Forum portalu turystyka-gorska.pl

Po co? Zdecydowanie łatwiej udawać turystę...


Nic. Tyle, że realizacja własnych zachcianek - tu, teraz, natychmiast - czasem wiąże się z przekroczeniem nieznanych nam norm, zwyczajów - zakazów.

??? Skąd taki wniosek? Jeszcze raz napiszę - to tylko Twoja reakcja na przepisy dotykające Ciebie osobiście - powoduje, że niektórzy - także i ja - czasem usiłują Cię zmitygować...
To, że Ty uważasz jakiś zakaz/nakaz/obowiązek/zwyczaj - za bezsensowny, nie jest oceną ostateczną. Zwłaszcza, że w większości przypadków owa "bezsensowność" - wynika z Twojego zaangażowania, z tego, że ów "bezsensowny" zakaz - czegoś Tobie personalnie zabrania


Ty Lechu - wiesz nie tylko dużo. Ty wiesz wszystko. Zwłaszcza wiesz, że inni nie wiedzą nic

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Zreasumujmy dyskusję, która rozwinęła się "na bazie" założonego przez Ciebie Lechu wątku. Wątek miał być zaproszeniem do obejrzenia relacji z Twojej wycieczki po Wschodnich Sudetach.

Jako elementy najistotniejsze - poza fotografiami (sztuk dwie), którymi chciałeś nas zachęcić do obejrzenia relacji - uznałeś informację, że nie wyrażono zgody, byś na indywidualnych zasadach mógł sfotografować panoramę Kłodzka z punktu widokowego w Kłodzkiej Twierdzy, oraz to, że ksiądz w Sanktuarium na Górze Iglicznej protestował (w niezbyt grzeczny sposób) przeciw fotografowaniu wnętrza kościoła. Oprócz tego - poznaliśmy Twoją Lechu opinię na temat osób zajmujących się udostępnianiem turystycznym Twierdzi Kłodzkiej, oraz opinię na temat owego księdza, słuszności zakazów fotografowania obiektów sakralnych - no i opinię o tych wszystkich, którzy nie podzielają Twoich opinii...

Czy tylko tę wycieczkę odbyłeś w ostatnim czasie?
Z niecierpliwością czekam na kolejne relacje - odwiedzam Sudety (zwłaszcza rejon Kotliny Kłodzkiej) przynajmniej raz w roku, i informacje od tak doświadczonego propagatora turystyki i rejonu są dla mnie na "wagę złota"

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Bzdura. Tak samo łatwo jest udawać turystę, a jednocześnie zrobić zdjęcie w sposób niewidoczny dla innych - niedrogie miniaturowe aparaty kompaktowe na to pozwalają. To nie te czasy, kiedy zdjęcia w sposób niejawny robiono sprzętem niedostępnym na rynku na specjalnych mikrofilmach. Nie dajmy więc się zwariować - zakaz fotografowania w takich miejscach jak kościoły czy muzea jest w dzisiejszych czasach kompletnym absurdem.

_________________


Lech

Już całkowicie gubisz się w wymyślaniu bzdurnych insynuacji. Fotografii panoramy z punktu widokowego na Twierdzy Kłodzkiej mam tyle, i to zrobionych w warunkach dobrej przejrzystości powietrza, że nie miałem zamiaru nawet wyciągać tam aparatu z futerału. Widoczność nie tylko odległych gór, ale i bliższych okolic była w tym dniu bardzo kiepska, zanosiło się na deszcz. Chcieliśmy tylko spojrzeć z góry na miasto.

_________________


Lech

Jest to Twoje Lechu zdanie/opinia. I masz do niego prawo.
Ale w wielu miejscach - decyzje na ten temat podejmują osoby, które mają - co można zauważyć - inne zdanie.
To przecież proste.

Jeśli zostaniesz kustoszem jakiegoś muzeum, albo proboszczem w jakimś kościele - będziesz mógł wedle własnego uznania (oczywiście w oparciu o przepisy jakie będą Cię obowiązywały) określać zasady dostępności - w tym fotografowania.

pozdrawiam
gb
ps
nie odpowiedziałeś na pytanie o kolejną relację. jestem naprawdę ciekaw w jakich miejscach ciekawych turystycznie - można robić to na co ma się ochotę, a gdzie należy zwrócić uwagę na regulamin...

