Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

23.07.2011 - Kozi Wierch (Orla Perć)
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=11947
Strona 3 z 5

Autor:  Kabanos [ Śr lip 27, 2011 7:56 pm ]
Tytuł: 

Chariot napisał(a):
fotomichal napisał(a):
Jeśli ktoś ma problem z zejściem po drabinie kilka metrów, to raczej (nie obrażając nikogo) jest niepełnosprawny fizycznie.

:scratch:


Chariot - bardzo zabolało? Tylko pamiętaj, że pisze "nie obrażając nikogo".

Jedynym hamulcem przed zejściem tą drabinką jest (poza osobami na wózkach inwalidzkich) psychika. Gdyby człowiek potrafił utrzymać ją w ryzach to osiągałby w życiu dużo lepsze wyniki nie tylko na tle sportowym.

Autor:  Chariot [ Śr lip 27, 2011 8:14 pm ]
Tytuł: 

Kabanos napisał(a):
Chariot - bardzo zabolało? Tylko pamiętaj, że pisze "nie obrażając nikogo".

WON :!:
Orla Perc to hardkor
ja juz tam nie ide
jeszcze mi zycie mile :roll:

Autor:  prof.Kiełbasa [ Śr lip 27, 2011 8:58 pm ]
Tytuł: 

jck napisał(a):
! napisał(a):
to jeszcze dodam od siebie

Ależ odwaga. Podziwiam Cię młody człowieku...

jaka odwaga? to alkohol...

Autor:  kaarcia84 [ Śr lip 27, 2011 10:24 pm ]
Tytuł: 

hahahahahhahahahaaaahaahahaha :lol: :lol: :lol:


Kabanos - nie próbowałam, więc się nie wypowiadam ;)
Tak jest, Orla to hardkor nad hardkorami!!! Ta drabinka... nawiedza mnie każdej nocy.... Buuuu

A tak for serious - faktycznie ta drabinka na Orlej to raczej "prosta sprawa" na Perci...

Autor:  Chariot [ Śr lip 27, 2011 10:38 pm ]
Tytuł: 

kaarcia84 napisał(a):
A tak for serious - faktycznie ta drabinka na Orlej to raczej "prosta sprawa" na Perci...

:roll:
jest tam srogo :!:

Autor:  kaarcia84 [ Śr lip 27, 2011 10:49 pm ]
Tytuł: 

Chariot napisał(a):
kaarcia84 napisał(a):
A tak for serious - faktycznie ta drabinka na Orlej to raczej "prosta sprawa" na Perci...

:roll:
jest tam srogo :!:



Eeeee, wybacz w takim razie... Bo nie zauważyłam! A różniła się od tej co trzymam w garażu tylko większym poślizgiem.. i długością (rzecz jasna) :)
To przecież tylko D R A B I N K A....

Autor:  Chariot [ Śr lip 27, 2011 10:54 pm ]
Tytuł: 

ja tam na takie trudne szlaki nie chodzem
Kabanos tam chodzi
on jest hardkorem
idz, nie medytuj

Autor:  kaarcia84 [ Śr lip 27, 2011 11:02 pm ]
Tytuł: 

Peklowany i suszony tam chodzi? Nice. Dyplom uznania pozostało mi wręczyć...
Pomedytuje jeszcze troszkę... Ale dzięki za "poganianie" ;)

Autor:  Chariot [ Śr lip 27, 2011 11:07 pm ]
Tytuł: 

w takim razie ja tez pomedytuje
nad znaczeniem Orlej Perci w polskiej kulturze 'kozactwa'
husaria i naprzod-na Matta :!:

Autor:  kaarcia84 [ Śr lip 27, 2011 11:12 pm ]
Tytuł: 

Nie "mówimy" o całej Orlej Perci, tylko o jednym krótkim odcinku, który technicznie jest jak Present Simple w engliszu......
Poniosło Cię w tej medytacji... Więc Ty idź, nie kozacz :)

Autor:  Chariot [ Śr lip 27, 2011 11:25 pm ]
Tytuł: 

kaarcia84 napisał(a):
Nie "mówimy" o całej Orlej Perci, tylko o jednym krótkim odcinku, który technicznie jest jak Present Simple w engliszu......

droga kolezanko Karciana
podoba mi sie Twe porownanie
natomiast rzeczony odcinek (Zawrat-Kozia Prz.) porownalbym do Simple Past
Kozia Prz.-Kozi Wierch-Present Perfect
Kozi-Granaty-Present Simple
Granaty-Krzyzne-Future Continuous
czy Pani odpowiada taka klasyfikacja?

