Forum portalu turystyka-gorska.pl • Zobacz wątek - Krótka opowieść o Królu, Karczmarzu i żelaznej psychice.

Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki

Strona główna forum » góry i turystyka » Relacje

Strefa czasowa: UTC + 1

Krótka opowieść o Królu, Karczmarzu i żelaznej psychice.

Strona 3 z 3

[ Posty: 68 ]

Przejdź na stronę Poprzednia strona 1, 2, 3

Drukuj

Poprzedni | Następny

Autor

Wiadomość

Mooliczek

Tytuł:

Napisane: Śr gru 09, 2009 6:42 am

Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Cz sie 06, 2009 5:37 am
Posty: 795

Vespa napisał(a):

Ale na tę to chyba powinno się głosować w podsumowaniu sezonu zimowego, nie letniego? :scratch:

No wejście stricte zimowe to to nie było, jak się na kalendarz popatrzy

Góra

Mooliczek

Tytuł:

Napisane: Śr gru 09, 2009 11:26 am

Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Cz sie 06, 2009 5:37 am
Posty: 795

Dla zainteresowanych, trochę więcej info praktycznego na temat samego Karczmarza (info o żlebie, potrzebny szpej, możliwości założenia asekuracji itp.)

http://summiter.pl/?p=1103

Góra

grubyilysy

Tytuł:

Napisane: Śr gru 09, 2009 5:11 pm

Stracony

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14901
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej

Mooliczek napisał(a):

No wejście stricte zimowe to to nie było, jak się na kalendarz popatrzy

Jako organonanizator MA autorytarnie stwierdzam, iż było to wejście zimowe.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Góra

stan-61

Tytuł:

Napisane: Cz gru 10, 2009 10:35 am

Stracony

Dołączył(a): Śr sie 23, 2006 8:39 am
Posty: 5110
Lokalizacja: daleko od gór

Właśnie czytam Krakauera „Wszystko za Everest” i niektóre pasaże wydają się żywcem wyjęte z tej książki. Aż sierść na plecach zamarza. Brawo za trud. Nagrodą były niebanalne plenery.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

Góra

baschovia

Tytuł:

Napisane: Pn gru 14, 2009 9:10 am

Kombatant

Dołączył(a): Pn cze 08, 2009 9:04 am
Posty: 661
Lokalizacja: górki mniejsze...

Widoki piękne.

Opis zejścia robi wrażenie.

Gratuluję !

P.S. Fajna stronka www

_________________

Góra

Mooliczek

Tytuł:

Napisane: Pt maja 21, 2010 10:14 am

Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Cz sie 06, 2009 5:37 am
Posty: 795

jck napisał(a):

Sam jestem ciekaw, jak bardzo żeśmy popieprzyli w odniesieniu normala.

jck napisał(a):

Mooliczek napisał(a):

Bo popierdzieliłam "siodełka"

Z tym nie wyszło za dobrze. Lazłem tam gdzie się Mulikowi kojarzyło, a po osiągnięciu danego punktu było małe zdziwienie.

Osiągając okienko na siodełku, czekałem, aż Mulik dotrze i powie, że kojarzy to miejsce. I co? I dupa, ni w ząb.

Dogrzebałam się do kilku zdjęć, więc małe sprostowanie: jednak, nie tak do końca popieprzyłam

Tutaj nasza droga z lata, widać "okienko" (photo by Królik)
http://picasaweb.google.pl/mooliczek.dr ... 5296592562

a tutaj z kolei zimowo:
http://www.terminus.sk/~dedo/img/tatry- ... f5619w.jpg

Góra

istebna

Tytuł:

Napisane: Pt maja 21, 2010 1:13 pm

Kombatant

Dołączył(a): Śr paź 28, 2009 1:10 pm
Posty: 670
Lokalizacja: zza miedzy

Mooliczek napisał(a):

Dogrzebałam się do kilku zdjęć

oglądając te kilka zdjęć wzdycham tęsknie..

_________________
Bo ten, kto raz nie złamie w sobie tchórzostwa, będzie umierał ze strachu do końca swoich dni. A.S
" a mały lachon może być??" z cyklu znani i lubiani

Góra

kefir

Tytuł:

Napisane: So maja 22, 2010 11:19 pm

Stracony

Dołączył(a): Śr paź 31, 2007 9:46 pm
Posty: 4471
Lokalizacja: GEKONY

Le Masacre :shock:

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/

Góra

Strona 3 z 3

[ Posty: 68 ]

Przejdź na stronę Poprzednia strona 1, 2, 3

Strona główna forum » góry i turystyka » Relacje

Strefa czasowa: UTC + 1

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów