Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Wyprawa po kefir i żeberka Miedziane
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=9283
Strona 2 z 3

Autor:  Hathor [ Wt mar 09, 2010 11:39 pm ]
Tytuł: 

no to się chwali w takim układzie :mrgreen:

Autor:  prof.Kiełbasa [ Cz mar 11, 2010 9:54 am ]
Tytuł: 

dobre to z fikołkiem :lol:

Autor:  istebna [ Cz mar 11, 2010 10:11 am ]
Tytuł: 

! napisał(a):
dobre to z fikołkiem Laughing

ach nie widziałeś wszystkich 3 ujęć :lol:

Autor:  prof.Kiełbasa [ Cz mar 11, 2010 10:14 am ]
Tytuł: 

istebna napisał(a):
! napisał(a):
dobre to z fikołkiem Laughing

ach nie widziałeś wszystkich 3 ujęć :lol:

to chyba wiesz co to pw :wink:

Autor:  Burza [ N mar 14, 2010 9:37 pm ]
Tytuł: 

istebna no to nie ma bata, z relacji wynika ze musielismy sie minac, albo minac kilka razy, albo spotkac w starym moku, nie mowiac juz o tym ze zmierzalismy w tym samym kierunku tego samego dnia, tylko ze ja wyladowalem gdzies na grani miedzy wrotami a szpiglasem

Autor:  istebna [ N mar 14, 2010 9:38 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
istebna no to nie ma bata,

kurtka możliwe a byłeś z większą ekipą?? kogoś tam spotkałam z szczecina chyba :D

Autor:  Burza [ N mar 14, 2010 9:41 pm ]
Tytuł: 

ano bylem, ale wszyscy z trojmiasta, okupowalismy stolik po prawej od wejscia do kuchni

Autor:  Hathor [ N mar 14, 2010 9:43 pm ]
Tytuł: 

a o której szedłeś?? W starym Moku byliśmy jakoś po 7...

a my po prawej stronie siedzieliśmy :twisted:

Autor:  istebna [ N mar 14, 2010 9:43 pm ]
Tytuł: 

Burza napisał(a):
spotkac w starym moku,

może na śniadaniu??

Autor:  Burza [ N mar 14, 2010 9:50 pm ]
Tytuł: 

Hathor napisał(a):
W starym Moku byliśmy jakoś po 7...

hehe dobre dobre po 7, my wyszlismy pewnie po 8, przypuszczam, ze mogliscie spotkac od nas tylko goscia w okularach, ktory dzien wczeniej poszedl spac o 20 i wstal wczesniej, a reszta coz, okrężna sliwowica z kubka plus zapas bro zrobilo swoje ;)

Autor:  Hathor [ N mar 14, 2010 9:53 pm ]
Tytuł: 

wiesz, my wcześnie spać nie poszliśmy bo po 24, a wstaliśmy nieco po 5 rano :mrgreen:
Z Monią na dwie doby miałyśmy jakieś 6-7 godzin snu, ale dawałyśmy radę :twisted:

z roztoki trzeba było jakoś dojść...
Burza napisał(a):
ze mogliscie spotkac od nas tylko goscia w okularach
jakiś siedział, ale czy to od was, nie wiem

Autor:  Burza [ N mar 14, 2010 9:56 pm ]
Tytuł: 

Hathor napisał(a):
Z Monią na dwie doby miałyśmy jakieś 6-7 godzin snu
to tak zwana jazda na bateriach :)
Cytuj:
z roztoki trzeba było jakoś dojść...

nie narzekaj z lorsol i tak blizej niz z tricity

Autor:  istebna [ N mar 14, 2010 9:59 pm ]
Tytuł: 

Burza napisał(a):
Hathor napisał:
Z Monią na dwie doby miałyśmy jakieś 6-7 godzin snu
to tak zwana jazda na bateriach Smile

no ja miałam poważny kryzys :lol: baterie mi padały w niektroych momentach :lol: :lol: :lol: :lol:

Autor:  kefir [ N mar 14, 2010 11:45 pm ]
Tytuł: 

Coś jak w weekend Warszawsko-Krakowski?

Autor:  Hathor [ N mar 14, 2010 11:54 pm ]
Tytuł: 

kefir napisał(a):
Coś jak w weekend Warszawsko-Krakowski?

no właśnie :mrgreen:
takie wekendy sa niesamowicie męczące

Autor:  kefir [ Pn mar 15, 2010 12:06 am ]
Tytuł: 

Ty się ciesz, że żyjesz :mrgreen:

Autor:  istebna [ Pn mar 15, 2010 7:29 am ]
Tytuł: 

kefir napisał(a):
Coś jak w weekend Warszawsko-Krakowski?

a nie tu moje baterie jeszcze dzialaly :lol:

Autor:  Sofia [ Pn mar 15, 2010 7:43 am ]
Tytuł: 

Hathor napisał(a):
kefir napisał:
Coś jak w weekend Warszawsko-Krakowski?

no właśnie Mr. Green
takie wekendy sa niesamowicie męczące

Następnym razem zrobimy na odwrót zaczniemy w Krakowie skończymy w Warszawie :mrgreen:

Autor:  Hathor [ Pn mar 15, 2010 8:53 am ]
Tytuł: 

Sofia napisał(a):
Następnym razem zrobimy na odwrót zaczniemy w Krakowie skończymy w Warszawie

to jest pomysł :mrgreen:

albo lepiej, zacznijmy w zakopanym przez kraków do warszawy :twisted:

Autor:  istebna [ Pn mar 15, 2010 8:54 am ]
Tytuł: 

Hathor napisał(a):
lbo lepiej, zacznijmy w zakopanym przez kraków do warszawy Twisted Evil

o to to :lol: widać niepaląca ma jaśniejszy umysł z rana :lol: :lol:

Autor:  kefir [ Pn mar 15, 2010 11:09 am ]
Tytuł: 

Może zaczinjmy dzisiaj? :alien:
To ja zrobię jajecznicę.