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Czyli potwierdza się diagnoza, którą napisałem. Nie wyrażono zgody, byś zrealizował swoją zachciankę ("chcieliśmy tylko spojrzeć z góry na miasto") - w związku z tym publicznie "powiesiłeś psy" na osobach odpowiedzialnych za to naruszenie Twoich praw...

ech Lechu...

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Potwierdza się diagnoza, że nie potrafisz nic konkretnego poza wymyślaniem bzdur i tworzeniem fałszywych wizji.Nie bądź śmieszny. Idiotyczne argumenty ad personam kilku złośliwców nie mają nic wspólnego tematem tego wątku i wyrażonymi przeze mnie opiniami.Człowieku, masz jakąś obsesję na punkcie przepisów. Nie widzisz, że to jest jakaś poważna choroba?

_________________


Lech

To nie Ty wypisywałeś coś o jakiś "idiotach"?


Czy to ja wypisuję - praktycznie w każdym założonym przez siebie temacie, że taki lub inny przepis jest bezsensowny, utworzony przez idiotów, lub że jest zamachem na moją wolność osobistą?

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Nie zauważyłeś, że w każdym wątku, gdzie jest mowa o jakichś utrudnieniach dla turystów i rozwoju turystyki mniej lub bardziej absurdalnych obsesyjnie prezentujesz swoje racje, jak choćby w wątku o bezsensownych przepisach regulujących zawód przewodnika, albo o absurdalnych zarządzeniach TPN, gdzie toczyłeś do upadłego tasiemcowe utarczki z Maciejem Zimowskim z uporem maniaka twierdząc, że są one jedynie słuszne i absolutnie niezbędne?

_________________


Lech

Widocznie właśnie to co Ty uważasz - od niedawna zresztą, od czasu, gdy "dotknęły" Ciebie personalnie - za utrudnienia i bezsensowne zakazy - ja uważam za normalne, uzasadnione uregulowania, których Ty nie chcesz respektować...
Moje (i nie tylko moje) "utarczki" z kol. Zimowskim pozostaw na boku, bo w nich chodzi o coś zupełnie innego. Świetnie o tym wiesz...

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Myślę, że gdyby Homer zrozumiał czym obecnie stał się termin "epicki", oszczędziłby sobie życia w tak zamierzchłych czasach.

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto

Grzegorzu - znowu sam siebie okłamujesz powtarzając własną fałszywą wizję co mnie rzekomo dotyczy. Otóż wałkujesz w nieskończoność sprawę napastliwego zachowania księdza w Sanktuarium "Maria Śnieżna" wobec pewnego człowieka, który nie był świadomy że jest tam jakiś zakaz fotografowania i nic złego zrobić nie zamierzał. Przyjmij sobie wreszcie do wiadomości, że mnie to osobiście (personalnie) nie dotknęło, choć oburzyło. Innych ludzi zresztą też oburzyło zachowanie księdza, czemu dali wyraz ostentacyjnie wychodząc z kościoła. Zdarzenie opisałem tylko jako świadek, że takie dziwne rzeczy mają miejsce na "Marii Śnieżnej" ku przestrodze dla innych. Obawiam się jednak, że po tak wielokrotnym powtarzaniu własnej "prawdy" utrwaliłeś sobie taką wypaczoną wizję po wieczne czasy i nie jesteś w stanie już tego zrozumieć.

_________________


Lech

Lechu - zapewne większość z nas miało okazję obserwować zdarzenia, które nas w jakiś sposób oburzyły. Jednak tylko Ty - relacjonujesz te zdarzenia w sposób tak "ekspresyjny". Tylko Ty pozwalasz sobie na wypowiadanie, upublicznianie niepochlebnych opinii o ludziach obcych - zarówno Tobie jak i nam - czytającym, wyłącznie na podstawie Twoich - bardzo subiektywnych - odczuć. To nie jest przejawem ani dobrego wychowania, ani też zdrowego rozsądku.
A w dodatku - nie akceptujesz żadnych sprzeciwów...

pozdrawiam i życzę miłej niedzieli
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Na potwierdzenie tych słów mogę powiedzieć, że niektórzy solą twaróg!

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto

Grzegorzu! Czytałem na różnych forach w których uczestniczysz relacje opisane w sposób dużo bardziej ekspresyjny, szczególnie dotyczące tragicznych wypadków w górach, zawierające mnóstwo o wiele bardziej niepochlebnych opinii o ludziach, więc przestań wreszcie wymyślać tu niestworzone rzeczy.