Autor:  raffi79. [ Cz lip 28, 2011 5:46 am ]
Tytuł: 

Chariot napisał(a):
podoba mi sie Twe porownanie
natomiast rzeczony odcinek (Zawrat-Kozia Prz.) porownalbym do Simple Past
Kozia Prz.-Kozi Wierch-Present Perfect
Kozi-Granaty-Present Simple
Granaty-Krzyzne-Future Continuous



Co jest z tą Orlą Percią? Warunkach letnich jest to fajny łatwy szlak. Więc bez przesady. Zimą jazda dopiero się zaczyna

:D :D

Autor:  Yanoosh [ Cz lip 28, 2011 7:26 am ]
Tytuł: 

raffi79. napisał(a):
Zimą dopiero jazda się zaczyna.


Na Rysy łatwiej mi było zimą to może i z Orla będzie o tej porze roku podobnie...

W czerwcu po raz pierwszy byłem latem w górach i był MROK :evil:
Ja chyba nie umiem chodzić bez lodu i śniegu :D

Autor:  kaarcia84 [ Cz lip 28, 2011 8:07 am ]
Tytuł: 

Chariot napisał(a):
kaarcia84 napisał(a):
Nie "mówimy" o całej Orlej Perci, tylko o jednym krótkim odcinku, który technicznie jest jak Present Simple w engliszu......

droga kolezanko Karciana
podoba mi sie Twe porownanie
natomiast rzeczony odcinek (Zawrat-Kozia Prz.) porownalbym do Simple Past
Kozia Prz.-Kozi Wierch-Present Perfect
Kozi-Granaty-Present Simple
Granaty-Krzyzne-Future Continuous
czy Pani odpowiada taka klasyfikacja?


Twoja klasyfikacja jest całkiem ciekawa... Nawet mogę się zgodzić z takim ujęciem :)
Zimą Orla to dopiero wyzwanie. Nic, tylko trzeba spróbować!!

Autor:  Kabanos [ Cz lip 28, 2011 8:17 am ]
Tytuł: 

Yanoosh napisał(a):
W czerwcu po raz pierwszy byłem latem w górach i był MROK
Ja chyba nie umiem chodzić bez lodu i śniegu

Przecież miałeś śnieg jak schodziłeś przez Zawrat. Myślałem, że byłeś w swoim żywiole.

Autor:  Yanoosh [ Cz lip 28, 2011 8:18 am ]
Tytuł: 

Kabanos napisał(a):
Yanoosh napisał(a):
W czerwcu po raz pierwszy byłem latem w górach i był MROK
Ja chyba nie umiem chodzić bez lodu i śniegu

Przecież miałeś śnieg jak schodziłeś przez Zawrat. Myślałem, że byłeś w swoim żywiole.


I nawet raki miałem w aucie :) Tylko w co je wbijać...

Autor:  Kabanos [ Cz lip 28, 2011 8:21 am ]
Tytuł: 

W skałę. Trza twardym być.

Autor:  Yanoosh [ Cz lip 28, 2011 8:26 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
W skałę.


Szkoda by mi ich było bo wziąłem nówki 12Grivela nie śmigane jeszcze :mrgreen:

Autor:  Chariot [ Cz lip 28, 2011 8:26 am ]
Tytuł: 

kaarcia84 napisał(a):
Zimą Orla to dopiero wyzwanie. Nic, tylko trzeba spróbować!!

Zima jest tam MROK
w zaleznosci od warunkow od UIAA 0+ (na najlatwiejszych odcinkach) do IV (z braku laku uzywajac skalnej skali
trudnosci)
raki czekany lina kask szpej i duzo poprzedzajacego doswiadczenia zimowego w Tatrach
Yanoosh napisał(a):
Na Rysy łatwiej mi było zimą to może i z Orla będzie o tej porze roku podobnie...
:roll:
eee, mysle, ze jestes zbytnim optymista...

Autor:  Yanoosh [ Cz lip 28, 2011 8:29 am ]
Tytuł: 

Chariot napisał(a):
Yanoosh napisał:
Na Rysy łatwiej mi było zimą to może i z Orla będzie o tej porze roku podobnie...

eee, mysle, ze jestes zbytnim optymista...


