Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

wyprawa na szczyt.. K-asprowy;)
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=8551
Strona 2 z 2

Autor:  Łukasz T [ Wt lis 10, 2009 7:07 am ]
Tytuł: 

maju napisał(a):
naszego klubu wysokogórskiego AGH


Maju , Ty to taki gość z brodą i długimi wlosami ?

Moniko - nic to. Ma być chudsza :lol: . Kolejnym razem możecie mnie ponieść. Tylko 81 kg bez koszulki :lol: :wink:

Autor:  majka777 [ Wt lis 10, 2009 7:34 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Maju , Ty to taki gość z brodą i długimi wlosami ?

Jestem ksobna rano - myślałam, że to o mnie. :D ;)

Autor:  Hathor [ Wt lis 10, 2009 9:01 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Kolejnym razem możecie mnie ponieść. Tylko 81 kg bez koszulki :lol: :wink:

a syrenki?? Też sie ich pozbędziesz :lol:

Autor:  Łukasz T [ Wt lis 10, 2009 9:01 am ]
Tytuł: 

Z "syrenkami" ważę 81, 5 kg :wink:

Autor:  maju [ Wt lis 10, 2009 9:41 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Maju , Ty to taki gość z brodą i długimi wlosami ?


Nie. To nie ja, ale to mój znajomy. Jeśli widziałeś jego, to być może byłem tam gdzieś i ja.

Ja wyglądam mniej więcej tak:

Obrazek

Albo tak (szczególnie charakterystyczna jest u mnie oczojebna koszulka North Face'a)
Obrazek



A tak w ogóle, to możemy zgadywać do usranej śmierci, czy się spotkaliśmy. Lepiej po prostu skonfrontować to na żywo (wcześniej proponuje się znieczulić, jako że mój wygląd nie powala na kolana... z resztą w trakcie też można się co nieco znieczulić).

Autor:  Łukasz T [ Wt lis 10, 2009 9:43 am ]
Tytuł: 

maju napisał(a):
ale to mój znajomy. Jeśli widziałeś jego, to być może byłem tam gdzieś i ja.

Miał na sobie koszulkę AGH ? Jak tak to widziałem w jadalni Murowańca.


maju napisał(a):
Lepiej po prostu skonfrontować to na żywo (wcześniej proponuje się znieczulić, jako że mój wygląd nie powala na kolana... z resztą w trakcie też można się co nieco znieczulić).

Jestem za :mrgreen: . Żerujemy w okolicy w dniach 13 - 15 listopada.

Autor:  Hathor [ Wt lis 10, 2009 10:01 am ]
Tytuł: 

Dzień drugi:
W składzie Łuksz, Darek, ja ruszamy ponownie do Murowańca. Pogoda jest dla nas łaskawa, więc jak szalona testuje mój nowy nabyte [size=xx-small](jeszcze nie umiem nim robić bardzo dobrych zdjęć dopiero sie uczę)[/size]
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W Murowańcu krótki postuj, rozdzielamy się. Ja z Darekiem idę dalej, Łukasz pozostaje sam.
Obrazek

Obrazek

Powoli nabieramy wysokości, ja często staje żeby porobić jakieś zdjęcia, normalnie wariuję
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na Świnicką przełęcz wchodzimy jeszcze letnim szlakiem, warunki na to pozwalają, śniegu nie jest dużo i po nocy w przciewnieństwie do dnia poprzedniego jest zmrożony i ładnie trzyma.

Obrazek

Postanawiamy wejść na Świnicę taternicką (tylko że ja jestem w tym rejonie pierwszy raz, Darek też nigdy tam nie był). W pewnym momencie stajemy i zastanawiamy się co robić dalej. Iść czy się wrócić, widzimy gdzieś na grani ludzi walcząch z liną, zastanawiamy się czy to przypadkiem nie jest nasz cel.

Obrazek

Pytamy się dwójki która staneła obo nas, wprowadzają nas prawdopodobnie w błąd twierdząc że na szczyt mamy jeszcze kawał drogi. Wracamy się więc. Ukłoniła się nam znajomość topografii :unsure:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

po zejściu jedzonko i w drogę.