_________________


Lech

a może jednak skończyli się modlić i chcieli po prostu już wyjść z kościoła i wrócić do domu

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

Pisałem już o tym, że po komentarzach tych ludzi jakie dało się usłyszeć powodem opuszczenia kościoła było zachowanie się księdza, więc po co przeciągasz dyskusję i usiłujesz zaklinać fakty?

_________________


Lech

I jeszcze jedna uwaga związana z naszym pobytem w Sudetach Wschodnich. Przy Ogrodzie Bajek Oddział PTTK w Międzygórzu postawił murowany domek z przeznaczeniem na Ośrodek Muzealny Historii i Tradycji Turystyki Górskiej w Sudetach. Otwarcie nastąpiło w 2002 r. Warto tutaj wstąpić przy okazji odwiedzenia Ogrodu Bajek udając się za drogowskazami.



Wewnątrz zaprezentowana jest wystawa pokazująca rozwój turystyki w Sudetach. Można tutaj zobaczyć dawne pamiątki związane z turystyką sudecką, odznaki rajdowe, dawne mapy, a także poznać działalność ludzi, którzy zasłużyli się dla rozwoju turystycznego Ziemi Kłodzkiej. Ośrodek jest czynny od maja do października codziennie w godz. od 10.00-18.00, a w sezonie zimowym do godz. 16.00 po uprzednim zgłoszeniu w Oddziale PTTK.

Chciałbym przy okazji poinformować chętnych do zapoznania się z ekspozycją muzealną o mogącym napotkać ich problemie. Jeśli ktoś wybierze się do Międzygórza w weekend, to nie ma możliwości zgłoszenia chęci zwiedzania w Oddziale PTTK, którego biuro jest czynne tylko w dni robocze.

_________________


Lech

Widzisz?
Jak się postarasz - to Ci się uda. Informacja, bez komentarza - brawo. Tylko tak dalej

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Co to ma do tematu naszej dyskusji?
ATPT...
czytałeś również (w tych dyskusjach) moje - ewentualne - wypowiedzi?

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Ślepy jesteś czy co? Mój komentarz oczywiście jest wyżej o kolejnym problemie, że "jeśli ktoś wybierze się do Międzygórza w weekend, to nie ma możliwości zgłoszenia chęci zwiedzania w Oddziale PTTK, którego biuro jest czynne tylko w dni robocze".
Gdybyś się nie odezwał, to faktycznie ta informacja by była tylko z moim komentarzem. A tak mamy ciąg dalszy bezsensownego bicia piany przez Grzegorza Barczyka w postaci kolejnego idiotycznego komentarza do mojego komentarza na temat problemów jakie może napotkać podczas zwiedzania ziemi kłodzkiej.

_________________


Lech

Cofam zatem pochwałę...

Nurtuje mnie pytanie - czemu informacji o tych innych problemach (niemożliwości osobnego - choćby za opłatą - wejścia na punkt widokowy, oraz braku zgody na fotografowanie wewnątrz Sanktuarium) nie przedstawiłeś wyłącznie z takim - stonowanym - komentarzem...

Jednak - nawet jeśli moje komentarze odnośnie Twoich komentarzy uważasz za "bezsensowne bicie piany" - to musisz się z tym pogodzić, że publikując swoje komentarze na publicznym forum dyskusyjnym - możesz spodziewać się skomentowania tych komentarzy także i w sposób bezsensowny.

pozdrawiam
gb
ps
pisząc o informacji, bez komentarza - miałem na myśli brak Twoich Lechu opinii na temat osób, które "doprowadziły" do takiego stanu rzeczy. Okazało się, że można, i że umiesz...

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Musisz się z tym pogodzić, że w moich relacjach opisuję czasami szerzej to co w danym miejscu zastałem aby uczulić innych na to czego mogą się tam spodziewać i wyjaśniam szczegółowo wyrażane potem wątpliwości przez innych dyskutantów. Możesz przecież wrzucać tu własne relacje, a nie ustawicznie rozmydlać moje informacje o zwiedzanym terenie przeszkadzając innym w wyłowieniu z tego potoku słów przydatnych im wiadomości. Obawiam się jednak, że twoja psychopatyczna potrzeba ustawicznego negowania wszystkiego cokolwiek bym tu napisał na to ci nie pozwoli.

_________________


Lech

O! Widzę, że odezwał się ktoś z psychopatyczną potrzebą wyrywania fragmentu zdania z kontekstu i manipulowania tym fragmentem. Krótko mówiąc kupa idiotów, którzy nie potrafią skorzystać z informacji o problemach z jakimi można spotkać na trasach górskich wędrówek.

