Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Kilka fotek z kursu zimowego
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=3210
Strona 3 z 5

Autor:  Olka [ Cz sty 25, 2007 6:21 pm ]
Tytuł: 

Hania ratmed napisał(a):
Ja mam taką kumpele,która jak jedzie w tym samym terminie co ja,to normalnie dramat atmosferyczny w Tatrach :evil:


odseparować ;)

Mi tam deszcz nie przeszkadza, jak towrzystwo odpowiednie to mi właściwie nic nie przeszkadza :D
W sierpniu nawet z kilkoma forumowiczami zaliczyliśmy "mały obóz kondycyjny" w strugach deszczu, był bieg na czas. W życiu się tak dobrze nie bawiłam :lol: 8)
Z cukru nie jestem (gorzej jak śpiwór, ładowarki i inne czołówki zamokną :? ) ale ogólnie to od narzekania jest Rob :lol:
Jak do doleje nienawidzi, kamieni, piargu nienawidzi, podchodzenia po schodach nienawidzi, turystów też ale ogólnie góry kocha :rofl_an:

Autor:  Michaś [ Pt sty 26, 2007 9:15 am ]
Tytuł: 

Hania ratmed napisał(a):
Ja mam taką kumpele,która jak jedzie w tym samym terminie co ja,to normalnie dramat atmosferyczny w Tatrach :evil:

To może ich skumamy i ułożymy kalendarz kiedy nie jeździć w góry :idea:
Olka napisał(a):
:lol:
Jak do doleje nienawidzi, kamieni, piargu nienawidzi, podchodzenia po schodach nienawidzi, turystów też ale ogólnie góry kocha :rofl_an:

Dobrze, że Ciebie nawidzi :wink:

Autor:  Ataman [ Pt sty 26, 2007 11:40 am ]
Tytuł: 

Olka napisał(a):
W sierpniu nawet z kilkoma forumowiczami zaliczyliśmy "mały obóz kondycyjny" w strugach deszczu, był bieg na czas. W życiu się tak dobrze nie bawiłam :lol: 8)


Bo to było zgrupowanie badmintonistów 8) To nie przelewki :wink:

Autor:  Hania ratmed [ Pt sty 26, 2007 10:28 pm ]
Tytuł: 

Olka napisał(a):
odseparować

Tak też poczyniłam :lol:

Michaś napisał(a):
To może ich skumamy i ułożymy kalendarz kiedy nie jeździć w góry

Może ich skumamy i niech jeżdżą razem-skróci się przez to okres niepogody w Tatrach :lol:

Autor:  szyka [ So sty 27, 2007 6:02 pm ]
Tytuł: 

Jaki jest koszt takiego jednodniowego kursu wspinaczkowego i jaki sprzęt należy mieć swój?
dzieki za odpowiedz :flower:

Autor:  Olka [ So sty 27, 2007 6:56 pm ]
Tytuł: 

Jednodniowego nie wiem.
Wspinaczkowego też nie wiem.
Trzydniowego zimowej turystyki wysokogórskiej ok 450

Autor:  Marecki25 [ N sty 28, 2007 2:25 pm ]
Tytuł: 

Ola moze to pytanie troche nie na temat ale o ktorej na kursie Waldek robil pobudke? :mrgreen: ...spioch ze mnie straszny..i jakbys mogla napisac mnie jwiecej jak wygladal plan dnia.Z gory dzieki.

Autor:  prof.Kiełbasa [ N sty 28, 2007 5:09 pm ]
Tytuł: 

Olka napisał(a):
Jednodniowego nie wiem.
Wspinaczkowego też nie wiem.
Trzydniowego zimowej turystyki wysokogórskiej ok 450

trzeba miec jakies inne kursy ukonczone czy z marszu biorą?