Trzeba będzie tam jeszcze wrócić i na Świnicę wejść

Dziękuje wszystkim za towarzystwo i za mile spędzony czas.

Autor:  istebna [ Wt lis 10, 2009 4:29 pm ]
Tytuł: 

chwastek napisał(a):
jeny ... biedny marcin ... podziwiam zaangażowanie w pomoc - ja bym tak nie potrafiła ... no i byłabym nieziemsko w*******a na koleżankę ...

Marcin wcale nie biedny a dzielny- nikt go nie zmuszał.. co do koleżanki- nigdy nie wiadomo co się nam mo ze przytrafić.. w górach pokora musi iść zaraz obok odwagi..
Hatrhor Świnka przed nami :D

Autor:  Łukasz T [ Wt lis 10, 2009 4:37 pm ]
Tytuł: 

istebna napisał(a):
Hatrhor Świnka przed nami


Bedziecie Świnię wypasać ? :lol:

Autor:  golanmac [ Wt lis 10, 2009 4:52 pm ]
Tytuł: 

Hathor napisał(a):
wprowadzają nas prawdopodobnie w błąd twierdząc że na szczyt mamy jeszcze kawał drogi

Po pierwsze to chcieliście iść na Zawrat i to wam odradziliśmy, po drugie dowiedzieliście się że na główny Świnicy powinniście wejść góra za godzinę, po naszych śladach zejściowych, po trzecie jak popatrzyłem jak wam szło, zacząłem wątpić czy dotrzecie tam jeszcze w zimowych warunkach, a po czwarte i ostatnie, jaki ten świat mały, nieprawdaż ?

Autor:  Hathor [ Wt lis 10, 2009 4:54 pm ]
Tytuł: 

to wy byliście tymi dwoma straszymi dziadkami?? Coś mi tu nie gra, bo....
golanmac napisał(a):
Po pierwsze to chcieliście iść na Zawrat
my siętylko na Świnicę wybieraliśmy
golanmac napisał(a):
po naszych śladach zejściowych

osoby które nas wprowadziły w błąd szły przed nami, więc nie było żadnych ich śladów zejściowych
golanmac napisał(a):
po trzecie jak popatrzyłem jak wam szło, zacząłem wątpić czy dotrzecie tam jeszcze w zimowych warunkach, a po czwarte i ostatnie, jaki ten świat mały, nieprawdaż ?

nam szło nieźle, mieliśmy dobre tempo
To wy byliście tymi ludkami na świnicy z liną??

Autor:  golanmac [ Wt lis 10, 2009 5:15 pm ]
Tytuł: 

Hathor napisał(a):
osoby które nas wprowadziły w błąd szły przed nami

No to już sam nie wiem, być może myśmy spotkali tych, którzy was prowadzili ? ale oni to nie mieli za bardzo pojęcia gdzie są.

Hathor napisał(a):
To wy byliście tymi ludkami na świnicy z liną??

Zdecydowanie tak, na zdjęciu, postać po prawej w rozkroku klarująca linę, to ja.

Autor:  Hathor [ Wt lis 10, 2009 5:18 pm ]
Tytuł: 

no to się nie spotkaliśmy, to wy odradzaliście ludziom co szli przed nami.. Sami zastanawialiśmy się co oni wyprawiają, raki mieli przypięte do plecaków, czekanów ani widu ani słychu..
Kruca fix, gdyby nie tych 2 dziadków to byśmy się spotkali :evil: na prawdę niewiele brakowało :shock:

Autor:  istebna [ Wt lis 10, 2009 6:08 pm ]
Tytuł: 

bo to przeznaczenie :D beze mnie tam nie możesz iśc przeca :D

Autor:  chwastek [ Wt lis 10, 2009 6:11 pm ]
Tytuł: 

...

Autor:  istebna [ Wt lis 10, 2009 6:15 pm ]
Tytuł: 

wiesz on zwyczajnie nie mógł się na nią wściekac, pokora polega na poznaniu siebie- swoich słabości też.. nigdy nie wiadomo może jego następnym razem ktoś poniesie..
Nie mniej ja bym niechciała ,żeby sie ktoś wsciekał na mnie za rzeczy na które nie mam wpływu.