No raczej BOB 8)

Autor:  Chariot [ Cz lip 28, 2011 8:34 am ]
Tytuł: 

Yanoosh napisał(a):
No raczej BOB 8)

:scratch:

Autor:  Yanoosh [ Cz lip 28, 2011 9:39 am ]
Tytuł: 

Chariot napisał(a):
Yanoosh napisał(a):
No raczej BOB 8)

:scratch:


BOB -( Best Of Bob's), mate, dude, pal, buddy, chum, gay dog, fellow :wink:

Autor:  Chariot [ Cz lip 28, 2011 9:43 am ]
Tytuł: 

alrite, mate :D

Autor:  prof.Kiełbasa [ Cz lip 28, 2011 9:48 am ]
Tytuł: 

dla jednego szczytem nie do zdobycia jest Giewont ,na innym orla nie robi wrażenia-a jeszcze ktoś będzie skakał bez asekuracji po żabim koniu- to wszystko zależy od percepcji. Więc nie dziwi mnie że dla kogoś drabinka to jakiś kosmos, bo każdy ma jakąś barierę która go przerasta lub przeraża :lol: np. przejście asfaltem do moka w niedzielę o 12 w ładną pogodę na trzeźwo :shock:

Autor:  Chariot [ Cz lip 28, 2011 9:51 am ]
Tytuł: 

! napisał(a):
dla jednego szczytem nie do zdobycia jest Giewont ,na innym orla nie robi wrażenia-a jeszcze ktoś będzie skakał bez asekuracji po żabim koniu- to wszystko zależy od percepcji. Więc nie dziwi mnie że dla kogoś drabinka to jakiś kosmos, bo każdy ma jakąś barierę która go przerasta lub przeraża :lol: np. przejście asfaltem do moka w niedzielę o 12 w ładną pogodę na trzeźwo :shock:

:thumright:

Autor:  Kabanos [ Cz lip 28, 2011 10:24 am ]
Tytuł: 

! napisał(a):
każdy ma jakąś barierę która go przerasta lub przeraża np. przejście asfaltem do moka w niedzielę o 12 w ładną pogodę na trzeźwo

I to faktycznie jest bariera. Raczej nigdy nie skuszę się na taką wyprawę.

Autor:  rogerus72 [ Cz lip 28, 2011 10:52 am ]
Tytuł: 

Yanoosh napisał(a):
rogerus72 napisał(a):
akurat, a na fotce niżej to niby kto?


Heh. Niektórzy starzeją sie wolniej i prowadzą zdrowszy tryb życia od nas rogerys72. Też mam czterdziestoletnia znajomą, która ma twarz osiemnastolatki :roll:

uprzejmie proszę kolegę Janusza o nieprzekręcanie mojego nicka.
na rysy72 razy raczej w swoim życiu nie wlezę, za mało tajmu :wink:

o, i zgubiłem meritum wątku...
aha, to coś o Kozim i Orlej było...
tak, to było o tym...

z całej OP został mi kawałek od Zawratu do Żlebu Kulczyńskiego. piszecie, że jest łatwiejszy od odcinka Skrajny Granat - Krzyżne?

P.S. kolega był niedawno w Tatrach i wlazł Pańszczycą na Krzyżne. fotkę podpisał:
"Na szczycie przełęczy Krzyżne"
noł koments :rofl_an:

Autor:  stan-61 [ Cz lip 28, 2011 10:59 am ]
Tytuł: 

rogerus72 napisał(a):
od Zawratu do Żlebu Kulczyńskiego. piszecie, że jest łatwiejszy od odcinka Skrajny Granat - Krzyżne
Kto tak pisze?

Autor:  Chariot [ Cz lip 28, 2011 11:21 am ]
Tytuł: 

rogerus72 napisał(a):
z całej OP został mi kawałek od Zawratu do Żlebu Kulczyńskiego. piszecie, że jest łatwiejszy od odcinka Skrajny Granat - Krzyżne?

ja nic nie pisalem :D
imo Zawrat- Zl. Kulczynskiego jest trudniejszy niz S.Granat-Krzyzne

Autor:  Łukasz T [ Cz lip 28, 2011 11:35 am ]
Tytuł: 

A najtrudniejszy jest balkon obok Białego Zakonnika.

Strona 3 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/