Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
Bo marzenia trzeba mieć, czyli Grań Główna Tatr http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=19038 |
Strona 3 z 3 |
Autor: | e_l [ Pn paź 02, 2017 9:47 am ] |
Tytuł: | Re: Bo marzenia trzeba mieć, czyli Grań Główna Tatr |
TataFilipa napisał(a): Plan był taki, że pójdę na Brestovą potem na Palenicę, wrócę i jak będzie jeszcze zapał to może na Salatyna. O 10 byłem na Brestovej, po 40 minutach na Palenicy. 12.40 na Salatynie. No to pójdę do Pachoła i stamtąd szlakiem zejdę jak człowiek do doliny. O 15 byłem na Pachole a stamtąd pół godziny na Banówkę. No to poszedłem. A z Banówki to już widać Smutną Przełęcz. ... I tak znowu zamiast się lajtowo przejść po górkach to zafundowałem sobie przejście nocne przez asfalt od Tatliakowej Chaty do auta. Plan planem a gdyby dzień był dłuższy to pewnie pętelka byłaby dłuższa ![]() bo TataFilipa napisał(a): Żal nie iść. Widoki rewelacyjne, te jesienne barwy, mgiełki i ośnieżone szczyty, piękne ![]() |
Autor: | TataFilipa [ Pn paź 02, 2017 12:35 pm ] |
Tytuł: | Re: Bo marzenia trzeba mieć, czyli Grań Główna Tatr |
Jesień i zima to czas kapust do Korony Tatr. Jeszcze mi 30 zostało. W czasie powrotu wymyśliłem sobie, że następnym razem pójdę na Pachoła. Teraz patrzę, że przecież tam byłem. Oto jak zmęczenie wyłącza myślenie ![]() |
Autor: | Damian78 [ Pn paź 02, 2017 12:49 pm ] |
Tytuł: | Re: Bo marzenia trzeba mieć, czyli Grań Główna Tatr |
Bo tam się tak fajnie idzie z jednej górki na drugą, trzy razy przechodziłem fragment od Siwego Wierchu do Banikovskiej Przełęczy i do Doliny Jałowieckiej by pętelkę zrobić. |
Autor: | Krabul [ Pn paź 02, 2017 12:56 pm ] |
Tytuł: | Re: Bo marzenia trzeba mieć, czyli Grań Główna Tatr |
Pachoł jest super, jakoś mi się chyba bardziej nawet podoba niż Banówka. |
Autor: | krzysztof_KrK [ Pn paź 02, 2017 11:17 pm ] |
Tytuł: | Re: Bo marzenia trzeba mieć, czyli Grań Główna Tatr |
Krabul napisał(a): jakoś mi się chyba bardziej nawet podoba niż Banówka. Góra o fajnym profilu, owszem, ale nie ma tak ciekawej grani jak Banówka- a przede wszystkim brak mu... igły (z miejscem dwójkowym). Tacie Filipa zazdroszczę -niestety cały wrzesień przesiedziałem w mieście, co pewien czas gapiąc się tylko na kamerki ( i kiepską pogodę) w górach. Trasę do Smutnej Przeł. robiłem w tym roku przy długim lipcowym dniu -zostawiłem rower przy pensjonacie na Zverovce. Jak zjeżdżając mijałem Zuberec- zrobiło się ciemno. Piękna trasa- chętnie tam wrócę, może nawet zimą. |
Autor: | TataFilipa [ Wt paź 03, 2017 1:09 pm ] |
Tytuł: | Re: Bo marzenia trzeba mieć, czyli Grań Główna Tatr |
Fajne zdjęcie. To jest największy mankament samotnego łażenia, że nie ma kto zdjęcia zrobić. Chyba że na samowyzwalaczu, ale ja mam tylko 10 sekund. Z drugiej strony to aż 10 sekund, jakby tak jakiś miś był w pobliżu i zdopingował to kto wie, może też bym wszedł ? ![]() |
Autor: | kefir [ Cz paź 05, 2017 9:46 pm ] |
Tytuł: | Re: Bo marzenia trzeba mieć, czyli Grań Główna Tatr |
Za krótka ręka ![]() |
Autor: | TataFilipa [ Pt paź 06, 2017 8:36 am ] |
Tytuł: | Re: Bo marzenia trzeba mieć, czyli Grań Główna Tatr |
Kiedyś jechaliśmy maluchem z kumplem i popsuły się wycieraczki. Podówczas wziął kolega gąbkę, wychylił się przez boczne okienko i szybę przetarł. - Pan Bóg dał długą rękę - pochwalił się. ![]() |
Strona 3 z 3 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |