę przy schronisku, po czym ruszyłam przez Świstówkę do Piątki. Pogoda była deszczowa, choć potem już tylko troszkę mżyło, tak wiec dało się iść.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 22, 2008 9:50 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Bardzo dobrze, dostatecznie, nie rozumiem :lol: .

I dobrze, że Ci sie udało przyjechać. Piękne zdjęcia.

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 23, 2008 2:36 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N wrz 11, 2005 1:39 am
Posty: 1740
Lokalizacja: Zamość
I ostatni dzień w Tatrach. Na szlaku jestem już o 7 rano, kolejka do kolejki jest już duża. Po raz pierwszy nie miałam sprecyzowanych planów. Po pierwsze dotrzeć na Halę Gąsienicowa, a dalej się zobaczy. Dla odmiany ruszam Boczanem. O dziwo, idzie mi się tym szlakiem bardzo dobrze. I szybko. A może ta szybkość to efekt wiatru i jak mi się zdawało odgłosów burzy? Parę minut po 8 jestem już przy schronisku, czuję na twarzy krople deszczu. Zachmurzone, ponuro, ogólnie nastrój grozy.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Nie spieszy mi się, siadam przed schroniskiem i czekam. Słońce nieśmiało próbuje walczyć z chmurami. Burzy nie słychać, deszczu nie ma, ludzie powoli się rozchodzą na szlaki. A ja ruszam w kierunku Czerwonego Stawu. Tam pomyślę co dalej. Albo pójdę kawałek czarnym, potem na zielonym i na Waksmundzka, albo na Krzyżne. Zobaczę co będzie z pogodą.
Ruszam więc, szlak praktycznie pusty, idą jeszcze może ze 3 lub 4 osoby. Pogoda robi się coraz lepsza, tyle, że wiaterek tańczy wśród gór. Dochodzę do Stawu, tam robię sobie dłuższy odpoczynek. I myślę co dalej. Dochodzi jeszcze dwójka turystów, którzy także myślą co dalej. Obserwujemy niebo, jakieś tam chmury nachodzą. Iść, czy nie iść. W końcu ruszamy, przed nami też jeszcze idzie parę osób. Słoneczko, cieplutko, wiatr, chmurki.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Dochodzę na Przełęcz. Oj, wieje tam na całego. Nie siedzę tam długo, tym bardziej, że jakiś chmury się gromadzą. Więc na dół. Turysta idący do góry, mówi, żebym uważała, bo w okolicach szlaku był dość spory misiek. Zamarłam. Ale idę. Za chwilę kolejny turyści mnie uspokajają, że misiek dał już nogę do Roztoki. Tak więc na szczęście nie miałam bliskiego spotkania.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

W Piątce, mimo, że był to początek długiego weekendu, 15 sierpnia, tłumów nie było. Schodzę czarnym szlakiem do Roztoki, potem jeszcze kawałek asfaltem, w busa i koniec wypraw górskich na ten rok :(

Wieczorem telefon od przerażonej mamy, czy u mnie wszystko w porządku, bo chyba w całym kraju burze i trąby powietrzne. Byłam zaskoczona, nic nie wiedziałam, bo tym razem wyjątkowo odcięłam się od świata zewnętrznego, od neta, radia, telewizji.

Rano w sobotę wyjeżdżam w mgłę i deszcz. Pogoda fatalna. Jadę jeszcze na Śląsk na spotkanie ze znajomymi :)

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 24, 2008 3:34 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Widzę, że postawili nowy znak na Krzyżnem. Jak byłem tam ostatnio to nic nie było.

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 28 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL