Forum portalu turystyka-gorska.pl :: Zobacz wątek - Dwa Cyce, czyli cała prawda o kaukazkim Eldorado

Aaaa, bo jeździcie na jakieś zadupia, cycki macać Wink

dla takich chwil warto żyć. Wspaniale. No to będzie na co zarobić Mr. Green

Cytuj:

jak ja jechałem, to paliła tekturą, ale też nic nie dymiło, a herbata była za darmo Surprised

To nas kroili, ale jakieś śmieszne grosze. Szklanki mieli super, takie w metalowych koszyczkach, pełen lans

Te szklanki to chyba jeszcze made in CCCP, bo nam na Ukrainie dawali czaj w takich samych.

Najgorsze, że tam wszystko jest piękne i zapiera dech. Po prostu gdzie nie spojrzysz, to masz gęsią skórę.
Można by chodzić po tych górach całe życie i by ciągle było mało

Tyle na tym świecie jest pięknych gór do przejścia, choćby się żyło 8 razy wszystkiego się nie zdąży.

Świnia dla lepszego wrażenia trzeba mieć miskę D w porywach do E Laughing Laughing
poprzeczka wysoka...

Aaaa, bo jeździcie na jakieś zadupia, cycki macać

Uszba prezentuje się konkretnie

jak w mordę strzelił, 85D

powiedziałabym - ciężka...
jak w mordę strzelił, 85D :mrgreen:

świnia na świnicy napisał(a):

powiedziałabym - ciężka...
jak w mordę strzelił, 85D :mrgreen:

Uwaga, nie wrzucać Świnii do jeziora z nagła, bo ją balast na dno pociągnie!!! :lol:

ale piekna fota Shocked Shocked z Donguz Orun..

aleśmy jeszcze za ciency na niego

BTW, słyszałem że w sezonie za nocleg w Prijut11 nieźle sobie liczą

Donguz Orun piękny i kusi, aleśmy jeszcze za ciency na niego

Po czym poznać ruskiego alpinistę? Po dresie...

w sumie te klasyki 1B (11 i 12) mogą być do przełkniecia

Świetna opowieść, foty wiadomo

Najbardziej podobał mi się klimat, wszystko uskutecznione przez człowieka (nie was, lokalnego) totalnie spaskudzone, zje.ane, jak to w byłym ZSRR, i obok góry, które bronią się same. I to jak

Wątpię by którekolwiek z Was zadowoliło się wejściem na Kagutay jak obok byłby wierzchoł główny. 2B.

WYGLĄDA NA ZIMOWĄ FOTKĘ,

Wątpię by którekolwiek z Was zadowoliło się wejściem na Kagutay jak obok byłby wierzchoł główny. 2B.

Tak po prawdzie - to w ogóle mnie nie ciągnie na zachód Europy, a tylko na wschód Smile

No baa, ja też wolę do Azji, niż do RFNu

Pierdu, pierdu Wink czyli rozumiem, że za rok już nie jedziemy w Alpy, tylko w Pamir? Wink

za rok jedziem w Beskid Śląsko Morawski na Sulowa

igi napisał(a):

za rok jedziem w Beskid Śląsko Morawski na Sulowa

W oblężniczym?

Tak, minimum po 8 na głowę, jak ostatnio

Autor:	igi [ Śr lis 18, 2009 1:09 pm ]
Tytuł:
Mooliczek napisał(a): Aaaa, bo jeździcie na jakieś zadupia, cycki macać Wink Cycuszki Cytuj: dla takich chwil warto żyć. Wspaniale. No to będzie na co zarobić Mr. Green Najgorsze, że tam wszystko jest piękne i zapiera dech. Po prostu gdzie nie spojrzysz, to masz gęsią skórę. Można by chodzić po tych górach całe życie i by ciągle było mało

Autor:	Basia Z. [ Śr lis 18, 2009 1:47 pm ]
Tytuł:
Tyle na tym świecie jest pięknych gór do przejścia, choćby się żyło 8 razy wszystkiego się nie zdąży. Mój kolega odpowiada na to starym rosyjskim przysłowiem: "Wsiech diewoczek nie prejebiosz, no staratsia nada". B.

Autor:	Basia Z. [ Śr lis 18, 2009 1:51 pm ]
Tytuł:
igi napisał(a): Cytuj: jak ja jechałem, to paliła tekturą, ale też nic nie dymiło, a herbata była za darmo Surprised To nas kroili, ale jakieś śmieszne grosze. Szklanki mieli super, takie w metalowych koszyczkach, pełen lans Te szklanki to chyba jeszcze made in CCCP, bo nam na Ukrainie dawali czaj w takich samych. Klimaty poradziecko-kolejowe są przecudne. Lubię tam jeździć dla samej przyjemności przejechania się w wagonie "plackartnym". B.