Autor:  szyka [ N sty 28, 2007 5:37 pm ]
Tytuł: 

Olka napisał(a):
Wspinaczkowego też nie wiem.
Trzydniowego zimowej turystyki wysokogórskiej ok 450


dzęki za info, ale sądziłam, że te foty przedstawiają wspinaczke zimową, bo turystyka wysokogórska kojarzy mi się z czymś troche innym, pewnie mam złe skojarzenia :)
:flower:

Autor:  Olka [ N sty 28, 2007 10:15 pm ]
Tytuł: 

Marecki25 napisał(a):
Ola moze to pytanie troche nie na temat ale o ktorej na kursie Waldek robil pobudke? :mrgreen: ...spioch ze mnie straszny..i jakbys mogla napisac mnie jwiecej jak wygladal plan dnia.Z gory dzieki.


Spokojnie, wstajesz dość późno :wink:
O 8.00 musisz być na dole gotowy :)
Co znaczy mniej więcej tyle, ze ok 7.00 jesteś na nogach.

I najważniejsza rzecz na świecie-nie zapomnij o zapałkach czy innej zapalniczce :lol:
Ja zapomiałam i przy każdej prośbie o zapałki wysłuchiwałam takiej wiązanki od szefa Betlejemki, że do dziś nie mogę wyjść z podziwu :shock: :wink:
Waldek też na pewno nie był pocieszony jak go budziłam z ządaniem zapałek :twisted:

Autor:  Olka [ N sty 28, 2007 10:16 pm ]
Tytuł: 

! napisał(a):
Olka napisał(a):
Jednodniowego nie wiem.
Wspinaczkowego też nie wiem.
Trzydniowego zimowej turystyki wysokogórskiej ok 450

trzeba miec jakies inne kursy ukonczone czy z marszu biorą?


Nic nie musisz miec ukończone :)

Autor:  Olka [ N sty 28, 2007 10:19 pm ]
Tytuł: 

szyka napisał(a):
Olka napisał(a):
Wspinaczkowego też nie wiem.
Trzydniowego zimowej turystyki wysokogórskiej ok 450


dzęki za info, ale sądziłam, że te foty przedstawiają wspinaczke zimową, bo turystyka wysokogórska kojarzy mi się z czymś troche innym, pewnie mam złe skojarzenia :)
:flower:


Wspinaczkowy zimowy to chyba z 2 tygdnie trwa :)
No i trzeba reprezentować dość dobry poziom wspinaczki
Ja się nie wspinam, mnie wciągają :lol:

Autor:  marekm [ Wt sty 30, 2007 12:11 am ]
Tytuł: 

Olka napisał(a):
I najważniejsza rzecz na świecie-nie zapomnij o zapałkach czy innej zapalniczce :lol:
Ja zapomiałam i przy każdej prośbie o zapałki wysłuchiwałam takiej wiązanki od szefa Betlejemki, że do dziś nie mogę wyjść z podziwu :shock: :wink:
Waldek też na pewno nie był pocieszony jak go budziłam z ządaniem zapałek :twisted:


chyba rozwiązali ten problem bo na pokrywie maszynki gazowej leżą na stałe 2 zapalniczki :D

Autor:  Marecki25 [ Wt sty 30, 2007 10:16 am ]
Tytuł: 

Ja to sie boje ze przyjade do Zakopca cos kolo pierwszej i bedzie jakas lipna pogoda co sprawi ze droga do Betlejemki bedzie katorga. Sorki ze cie tak mecze Ola ale ty mialas to zaswiadczenie od lekarza czy cos takiego???

Autor:  Rob [ Wt sty 30, 2007 12:39 pm ]
Tytuł: 

Jak to powiedział Waldek, lekarza olej(ciepłym moczem) :)

Autor:  Jacek [ Wt sty 30, 2007 4:03 pm ]
Tytuł: 

Rob napisał(a):
Jak to powiedział Waldek, lekarza olej(ciepłym moczem)

Cały Waldek :)

Autor:  piomic [ Wt sty 30, 2007 9:32 pm ]
Tytuł: 

Lekarz dotyczy tylko nieletnich, dorosły po prostu pisze oświadczenie, że jest zdrowy - jakby co to na jego odpowiedzialność. To samo jest na skałkowym i tatrzańskim.

Autor:  tomek.l [ Wt sty 30, 2007 9:40 pm ]
Tytuł: 

Prawdę rzekłeś.
A jeśli chodzi o zimowy taternicki to nie wiem czy czasem nie trzeba mieć zrobionego wcześniej letniego.

Autor:  Jacek [ Śr sty 31, 2007 12:43 am ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
To samo jest na skałkowym i tatrzańskim

dokładnie, podpisujesz takie oświadczenie dotyczące że ten rodzaj sportu jest niebezpieczny i może to prowadzić nawet do utraty życia.

Autor:  Olka [ Śr sty 31, 2007 11:26 am ]
Tytuł: 

Jacek napisał(a):
piomic napisał(a):
To samo jest na skałkowym i tatrzańskim

dokładnie, podpisujesz takie oświadczenie dotyczące że ten rodzaj sportu jest niebezpieczny i może to prowadzić nawet do utraty życia.


Nic nie podpisałam :lol:

Autor:  Jacek [ Śr sty 31, 2007 3:25 pm ]
Tytuł: 

Olka napisał(a):
Nic nie podpisałam

widocznie ten kursik tego nie obejmuje ;)

Autor:  Hania ratmed [ Śr sty 31, 2007 10:32 pm ]
Tytuł: 

Olka napisał(a):
Nic nie podpisałam

Może Rob zrobił to za Twoimi plecami :mrgreen:

Autor:  Olka [ Śr sty 31, 2007 10:35 pm ]
Tytuł: 

Hania ratmed napisał(a):
Olka napisał(a):
Nic nie podpisałam

Może Rob zrobił to za Twoimi plecami :mrgreen:


:scratch: :wink:

Autor:  Dziku [ Cz lut 01, 2007 6:37 am ]
Tytuł: 

Hejka!
Załączam linka do relacyjki krótkiej z fotkami z Zimowego kursu turystyki...
http://www.dziku.maniak.pl/tatry0107.htm
Zapraszam :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek

Autor:  Jacek [ Cz lut 01, 2007 8:46 am ]
Tytuł: 

Ładnie dziku :) ja na taką zabawę muszę poczekać jeszcze miesąc :)

Autor:  mx [ Cz lut 01, 2007 11:09 am ]
Tytuł: 

Dziku fajna relacja. Najbardziej ryzykowna z całego kursy to chyba ta podróż pociągiem ;)

Autor:  Rob [ Cz lut 01, 2007 12:03 pm ]
Tytuł: 

Nie, no super.Nam sie nawet nie udało wykopac jamy za mało sniegu.

Autor:  Dziku [ Cz lut 01, 2007 12:37 pm ]
Tytuł: 

mx napisał(a):
Najbardziej ryzykowna z całego kursy to chyba ta podróż pociągiem

:D
Nooo zapomniałem jeszcze o takim żulku co zaglądał 3 razy do przedziału sprawdzając czy już śpimy, za czwartym razem zagroziłem mu że mu przetnę drzwiami szyję i gdzieś zniknął. Nieładnie z mojej strony :twisted: ale bałem się że odlecimy na chwilę w sen i obudzimy się bez... np. stuptutów brrr
Rob No kto by się spodziewał takiej zimy :( . A w grudniu to chyba się nawet kursy nie odbyły bo warunki antyzimowe.

Autor:  marekm [ Cz lut 01, 2007 1:10 pm ]
Tytuł: 

w ten weekend mielismy sniegu za to az za duzo, lody nie wyszly, kopanie jamy tylko w teorii. Za to każdy przeszedł ostrą szkołe torowania w sniegu po pas i dalej :)

Autor:  Olka [ Cz lut 01, 2007 1:34 pm ]
Tytuł: 

Dziku napisał(a):
Rob No kto by się spodziewał takiej zimy :( . A w grudniu to chyba się nawet kursy nie odbyły bo warunki antyzimowe.


No my z Robem mielismy w grudniu, od 19.
Ale jak widać na fotkach ani jamy ani torowania :?

Rewelacja z tą Świnicą :bowdown:

Strona 3 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/