Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Bieszczady - Rozdziewiczenie - JEST
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=6181
Strona 2 z 2

Autor:  Do-misiek [ Śr paź 01, 2008 5:35 pm ]
Tytuł: 

Mmm nie podejrzewałam, że Świnka odbywa podróże do Łupkowa... Szacun :)
regedarek napisał(a):
Piwo Leżajsk wybitnie mi nie smakowało

Leżajskie piwo to syf... Na pocieszenie dodam, że Tatra, Harnaś, Warka i jeszcze trochę innych również są rozlewane w leżajskim browarze, więc zbytnio recepturą się nie różnią :P

Autor:  świnia na świnicy [ Śr paź 01, 2008 5:36 pm ]
Tytuł: 

regedarek, jak tam ci wygodnie :)
filtrów nie pamiętam, psztrykałam aparatem przyjaciea. wyciągałam im trochę kolory, tyle.

Autor:  regedarek [ Śr paź 01, 2008 6:04 pm ]
Tytuł: 

Mimo wszystko Tatra mi smakuje tyle, że piję ją zawsze tylko na szczycie ;] Bieszczady pod tym względem mi się podobały bo szczyt osiąga się szybko ;]

Autor:  gouter [ Śr paź 01, 2008 6:12 pm ]
Tytuł: 

Bieszcady o tej porze to najpiękniejsze góry Polski, tylko trafić słoneczną pogodę i mamy fotograficzny i panoramiczny raj. Niestety znów nie uda mi się w tym roku wybrać tam jesienią.
Obrazek

Autor:  świnia na świnicy [ Śr paź 01, 2008 6:55 pm ]
Tytuł: 

Do-misiek napisał(a):
Mmm nie podejrzewałam, że Świnka odbywa podróże do Łupkowa... Szacun

a mowa, domiśku :!:
byłam tam tylko raz.. na razie :) mam coś jeszcze z wnętrza schronu:
Spacja i Absynt:
Obrazek
Adam w swoim królestwie:
Obrazek
A http://canabsd.org/koniec-swiata/ <- tu fotorelacja przyjaciela :D

Autor:  Do-misiek [ Śr paź 01, 2008 7:48 pm ]
Tytuł: 

Spacji już tam nie ma... Absynt szaleje nadal :) Z jakiej okazji tam byłaś?

Autor:  świnia na świnicy [ Śr paź 01, 2008 10:41 pm ]
Tytuł: 

Do-misiek napisał(a):
Spacji już tam nie ma...

:cry:
Do-misiek napisał(a):
Z jakiej okazji tam byłaś?

a tak to było:
akurat kiedy stałam pośrodku sklepu z ciuchami i dumałam, którą bluzę zakupić, zadzwonił do mnie przyjaciel i powiedział: pakuj się, jedziemy w biesy. powiedziałam że za godzinę to nie ma bata, ale mogę dojechać. wróciłam do domu, spakowałam się, poszłam spać, wstałam o 1, wsiadłam w autobus nocny i wio na dworzec, rano wysiadłam w zagórzu, okazało się że wałek, bo nic nie jechało w stronę Łupkowa, zatem poszłam łapać stopa w stronę Komańczy - nawiasem mówiąc, wyjątkowo życzliwi kierowcy! pomyślałam, że ostatnie 10 km sobie przejdę piechotą, ale jakieś małżeństwo się zatrzymało i mnie wdusiło niemalże do środka, podrzucili do granicy cywilizacji :) i posunęłam na schronisko.
tam już, porzuciwszy beemę pod transformatorem, rezydowali moi znajomi. poszliśmy do wsi po pierogi i na cholernie drogiego browca :D wieczorem byłam tak przetyrana, że zasnęłam w pełnym rynsztunku :D
spędziliśmy tam kilka miłych, niemęczących dni - byczenie, pierogi, jajecznica...
Domisiek nie widziałaś tam może gdzieś takich kapci w kratkę? :mrgreen: Zostawiłam je dla potomnych.

Autor:  Do-misiek [ Cz paź 02, 2008 3:18 pm ]
Tytuł: 

świnia na świnicy napisał(a):
Domisiek nie widziałaś tam może gdzieś takich kapci w kratkę? Zostawiłam je dla potomnych.

Stanowczo nie. Może Adam je na coś przerobił? :P

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/