Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Walenie Koopy
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=9195
Strona 2 z 2

Autor:  Basia Z. [ Pt lut 26, 2010 8:22 am ]
Tytuł: 

http://www.laviny.sk/index.php?menu=osnehu&page=13

Zdjęcie nr 59 pochodzi ze Stoha, lawina zeszła na szlak żółty, którym szliście.

B.

Autor:  baschovia [ Pt lut 26, 2010 9:05 am ]
Tytuł: 

Pierwsza fota super.

Chłopaki wcale nie wyglądacie na więcej niż 17 i 18 :) ;)

Autor:  kilerus [ Pt lut 26, 2010 9:16 am ]
Tytuł: 

Basia Z. napisał(a):
http://www.laviny.sk/index.php?menu=osnehu&page=13

Zdjęcie nr 59 pochodzi ze Stoha, lawina zeszła na szlak żółty, którym szliście.

B.


Fajne foto.

Powiem szczerze, że nie byłem świadom aż takiego zagrożenia.
Poza tym śniegu tam jest jak na lekarstwo. Na przełęczy pod Chlebem jest 20cm. Na tym szlaku było więcej ale to tylko tam, wyżej także posucha.
Przechodziliśmy żleby pojedynczo. Chociaż tam to pewnie jak już jedzie to cały stok.
Drugi raz wiem, ze bym już tam nie poszedł.

Autor:  GrYzLy [ Pt lut 26, 2010 10:23 am ]
Tytuł: 

kilerus z racji tego ze te MF i WF sa bardzo malownicze pod katem robienia zdjec, obadales jakies miejscowki na wschod/zachod slonca? :)

Autor:  Basia Z. [ Pt lut 26, 2010 10:57 am ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Fajne foto.

Powiem szczerze, że nie byłem świadom aż takiego zagrożenia.
Poza tym śniegu tam jest jak na lekarstwo. Na przełęczy pod Chlebem jest 20cm. Na tym szlaku było więcej ale to tylko tam, wyżej także posucha.
Przechodziliśmy żleby pojedynczo. Chociaż tam to pewnie jak już jedzie to cały stok.
Drugi raz wiem, ze bym już tam nie poszedł.


Tam jest bardzo niebezpieczna konfiguracja terenu.
Jak się popatrzy na fotkę choćby taką jak ta (z Internetu):

Obrazek

to widać, że stok układa się w formę dosłownie "lejka", którego dolną część przecina właśnie ten żółty szlak. A w lejku gromadzi się śnieg.

Gdzieś na Internecie czytałam, że w dolnej części lawinisko może mieć grubość nawet kilkunastu metrów.

Śniegu jest mało, ale warunki cały czas bardzo niekorzystne, bo świeży nawiany śnieg leży na twardym i śliskim podłożu.

Jakby teraz po odwilży przymroziło to może się zmienić.
Ale widzę ze w słowackich górach cały czas jest "dwójka".

No ale ważne że należycie do tych co mają szczęście :-)

Nie takie głupoty każdy z nas robił.

B.

Autor:  golanmac [ Pt lut 26, 2010 11:50 am ]
Tytuł: 

Basia Z. napisał(a):
Napiszę szczerze - na mózg Wam padło aby zimą wybierać tą trasę.

Miało być krócej a początkowy odcinek był przedeptany i szło się dość szybko a i tak gehenna zaczęła się w lesie.
Na całej drodze zauważyliśmy jedynie ślady po niewielkim zsuwie, śniegu jak na lekarstwo, na zboczach i graniach trawa gdzieniegdzie wystaje i myślę że w tych warunkach przejście to nie jest kwestia szczęścia a braku pecha :)

Autor:  Basia Z. [ Pt lut 26, 2010 12:08 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
Miało być krócej a początkowy odcinek był przedeptany i szło się dość szybko a i tak gehenna zaczęła się w lesie.


Skąd ja to znam.
Kiedyś w pierwszych dniach maja szłam grzbietem Wielkiej Fatry i nie chciało mi się wchodzić na Rakytov.
Z jedną dziewczyna, która była wyraźnie słabsza poszłam więc trawersem żółtym szlakiem lasem, podczas gdy cała reszta grupy poszła na szczyt (ja już tam byłam wcześniej przy innej okazji).

No i reszta grupy po trawie weszła na szczyt (ok 300-400 m podejścia) i zeszła z niego w ciągu godziny, jeszcze sporo posiedziała na szczycie a my 2 godz. tarabaniłyśmy się w lesie w mokrym śniegu po jaja (gdybyśmy je miały).

Tam (na trawersie Rakytova) nie jest w ogóle lawiniasto ale na pewno już nigdy tam nie pójdę.


golanmac napisał(a):
Na całej drodze zauważyliśmy jedynie ślady po niewielkim zsuwie, śniegu jak na lekarstwo, na zboczach i graniach trawa gdzieniegdzie wystaje i myślę że w tych warunkach przejście to nie jest kwestia szczęścia a braku pecha :)


Też tak myślę.
Zawsze jednak lepiej niepotrzebnie nie kusić losu.

B.

Autor:  golanmac [ Pt lut 26, 2010 12:11 pm ]
Tytuł: 

Basia Z. napisał(a):
Zawsze jednak lepiej niepotrzebnie nie kusić losu.

Zgadzam się, i gdybym miał iść drugi raz z pewnością poszedł bym przez Stoh

Autor:  kilerus [ Pt lut 26, 2010 4:51 pm ]
Tytuł: 

Basia Z. to nie tak jak piszesz. Ten lej nie przecina tego szlaku.
Szlak jest na stoku przeciwnym. Patrząc na moją panoramę to widać lej na prawo, a przecież Rozsutec jest na lewo.

Jeśli chodzi o miejscówki, to niestety w najlepszym momenciwe wpakowaliśmy się w ten las, a wcześniej niestety często chmury wszystko przysłaniały więc sam nie wiem. Mimo wszystko teren bardzo malowniczy więc na pewno coś się znajdzie.

Autor:  piomic [ Pt lut 26, 2010 8:15 pm ]
Tytuł: 

Kilerku drogi, a tego ostatniego Pana Ramka w wyższej rozdzielczości nie masz? Bo mi się tapeta z Ostrym opatrzyła...

Autor:  kilerus [ Pt lut 26, 2010 11:01 pm ]
Tytuł: 

http://www.obiektywni.pl/upload/realp/9 ... 869398.jpg

Autor:  piomic [ So lut 27, 2010 12:08 am ]
Tytuł: 

A dziękuję bardzo. Znów mi ikonki na czarnym leżą, na niebie już denerwowały. :wink:

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/