_________________


Lech

Mogę. Czasami "wrzucałem" - choć chyba akurat na tym Portalu najmniej
Ostatnio jednak - moje "relacje" ograniczają się - w internecie - do prezentowania fotografii. A tekst - mniej lub bardziej literacki publikuję czasem tu i ówdzie...

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Lechu - znów zaczynasz obrażać wszystkich dookoła - zwłaszcza tych, do których kierujesz swoje informacje, ostrzeżenia, dobre rady i żale...
Nie wystarczy Ci świadomość, że jednak ktoś to czyta?
Poza tym - po pierwsze - większości wystarczy "sucha" informacja - bez dodatków na temat tego co Ty sądzisz o innych; po drugie - jak się mogłeś zorientować - nie wszystkie "problemy" - które dla Ciebie były problemami wywołującymi złość, agresję, plucie jadem - są problemami dla innych;
po trzecie - skąd wiesz, że czytający "nie potrafią skorzystać z informacji o problemach"?
Mamy potwierdzić przeczytanie i zrozumienie - jak również podzielanie Twoich opinii - osobnymi wpisami? Zawierającymi równie zjadliwą i ostrą krytykę obowiązujących tu i ówdzie rozwiązań logistyczno-regulaminowych?

Bez przesady.
Zamieszczasz w swoim profilu na Picassie serwis zdjęciowy - z opisem lub bez, tu wstawiasz informację/reklamę - i - jak mawiają starożytni rzymianie: "chwatit' "

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Grzegorzu! Musisz zgodzić się z faktem, że to ja decyduję o czym informuję w swojej relacji. Na szczęście nie ma jeszcze paragrafu, który by nakazywał myśleć relacjonującemu pod dyktando jakiegoś nawiedzonego dyskutanta i przekazywać informacje wg określonego szablonu oraz zabraniał opisów wg własnego uznania i odbierał prawo do swobodnej oceny sytuacji w terenie. I zaprzestań wreszcie w sposób fanatyczny utożsamiać każdy zakaz/nakaz/przepis/zarządzenie itp. z moralnością i zdrowym rozsądkiem, bo to są dwie różne rzeczy.

_________________


Lech

Ależ ja się z tym godzę.
I dlatego, mam co później komentować. Z czym Ty powinieneś się Lechu pogodzić

pozdrawiam
gb
ps

Tym razem to Ty - proszę - pogódź się z tym, że na ten temat mamy diametralnie odmienne zdania...
Poza tym - co nazywasz fanatyzmem? Zwracanie Ci uwagi na hipokryzję, dwulicowość, zachowania w "stylu" Kalego???

I zaprzestań nawoływać i namawiać kogokolwiek do zaprzestania. Bo tym nawoływaniem godzisz w wyznawaną wszak przez Ciebie wolność osobistą

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Twoje ustawiczne pouczenia co mam zamieszczać w swoich relacjach, a czego ja nie mam krytykować, świadczy o dokładnie czymś odwrotnym. Natomiast tym, że ślepo utożsamiasz wszelkie zakazy/nakazy/zarządzenia itp z moralnością i zdrowym rozsądkiem po prostu się ośmieszasz. Ja oczywiście tego nie neguję - masz prawo siebie ośmieszać

_________________


Lech

Nie czytałeś uważnie moich pouczeń . Ja nie sugerowałem co masz w nich zamieszczać, czego nie, co masz chwalić, a co krytykować. Apelowałem, byś - nawet jeśli już koniecznie musisz - opinie o osobach decydujących w sprawie sposobu zwiedzania jakiegoś miejsca, regulacji i innych - wyrażał oględniej, albo - (jeszcze lepiej) byś takie opinie pomijał. Bo nie wnoszą one niczego konstruktywnego do tych relacji/informacji.
Ot wystarczy napisać, że korzystanie z punktu widokowego "osobno" jest niemożliwe i według Ciebie to pomyłka, że ksiądz w Sanktuarium jest nieuprzejmy gdy zauważy, że ktoś fotografuje wewnątrz kościoła, że nie ma możliwości umówienia się na odwiedziny w jakimś atrakcyjnym miejscu w dni wolne od pracy. Analiza zdrowia psychicznego, zdolności reklamowych czy innych umiejętności urzędników, którzy wydali decyzje, które Tobie się nie spodobały - nie jest niezbędna przy relacji z wycieczki...

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/