Autor:	igi [ Śr lis 18, 2009 2:11 pm ]
Tytuł:
Basia Z. napisał(a): Te szklanki to chyba jeszcze made in CCCP, bo nam na Ukrainie dawali czaj w takich samych. Tak, specjalnie robionych na potrzeby kolei z "logiem"

Autor:	Ivona [ Śr lis 18, 2009 5:47 pm ]
Tytuł:
igi napisał(a): Najgorsze, że tam wszystko jest piękne i zapiera dech. Po prostu gdzie nie spojrzysz, to masz gęsią skórę. Można by chodzić po tych górach całe życie i by ciągle było mało oj zeby tam móc jeszcze kiedyś podziałać,ale w tej drugiej części...tej piękniejszej łech... ale piekna fota z Donguz Orun.. widać w kwietniu bardziej krystaliczne powietrze..

Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/

Dwa Cyce, czyli cała prawda o kaukazkim Eldorado http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=8612	Strona 2 z 3

Autor:	Ivona [ Śr lis 18, 2009 5:57 pm ]
Tytuł:
Basia Z. napisał(a): Tyle na tym świecie jest pięknych gór do przejścia, choćby się żyło 8 razy wszystkiego się nie zdąży. no niciewo nie magu padiełat...łot takoj żyzń..

Autor:	świnia na świnicy [ Śr lis 18, 2009 6:02 pm ]
Tytuł:
Ivona napisał(a): Świnia dla lepszego wrażenia trzeba mieć miskę D w porywach do E Laughing Laughing poprzeczka wysoka... powiedziałabym - ciężka... prowokacja się udała, pomierzyłam to i owo. jak w mordę strzelił, 85D

Autor:	Ivona [ Śr lis 18, 2009 6:02 pm ]
Tytuł:
Mooliczek napisał(a): Aaaa, bo jeździcie na jakieś zadupia, cycki macać ja tam tylko Uszbe chciałam obaczyć gouter napisał(a): Uszba prezentuje się konkretnie północny wierzchołek ze śnieżną granią kusi marzenie...

Autor:	Ivona [ Śr lis 18, 2009 6:09 pm ]
Tytuł:
świnia na świnicy napisał(a): jak w mordę strzelił, 85D pięknie w takim razie jest po co żyć

Autor:	Mooliczek [ Śr lis 18, 2009 7:15 pm ]
Tytuł:
świnia na świnicy napisał(a): powiedziałabym - ciężka... jak w mordę strzelił, 85D Uwaga, nie wrzucać Świnii do jeziora z nagła, bo ją balast na dno pociągnie!!!

Autor:	Mazio [ Śr lis 18, 2009 7:26 pm ]
Tytuł:
Pięknie Ivona - to co prawda ten typ gorołażenie, ktorego nie mam w planach, ale gratuluję i podziwiam.

Autor:	igi [ Śr lis 18, 2009 9:36 pm ]
Tytuł:
Ivona napisał(a): ale piekna fota Shocked Shocked z Donguz Orun.. Dzięki Donguz Orun piękny i kusi, aleśmy jeszcze za ciency na niego Poczekać musi jakiś czas na urobienie. Jeszcze przyjdzie czas, że wypijemy z Mooliczkiem parę butelek "Tereka" w Terskolu BTW, słyszałem że w sezonie za nocleg w Prijut11 nieźle sobie liczą

Autor:	Ivona [ Śr lis 18, 2009 9:56 pm ]
Tytuł:
igi napisał(a): aleśmy jeszcze za ciency na niego ja toże igi napisał(a): BTW, słyszałem że w sezonie za nocleg w Prijut11 nieźle sobie liczą jakieś 500-600 rubli..

Autor:	Mooliczek [ Śr lis 18, 2009 10:03 pm ]
Tytuł:
igi napisał(a): Donguz Orun piękny i kusi, aleśmy jeszcze za ciency na niego Czy ja wiem...? http://mountains.tos.ru/kopylov/pict/g39.gif

Autor:	KWAQ9 [ Cz lis 19, 2009 1:37 pm ]
Tytuł:
Ivonko, nie zrozum mnie źle nie daj Boże ale chciałbym coś powiedzieć. Mianowicie to iż, grunt to fajne cyce. Te które nam "pokazałaś" są na prawdę extra i trzeba je pochwalić za całokształt. Zarówno cała wyprawa z pełnym poświęceniem jak i pełen opis na wielki PLUS! Dziękuję za uwagę.

Autor:	Mooliczek [ Cz lis 19, 2009 2:29 pm ]
Tytuł:
jck napisał(a): A hardwear też? Na Czantorii się sprawdził Kurde, właśnie... mam zaległą relację

Autor:	stan-61 [ Cz lis 19, 2009 2:59 pm ]
Tytuł:
No. I przeczytałem z zainteresowaniem całość. A to rzadkość.