Autor:  istebna [ Pn mar 15, 2010 11:11 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Może zaczinjmy dzisiaj? alien

w zakopcu?? :lol: :lol: :lol:

Autor:  Sofia [ Pn mar 15, 2010 11:14 am ]
Tytuł: 

kefir napisał(a):
zrobię jajecznicę.

jak na kiełbasie to jadę :lol:

Autor:  istebna [ Pn mar 15, 2010 11:15 am ]
Tytuł: 

Sofia napisał(a):
kiełbasie

prof. Kiełbasa nie pochwala takich mieszanek :lol: :lol: :lol:

Autor:  kefir [ Pn mar 15, 2010 12:02 pm ]
Tytuł: 

Ja też wolałbym nas rozdzielić do bezpiecznej odległości :lol:

Jeszcze niech Enigma się dowie że mam jakąś jajecznicę na kiełbasie robić to juz spisuję testament :lol:

Autor:  Hathor [ Pn mar 15, 2010 1:05 pm ]
Tytuł: 

takie krótkie podsumowanie wypadu do krakowa :twisted:


Do Krakowa jechać nam się zachciało,
Bo w stolicy rozrywek było za mało
Z Sofia pociągiem jechać miałam
Lecz o poranku za późno wstałam
Wszystko przez kibiców nocne odwiedziny
Co do Moni wpadli na dwie godziny
Szpeja piwem spili, coś na murze naskrobali
Do autka szybko wskoczyli i do Krakowa już śmigali

Przed południem docieram do Grodu
Na powitanie poczułam uderzenie miejskiego smrodu
Śnieg z deszczem padał dodatkowo wiało
Lecz nie zniechęcone tym faktem-śmiało
Z Sofią zaczynamy zwiedzanie miasta
Smok co miał być postrachem,
Wygląda jakby miał się znaleźć pod piachem
Mizerne toto niesamowicie, ogniem nie zionie
Nasz zapał jednak jeszcze dalej płonie

Zmiana planów na Kazimierz zmierzamy
Lecz drogę trochę popierniczamy
W międzyczasie kontakt z świnią następuje
Ona gdzieś po trasie nas przejmuje
Wraz z Szafranem co warkocze miał na głowie
I Czechami którzy jego kompanami byli
Zasiadamy w pubie co nie pamiętam jak się zowie
Po jednym piwie żeśmy się zmyli
Kolejne miejsca odwiedzić należało
Gdzieś koło okrąglaka nam się zabalowało
Nie za długo jednak tam siedzieliśmy
Bo w spokoju o 18 się umówiliśmy
Monika do nas nawet dojechać miała
Bo jakiś transport sobie skołowała

Meldują się po kolei towarzysze
O niektórych nic tu nie napisze
Wraz z kompanem Kefir nadchodzi
Co wyższości Krakowa nad stolicą dowodzi
Maniek dał ciała i do nas nie przybywa
Jakaś arabska muzyka przygrywa
W karty gramy, dokumentacje foto poczyniamy
Zbierać szybko się nie zamierzamy

Karo do nas też przybyła,
Zwerardusa jednak z soba nie przyprowadziła
Przyczyna jest mi nie znana
Chociaż chodzą głosy że nie chciał spotkać jednego chłopaka
Byłaby awantura i niezła draka
Kasiek też dotrzeć do nas nie raczyła
bo na foczenie w zakopcu się przymierzyła

Z okazji podwózki skorzystać chciałam
Czego później gorzko żałowałam
Jeździć nasz kierowca nie potrafił wcale
Czego doświadczyłam doskonale
Jak do rowu mało się nie wpakował
Bo gazu to on nie żałował
Na szczęście dojechałyśmy w całości
Wysiadając piałam w radości
Potem niedziele odsypiałam
A dziś wierszyk napisałam

Autor:  istebna [ Pn mar 15, 2010 1:07 pm ]
Tytuł: 

jaka wierszolketka powinna byc relacja weekend warszawsko krakowski 8)

Autor:  Hathor [ Pn mar 15, 2010 1:08 pm ]
Tytuł: 

istebna napisał(a):
powinna byc relacja weekend warszawsko krakowski

eee tm po co tworzyć oddzielna relacje :twisted:

Autor:  istebna [ Pn mar 15, 2010 1:10 pm ]
Tytuł: 

Hathor napisał(a):
eee tm po co tworzyć oddzielna relacje Twisted Evil

bo obecna jest o hardkorze w pagórach, moze i fajnie jakby była o hardkorze w miastach Polski?? :lol: :lol: :lol:

Autor:  Hathor [ Pn mar 15, 2010 1:13 pm ]
Tytuł: 

ale nie było hrdkora :evil:
aniw Krakowie ani w Warszawie, więc się nie nadaje

Strona 2 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/