Autor:  maju [ Wt lis 10, 2009 7:17 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Jestem za Mr. Green . Żerujemy w okolicy w dniach 13 - 15 listopada.


No niestety w tych dniach jestem nieosiągalny. Maybe next time...

Autor:  chwastek [ Wt lis 10, 2009 8:43 pm ]
Tytuł: 

...

Autor:  istebna [ Wt lis 10, 2009 10:17 pm ]
Tytuł: 

hm.. wiesz ona zaciskała i naprawdę ja bolało- to nie jest jakas tam niunia- autentycznie płyneły jej lzy z bólu..
Tak koledzy spisali się na medal- zresztą cała ekipa :D

Autor:  'Krzysiek' [ Wt lis 10, 2009 10:50 pm ]
Tytuł: 

chwastek napisał(a):
istebna napisał(a):
wiesz on zwyczajnie nie mógł się na nią wściekac, pokora polega na poznaniu siebie- swoich słabości też.. nigdy nie wiadomo może jego następnym razem ktoś poniesie..
Nie mniej ja bym niechciała ,żeby sie ktoś wsciekał na mnie za rzeczy na które nie mam wpływu.


i nie wskoczyłabym komuś na plecy tylko zacisnęłabym zęby (...) ot, każdy jest inny.


ot., bardzo wymowny komentarz, zwłaszcza do lekcji pokory

Autor:  istebna [ Wt lis 10, 2009 11:05 pm ]
Tytuł: 

Komentarz moj czy chwastka :D ??

Autor:  'Krzysiek' [ Wt lis 10, 2009 11:10 pm ]
Tytuł: 

istebna napisał(a):
Komentarz moj czy chwastka Very Happy ??


:D oczywiście że chwastka... :D

Autor:  istebna [ Wt lis 10, 2009 11:12 pm ]
Tytuł: 

tak myślałam właśnie :D ale lepiej się upewnić ponoć- kto pyta .. ma zawsze wiecej problemów :lol:

Autor:  'Krzysiek' [ Wt lis 10, 2009 11:15 pm ]
Tytuł: 

istebna napisał(a):
ponoć- kto pyta .. ma zawsze wiecej problemów


a myślałem, że mniej, no ale skoro mówisz - nie będę się wykłócał - stop offfa - sory

Autor:  istebna [ Wt lis 10, 2009 11:50 pm ]
Tytuł: 

tak właśnie jesli czegoś nie wiesz- pytasz, jak juz się dowiesz masz większą świadomość i odpowiedzialność- i można tak bez końca :wink:

Autor:  Vespa [ Śr lis 11, 2009 1:31 am ]
Tytuł: 

chwastek napisał(a):
i nie wskoczyłabym komuś na plecy tylko zacisnęłabym zęby i szła sama nawet gdyby kolega bardzo bardzo nalegał i proponował swoje plecy - ot, każdy jest inny.

To ja jestem inna.
Na pewno nie zmuszałabym nikogo do pomocy. Ale w potrzebie bynajmniej bym jej nie odrzucała w imię ambicji.
Sama też oferuję wsparcie w zakresie w jakim mogę (plecy niekoniecznie).

Autor:  grubyilysy [ Śr lis 11, 2009 3:44 am ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
Zdecydowanie tak, na zdjęciu, postać po prawej w rozkroku klarująca linę, to ja.

A to wy żeście cos złoili, tylko się nie przyznajecie :-).

Autor:  Łukasz T [ Śr lis 11, 2009 8:06 pm ]
Tytuł: 

Vespa napisał(a):
Na pewno nie zmuszałabym nikogo do pomocy. Ale w potrzebie bynajmniej bym jej nie odrzucała w imię ambicji.


Bardzo mądre słowa.

Ela nikogo nie prosiła o taką pomoc. Ale pod wpływem perswazji 8) ( par ... i innych poleciało w eter ) zgodziła się.

Autor:  istebna [ Pt lis 13, 2009 9:37 am ]
Tytuł: 

Zagodziła się bidula, nie chcac sie narazić na dodatkowe kontuzje :D

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/