Strona 2 z 3	Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/

Autor:	Vespa [ Śr lis 18, 2009 10:18 pm ]
Tytuł:	Re: Dwa Cyce, czyli cała prawda o kaukazkim Eldorado
Świetna opowieść, foty wiadomo Najbardziej podobał mi się klimat, wszystko uskutecznione przez człowieka (nie was, lokalnego) totalnie spaskudzone, zje.ane, jak to w byłym ZSRR, i obok góry, które bronią się same. I to jak Ivona napisał(a): Po czym poznać ruskiego alpinistę? Po dresie... Yyy... Kumpel ostatnio polazł z nami w szarawarach bawełnianych a'la MC Hammer (osobliwie na wietrze ), ok tutejsze pagórki to nie Kaukaz, ale jak znam jego podejście nie miał by oporów

Autor:	Ivona [ Śr lis 18, 2009 10:19 pm ]
Tytuł:
Mooliczek napisał(a): Czy ja wiem...? http://mountains.tos.ru/kopylov/pict/g39.gif o,widzę znajomy szkic w sumie te klasyki 1B (11 i 12) mogą być do przełkniecia

Autor:	jck [ Cz lis 19, 2009 7:09 am ]
Tytuł:
Ivona napisał(a): w sumie te klasyki 1B (11 i 12) mogą być do przełkniecia Wątpię by którekolwiek z Was zadowoliło się wejściem na Kagutay jak obok byłby wierzchoł główny. 2B.

Autor:	Basia Z. [ Cz lis 19, 2009 8:05 am ]
Tytuł:	Re: Dwa Cyce, czyli cała prawda o kaukazkim Eldorado
Vespa napisał(a): Świetna opowieść, foty wiadomo Najbardziej podobał mi się klimat, wszystko uskutecznione przez człowieka (nie was, lokalnego) totalnie spaskudzone, zje.ane, jak to w byłym ZSRR, i obok góry, które bronią się same. I to jak I podobnie jest w Karpatach Wschodnich, na Krymie i nad Bajkałem: Zdjęcie mojego syna (jeszcze analogowe) z jednego z portów nad Bajkałem, ten statek tam podobno tak leży kilkanaście lat. Ale mimo wszystko bardzo lubię tam jeździć, dlatego, ze przyroda jest tam wspaniała i nie dała się zadusić. Tak po prawdzie - to w ogóle mnie nie ciągnie na zachód Europy, a tylko na wschód B.

Autor:	gouter [ Cz lis 19, 2009 8:23 am ]
Tytuł:
Cytuj: igi WYGLĄDA NA ZIMOWĄ FOTKĘ, esencja gór wysokich

Autor:	Ivona [ Cz lis 19, 2009 9:51 am ]
Tytuł:
jck napisał(a): Wątpię by którekolwiek z Was zadowoliło się wejściem na Kagutay jak obok byłby wierzchoł główny. 2B. a racja...źle popatrzyłam.Wydawało mi się ,że ta droga biegnie żebrem do góry. A więc number 1

Autor:	igi [ Cz lis 19, 2009 1:02 pm ]
Tytuł:
gouter napisał(a): WYGLĄDA NA ZIMOWĄ FOTKĘ, Wiosenna jck napisał(a): Wątpię by którekolwiek z Was zadowoliło się wejściem na Kagutay jak obok byłby wierzchoł główny. 2B. Jeżeli już człowiekowi udałoby się tam dostać, to pewnie nie. W moim odczuciu, sam dojazd "pod ścianę" tam, to jest duże przedsięwzięcie. Elbrus to w sumie kurort snowboardowy, sąsiednie doliny mogą już nie być takie przystępne. Nie wiem jak z przepustkami. Na przygraniczne tereny załatwiłem sobie w Nalczyku taką: Może by wystarczyło. Basia Z. napisał(a): Tak po prawdzie - to w ogóle mnie nie ciągnie na zachód Europy, a tylko na wschód Smile No baa, ja też wolę do Azji, niż do RFNu

Autor:	Mooliczek [ Cz lis 19, 2009 1:45 pm ]
Tytuł:
igi napisał(a): No baa, ja też wolę do Azji, niż do RFNu Pierdu, pierdu czyli rozumiem, że za rok już nie jedziemy w Alpy, tylko w Pamir?

Autor:	igi [ Cz lis 19, 2009 1:47 pm ]
Tytuł:
Mooliczek napisał(a): Pierdu, pierdu Wink czyli rozumiem, że za rok już nie jedziemy w Alpy, tylko w Pamir? Wink Eeee tam takie jakieś fanaberie kosztowne, za rok jedziem w Beskid Śląsko Morawski na Sulowa

Autor:	jck [ Cz lis 19, 2009 1:50 pm ]
Tytuł:
igi napisał(a): za rok jedziem w Beskid Śląsko Morawski na Sulowa W oblężniczym?

Autor:	igi [ Cz lis 19, 2009 1:53 pm ]
Tytuł:
jck napisał(a): igi napisał(a): za rok jedziem w Beskid Śląsko Morawski na Sulowa W oblężniczym? Tak, minimum po 8 na głowę, jak ostatnio

Autor:	jck [ Cz lis 19, 2009 1:58 pm ]
Tytuł:
igi napisał(a): Tak, minimum po 8 na głowę, jak ostatnio A hardwear też?