Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
Hej ho, hej ho, na Kopkę by się szło! http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=10397 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Kasia86 [ N wrz 26, 2010 12:29 am ] |
Tytuł: | Hej ho, hej ho, na Kopkę by się szło! |
Po tatrzańskim sierpniu czas na wrześniowe zakończenie sezonu letniego. Plna: Czerwone Wierchy ![]() piątek, 10 września W składzie Kwaq, Staszek, Ela i ja wyjeżdżamy z Krakowa. Tego dnia nic ciekawego nie robimy ![]() W niezbyt ciekawej pogodzie (szaro, buro, nieprzyjaźnie) docieramy do schroniska w Kondratowej, aklimatyzujemy się, dołącza do nas Kesi z siostrą i z kolegami i idziemy spać ![]() sobota, 11 września Nadal szaro, buro i nieprzyjaźnie. Niespiesznie zjadamy śniadanie, siedzimy sobie przy stoliczku z widokiem na okoliczności górskie, których notabene nie widać ![]() Do schronu przyłazi coraz więcej luda, ale nikomu z naszej ekipy nie chce się wystawić nosa na zewnątrz, ale jakoś udaje mi się namówić ekipę na parę zdjęć ![]() ![]() ![]() Już wiecie skąd się biorą klapkowicze na Giewoncie... ![]() Szybko jednak wracamy do schronu i dalej okupujemy stolik. Koło południa znudzona bezczynnością rzucam hasło: chodźmy chociaż na przełęcz.... Zostaję usłyszana, przez Elę, z ktorą uzgadniamy, że jak tylko przestanie padać to ruszamy ![]() Nie przestaje padać. Godz 14.00 wkurzone bezczynnością pakujemy się w jeden plecak, bierzemy Staszka ze sobą i wyłazimy przed schron. O, przestało padać! ![]() Robimy śłitaśne focie na fb i ruszamy: ![]() ![]() Idziemy, humory dopisują ![]() ![]() Im wyżej tym coraz lepsze widoki! ![]() W końcu, przy akompaniamencie krzyków jakichś debili, docieramy na przełęcz (w pewnym momencie się wkurzyłam i odkrzyknęłam im żeby się umknęli bo w parku są, zadziałało ![]() ![]() ![]() Podobno rozminęliśmy się z niedźwiedziem, ale nie wiem ile w tym prawdy.... Jeszcze pamiątkowe zdjęcie z tabliczką: ![]() Radość Eli z wycieczki tego dnia nie ma granic: ![]() Nudno tam... widoków nie widać... co trochę jakiś niecierpliwy Gekon dzwoni z pytaniem "gdzie my jesteśmy?!?" więc schodzimy... ![]() Zresztą i tak już jestem głodna.... ![]() ![]() Jeszcze takie: ![]() ![]() ![]() ![]() W schronie bawimy się grzecznie do wieczora przy stoliku, meldujemy się (wreszcie) :lol: i spać! Niedziela, 12 września Dzień wyjazdu. Kwaq budzi się, po czym widząc niebieskie za oknem drze się na cały regulator "qwaaa ale zajebista pogoda!" ![]() Otwieram jedno oko, wykręcam się głową do okna, wyglądam, mamroczę, że chcę na kopkę, po czym próbuję spać dalej, ale wszyscy komentują jaka to zajebista pogoda się zrobiła i się nie da spać:lol: Koło godz 8.00 zwlekamy się wszyscy z wyrka, pakujemy się i idziemy na śniadanie przy czym cały czas upieram się , że chcę na Kopkę! Ku mojej radości Kesi podziela mój entuzjazm, dołącza do nas jeszcze Ela i tak oto mamy już 3-osobowy babski team na Kopkę ![]() Nie mogąc się nadziwić, ze się taka piękna pogoda zrobiła na przekór wszelakim prognozom, wylegamy przed schron robić ostatnie pamiątkowe zdj, po czym chłopaki wracają do Warszawy: ![]() ![]() ![]() ![]() TEn u góry to nie nasz (chyba że ktoś z Forum?) Żegnamy się, rozdzielamy i koło 10.00 po pozbyciu się niepotrzebnego ekwipunku zaczynamy podejście LIGH&FAST w wersji extreme na Kopę Kondracką. TAKIEGO lajtu to jeszcze nie było. Kto był to pamięta ![]() Na początku nam się za bardzo nie spieszy, więc robimy dużo fot: To mi się podoba bardzo: ![]() ![]() ![]() Perełki: ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Tam! ![]() Dzwoni telefon: - My już na dole. Ale Wam się udało. Macie niskie chmury! - Wiem, widzę właśnie! ![]() ![]() ![]() Idziemy wyżej i wyżej.... ![]() Po drodze robimy aniołki w śniegu: ![]() Przełęcz pod Kondracką Kopą: ![]() Ekipa na przełęczy: ![]() Kopka z przełęczy: ![]() Na przełęczy spotykamy znajomych z Kondratowej, którzy nie mogą się nadziwić cośmy takie pełne entuzjazmu..... Niestety nie chcą podzielić się z nami jedzeniem, więc zostawiamy ich samym sobie i idziemy dalej... Gdzieś po drodze z widokiem na Słowację: ![]() ![]() Ekipa kontempluje widoki: ![]() Niestety granica polsko-słowacka ma zły wpływ na moje aparaty... jeden już uciekał na Słowację, tym razem przyciąganie Słowacji było nawet większe i podczas gdy Ela podawała mi mój aparat, odpadł od niego obiektyw ![]() 600zł stanęło mi przed oczami. Świat zwolnił. podniosłam obiektyw.... popatrzałam.... ani jednej ryski! Ufff!! ![]() ![]() ![]() ![]() Hej ho, hej ho, na Kopkę by się szło: ![]() Na kopce nagła zmiana warunków: szaro-buro, mgła i nic nie widać. Buu... Robimy sobie po jednym zdj z tabliczką i wio dalej. ![]() Postanawiamy schodzić przez Przełęcz Kondracką. Tak dla urozmaicenia. Nie żebyśmy tam były dzień wcześniej razem Elą ![]() Po drodze spotykamy świstaka i biały ludek: ![]() ![]() Wypogadza się. Znowu pojawiają się widoczki..... ![]() ![]() Nad Zakopanem chmury... w ogóle nad całą Polską chmury a u nas lampa, białe obłoczki na niebie i temp ponad 20 st ![]() ![]() ![]() ![]() Giewoncik z innej perspektywy: ![]() Wpadam na zły pomysł. - Dzieeewczyny! - Co? - Mam zły pomysł..... - Jaaaki?? - Chodźmy na Giewont ![]() - Nie zdążymy na pks! - Chodźmy na Giewont! Zobaczycie, nie pożałujecie ! Będą super widoki! - Jak się pospieszysz ![]() ![]() No więc chowam spzęt do torby i przebieram raciczkami.... i raz i dwa... aa i tak mnie kusi i zaraz znowu wyjmuję ![]() Ale generalnie... przyspieszamy! Szybko przelatujemy przez Przełęcz Kondracką, po czym na Giewoncie jesteśmy w 20-25min później (po drodze robimy postój pół minuty na podwinięcie nogawek od spodni bo gorąco) z czasem dwa razy krótszym od tabliczkowego! (jupi! a dzień wcześniej się dziwnie patrzyłam na gościa, który powiedział że dziś z przełęczy wejdzie na Giewont w 20 min ![]() Wprawdzie kolegi Raffiego nie pobiję, ale własne rekordy pobiłam ![]() ![]() Na Giewoncie: ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Akurat trafiliśmy na moment jak się jeden gość oświadczał ![]() Gdzieś tam nawet jest na którejś panoramie na picasie razem.... z narzeczoną ![]() Jeszcze pamiątkowe zdjęcie z kupą żelastwa: ![]() I na dół! Tutaj też pobijamy rekordy, Kesi pędzi dalej na busa, my z Elą wstępujemy do schro na gofra i na kisiel: ![]() Zabieramy bety i dalej na dół. Zabieramy się busem na dworzec. Niestety jeden pks nam odjechał z przed nosa, więc czekają na następny robimy małę zakupy, w międzyczasie spotykam pana, od którego kupiłam miesiąc wcześniej plecak ![]() Wyprawa jak zwykle wesoła i udana! Dziękuję wszystkim za towarzystwo!! A szczególnie hatarowi z Kondratowej za hektolitry wrzątku, cierpliwość i wyrozumiałość ![]() Oby więcej takich wypraw! (znaczy na pewno musi być jeszcze jedna, bo Czerwone nadal nie zrobione.....) Więcej zdjęć tutaj: http://picasaweb.google.pl/kasiek556/10 ... 9ruk57dag# |
Autor: | Lukasz_ [ N wrz 26, 2010 8:30 am ] |
Tytuł: | |
To żeś pokolorowała... ![]() ![]() |
Autor: | Dorotkaa [ N wrz 26, 2010 10:05 am ] |
Tytuł: | |
Kasia86 napisał(a): piątek, 10 września Kasia86 napisał(a): czwartek, 11 września
zaburzenia w czasoprzestrzeni ![]() a link z picassy niestety mi pokazuje (bo z przyjemnością wszystkie zdjęcia bym obejrzała ![]() "Ups... Tu nie ma nic do oglądania. Albo nie masz dostępu do zdjęć, albo pod tym adresem internetowym po prostu nie ma żadnych zdjęć. Skontaktuj się bezpośrednio z właścicielem albumu, aby uzyskać dostęp." |
Autor: | KWAQ9 [ N wrz 26, 2010 11:21 am ] |
Tytuł: | |
Wszystko ładnie pięknie ale za mało opisałaś ZŁA jakie rządziło w schronie po naszym przybyciu a powiedziałbym że to TO było sednem całego wyjazdu... ![]() |
Autor: | Kasia86 [ N wrz 26, 2010 11:24 am ] |
Tytuł: | |
Lukasz_ napisał(a): To żeś pokolorowała... ![]() ![]() ![]() KWAQ9 napisał(a): Wszystko ładnie pięknie ale za mało opisałaś ZŁA jakie rządziło w schronie po naszym przybyciu a powiedziałbym że to TO było sednem całego wyjazdu...
![]() A mi się wydaje, że lepiej żeby to zostało pomiędzy nami.... ![]() Ale jak chcesz to mogę wstawić Twoje zdjęcie w rękawiczkach! ![]() |
Autor: | kefir [ N wrz 26, 2010 11:44 am ] |
Tytuł: | |
Ja chcę ![]() |
Autor: | Mazio [ N wrz 26, 2010 12:08 pm ] |
Tytuł: | |
Kiedys w koncu trzeba sie bedzie wybrac na tego Giewonta i Czerwone Wierchy. ![]() |
Autor: | KWAQ9 [ N wrz 26, 2010 4:57 pm ] |
Tytuł: | |
Może lepiej nie. Można powiedzieć że tam lekko przesadziłęm. ![]() |
Autor: | LoveBeer [ N wrz 26, 2010 5:53 pm ] |
Tytuł: | |
nooo super pogoda, az milo popatrzec ![]() |
Autor: | Kasia86 [ N wrz 26, 2010 6:00 pm ] |
Tytuł: | |
Szkoda tylko że pierwsze dwa dni siedzieliśmy w schronie ![]() |
Autor: | Hathor [ Wt paź 05, 2010 1:20 pm ] |
Tytuł: | |
![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |